Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Viilet8176262

Nie dosc ze nie przepuszcza ciezarnej to jeszcze sie wepchna

Polecane posty

Gość Gosc
2 minuty temu, Gość kasia napisał:

Masz wiecej przywilei niz Ci sie wydaje, tylko traktujesz to jako oczywista oczywistosc, czyli cos w rodzaju wlasnie: ''bo mi sie nalezy'', a co tak mocno zarzucasz ciezarnym.

Slyszalas o prawie do urlopu? Jest to swego rodzaju przywilej, wcale nie dany Ci od pracodawcy, a prawnie nadany przez panstwo, bo uwierz, ze pracodawca wolalby Ci placic za kazda WYPRACOWANA godzine, a nie za to, ze aktualnie lezysz na plazy albo remontujesz dom. Studenci tez maja przywileje w postaci np. tanszych biletow komunikacji miejskiej. Albo zalozmy, ze masz (czego Ci nie zycze) wypadek i karetka wiezie Cie na sygnale do szpitala. Jak myslisz, z czego korzystasz? Z pojazdu UPRZYWILEJOWANEGO. Tak samo i ciezarna ma prawo do przywileju w postaci pierwszenstwa w kolejce. Dla zwyklych ludzi to tylko jedna osoba wiecej, a dla tych kobiet czesto prawdziwa ulga. Nie znam ludzi, ktorzy nigdy nie skorzystaliby z zadnego przywileju, jesli jest taka mozliwosc. Nie tylko ciezarne. De facto, ta ciezarna potrzebuje tych przywilejow raptem przez ostatnie 3 miesiace ciazy, gdy brzuch jest duzy i utrudnia wystanie tych nawet kilkudziesieciu minut. Nie moge uwierzyc, ze w cywilizowanym swiecie takie rzeczy trzeba jeszcze ludziom tlumaczyc. 

👏👏👏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, agatkabubowicz napisał:

To niech nie zachodzą w ciążę jak stać nie mogą pierdza i smierdzi

Wziales sie dzis czlowieku za marne prowo. Bardzo marne. Mama lepszego nie nauczyla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia
7 minut temu, Gość gość napisał:

Tak samo jak nie wiesz czy osoba, którą krytykujesz też nie ma jakiś problemów ze zdrowiem, których nie widać.

Ciągle przewija się tu zdanie, że ludzie nie widzą niczego poza czubkiem własnego nosa. A czy ciężarne biorą pod uwagę, że nie tylko one potrzebują specjalnego traktowania?

Gdybym nie brala pod uwage innych, nie pisalabym o ludziach starszych, czy mezczyznie poruszajacym sie o kuli. Kobieta siedzaca ze smartfonem w dloni i robiaca afere przez mezczyzne, ktory spieszyl sie do pracy nie byla chora. Nie byla nawet zrobic wynikow, przywiozla tylko babcie, a uwazam, ze miejsca w przychodni sa dla osob chorych badz wlasnie uprzywilejowanych. Jesli facet, ktory siedzial sobie na krzeselku bylby chory, to uwierz, ze nie pisalabym tu o nim. On chory nie byl. Pisalam, ze potem zerwal sie na rowne nogi i czekal pod drzwiami gabinetu z 15 minut, az osoba przed nim wyjdzie. Jego miejsce na krzeselku zajela jego zona, ktora tez tam byla. Od osoby chorej nikt nie oczekuje ustepowania miejsca. Malo tego- pomimo ciazy sama bym takiej osobie ustapila, gdyby nikt inny nie wykazal checi. A niestety, nie tylko ciezarnym nie ustepuje sie miejsca, ale jak juz pisalam starszym, czy schorowanym. Nie pisz wiec, ze widze tylko czubek wlasnego nosa, bo pisze tu caly czas w szerszym kontekscie niz tylko o ciezarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość kasia napisał:

Gdybym nie brala pod uwage innych, nie pisalabym o ludziach starszych, czy mezczyznie poruszajacym sie o kuli. Kobieta siedzaca ze smartfonem w dloni i robiaca afere przez mezczyzne, ktory spieszyl sie do pracy nie byla chora. Nie byla nawet zrobic wynikow, przywiozla tylko babcie, a uwazam, ze miejsca w przychodni sa dla osob chorych badz wlasnie uprzywilejowanych. Jesli facet, ktory siedzial sobie na krzeselku bylby chory, to uwierz, ze nie pisalabym tu o nim. On chory nie byl. Pisalam, ze potem zerwal sie na rowne nogi i czekal pod drzwiami gabinetu z 15 minut, az osoba przed nim wyjdzie. Jego miejsce na krzeselku zajela jego zona, ktora tez tam byla. Od osoby chorej nikt nie oczekuje ustepowania miejsca. Malo tego- pomimo ciazy sama bym takiej osobie ustapila, gdyby nikt inny nie wykazal checi. A niestety, nie tylko ciezarnym nie ustepuje sie miejsca, ale jak juz pisalam starszym, czy schorowanym. Nie pisz wiec, ze widze tylko czubek wlasnego nosa, bo pisze tu caly czas w szerszym kontekscie niz tylko o ciezarnych.

