Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Viilet8176262

Nie dosc ze nie przepuszcza ciezarnej to jeszcze sie wepchna

Polecane posty

Gość Gosc
5 minut temu, Gość Melia napisał:

No to właśnie  jak ktoś się wepchnie przed nią niech z ultra uśmiechem poprosi o przepuszczenie, 90proc ludzi przepuści, choćby nienmiwli ochoty. A do tego co się wepchnął może dotrze aluzja

Ma sie prosic o przepuszczenie kogos kto sie przed nia wepchnal? Co ja czytam 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Ags napisał:

Te hrabianki ktore nic nie robia sa jak wszyscy w kolejce bez jedzenia i picia by zrobic badania. Tylko, ze w ciazy, jak jestes glodna, to jestes GLODNA i moze byc Ci od tego slabo. Na poczatku ciazy masz za to takie mdlosci, ze ledwo stoisz. One zle sie czuja, moze nie wszystkie ale wiele z nich. Obys zaznala wiecej zyczliwosci ludzkiej jak bedziesz ciezarna niz masz jej w sobie w tej chwili. Zycie Cie nauczy.

No bo chorej osobie nie jest słabo. Litości, wiem, że w ciąży można źle się czuć, ale czy chora osoba czuje się dobrze, no już dajcie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Mizo napisał:

Sama prawda. Zaraz jakiś zakompleksiony samczyk pewnie Ci odpisze, że to przez ten cały "feminizm". Nie rozumieją nawet znaczenia tego słowa, ale do krytykowania są pierwsi. 

A co do tematu, to zwyczajna kultura wymaga tego, żeby przepuścić/ustąpić miejsca osobie starszej i schorowanej oraz ciężarnej. Uważam, że równie dobrze takiego gestu powinna się dopuścić zdrowa, młoda kobieta, ale facet to już obowiązkowo. Niestety mało który mężczyzna jest na tyle taktowny, by w ogóle coś takiego zaproponować. A jeśli już się nawet na to zdobędzie, to zazwyczaj w stosunku do jakiejś ładnej dziewczyny bo myśli, że w ten sposób ona może mu się odwdzięczy "w naturze". Takie zagrywki są przez facetów stosowane z premedytacją i tylko w określonych przypadkach - ciężarne mają głęboko gdzieś, bo to przecież dzi...ki, które są już zalane i miały w kroku innego wacka, więc automatycznie nie są pociągające, a kobietom dojrzałym czas atrakcyjności seksualnej już dawno przeminął i przy nich siusiak nie stanie, więc po co się gimnastykować... To jest myślenie typowego samca, facet nie zrobi nic bezinteresownie - zdobędzie się na jakieś "altruistyczne" zachowania tylko wtedy, gdy może mieć z tego korzyści. Taki paradoks.

Nigdy nie byłam w ciąży, ale domyślam się, że nie jest lekko chodzić tyle miesięcy z dużym, ciężkim brzuszkiem. Widziałam to po mojej koleżance. Jest już na finiszu i ogromnym wysiłkiem jest dla niej schylenie się, by zawiązać buty. Dlatego gdy tylko widzę takie sytuacje, to staram się od razu reagować i pomagać. 

O tak! Bedac w ciazy zauwazylam ze moj brzuch diametralnie zmienil nastawienie facetow do mnie. Jakby nagle faceci mnie znienawidzili albo skreslili dlatego ze jestem w ciazy. Cala ciaze mialam takie wrazenie, a utwierdzila mnie w tym sytuacja gdy nioslam ze znajoma paczki po schodach i pewien facet zamiast pomoc je niesc mi, podszedl pomoc mojej znajomej bez brzucha, a ona dopiero wziela paczki ode mnie. Poczulam sie nieco...dziwnie, nawet nie wiem jak mam to skomentowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

O tak! Bedac w ciazy zauwazylam ze moj brzuch diametralnie zmienil nastawienie facetow do mnie. Jakby nagle faceci mnie znienawidzili albo skreslili dlatego ze jestem w ciazy. Cala ciaze mialam takie wrazenie, a utwierdzila mnie w tym sytuacja gdy nioslam ze znajoma paczki po schodach i pewien facet zamiast pomoc je niesc mi, podszedl pomoc mojej znajomej bez brzucha, a ona dopiero wziela paczki ode mnie. Poczulam sie nieco...dziwnie, nawet nie wiem jak mam to skomentowac.

