Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Jak przemówić mojej byłej do rozsądku ?

Polecane posty

Gość Taka jedna baba

Urlop sam, no tak, bo przy dziecku to srednia zabawa. Pracowales, dobrze, ale juz po twoich wpisac widac, ze malo widywales dziecko, na caly dzien brales, ozesz ty, medal sie nalezy jak nic. Bedzie ustawial matke do pionu, bo przeciez dziewczynie juz sie nic od zycia nie nalezy... Ja prdl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Jestem kobieta napisał:

A może boisz się że powie ok? Planowałes, ale masz córkę twoja eks olala temat. Więc musisz zmienić plany jesteś ojcem twoja rola nie powinna się ograniczać do roli bankomatu. Miałeś wiele wiele lat miesięcy na samotne urlopy. 

Nie sądzę żeby tak powiedziała, mimo wszystko matki mają instynkt macierzyński, który w podświadomości nie pozwoli jej pozbyć się swojego dziecka. Co do urlopów to pisałem wyraźnie czasu, bo musiałem ciężko pracować, to jest tak naprawdę  mój pierwszy większy wypoczynek od wielu lat, który zepsuła mi moja była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Taka jedna baba napisał:

Urlop sam, no tak, bo przy dziecku to srednia zabawa. Pracowales, dobrze, ale juz po twoich wpisac widac, ze malo widywales dziecko, na caly dzien brales, ozesz ty, medal sie nalezy jak nic. Bedzie ustawial matke do pionu, bo przeciez dziewczynie juz sie nic od zycia nie nalezy... Ja prdl.

Nie napisałem że mojej byłej nic się nie należy m.in. dlatego zgodziłem się na to żeby ona tydzień u mnie została i tutaj problemów nie robiłem, ale to miało być tydzień a nie cały sierpień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobieta
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie sądzę żeby tak powiedziała, mimo wszystko matki mają instynkt macierzyński, który w podświadomości nie pozwoli jej pozbyć się swojego dziecka. Co do urlopów to pisałem wyraźnie czasu, bo musiałem ciężko pracować, to jest tak naprawdę  mój pierwszy większy wypoczynek od wielu lat, który zepsuła mi moja była.

Ale czy dziecko psuje Ci wypoczynek? Twoje dziecko? Ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowka

Mam nadzieje, ze byla pojdzie do sadu i ustali opieke naprzemienna, ze mala bedzie tydzien u niej i tydzien u ciebie. Ty sie burzysz, bo musisz sie nia zajac 4 tyg w roku! Posralo cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frek
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

 jest matką i nie powinna się zachowywać znowu jak nastolatka ? 

Odbierz jej dziecko, 500plus i czesz Ali Mendy od niej. Weź pół etatu. Spytaj się dziecka czy teraz chce mieszkać z Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Jestem kobieta napisał:

Ale czy dziecko psuje Ci wypoczynek? Twoje dziecko? Ehh

Moje dziecko nie psuje mi wypoczynku, mój urlop psuje moja była która nie dotrzymuje słowa. Jak tydzień, a nie cały sierpień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zabierz

Córkę że sobą na urlop a po wakacjach ustal z jej matką opiekę naprzemienną i po problemie. Obydwoje będziecie mieli co 2 tydzień dla dziecka i co drugi dla siebie/nowego partnera. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna baba
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie napisałem że mojej byłej nic się nie należy m.in. dlatego zgodziłem się na to żeby ona tydzień u mnie została i tutaj problemów nie robiłem, ale to miało być tydzień a nie cały sierpień.

Ahahhaja no tak! Jaka potwarz ze smiala zostawic dziecko u ojca dluzej niz tydzien. Jak ona smiala! Przeciez pan tatus zgodzil sie tylko na tydzieb!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Tafena

szkoda że trzeba mieć 18 lat - nie mogę wziąść udziału:-/

chyba że podam dane mamy :classic_biggrin:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gosciowka napisał:

Mam nadzieje, ze byla pojdzie do sadu i ustali opieke naprzemienna, ze mala bedzie tydzien u niej i tydzien u ciebie. Ty sie burzysz, bo musisz sie nia zajac 4 tyg w roku! Posralo cie

Z tego co wiem sądy w Polsce jeżeli chodzi o dzieci dają matkom na codzień, a ojcom tylko na weekend i szczerze nie miałbym nic przeciwko takiemu podziałowi, gdyby jeszcze moja była się konsekwetnie tego trzymała, a nie, że pod pojęciem tydzień rozumie cały sierpień. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Zabierz napisał:

Córkę że sobą na urlop a po wakacjach ustal z jej matką opiekę naprzemienną i po problemie. Obydwoje będziecie mieli co 2 tydzień dla dziecka i co drugi dla siebie/nowego partnera. 

