Czytałyście już o wypadku i akcji poszukiwaczej Piotra Woźniak-Staraka?

6 minut temu, Gość Gość napisał:

I to miało miejsce w sobotę? On bronił tej dziewczyny przed żona i rodzina czy nie?

Jego wtedy szukali, był zaginiony….. :( 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Prostytutkę miał bronić przed żoną?  

No ale jakby nie patrzeć to nie ona miała zobowiązania w postaci żony tylko on...Lubię gościa (jego sie nie dało chyba nie lubić) i żal mi go straszliwie,  ale zdradzać (o ile zdradzał) nie powinien. Ona też zresztą nie powinna się brać za żonatego,  ale jednak nie ona facetowi na ołtarzu wierność przysięgała. Inna sprawa ze baba wydaje się być mega szemrana i moje osobiste poczucie jest takie,  ze mogła mu zrobić krzywdę na tej lodce. Faktycznie ona niechęć budzi jakaś. Jej zachowanie jest dziwne. Niewzywanie pomocy i całe okoliczności tego wypadku...

2 minuty temu, Gość gosc gosc napisał:

Może wypytywali jej co się stało? Znały się wcześniej?

Tylko właśnie jedna z wersji jest taka, że kłótnia nastąpiła w sobotę i w jej efekcie Aga ze swoimi rodzicami wrócili w sobotę wieczorem do Wawy. Tak podawały w niedzielę niektóre tygodniki. 

Utopiła go zdzira i bezczelnie poszła do jego domu?

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Co sądzicie o tym wątku awantury? W kilku źródłach świeżo po tragedii było napisane, że ta Ewa kłóciła się ostro z rodzina zmarłego, ale jedno podawało, ze to się stało w sobotę wieczorem, a drugie, ze w niedziele? To jak jest?

Sytuacja miała miejsce podobno w niedzielę, gdy pojawiła się tam  zona. 

1 minutę temu, Gość gosc gosc gosc napisał:

Jego wtedy szukali, był zaginiony…..

Ja tez pamietam wersje ze kłótnia była w sobotę, trzeba by poszukać w starszych artykułach na temat tej sprawy 

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tylko właśnie jedna z wersji jest taka, że kłótnia nastąpiła w sobotę i w jej efekcie Aga ze swoimi rodzicami wrócili w sobotę wieczorem do Wawy. Tak podawały w niedzielę niektóre tygodniki. 

dziwne..jakby jakaś kobieta kręciła się przy mężu nie pojechałabym tak, tylko porozmawiała. Nieporozumienia należy wyjasniac, a nie uciekać... 

2 minuty temu, Gość Gość666 napisał:

Utopiła go zdzira i bezczelnie poszła do jego domu?

To by się nie trzymało kupy. Może on zaproponował że ją odwiezie po tej klotni? Oni kazali się tej lasce wynosić a on powiedział dobra to ja ją odwiozę? 

4 minuty temu, Gość gość napisał:

No ale jakby nie patrzeć to nie ona miała zobowiązania w postaci żony tylko on...Lubię gościa (jego sie nie dało chyba nie lubić) i żal mi go straszliwie,  ale zdradzać (o ile zdradzał) nie powinien. Ona też zresztą nie powinna się brać za żonatego,  ale jednak nie ona facetowi na ołtarzu wierność przysięgała. Inna sprawa ze baba wydaje się być mega szemrana i moje osobiste poczucie jest takie,  ze mogła mu zrobić krzywdę na tej lodce. Faktycznie ona niechęć budzi jakaś. Jej zachowanie jest dziwne. Niewzywanie pomocy i całe okoliczności tego wypadku...

skąd wnioskujesz że była szemrana? 

ta cała ewa to jakaś psychopatka.

4 minuty temu, Gość gosc gosc napisał:

dziwne..jakby jakaś kobieta kręciła się przy mężu nie pojechałabym tak, tylko porozmawiała. Nieporozumienia należy wyjasniac, a nie uciekać... 

Może Aga miała już dość wariatki, która była wszędzie tam gdzie jej mąż, może psychicznie nie wytrzymała, gdy ją jeszcze ujrzała w posiadłości Staraków.

Czy ona nie mieszkała w tym kamperze przypadkiem? 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Może Aga miała już dość wariatki, która była wszędzie tam gdzie jej mąż, może psychicznie nie wytrzymała, gdy ją jeszcze ujrzała w posiadłości Staraków.

On zawsze miał wokół siebie dużo ludzi. W wywiadach mówili że prowadzą dom otwarty. 