Nie wiem gdzie wy żyjecie, bo ja miałam odwrotne doświadczenia, zawsze znalazł się ktoś chętny do pomocy. (A mieszkam  w tej okropnej warszawce na którą takim jadem plujecie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

O tak! Bedac w ciazy zauwazylam ze moj brzuch diametralnie zmienil nastawienie facetow do mnie. Jakby nagle faceci mnie znienawidzili albo skreslili dlatego ze jestem w ciazy. Cala ciaze mialam takie wrazenie, a utwierdzila mnie w tym sytuacja gdy nioslam ze znajoma paczki po schodach i pewien facet zamiast pomoc je niesc mi, podszedl pomoc mojej znajomej bez brzucha, a ona dopiero wziela paczki ode mnie. Poczulam sie nieco...dziwnie, nawet nie wiem jak mam to skomentowac.

Trafiłaś właśnie na takiego typowego faceta, o którym piszę. Pomógł tej, którą potencjalnie miał ochotę zaliczyć, reszta jest dla nich niewidzialna 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość gość napisał:

No bo chorej osobie nie jest słabo. Litości, wiem, że w ciąży można źle się czuć, ale czy chora osoba czuje się dobrze, no już dajcie spokój.

Jasne, ze ktos moze byc chory ale raczej nie cala poczekalnia. Wiecie za to jakiego ...*** doswiadczylam w ciazy, to bedzie sytuacja ktorej nigdy nie zapomne. Zapisalam sie do ginekologa, bo dostalam okropnej grypy w 3 trymestrze. Nie ma nawet porownania jak przechodzilam to przed ciaza a w ciazy. Zdychalam po prostu, nie moglam siedziec tak bardzo bolaly mnie miesnie. Okazalo sie ze na ta sama godzine zapisana byla jeszcze jedna pani, no coz po prostu lekarz musial sie machnac. Siedzialam a wlasciwie juz lezalam na moim mezu i prawie plakalam a ta kobieta i tak mnie nie przepuscila bo przyszla chwile przede mna. 

Ludzie nie maja za grosz zyczliwosci, czy jestes w ciazy czy jestes chora czy wszystko jednoczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Kultura nakazuje przepuscic ciezarna bo: czesto czuje sie zle, bo nosi nowe zycie w sobie, bo jej organizm pracuje na najwyzszych obrotach, pompuje wiecej krwi, tetno jest wyzsze, serce pracuje szybciej. Czy naprawde trzeba zwymiotowac komus na plecy, zeby ten ktos zauwazyl ze stoi ciezarna. Dla jasnosci, nie jestem ciazarna. Po prostu szanuje ludzi. I nie chodzi o to, ze ciezarna ma czas to moze czekac, ona czuje sie czesto fatalnie. Badzmy  ludzmi dla ludzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shgdhd

Wszedzie dookola same wiesniaki, taka prawda. Nigdzie nie respektuje sie praw ani ciezarnych ani niepelnosprawnych ani emerytow. A ta tabliczke w supermarketach o kasie pierszenstwa kierownicy powinni sobie wsadzic w d***. Bo albo zamknieta albo nikt tego nie respektuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Naszym ludziom brakuje życzliwości. Są sfrustrowani, brak kasy, problemy w domu i nienawidzą innych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Kasia
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Durna jestes. Gdzie autorka ma rozczeniowa postawe, skoro mowi ze nie oczekuje przepuszczania jej w ciazy? Nie chcialaby jedynie zeby ludzie sie jeszcze przed nia wpier****. No faktycznie straszne wymagania, zeby ludzie nie byli glupimi burakami.

