Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość VIOLAA

Ciągłe Starania 2019

Polecane posty

Gość VIOLAA

Hej wszystkim! Nie widzę takich wątków w nowościach, dlatego otwieram nowy. 

Zacznę od tego że mam 26 lat, cudownego męża i 4letniego urwisa.

Od listopada 2018 staramy się z mężem o rodzeństwo (dodam tylko że syn jest z przed malzenstwa). W październiku, po 2 latach, przestałam brać pigułki anty i według lekarza mogliśmy zacząć starania od razu. Miesiące prób mijały aż przyszedł czerwiec. Pamiętam że był to Piątek rano, zrobiłam test i ujrzałam piękne 2 krechy. Niestety szczęście nie trwało długo bo w poniedziałek zaczęłam krwawic. Tyle trwało nasze szczęście - 3 dni! Ciąża biochemiczna 6 tydzień 😞

Odczekaliśmy troche, dla własnego spokoju, bo 2 lekarzy stwierdziło że nie ma przeszkód starać się natychmiast. 

Obecny miesiąc nie stanowi dla nas granic. Starania są codziennie. I nie tylko w ramach reprodukcji ale po prostu lubimy. Robiłam testy owulcyjne od 10dc (cykle mam nieregularne od 30-35dni, okres zawsze 4 dni). Testy pokazały 2 kreski 15dc czyli owu powinno być 2 dni temu. Dziś mam 18dc I już nie mogę myśleć o niczym innym tylko jak wytrwać najbliższe 2 tygodnie! Podzielcie się ze mną swoimi opowieściami o staraniach, polaczmy się myślami i wspólnie trzymajmy kciuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aenka

Hej

Oj jak rozumiem...

Staraliśmy się bezskutecznie 3 lata..W tamtym roku w pod koniec lipca  pojechaliśmy na wakacje na tydzien .

Cykle mam miedzy 26-30 nigdy poźniej wiec gdy 31 dnia cyklu nie dostałam miesiaczki a szłam na panieński 18 sierpnia  bardziej dla spokojej głowy zrobiłam test i szok ,niedowierzanie,szczescie przeogromne dwie kreski.Niestety,4 października poroniłam.

Teraz rok poźniej,w tym cyklu mam przeczucie że to to.Mam nadzieję że sie nie mylę.

Myśle tak ponieważ pierwszy raz w życiu od owulacji czuję kłucie i ciagniecie w jajnikach oraz bol piersi inny niz zwykle.

Zawsze bolało mnie podbrzusze (tez inaczej niz tym razem) 3 dni przed miesiaczką,a tydzien przed miałam wysypana twarz-teraz ani jednego pryszczyka.

Wiec jestem tak samo niecierpliwa jak Ty z tym ,że mi zostały dwa góra 4 dni nie pewnosci.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owa
2 godziny temu, Gość VIOLAA napisał:

po 2 latach, przestałam brać pigułki anty

i wszystko jasne, dodaj jeszcze modę na wegetarianizm i załatwione 🐵 Lekarza pytać, czy może już zaskoczysz? 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aenka
5 minut temu, Gość Owa napisał:

i wszystko jasne, dodaj jeszcze modę na wegetarianizm i załatwione 🐵 Lekarza pytać, czy może już zaskoczysz? 😁

Jak zwykle kobieta kobiecie musi być złośliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIOLAA

Aenka, rozumiem że starasz się o pierwsze dziecko? Ja pisałam na początku że mam 4 latka, ale nie jest biologicznym dzieckiem mojego męża. Więc ja raczej pewność mam że więcej dzieci moge mieć, nie wiem jak w kwestii męża. Nie badał się pod tym kierunkiem jeszcze, ale uważamy że jeśli po roku starań nie wyjdzie to zgłosimy się do poradni. Mieszkamy w UK i po poronieniu w czerwcu(opisana była nasza sytuacja w szpitalu) dostaliśmy nawet nakaz zgłoszenia się do nich, chociaż według nich skoro raz zaszłam to raczej nie będzie problemu i zapewne w ciągu pół roku się uda. Wtedy, w czerwcu, zaobserwowałam implantacje (wystąpiło jednorazowe plamienie), wtedy cykl dobił do 38dni i tego właśnie ranka robiłam test. Ten cykl monitorowalam testami owu, chociaż wiem że 100% pewności owulacji nie dają. Tak jak pisałam, owu była max 2 dni temu, teraz trzeba czekać. Mam baaaardzo cicha nadzieję że się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

Hej, jesteście tu :-)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goosc

Polecam zrobić podstawowe badania, krew, tarczyca, cukier, mocz. Warto robić testy owu i mierzyć temp, sam pozytywny test owu nie świadczy o przebytej owulacji, musi być skok temp. Można też po pozytywnym teście pójść na usg sprawdzić czy faktycznie do owulacji doszło. 

Powodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIOLAA

Hej! Ja jestem I co kilka godzin sprawdzam czy ktoś się wypowiedział. Do niechciane @ zostało mi 5 dni.

Od samej domniemanie owulacji (tak-robiłam tylko testy) bolą mnie jajniki. Głównie lewy, ale zdarza się też i prawy. Piersi mi eksloduja, widac wyraźne żyłki aż do sutkow.

Odpowiem od razu, nie, nie doszukuje się objawów. Sam mąż mi mówi że muszę mieć non stop gorączkę bo nie idzie się do mnie przytulić.

Baaaaardzo dużo białego śluzu. Praktycznie non stop. 

No tego wydaje mi się że wargi Sromowe mi pociemnialy. 

Po poronieniu obiecałam sobie ze nie testuje przed @.

Zostało 5 dni, dziś 25dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIOLAA
3 godziny temu, Gość Goosc napisał:

Polecam zrobić podstawowe badania, krew, tarczyca, cukier, mocz. Warto robić testy owu i mierzyć temp, sam pozytywny test owu nie świadczy o przebytej owulacji, musi być skok temp. Można też po pozytywnym teście pójść na usg sprawdzić czy faktycznie do owulacji doszło. 

Powodzenia. 

Napisałam wyzej- mieszkamy w UK i jeśli chodzi o monitorowanie cyklu to tylko prywatnie niestety. Tutaj ciąża do 12 tyg nie jest ciążą. Temperatury codziennie nie mierzylam, mąż tylko zauważył że jestem gorąca (hihi) od dobrego tygodnia. Podstawowe badanie krwi i moczu robiłam 2 miesiące temu (miałam zawroty głowy) i mam niski poziom Wit D. Dostałam konska dawkę łykana raz na 30 dni. Poza tym wszystko w normie. Taki urok UK że witaminy słońca tu brak. Hormony kazali mi przebadac po powtórnym poronieniu.

Nie chce testować przed @ ale z drugiej strony nie wiedziała bym czy poronienie nie wystąpiło po raz kolejny... 

Ehh natura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIOLAA

Nie dodałam że dzis jestem 9dpo.

Czekam, a czekanie nie jest równoważne z wyłączeniem myślenia 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

Hej Violaa. Fajnie, że napisałaś! Ja mam 29 lat i 2-latkę. U nas jest drugi cykl starań. W tym cyklu brałam globulki Gynalgin, ale tylko przez kilka dni, bo zbliżał się termin owulacji. Ja też mam dość nieregularne cykle. Kiedyś 28 dni, teraz nawet do 32.

Wow, masz zatem wszystkie objawy, których ja niestety nie widzę u siebie! Jestem ok. 7dpo. Termin miesiączki to 04.09. Przez brak objawów nawet nie chcę sie łudzić, że się udało :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

U mnie też dzisiak 25dc :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIOLAA
7 godzin temu, Gość Ines napisał:

Hej Violaa. Fajnie, że napisałaś! Ja mam 29 lat i 2-latkę. U nas jest drugi cykl starań. W tym cyklu brałam globulki Gynalgin, ale tylko przez kilka dni, bo zbliżał się termin owulacji. Ja też mam dość nieregularne cykle. Kiedyś 28 dni, teraz nawet do 32.

Wow, masz zatem wszystkie objawy, których ja niestety nie widzę u siebie! Jestem ok. 7dpo. Termin miesiączki to 04.09. Przez brak objawów nawet nie chcę sie łudzić, że się udało :-(.

Ines pamiętaj, nadzieja umiera ostatnia!

Dziś wstałam z myślą, że jeśli mój organizm płata mi psikusa to koniec z obliczeniami, wpatrywaniem się w swoje cialo, testami itd. Nasz 10 cykl starań I mam już dość.

Weszlam w 26dc, 10dpo.