7 minut temu, Gość gosc gosc napisał:

dziwne..jakby jakaś kobieta kręciła się przy mężu nie pojechałabym tak, tylko porozmawiała. Nieporozumienia należy wyjasniac, a nie uciekać... 

Tak jasne już widzę jak rozmawiasz z opętaną która drze ryja że kocha twojego męża  

1 godzinę temu, Gość dok napisał:

albo bylo tak,ze to on byl wstawiony i sie przystawial. a wiadomo jesli jej zalezalo na pracy to nie mogla odmowic przy szefostwie zwlaszcza ze starak to przyjaciel firmy.moze byla wkurzona i na tej lodce go po prostu wypchnela albo i utopila kto to wie. teraz to juz raczej sie nie dowiemy. No i wlasnie ktos ma jej dane i pluje jadem...zazdro ze kolezanka miala do czynienia z bogatym czy jak??

Nie wydaje mi się. Bardzo kochał żonę. Bardziej w drugą stronę. Kobieta ma 27 lat i nie ma fiu bzdziu w głowie, bardziej miała plan jakiś wobec niego, a nie wyszło? 

1 minutę temu, Gość gosc gosc napisał:

On zawsze miał wokół siebie dużo ludzi. W wywiadach mówili że prowadzą dom otwarty. 

Dom otwarty dla normalnych ludzi a nie dla niebezpiecznych wariatek

1 minutę temu, Gość hihi napisał:

Tak jasne już widzę jak rozmawiasz z opętaną która drze ryja że kocha twojego męża  

skąd podejrzenie, że kocha? Pierwsze słyszę hmmm

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Dom otwarty dla normalnych ludzi a nie dla niebezpiecznych wariatek

I ochrona nie zareagowała tylko zona musiała wyjeżdżać? 

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Dom otwarty dla normalnych ludzi a nie dla niebezpiecznych wariatek

Dlaczego wariatka? 

Dlaczego ten temat jest w kategorii:

"Ciąża, poród..."

9 minut temu, Gość gosc gosc napisał:

I ochrona nie zareagowała tylko zona musiała wyjeżdżać? 

Żona nie musiała tylko pewnie chciała wyjechać. Musiała to opuścić cudzą posiadłość ta stuknięta Ewka, bo inaczej by ochrona zareagowała.

6 minut temu, Gość gosc napisał:

Dlaczego ten temat jest w kategorii:

"Ciąża, poród..."

bo stuknięta Ewka ma urojoną ciążę i to ona ten temat założyła 

17 minut temu, Gość nie rozumiem napisał:

Dlaczego wariatka? 

bo normalna kobieta nie pcha się do cudzego domu tam gdzie nikt jej nie chce

Tu jakaś psychofanka śp. Staraka się produkuje

1 godzinę temu, Gość Gość2 napisał:

Rooochać jej nie chciał to go wypchnęła zawistna d.z.i.w.k.a, takie sz.m.a.t.y zdolne są do wszystkiego. On ubranie miał a ona nie. Pewnie rozebrała się przed nim, a on ją wyśmiał, to go utopiła.

Staraki powinni zniszczyć to ś.ci.e.r.w.o które chciało rozbić małżeństwo ich syna i na koniec go zabiło.

Zartujesz,prawda? bo jesli nie to masz cos nie tak z psycho...

Tak stuknięta Ewka konewka  

1 minutę temu, Gość kasiaa napisał:

Zartujesz,prawda? bo jesli nie to masz cos nie tak z psycho...

Dlaczego?

17 minut temu, Gość gość napisał:

bo normalna kobieta nie pcha się do cudzego domu tam gdzie nikt jej nie chce

ale skąd wiecie że się pchała, w mediach podawali że ją zaprosił. miała chłopaka tak czy siak...

1 godzinę temu, Gość Gość2 napisał:

Rooochać jej nie chciał to go wypchnęła zawistna d.z.i.w.k.a, takie sz.m.a.t.y zdolne są do wszystkiego. On ubranie miał a ona nie. Pewnie rozebrała się przed nim, a on ją wyśmiał, to go utopiła.

Staraki powinni zniszczyć to ś.ci.e.r.w.o które chciało rozbić małżeństwo ich syna i na koniec go zabiło.

może właśnie tak było

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

ale skąd wiecie że się pchała, w mediach podawali że ją zaprosił. miała chłopaka tak czy siak...

nie, to ona tak gadała, że on ją zaprosił. jak go utopiła to gadała co chciała. nie sądzę aby starak chciał zapraszać do swojego domu psychiczne straszydło