Tak, tak, no akurat wszyscy wszystkim na brzuchy patrzą, bo nie mają robić co innego. 

Ja też byłam w ciąży, też w kolejkę przede mną się ustawiali, ale nie miałam pretensji, bo wiedziałam, że są tak zaobsorbowani, żeby być pierwszym, a nie żeby każdemu na brzuch się patrzeć i upewnić się czy to ciąża czy to otyłość??!!

Daj na luz nikt Tobie specjalnie nie uprzykrza życia. Sama napisałaś, że rodzina za Tobą to co oni rentgen w oczach mieli. 

Mi się wydaje, że typowa "madka" tworzy się. Później, bo każdy się wpycha, a ja z dzieckiem, które płacze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Kasia
28 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jasne, ze ktos moze byc chory ale raczej nie cala poczekalnia. Wiecie za to jakiego ...*** doswiadczylam w ciazy, to bedzie sytuacja ktorej nigdy nie zapomne. Zapisalam sie do ginekologa, bo dostalam okropnej grypy w 3 trymestrze. Nie ma nawet porownania jak przechodzilam to przed ciaza a w ciazy. Zdychalam po prostu, nie moglam siedziec tak bardzo bolaly mnie miesnie. Okazalo sie ze na ta sama godzine zapisana byla jeszcze jedna pani, no coz po prostu lekarz musial sie machnac. Siedzialam a wlasciwie juz lezalam na moim mezu i prawie plakalam a ta kobieta i tak mnie nie przepuscila bo przyszla chwile przede mna. 

Ludzie nie maja za grosz zyczliwosci, czy jestes w ciazy czy jestes chora czy wszystko jednoczesnie.

Śmieszna jesteś. Jakbyś zobaczyła tego ginekologa 5 minut wcześniej to lepiej byś się poczuła? uzdrowilby Ciebie?

Grypę masz a ciągasz się po ginekologach, żeby zarazić inne ciężarne. Strasznie dużo empatii w Tobie.

Tak z ciekawości jaką niesamowita kurację zalecił Tobie ginekolog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość Kasia napisał:

Tak, tak, no akurat wszyscy wszystkim na brzuchy patrzą, bo nie mają robić co innego. 

Ja też byłam w ciąży, też w kolejkę przede mną się ustawiali, ale nie miałam pretensji, bo wiedziałam, że są tak zaobsorbowani, żeby być pierwszym, a nie żeby każdemu na brzuch się patrzeć i upewnić się czy to ciąża czy to otyłość??!!

Daj na luz nikt Tobie specjalnie nie uprzykrza życia. Sama napisałaś, że rodzina za Tobą to co oni rentgen w oczach mieli. 

Mi się wydaje, że typowa "madka" tworzy się. Później, bo każdy się wpycha, a ja z dzieckiem, które płacze. 

Wiesz, wpychanie sie przed kogos wcale nie powinno miec miejsca a co dopiero przed kobiete w ciazy. A moze wlasnie takie chamy powinny sie czasami rozejrzec dookola a nie tylko ja musze byc pierwszy, ja musze zdobyc karpia z lidla na promocji, ja musze usiasc w tramwaju mimo ze wysiadam za 2 przystanki. 

Wiecej dookola przyglupich januszy niz typowych "madek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Basia
1 godzinę temu, Gość Melia napisał:

Zawsze byłam świadkiem ze w autobusie ciężarne były przepuszczane na miejsca siedzące i ja również bym ustąpiła bo to kozę być zagrożenie zycia, natomiast   w sklepie nie ustępuje, chyba ze ktoś mnie ładnie poprosi to wtedy mogę każdego przepuścić. Jak ciężarna nie ma języka w gębie to jej problem, ja nie muszę się rozglądać dookoła czy przypadkiem taka za mną nie stoi

Nie no ja przepraszam Ciebie bardzo musisz się odwracać i to koniecznie, najlepiej kup sobie detektor ciężarnych, żeby potem ludzie nie musieli wspominać twego chamstwa przez lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Gość Kasia napisał:

Śmieszna jesteś. Jakbyś zobaczyła tego ginekologa 5 minut wcześniej to lepiej byś się poczuła? uzdrowilby Ciebie?