Zastanawiam się czy testować czy czekać. Z jednej strony nie chce się napalac, z drugiej wolę wiedzieć czy znów nie było poronienia. Wtedy zaczną badania moich hormonów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

Hej,

Nie dziwię się, że masz już dość. Poprzednim razem staraliśmy się przez 5 miesięcy i już wtedy wydawało mi się, że to jest wieczność.

Ja postanowiłam nie testować przed terminem @. W pierwszej ciąży pozytywny test wyszedł mi tydzień po spodziewanej @. No ale wiadomo - nie ma reguły. Co do Twojego testowania, to sama nie wiedziałabym, co zrobić. Jeśli masz tak silne objawy, to może warto? U mnie totalnie nie byłoby sensu. Jest mi tylko trochę niedobrze, ale niestety często miewam mdłości przez leki na tarczycę.

Może tak czy siak warto sprawdzić poziom hormonów? Co lekarz mówił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIOLAA
1 godzinę temu, Gość Ines napisał:

Hej,

Nie dziwię się, że masz już dość. Poprzednim razem staraliśmy się przez 5 miesięcy i już wtedy wydawało mi się, że to jest wieczność.

Ja postanowiłam nie testować przed terminem @. W pierwszej ciąży pozytywny test wyszedł mi tydzień po spodziewanej @. No ale wiadomo - nie ma reguły. Co do Twojego testowania, to sama nie wiedziałabym, co zrobić. Jeśli masz tak silne objawy, to może warto? U mnie totalnie nie byłoby sensu. Jest mi tylko trochę niedobrze, ale niestety często miewam mdłości przez leki na tarczycę.

Może tak czy siak warto sprawdzić poziom hormonów? Co lekarz mówił?

Zrobiłam dziś rano. Oczywiście nic.

Lekarze powiedzieli: albo wracam z pozytywnym testem I jeśli w szpitalu się potwierdzi to dają mi leki (w UK to wielka rzadkość, bo nie podtrzymują ciąży), jeśli w szpitalu wyjdzie negatyw to kierują mnie na badania hormonow, żeby sprawdzić dlaczego nie mogę utrzymać ciąży. 

Druga opcja: jeśli po roku starań się nie uda badają moje hormony, z wynikami wszystkimi ok czekamy kolejne pół roku a dopiero później badać będą męża.

Jesli wyniki nie będą ok to od razu wkraczają z leczeniem.

Nie mogę sciemnic że staramy się dłużej bo w kartach u lekarza było zaznaczone kiedy przestałam brać pigułki 😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIOLAA

Dziś musiałam się zwolnić z pracy bo lewy jajnik tak mnie ciągnie że mało nie mdlalam.

Schizuje powoli, że to może być pozamaciczna blablabla. 

Ale dzisiejszy test po prostu uświadamia mi ze mega bolacy okres przede mną, chociaż nigdy w życiu (ani przed ciąża ani po) takich nie miałam. Nie odczuwalam żadnych boli, po prostu szłam do łazienki siku a tam ooo @. 

Z drugiej strony myślę też że może to być kolejny dluuugi cykl (cykle mialam od 26 do 41 dni w ciągu ostatniego roku. Ten 41 to poronienie 2msc temu) i dopiero może dochodzić do Implantacji (owulacja Raczej była 10dni temu i non stop kluje). Jedyna opcja według lekarzy na regulację są pigułki anty których nie chce już brać 😔

Serio martwi mnie ten jajnik😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

Cześć,

beznadziejne jest to podejście lekarzy w UK...Ja od początku ciąży jechałam na lekach podtrzymujących, a teraz mam zdrową córeczkę.

Jedynym wyjściem jest po prostu zajść jak najprędzej ;-), a nie szwędać się po lekarzach, skoro tak to wszystko wygląda. Tego szczerze Ci życzę :-)!

Aż tak dzisiaj bolało? Współczuję :-/. Zapewne organizm dochodzi do siebie po pigułkach, żadna pozamaciczna.

Długi, nieregularny cykl? Najgorzej...bo człowiek do końca ma nadzieję. 

Jeśli kłuje, to chyba raczej dobry objaw :-)? Mnie kilka razy zakuło, ale pewnie mam tak co miesiąc, tylko nie zwracałam uwagi. Jeszcze tyle dni do @...chciałoby się wcześniej wiedzieć, niezależnie od tego, jaka będzie informacja :-/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIOLAA

Dokładnie tak! Dzis o dziwo wstałam bez żadnych boli, jedynie ból głowy i gorączka.

