Czy seks to dla kobiet przykry obowiązek

Jeśli jesteś żałosny w łóżku, to tak - zapewne seks jest przykrym obowiązkiem. Zadbaj o partnerkę, niech czuje się najpiękniejsza, najwspanialsza, jedyna na świecie, masz pieścić całować i wielbić każdy fragment jej ciała. Dobrze ją rozgrzać, zrobić minetkę, ale nie na od.... Drażnij ją, całuj, potrzem przechodź do całowania uda, najpierw jednego, potem drugiego ignorując skarb między nimi, ale niech czuje tam ciepły oddech, gdy ją trochę podrażnisz zacznij ją lizać, całować i ssać, aby zapomniała gdzie jest góra, a gdzie dół. Jeśli natomiast Twoja gra wstępna to rozebranie kobiety, to nie jej niechęć do seksu jest żałosna, tylko Twoje umiejętności. 

7 minut temu, Gość Szym napisał:

Jeśli jesteś żałosny w łóżku, to tak - zapewne seks jest przykrym obowiązkiem. Zadbaj o partnerkę, niech czuje się najpiękniejsza, najwspanialsza, jedyna na świecie, masz pieścić całować i wielbić każdy fragment jej ciała. Dobrze ją rozgrzać, zrobić minetkę, ale nie na od.... Drażnij ją, całuj, potrzem przechodź do całowania uda, najpierw jednego, potem drugiego ignorując skarb między nimi, ale niech czuje tam ciepły oddech, gdy ją trochę podrażnisz zacznij ją lizać, całować i ssać, aby zapomniała gdzie jest góra, a gdzie dół. Jeśli natomiast Twoja gra wstępna to rozebranie kobiety, to nie jej niechęć do seksu jest żałosna, tylko Twoje umiejętności. 

Nie każda kobieta jest ładna więc nie zawsze jest co wielbić, no i w końcu sama sobie zrób minete jak to takie fajne

no zajebiscie na pewno kazda kobieta poleci na wysrywy takiego stulejarza XD nic dziwnego, ze dla kobiet z nim seks to przykry obowiazek haahhaha

po co ta zwielokrotniona literka e? co 

może pisz sobie bbbbbbe

5 minut temu, Gość Goscoin napisał:

Nie każda kobieta jest ładna więc nie zawsze jest co wielbić, no i w końcu sama sobie zrób minete jak to takie fajne

Skoro idziesz z nią do łóżka, to oznacza, że jest w Twoim targecie, obrzydliwy prawiczku. 

Kocham pieścić kobiety, z którymi jestem. Wolę być stroną czynną w seksie oralnym. Uwielbiam ten smak, zapach, gdy kobieta wije się i jęczy, gdy wiem, że jest jej ze mną dobrze. 

1 minutę temu, Gość Szym napisał:

Skoro idziesz z nią do łóżka, to oznacza, że jest w Twoim targecie, obrzydliwy prawiczku. 

Czasami można iść ze swoja dziewczyną która jest fajną osobą ale niekoniecznie ci się podoba z jakiegoś względu

@Goscoin

Po lekturze Twoich postów dochodzę do wniosku, że Ciebie żadna nie zachce, nawet jakbyś był 10/10, z ładną karnacją, ba nawet jeżeli jakimś cudem byłbyś dobry w łóżku. Wiesz dleczego? Jesteś obrzydliwy i żałosny. 

3 minuty temu, Gość Szym napisał:

@Goscoin

Po lekturze Twoich postów dochodzę do wniosku, że Ciebie żadna nie zachce, nawet jakbyś był 10/10, z ładną karnacją, ba nawet jeżeli jakimś cudem byłbyś dobry w łóżku. Wiesz dleczego? Jesteś obrzydliwy i żałosny. 