Grypę masz a ciągasz się po ginekologach, żeby zarazić inne ciężarne. Strasznie dużo empatii w Tobie.

Tak z ciekawości jaką niesamowita kurację zalecił Tobie ginekolog?

Smieszna to ty jestes jak sie udzielasz a go*** wiesz. Ginekolog kazal mi przyjsc na wizyte po tym jak zadzwonilam do niego z pytaniem czym moge sie leczyc.

Wyczuwam w tobie jakas zazdrosc wobec ciezarnych. Czyzby brakowalo plemnika? 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gość Basia napisał:

Nie no ja przepraszam Ciebie bardzo musisz się odwracać i to koniecznie, najlepiej kup sobie detektor ciężarnych, żeby potem ludzie nie musieli wspominać twego chamstwa przez lata.

Dobra nie wymyslaj, bo jeszcze nie mialam sytuacji zeby osoba przede mna w kolejce nie zerknela mi na brzuch. Nie osmieszajcie sie bo widze jak szybko sie odwracacie jak zauwazacie ze za wami ciezarna 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Heh. Ja jestem w ciazy, ciezko mi i zle sie czuje, a musze jezdzic tramwajem do lekarza, ok. 40 minut i nie raz widze wolne miejsce, prawie na nie siadam, a tuz przede mna smyrg! 50-latka na 10 cm obcasach, albo nastolatka i zadowolona patrzy. Nierzadko mnie popchna przy tym bo blizej jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
13 minut temu, Gość Gość Kasia napisał:

Tak, tak, no akurat wszyscy wszystkim na brzuchy patrzą, bo nie mają robić co innego. 

Ja też byłam w ciąży, też w kolejkę przede mną się ustawiali, ale nie miałam pretensji, bo wiedziałam, że są tak zaobsorbowani, żeby być pierwszym, a nie żeby każdemu na brzuch się patrzeć i upewnić się czy to ciąża czy to otyłość??!!

Daj na luz nikt Tobie specjalnie nie uprzykrza życia. Sama napisałaś, że rodzina za Tobą to co oni rentgen w oczach mieli. 

Mi się wydaje, że typowa "madka" tworzy się. Później, bo każdy się wpycha, a ja z dzieckiem, które płacze. 

Mam trójke dzieci i nie uważam, że trzeba przepuszczać kobietę z dziećmi, bo dzieci jedyne co mogą pokrzyczeć i być zniecierpliwione. Za to kobietę w ciąży zawsze przepuszcze, bo taka kobieta nie powinna długo stać w miejscu, i tu już nie chodzi o krzyki a o złe samopoczucie. 