Taki podział mi nie odpowiada, po za tym jeżeli rodzice nie są razem to najcześciej bywa tak, że dziecko jest z mamą, a z ojcem w weekendy. Opieka naprzemienna to kiepski pomysł. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowka

Jesli chodzi o male dzieci, to tak, ale przy 10 latce spokojnie dostanie naprzemienna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Taka jedna baba napisał:

Ahahhaja no tak! Jaka potwarz ze smiala zostawic dziecko u ojca dluzej niz tydzien. Jak ona smiala! Przeciez pan tatus zgodzil sie tylko na tydzieb!

Jeżeli umawiamy się na tydzień no to ma być tydzień, a nie miesiąc. Jakby np ty musiałabyś zając się psem sąsiadki tydzień, a po tygodniu dowiadujesz się, że ma jeszcze miesiąc u ciebie zostać to nie czułabyś się oszukana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gosciowka napisał:

Jesli chodzi o male dzieci, to tak, ale przy 10 latce spokojnie dostanie naprzemienna. 

No ale to chyba oboje rodziców na takie coś musi wyrazić zgodę, a nie, że jeden sobie coś takiego ustali. Po za tym czy takie życie na walizkach nie jest złe dla dziecka ? Z tego co wiem dziecko potrzebuje stabilizacji, a nie ciągłych przeprowadzek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Wiesz co? Twoja była spotkała faceta, który okazał jej zainteresowanie, chce ułożyć sobie życie ma 27 lat wiec ma szanse, dziecko jest jej i twoje ale teraz ona „ wyjechala za granice aby zadbać o przyszłość „ -:) daj jej spokój nic nie zrobisz, jeżeli córka ma normalne babcie to może uda się tobie wyjechać. Ale wiesz... nikt tutaj tobie nie uwierzy ze na ten urlopik chcesz jechać sam-:) tez masz na coś nadzieje bo chyba nie jedziesz na ryby. Córka jest wam balastem, jednak swoje prawa ma, poza tym dlaczego nie załatwianie córce jakieś koloni, obozu czy innego wyjazdu. Ty i ex macie wyjazdy a dziecko kisi się w chałupie. Teraz jak chcesz wyjechać to jedyne co możesz zrobić to rozejrzyj się po rodzinie kto ma dzieci i byłby zadowolony gdyby córka dołączyła do nich( zapłać za jej pobyt i tyle ). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
33 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeżeli umawiamy się na tydzień no to ma być tydzień, a nie miesiąc. Jakby np ty musiałabyś zając się psem sąsiadki tydzień, a po tygodniu dowiadujesz się, że ma jeszcze miesiąc u ciebie zostać to nie czułabyś się oszukana ?

dziecko to nie pies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowka
45 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeżeli umawiamy się na tydzień no to ma być tydzień, a nie miesiąc. Jakby np ty musiałabyś zając się psem sąsiadki tydzień, a po tygodniu dowiadujesz się, że ma jeszcze miesiąc u ciebie zostać to nie czułabyś się oszukana ?

Tylko to tez TWOJE dziecko!!! Ktorym sie notabene nigdy nie zajmowales. Tez poczuj jak to jest zajmowac sie dzieckem 24 na dobe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zabierz

Dziecko się nie przeprowadza tylko ma równocześnie 2 domy. Na 10-łatkę spokojnie dostaniesz opiekę naprzemienną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
42 minuty temu, Gość gość napisał:

dziecko to nie pies...

Nie twierdzę, że dziecko to pies, tylko porównuje sytuację w której czułabyś się oszukana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
32 minuty temu, Gość gosciowka napisał:

Tylko to tez TWOJE dziecko!!! Ktorym sie notabene nigdy nie zajmowales. Tez poczuj jak to jest zajmowac sie dzieckem 24 na dobe. 

Wiem, że mało czasu poświęcałem, ale to nie były moje widzimisie, po prostu wpadliśmy w młodym wieku, ja nie miałem wtedy ani pracy, ani wykształcenia i musiałem coś z tym zrobić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowieku

Piszesz, jakby Ci była swojego psa podrzuciła. Masz problem, żeby się zająć własnym dzieckiem? Jak była 10 urlopów spędziła z córką to było ok, a jak teraz ty masz spędzić jeden, z odchowanym dzieckiem to wieki lament?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Zabierz napisał:

Dziecko się nie przeprowadza tylko ma równocześnie 2 domy. Na 10-łatkę spokojnie dostaniesz opiekę naprzemienną.