Snily mi się 2 kreski, że owu się przesunela I jednak nie była 11 dni temu. Może błędnie odczytałam wynik a moje bóle to wędrówka jajeczka. Serio chyba muszę odpuscic bo wariuje powoli 😔 poczekam te 3 dni, zrobię test i jeśli nic nie będzie to poczekam następny tydzień. Znajdę jakiś wciągający serial żeby nie myśleć 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

Jejku, bidulka. Ja doskonale wiem, co czujesz. Ja dzisiaj wstałam z lekkim bólem (o ile można to nazwać bólem) podbrzusza - jak na @.

Ja też niestety muszę zaczekać jakiś tydzień, chociaż bez żadnych objawów nie chcę się nastawiać...

Oprócz tego, że wczoraj zjadłam pół sernika, ale na @ też jestem do tego zdolna :-D. Teraz muszę zrobić kilkudniowy post od zbędnych kalorii :-D.

Co do serialu - nie wiem, co Cię interesuje, ale polecam Younger. Lekki i wciągający :-). Jeśli znajdziesz coś innego ciekawego, to daj znać. Też chętnie zajmę głowę czymś innym, bo w nocy zasnąć nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

A tak poza tym, to nie czuję się dzisiaj ze sobą dobrze. Wszystko mnie wkurza i nie mam na nic ochoty :-/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIOLAA

Ja chodze przybita. Dwie myśli krążą. Albo jednak źle dopatrzylam się tej owu (nie mogę dodać linka do zdjęcia 😕) i była później, więc i test może wyjść jeszcze negatywny. 

Albo ciąży teraz nie ma i nie będzie a moja psychika robi mnie w bambuko.

Ciąża urojona też podobno istnieje.

Zastanawia mnie teraz to, że jeśli owu się przesunela to dlaczego wszystko to co odpisałam czuję? 

Zgaduj zgadula 😂

Ines, rozumiem doskonale jak to czekanie dobija, człowiekowi się odechciewa wszystkiego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

Najdłuższe 2 tygodnie w miesiącu.

Pociesz się, że przynajmniej masz pożądane objawy, a to już coś znaczy :-D. U mnie raczej rozpoczyna się PMS. I po co tu się nakręcać, ehhh :-(.

Teraz tylko pozostaje nam czekać. Bez sensu, bo chcemy, żeby czas szybko zleciał, a przecież zazwyczaj, tak na co dzień, tak go nam brakuje.

Może rzeczywiście trzeba zająć się czymś produktywnym. Ja dzisiaj ogarnęłam w mieszkaniu, tyle dobrego przy tak kiepskim nastroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika

Hej, ja mam ci miesiąc objawy jak ciążowe - ból wszystkiego, mdłości, zgaga, itd. Od miesiąca biorę Inofolic i w tym cyklu jest inaczej. Moje cykle to 28- 32 dni. Dzisiaj jest 26 dc, a od 3 dni mam mdłości, bóle brzucha jakby trochę wyżej niż na okres i bardziej po bokach. Od 4 dni czuje jakby gulę w gardle :P I inny ból piersi niż zwykle, bardziej rwący. Zastanawiam się, czy to po prostu skutki Inofolicu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

Violaa, ja też zrobiłam test i nic...

Nika, nie sądzę, żeby kwas foliowy powodował takie skutki. Może tylko to uczucie w gardle.

Ile masz lat i jak długo się starasz :-)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika
4 godziny temu, Gość Ines napisał:

Violaa, ja też zrobiłam test i nic...

Nika, nie sądzę, żeby kwas foliowy powodował takie skutki. Może tylko to uczucie w gardle.

Ile masz lat i jak długo się starasz :-)?

Chyba tym swoim postem wywołałam wilka z lasu, bo mam plamienie ;) Czyli to po prostu znowu objawy PMS... 