Radzę doinformować się jak wpływa na kobiete ciężarną stanie w kolejce, a dopiero potem używać przestarzałych zwrotów o "madkach". Ktoś tu zatrzymał się na madkowym smieszkowaniu i nie moze skonczyc. Radze odswiezyc przegladarke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie wiem o co afera, byłam w ciąży, pracowałam do końca, jeszcze szłam na zakupy po pracy i potem na autobus (rano do pracy podrzucał mnie mąż, miasto 250 tys.) i też miałam większość jazd na stojąco. Nigdy nikt nie ustąpił ciężarnej z wielkim brzuchem z siatkami w ręku i miałam to gdzieś. Jeden facet nawet żeby wejść do autobusu pierwszy potraktował mnie łokciem, usiadł, a jak zobaczył moją piłkę z przodu to jeszcze nagle coś ciekawego znalazł za oknem jak z resztą inni, którzy siedzieli. W rossmanie mimo, że tam dość często zaglądałam byłam do kasy poproszona raz i też mam to gdzieś. Inne sklepy również mimo kas pierwszeństwa jakoś nie okazały się przyjazne. Jedyne co muszę przyznać miałam lekką ciążę pod tym kątem dlatego pozwalałam sobie wypuścić się na zakupy czy śmiać się w twarz ludziom, którzy udawali, że nie widzą brzucha. Dobrze jedynie, że nigdy nie spotkało mnie gwałtowne hamowanie może wtedy uważałabym inaczej. Z przychodnia także dałam radę bo chodziłam prywatnie i nigdy nie zastałam kolejek w poczekalni przy pobieraniu krwi, a jak do ginekologa z jakiegoś powodu był poślizg otrzymywałam informacje (gdzie słyszę od koleżanki chodzącej na NFZ że często wchodzi z godzinnym opóźnieniem). Nie uważam się za chama bo dziś mając dwulatka bardziej modlę się żeby ktoś mnie do kasy szybciej wpuścił, co prawda rzadko z nim chodzę bo syn się nudzi i wtedy zaczyna się jazda na zakupach ale czasem muszę. Nie proszę i nie wymagam ale jak ktoś z obsługi prosi mnie do kasy bo młody robi jazdy to miło się robi (albo po prostu chcą mieć spokój), więc odwdzięczam się tym samym i jak jestem sama przepuszczam matki z małymi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja chodzić mogłam, ale kolejki to była masakra. 5 minut stania a ja nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić, najchętniej to bym usiadła na podłodze. Jak zobaczę ciężarną to zawsze przepuszczam. Kiedyś nawet poprosiłam ekspedientkę bo stałam przy kasie już, kolejka duża, a na końcu ciężarna z drożdżówką w ręce i sokiem, żeby ją zawołała. I nie gadajcie, że nie widzicie. 90% widzi doskonale, taka prawda. A ludzie to chamy i tyle. Kiedyś stałam w kolejce w lodziarni z dziećmi, za mną małżeństwo. Kolejka spora. Stali za mną z 15 minut, jak przyszło co do czego to oni pierwsi z zamówieniem. Mówię, że przepraszam, ale stałam przed nimi, a babka, że ona mnie nie widziała... Serio? Tyle czasu stała za mną i mnie nie widziała? Zawsze puszczam jak ktoś poprosi, niejednokrotnie sama gdy mam duże zakupy a za mną ktoś 2 rzeczy i bez znaczenia czy ma 70 lat czy 20. Ale wpychania się w kolejkę nie toleruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja chodzić mogłam, ale kolejki to była masakra. 5 minut stania a ja nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić, najchętniej to bym usiadła na podłodze. Jak zobaczę ciężarną to zawsze przepuszczam. Kiedyś nawet poprosiłam ekspedientkę bo stałam przy kasie już, kolejka duża, a na końcu ciężarna z drożdżówką w ręce i sokiem, żeby ją zawołała. I nie gadajcie, że nie widzicie. 90% widzi doskonale, taka prawda. A ludzie to chamy i tyle. Kiedyś stałam w kolejce w lodziarni z dziećmi, za mną małżeństwo. Kolejka spora. Stali za mną z 15 minut, jak przyszło co do czego to oni pierwsi z zamówieniem. Mówię, że przepraszam, ale stałam przed nimi, a babka, że ona mnie nie widziała... Serio? Tyle czasu stała za mną i mnie nie widziała? Zawsze puszczam jak ktoś poprosi, niejednokrotnie sama gdy mam duże zakupy a za mną ktoś 2 rzeczy i bez znaczenia czy ma 70 lat czy 20. Ale wpychania się w kolejkę nie toleruję.

Taaak. Standardowy tekst "nie widzialam". Ekspedientke widzi a 4 osobowej rodziny obok juz nie? Co za tepe dzidy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ciekawe czy te wszystkie madki normalnie rozglądają się po sklepie czy tramwaju w poszukiwaniu starszych, schorowanych żeby ich przepuścić. Założę się, że nie i mają innych w dupie. No, ale je to każdy powinien szanować za sam fakt rozłożenia nóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ciekawe czy te wszystkie madki normalnie rozglądają się po sklepie czy tramwaju w poszukiwaniu starszych, schorowanych żeby ich przepuścić. Założę się, że nie i mają innych w dupie. No, ale je to każdy powinien szanować za sam fakt rozłożenia nóg.

