Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

mialam legalna aborcje za granica i jestem zadowolona

Polecane posty

Gość Gość

chce miec dziecko wtedy kiedy bedzie dla mnie odpowienia pora
antykoncepcja zawiodla
nie uwazam tego za morderstwo i to glupota tak uwazac
to przerwanie ciazy, a zeby zabic trzeba sie urodzic,
plod to skorupa z ktorej powstanie osoba a przerywajac ciaze niedopuscilam do rozwiniecia
minely lata, nie zaluje, nie mam depresji ani koszmarow, uwazam, ze Polskie prawo aborcyjne to ciezka ciemnota.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietta

racja to co piszesz, nie chcesz aborcji to jej nie rob, takie jest moje motto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aurelia__

mam podobne zdanie i doswiadczenie autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiug

Ja mieszkam za granicą, w Europie, i aborcji nie miałam (jednak popieram prawo do aborcji na życzenie), ale miałam w zeszłym roku podwiązane jajowody. Dziecko już mam, 5-letnie teraz, więc  nie było problemów z osiągnięciem tego, czego chciałam. ustalilismy wyraźnie  z partnerem, że 1 dziecko nam starczy. Miałam dwie rozmowy z lekarzem, i potem skierowanie na zabieg podwiązania, I mam z głowy, w wieku 36 lat nie muszę się już martwić o ciążę, o antykoncepcję.

Szkoda, że Polki w Polsce tak dobrze nie mają. choc  w sumie słowo 'dobrze' jest nieodpowiednie - bo to jest coś, co powinno być normą, a nie czymś co powoduje westchnienia "ojej, ale masz dobrze...".

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Gla

19 minut temu, Gość Kiug napisał:

Ja mieszkam za granicą, w Europie, i aborcji nie miałam (jednak popieram prawo do aborcji na życzenie), ale miałam w zeszłym roku podwiązane jajowody. Dziecko już mam, 5-letnie teraz, więc  nie było problemów z osiągnięciem tego, czego chciałam. ustalilismy wyraźnie  z partnerem, że 1 dziecko nam starczy. Miałam dwie rozmowy z lekarzem, i potem skierowanie na zabieg podwiązania, I mam z głowy, w wieku 36 lat nie muszę się już martwić o ciążę, o antykoncepcję.

Szkoda, że Polki w Polsce tak dobrze nie mają. choc  w sumie słowo 'dobrze' jest nieodpowiednie - bo to jest coś, co powinno być normą, a nie czymś co powoduje westchnienia "ojej, ale masz dobrze...".

 

Głos  kobiet jest bardzo ważny, pamiętajcie że organizacje katolickie i prawicowe spamuja  fora antyaborcyjnymi hasłami 24 / h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×