I dobrze, mi nie zależy żeby kogoś mieć, najlepiej mi samemu kobiety też nie są nic warte więc dobrze na tym wyjde

5 minut temu, Gość Goscoin napisał:

I dobrze, mi nie zależy żeby kogoś mieć, najlepiej mi samemu kobiety też nie są nic warte więc dobrze na tym wyjde

kobiety tez na tym dobrze wyjda, czyli wygrane zycie dla wszystkich 

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

kobiety tez na tym dobrze wyjda, czyli wygrane zycie dla wszystkich 

Każdy przegra i wyląduje pod piachem

Jak byłam 16+ to dvpczyłam się na potęgę jak tylko facet mnie kręcił. Nigdy nie miałam orgazmu ale cieszyło mnie to że muszę zadowolić faceta. Od zawsze traktuję siebie jako ładny przedmiot który ma podobać się facetom. Teraz jestem 20+, związek, dziecko. Seks mógłby dla mnie nie istnieć. To przykry obowiązek, ale staram się dla mojego faceta i daję mu dvpy kiedy on sobie tego życzy. Staram się nie być kłodą, udaję i w duchu proszę żeby tylko skończył jak najszybciej.

3 godziny temu, Gość Strange Thing napisał:

Jak byłam 16+ to dvpczyłam się na potęgę jak tylko facet mnie kręcił. Nigdy nie miałam orgazmu ale cieszyło mnie to że muszę zadowolić faceta. Od zawsze traktuję siebie jako ładny przedmiot który ma podobać się facetom. Teraz jestem 20+, związek, dziecko. Seks mógłby dla mnie nie istnieć. To przykry obowiązek, ale staram się dla mojego faceta i daję mu dvpy kiedy on sobie tego życzy. Staram się nie być kłodą, udaję i w duchu proszę żeby tylko skończył jak najszybciej.

współczuję twojemu facetowi

Kobiety do 30 r00chają się z przystojniakami, wtedy seks jest dla nich przyjemnością. W wieku 30 lat ich atrakcyjność spada, więc szukają zaradnego faceta, z którym zakładają rodzinę, ale z nim już seks uprawiają rzadko i traktują to jako przykry obowiązek, bo to nie przystojniak.

11 godzin temu, Gość Goscoin napisał:

P0lki mają często tak duże szp*ary że nawet słoń by was nie zadowolił

 A osobiście brzydziłbym się polce zrobić min*ete bo nie wiadomo gdzie się szlajała i jaką ma wenere

Podpowiem Ci, że większość kobiet można zadowolić bez wsadzania niczego w dziurkę. Łechtaczka i dziurka (ale też sutki, usta, pupa i wiele innych) to elementy które większość kobiet podniecają i przy odpowiedniej stymulacji orgazm zawsze będzie. 

Szparka  nie ma znaczenia, no chyba że nie ma się co do niej włożyć

11 godzin temu, Gość Strange Thing napisał:

Jak byłam 16+ to dvpczyłam się na potęgę jak tylko facet mnie kręcił. Nigdy nie miałam orgazmu ale cieszyło mnie to że muszę zadowolić faceta. Od zawsze traktuję siebie jako ładny przedmiot który ma podobać się facetom. Teraz jestem 20+, związek, dziecko. Seks mógłby dla mnie nie istnieć. To przykry obowiązek, ale staram się dla mojego faceta i daję mu dvpy kiedy on sobie tego życzy. Staram się nie być kłodą, udaję i w duchu proszę żeby tylko skończył jak najszybciej.

To jest bardzo żałosne, pomyśl ile lat jeszcze to będzie trwało, tragedia.

1 godzinę temu, Gość servus napisał:

To jest bardzo żałosne, pomyśl ile lat jeszcze to będzie trwało, tragedia.

Nie jest to dla mnie tragedią. Po prostu wiem że mój facet ma swoje potrzeby i muszę je spełniać. Cóż, mam bardzo uległą naturę, zwłaszcza w łóżku. Zawsze kręciło mnie poniżanie mnie, bicie, wiązanie, sikanie na mnie, podduszanie ale jakoś tak nie było z kim spróbować. A mojego faceta nie kręci to za bardzo. Jedyne co mogłam to lizać mu stopy, czasem jakoś mocniej chwyci za włosy czy ugryzie. Wiązać kategorycznie nie chce. Jak go prosiłam bo ma taki fajny wojskowy pasek żeby mnie wziął przez kolano i sprał mnie po dupie to też nie chce. A ja bym mega chciała.

Przykry obowiązek jeśli faceta się nie kocha. Tam gdzie jest miłość wszystko jest cudowne!