Miedzy ciezarnymi a starcami jest taka roznica, ze ciezarnych w godzinach szczytu raczej sie nie widuje w komunikacji miejskiej, bo one zle sie czuja i nie chca sie narazac, za to starcow widze od groma i po czestotliwosci ich przejazdow w tygodniu stwierdzam ze im po prostu brakuje wrazen 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Miedzy ciezarnymi a starcami jest taka roznica, ze ciezarnych w godzinach szczytu raczej sie nie widuje w komunikacji miejskiej, bo one zle sie czuja i nie chca sie narazac, za to starcow widze od groma i po czestotliwosci ich przejazdow w tygodniu stwierdzam ze im po prostu brakuje wrazen 😁 

Tyle było postów, że ciężarne muszą rano, na czczo jeździć na badania - to co z tym porannym szczytem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Ja duzo autem jezdze, ale jak jade tramwajem to zawsze ustepuje ciezarnym, natomiast nigdy nie ustepuje matkom z malymi dziecmi, bo one zawsze sadzaja te dzieci.

A u lekarza albo w sklepie ustepuje tylko jak jest kolejka dla uprzywilejowanych albo grzecznie poprosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Viilet8176262 napisał:

To moze odpowiedz mi ktora czesc mojej wypowiedzi sprawila ze uznalas mnie za rozczeniowa osobe? Nie prosze sie nigdzie o przepuszczanie mnie w kolejce, co wiecej, gdyby ktos w sklepie mi to zaproponowal, odmowilabym bo nie zbawi mnie jedna osoba przede mna. Korzystam za to z pierszenstwa jezeli pani ekspedientka w rossmannie mowi glosno do kolezanki ze otwiera druga kase bo stoi pani w ciazy i mnie do niej zaprasza, bo nikomu nie uprzykszam zakupow, a kasa nie zostala otwarta z powodu duzej kolejki tylko specjalnie dla mnie. Ale oczywiscie nawet wtedy jakis cham potrafi podbiegac do niej pierwszy. Zalozylam watek nie o moich rozczeniach, ze wszyscy maja mi schodzic z drogi bo ciezarna idzie, tylko o zachowaniu ludzi, w ktorych nie ma zadnej zyczliwosci tylko jeszcze wieje buractwem i zlosliwoscia. Zakladam ze ty wlasnie do nich nalezysz.

Piszesz, że nie prosisz nikogo żeby ustępowali ci miejsca, a jak otwierają kasę specjalnie dla Ciebie i ktoś się wepchał, to jesteś oburzona. A dlaczego nie mogli otworzyć kasy dla innych? Tylko specjalnie dla ciebie? To jest dyskryminacja. A skąd wiesz czy tamta rodzina nie była w większej potrzebie? Piszesz coś o życzliwości, to sama bądź życzliwa i przepuść innych, jak ktoś ma potrzebę. To że jesteś z brzuchem wcale nie znaczy, że jesteś uprzywilejowana. Moja żona jak była w ciąży i jechała bez zaciętych pasów, to zapłaciła mandat dlatego że nie miała przy sobie książeczki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciówka2019

Prawda jest taka, że ciężarne są coraz bardziej roszczeniowe.... Jestem w 3 ciąży i takiego chamstwa i buractwa u ciężarnych nie widziałam wcześniej :/ W pierwszej ciązy czułam się jak księżna jakaś, aż mnie czasem to onieśmielało - każdy życzliwy, przepuszczał, pomagał, życzył wszystkiego dobrego. W drugiej już było gorzej, ale przyzwoicie. Teraz w trzeciej słyszę głupkowate komenatrze o patologii i 500+, co mnie wkurza okrutnie.