Nie ma takich związków, gdzie po rozwodzie dziecko mieszka 2tyg tu, a 2 tu. Takie życie na walizkach nie jest dobre, po za tym ja nie mam aż tyle czasu co moja była, żeby u mnie dziecko mogło od tak o siedzieć dwa tygodnie, dwa weekendy, tydzień wakacji ok, ale nie więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Człowieku napisał:

Piszesz, jakby Ci była swojego psa podrzuciła. Masz problem, żeby się zająć własnym dzieckiem? Jak była 10 urlopów spędziła z córką to było ok, a jak teraz ty masz spędzić jeden, z odchowanym dzieckiem to wieki lament?

Nie nie mam żadnego problemu, żeby zająć się dzieckiem, ale to nie może być tak, że teraz ja wszystko odwalam, a ona nawet nie kiwnie palcem, bo nagle jej się zachciało nastoletniego zycia, czyli imprez, wczasów za granicę, kosmetyczek, spa, itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba

Raczej nie masz chęci niż czasu. Masz jakąś kobietę? Oczywiście, że jest coś takiego jak opieka naprzemienna. Dziecko tydzień jest u ojca i tydzień u matki. Kolega z pracy tak ma na swoje dzieci. Nie przeprowadzają się tylko mają większość rzeczy podwójnie, w obu domach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Chyba napisał:

Raczej nie masz chęci niż czasu. Masz jakąś kobietę? Oczywiście, że jest coś takiego jak opieka naprzemienna. Dziecko tydzień jest u ojca i tydzień u matki. Kolega z pracy tak ma na swoje dzieci. Nie przeprowadzają się tylko mają większość rzeczy podwójnie, w obu domach. 

Nie, nie mam żadnej kobiety. Wiem, że jest coś takiego jak opieka naprzemienna, ale nie każdy rodzic może sobie na to pozwolić, ja właśnie do takich należę. Czy to aż tak trudno zrozumieć ? Po za tym ja mam małe mieszkanie, dwa małe pokoiki, więc ciasno by miała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autor boi się opieki naprzemiennej jak ognia, bo musiałby poświęcać połowę miesiąca z córką przez cały rok, a nie tylko tydzień w wakacje. Nigdy nie zada takiego pytania, bo się boi odpowiedzialności. Na urlopik nie chce barć córki, bo zaplanował sobie że będzie panny zaliczał. Autor załamałby się, gdyby żył jak samotne matki, to twoje jęczenie, że musisz zająć się własną córką, jest żałosne. Mam nadzieję, że to prowo. Piszesz tylko o pieniądzach, a rodzicielstwo to nie tylko rzeczy, ale też obecność ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden

Pokoik dla ciebie drugi dla niej. Ciesz się, że masz córkę tylko na miesiąc i daj byłej odpocząć od stałej opieki nad dzieckiem. Ona się zajowała dzieckiem cały czas, przez 10 ostatnich lat a nie tak jak ty cały dzień, jak miałeś widzenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Autor boi się opieki naprzemiennej jak ognia, bo musiałby poświęcać połowę miesiąca z córką przez cały rok, a nie tylko tydzień w wakacje. Nigdy nie zada takiego pytania, bo się boi odpowiedzialności. Na urlopik nie chce barć córki, bo zaplanował sobie że będzie panny zaliczał. Autor załamałby się, gdyby żył jak samotne matki, to twoje jęczenie, że musisz zająć się własną córką, jest żałosne. Mam nadzieję, że to prowo. Piszesz tylko o pieniądzach, a rodzicielstwo to nie tylko rzeczy, ale też obecność ojca.

Pisałem już że to nie ma prawa wypalić, bo nie mam tyle wolnego czasu, po za tym pisałem, że mam małe mieszkanie i o ile jak są wakacje i takie coś może wypalić, bo po prostu może sobie siedzieć przy komputerze o tyle jak będzie rok szkolny to będzie trzeba zdecydowanie dłużej z nią siedzieć sam na sam, bo to lekcje, a to zawieść do szkoły, a to wywiadówki, a to jeszcze pewnie co innego, a ja nie mam tyle czasu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmm
3 godziny temu, Gość gość napisał:

masz zamknąć pysk i zająć się swoim dzieckiem. Ostatnie 10 lat ty miałeś jak nastolatek, teraz jej kolej

Brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×