Mam 28 lat, nie mogę powiedzieć, ze się staram - ja się po prostu nie zabezpieczam i razem z mężem liczymy na małą „wpadkę” :D Ale jest tak już od kilku miesięcy i nic. Byłam u ginekologa, który polecił mi właśnie Inofolic. Myślałam, ze to może ten specyfik mi coś namieszał w oragnizmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIOLAA

Jeśli plamienie nie zamieni się w krwawienie przeczekaj 2-3 dni I zrób test. To może być zagnieżdżenie 😉

Ja z kolei dziś wywnioskowalam że nawet licząc najdłuższy normalny cykl 35dni to owu powinna być 21dc. Dziś mam 28dc i właśnie od dobrego tygodnia te jajniki dają mi w kość. Może czułam owulacje? Szukałam odpowiedzi w necie ale niczego nie znalazłam. Czy możliwe jest czucie wędrówki jajeczka? Przedwczoraj wieczorem bardzo mocno mnie zaklulo aż podskoczyłam. Dziś dodając dwa do dwóch stwierdziłam że być może owu przesunięta dlatego tak się czuję. Ale serio, jajniki czuje praktycznie non stop, mężu twierdzi że wariuje.

Te specyficzne klucie jajników nie przechodzi po nospie która biorę 2-3 razy dziennie od 3 dni. Hmm?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ines

Nika, i jak? Rozkręca się czy nadal tylko plamienie? Violaa dobrze mówi:-).

Violaa, ja myślę, że wszystko jest możliwe. Szczególnie przy Twoich cyklach.

Jeszcze tyle dni przed nami. Ja to znowu totalnie straciłam nadzieję. I chyba odpuszczę usilnie starania. Bo okazuje się, że to wcale nie jest takie proste :-P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIOLAA

Musimy się wspierać w "nie myśleniu" 😂

Rozmawiałam z mężem, sam donosi mi nospe bo widzi że momentami aż się cała spinam od tego klucia. Nie wiem czy to jest do końca normalne, pierwszy raz coś takiego czuje. Jak byłam w ciąży 5 lat temu z moim synem to nawet nie podejrzewałem że mogę być w ciąży. Nie miałam żadnych objawów, a nawet jeśli to ich nie powiazywalam. O ciąży dowiedziałam się dopiero pod koniec 8 tygodnia i po sugestii koleżanki że mi chyba cycki urosły (haha) zrobiłam test a tam po minucie 2 grube krechy. Teraz jak się staram tak na maxa to wszystko obserwuje, może dlatego? Mąż twierdzi że nigdy przed @ nie leżałam cały dzień w lozku I nie brałam leków I sam podjął temat czy może się jednak udało bo widzi że coś jest inaczej. Od 2 dni się pyta czy dostałam a jak mówię że nie to zaciera ręce 😂 tak jak pisałam wyżej- w czerwcu pocieszylismy się tylko 3 dni z II na tescie. Prosił mnie żebym nie cieszyła się za wcześnie, martwi się że mogę znów to tak przeżyć 😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika

To było tylko plamienie, na razie cisza, tylko brzuch boli jak na @, więc poczekam jeszcze z 3 dni. Ale na wszelki wypadek chyba odpuszczę dzisiaj mycie podłóg i inne wysiłki ;) mam mdłości i zgagę, ale tak jak pisałam u mnie to normalne przed okresem. Ale jeśli to dopiero zagnieżdżenie, to znaczy, ze te moje wcześniejsze objawy to nie były objawy ciążowe, prawda? 

A Wy, kiedy testujecie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIOLAA
2 godziny temu, Gość Nika napisał:

To było tylko plamienie, na razie cisza, tylko brzuch boli jak na @, więc poczekam jeszcze z 3 dni. Ale na wszelki wypadek chyba odpuszczę dzisiaj mycie podłóg i inne wysiłki 😉 mam mdłości i zgagę, ale tak jak pisałam u mnie to normalne przed okresem. Ale jeśli to dopiero zagnieżdżenie, to znaczy, ze te moje wcześniejsze objawy to nie były objawy ciążowe, prawda? 

A Wy, kiedy testujecie? 

Nika, to dobry znak 🙂 poczekaj, zrób test. Powiem Ci, że sama się zastanawiam nad Twoim pytaniem bo u mnie byłoby to identyczne. Objawy pomiędzy zapłodnieniem a zagnieżdżeniem? Chyba trochę bez sensu mimo że czas by się zgadzał - tydzień. Ja wszystkie swoje objawy odnotowuje w aplikacji. Dokładnie od 19dc notuje codziennie ból piersi, jajników itp. Dziś mam 29dc. Cykle przez ostatnie 6 Msc były takie : 29, 28, 30, 32, 41(poronienie), 30. Jeśli do środy nie będzie @ to testuje. W 32dc.

Ines, co u Ciebie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×