Czy zatykacie usta płaczącemu noworodkowi?

Tak pytam tylko, bo kolega z pracy mówi, że jak wyje za długo dziecko to bierze i zatyka mu usta dłonią, szczególnie po ciszy nocnej bo mają starszą i przewrażliwioną wspólnotę mieszkaniową. Jest zdziwiony, że inni ojcowie tak nie robili, dla niego płacz dziecka jest drażniący i nie do zniesienia.

Patologia

Mam nadzieję że to prowokacja i to głupia. Jak nie to zgłoś gdzieś znęcanie się nad dzieckiem. 

Przecież takie dziecko może się udusić..

Nie raz miałam ochotę to zrobić ale szczerze wątpię żeby to coś dawało

tak, szmatką ze spirytusikiem

1 minutę temu, Gość IBM napisał:

Przecież takie dziecko może się udusić..

dlaczego?przecież oddycha noskiem

Przed chwilą, Gość gość napisał:

tak, szmatką ze spirytusikiem

:D :D

i do tego cukier!

U mnie starego płacz dziecka cieszył, pierwszy leciał, składał dwa paluszki i raz przykładał je raz odrywał od ust małego i się śmiał, że tak robią Indianie :D

15 minut temu, Gość gość napisał:

U mnie starego płacz dziecka cieszył, pierwszy leciał, składał dwa paluszki i raz przykładał je raz odrywał od ust małego i się śmiał, że tak robią Indianie :D

Wykształcenie jiz sobie ze wszystkiego jaja robicie a jak na serio to prawda to ciekawe te wasze rodziny

35 minut temu, Gość Ojej napisał:

Wykształcenie jiz sobie ze wszystkiego jaja robicie a jak na serio to prawda to ciekawe te wasze rodziny

POLZGA JENZYK TRUDNA JENZYK

(tak, tak to oczywiście przez słownik w telefonie)

Nie dziwie sie mu. Ryk bachora to najgorszy odglos na swiecie. Drze to gownie jape na pol osiedla. 

4 minuty temu, Gość gość napisał:

POLZGA JENZYK TRUDNA JENZYK

(tak, tak to oczywiście przez słownik w telefonie)

Wy juz sobie ze wszystkiego "jaja robicie". Jak na serio to prawda, ciekawe są wasze rodziny . 

Może być?Nie słownik mam bardzo grube palce, lepiej? Sądzę że to noe stanowi sensu tematu. Gdzie jest opisane jakieś patologiczne zachowanie względem dziecka. 

1 minutę temu, Gość Ojej napisał:

Wy juz sobie ze wszystkiego "jaja robicie". Jak na serio to prawda, ciekawe są wasze rodziny . 

Może być?Nie słownik mam bardzo grube palce, lepiej? Sądzę że to noe stanowi sensu tematu. Gdzie jest opisane jakieś patologiczne zachowanie względem dziecka. 

Już nie przesadzaj. A samolocik pewnie też Twój mąż/partner z dziecka robił albo kamienie-kamienie łup na kolankach to ten sam sposób na zabawę z dzieckiem :)

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

tak, szmatką ze spirytusikiem

XD nad gazem trzymam 

19 minut temu, Gość gość napisał:

Już nie przesadzaj. A samolocik pewnie też Twój mąż/partner z dziecka robił albo kamienie-kamienie łup na kolankach to ten sam sposób na zabawę z dzieckiem :)

Tak z dziecka robił samolocik . Chyba dziecku robił samolocik to zupełnie co innego dziecko miało że dwa lata i było świadome zabawy i rozesmiane, kamienie kamienie łup nie znamy . A nie stanie i smianie się z placzacego noworodka jakby nie było dziwne to i tyle. Jak dla mnie. 

Później ten ryk co nie wyjdzie z dziecka zostaje w głowie i rodzą się schizofrenie w podświadomości.

8 minut temu, Gość Jestem kobieta napisał:

 i rozesmiane, kamienie 

istnieje tylko teoretycznie, uj düpa i kkupa

Bo zgłosiłam cię słonko do prokuratury i nie ma że to są żarty. 

Ja raz na przystanku autobusowym widziałam taka parę: facet który z tego co mówił, bo gadali duzo i b głosno, własnie wyszedł z wiezienia, jakas b młoda babka przesadnie rozneglizowana, i słodka mała dziewczynka ok. 5 lat. Dziewczynka sobie tanczyła, on cały czas cos bredził, o tym wiezieniu, do tej dziewczynbki gadał jakies bzdury, typu ze nie ma boga, jest tylko jahwe, pił piwo, a potem m. in zeby sie zamkneła, bo jej zaklei usta tasma, jak to robił ze swoim synkiem, bo nie był jej ojcem tylko "wujkiem: jak mówił.  było tam jescze kilka osób, kazdy słyszał, ci wsiedli, a ludzie stali w szoku i patrzyli z niedowierzaniem