Ale też np przy pobieraniu krwi ciężarne dostają wścieklizny. ok, mają pierwszeństwo ale sytuacja taka - jestem ja, 2 osoby i mama z małym rozhisteryzowanym bobasem do kłucia. Miała być moja kolej (nikt nie przepuścił), ale żal mi było tego bobasa i mamy, więc przepuściłam. Za mną były 3 ciężarne w różnym wieku ciążowym. Jejuuuuuuu jaki one raban podniosły, że one w ciązy, że pierwszeństwo a ja przepuszczam matkę z dzieckiem olaboga.... Była 9 rano, jak ktoś wspomniał, większość siedzi cięzarnych na L4 i takie cyrki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Kasia
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Smieszna to ty jestes jak sie udzielasz a go*** wiesz. Ginekolog kazal mi przyjsc na wizyte po tym jak zadzwonilam do niego z pytaniem czym moge sie leczyc.

Wyczuwam w tobie jakas zazdrosc wobec ciezarnych. Czyzby brakowalo plemnika? 🤔

Pudło. Jestem matką 3 dzieci. 

Dalej nie odpowiedziałaś jak magicznie Ciebie ginekolog z grypy uleczył i czy po wizycie byłaś uzdrowiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 godzin temu, Gość gość napisał:

Dobrze pamiętam to zerkanie na brzuch i szybkie odwracanie wzroku. Ludzie to mendy. Najbardziej mnie właśnie to wkurzało, to udawanie że nie widzą. 

Ludzie naprawdę nie widzą takich rzeczy. Nikt się tobą nie interesuje, tylko tobie się wydaje, że jesteś w centrum wszechświata. Nikt tak wnikliwie nie obserwuje otoczenia, żeby zauważać cudze brzuchy. Ludzie patrzą "w przestrzeń" zajmując się swoimi myślami. Jesteś dla nich tak samo ciekawa jak hydrant albo ławka. W dodatku mnóstwo osób jest brzuchata bez żadnej ciąży albo ciąża nie robi żadnej różnicy dla sylwetki. Ja kiedyś byłam po wypadku, wyglądałam naprawdę koszmarnie I nikt na mnie nie patrzył i nie cackał się ze mną np w aptece, gdy stałam w kolejce. Nie rozumiem takich tematów, gdzie są te kolejki, w których stoi się jak za komuny, bo ja nie widuję. Owszem, czasami kolejka zamula, ale mocno przesadzacie. Chamstwa w autobusach też nie widzę, a jeżdżę w różnych miastach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 godziny temu, Gość Gość Kasia napisał:

Pudło. Jestem matką 3 dzieci. 

Dalej nie odpowiedziałaś jak magicznie Ciebie ginekolog z grypy uleczył i czy po wizycie byłaś uzdrowiona?

Tak bylam. Zobaczylam na usg ze wszystko okej z dzieckiem i chociaz to mi odeszlo od podlego samopoczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
44 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ludzie naprawdę nie widzą takich rzeczy. Nikt się tobą nie interesuje, tylko tobie się wydaje, że jesteś w centrum wszechświata. Nikt tak wnikliwie nie obserwuje otoczenia, żeby zauważać cudze brzuchy. Ludzie patrzą "w przestrzeń" zajmując się swoimi myślami. Jesteś dla nich tak samo ciekawa jak hydrant albo ławka. W dodatku mnóstwo osób jest brzuchata bez żadnej ciąży albo ciąża nie robi żadnej różnicy dla sylwetki. Ja kiedyś byłam po wypadku, wyglądałam naprawdę koszmarnie I nikt na mnie nie patrzył i nie cackał się ze mną np w aptece, gdy stałam w kolejce. Nie rozumiem takich tematów, gdzie są te kolejki, w których stoi się jak za komuny, bo ja nie widuję. Owszem, czasami kolejka zamula, ale mocno przesadzacie. Chamstwa w autobusach też nie widzę, a jeżdżę w różnych miastach. 

Moze i patrza w "przestrzen" dopoki na tej przestrzeni nie pojawi sie wielki brzuch. Wtedy szybko glowa w druga strone, zeby sie przypadkiem nie wydalo ze on wie 😂 to tak samo z patrzeniem sie na kogos. Jak wasze spojrzenia sie spotkaja od razu wzrok w druga strone 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×