Wiesz, że istnieje mnóstwo chorób, których nie widać na pierwszy rzut oka? Także guzik wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia

Wiem. Ale wiem tez, jak zachowuje sie czlowiek, ktory nie moze stac. A jesli zrywa sie i dalej stoi iles tam minut pod gabinetem, to o czym to swiadczy? O tym, ze stac nie moze? Ta kobieta ze smartfonem tez na pewno miala jakas ukryta chorobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1*1
Dnia 23.08.2019 o 09:51, Gość Gosc napisał:

A dajcie spokoj. Ja po swoich dwoch ciazach nienawidze ludzi. Zawsze bylam do wszystkich zyczliwie nastawiona, ale druga ciaza juz wszystko zmienila. W czasie 18 miesiecy pomocna dlon wyciagnely do mnie tylko kobiety z dziecmi i starsze panie za to ani jeden facet! Stoja gbury w kolejkach, zajmuja miejsca w tramwajach. Czy naprawde to taki problem ustapic miejsca ciezarnej raz na nie wiadomo ile czasu, w godzinach szczytu? Ja pracowalam prawie do konca ciazy i nie wracalam do domu w najbardziej zatloczonych godzinach z wyboru, co wiecej nie wiem czy doliczylabym sie na palcach jednej reki ilosc pan z brzuchem, ktore w tym czasie widzialam. No ale jedna ciezarna to i tak o jedna ciezarna za duzo zeby ustapic jej miejsca. 

Przykro mi ale stwierdzam ze w tych czasach faceci to najgorsze buraki.

A jaki masz licznik ?  Uczyłaś szacunku do kobiet swoją nauczycielską muszelką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość kasia napisał:

Wiem. Ale wiem tez, jak zachowuje sie czlowiek, ktory nie moze stac. A jesli zrywa sie i dalej stoi iles tam minut pod gabinetem, to o czym to swiadczy? O tym, ze stac nie moze? Ta kobieta ze smartfonem tez na pewno miala jakas ukryta chorobe.

Ty masz ukryta głupotę. Nikogo nie obchodzi twój brzuch i dzieciak. Jak dla mnie możesz godzinę stać w kolejce caryco brzuchatko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
31 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty masz ukryta głupotę. Nikogo nie obchodzi twój brzuch i dzieciak. Jak dla mnie możesz godzinę stać w kolejce caryco brzuchatko.

A jak dla mnie to ty mozesz umrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

A jak dla mnie to ty mozesz umrzec

No i pokazałaś brak kultury, od razu było widać, że chołota. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora

Mieszkam w Uk od 15 lat przeszlam tu 3 ciaze i ani razu czy w przychodni czy w sklepie nie spotkalam sie z czyms takim jak pierwszeństwo. Nigdy przenigdy nie zostalam wpuszczona jako pierwsza bo bylam w ciazy, nawet juz w tak zaawansowanej ciazy ze ledwo stalam na nogach. Nawet w autobusie czesto stalam i nie raz w brzuch zarobiłam  od przechodzących bo nie mialam jak brzucha schowac, nawet stojac bokiem, zawsze gdzies w brzuch dostawalam.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 godzin temu, Gość Kora napisał:

Mieszkam w Uk od 15 lat przeszlam tu 3 ciaze i ani razu czy w przychodni czy w sklepie nie spotkalam sie z czyms takim jak pierwszeństwo. Nigdy przenigdy nie zostalam wpuszczona jako pierwsza bo bylam w ciazy, nawet juz w tak zaawansowanej ciazy ze ledwo stalam na nogach. Nawet w autobusie czesto stalam i nie raz w brzuch zarobiłam  od przechodzących bo nie mialam jak brzucha schowac, nawet stojac bokiem, zawsze gdzies w brzuch dostawalam..  

Ja mam wrażenie, że za granicą generalnie nie robi się z ciąży wielkiego halo. Kobiety normalnie pracują w czasie ciąży, szybciej wracają po porodzie do pracy, nie mają specjalnych przywilejów itd. I jakoś kobiety rodzą tam zdrowe dzieci, wychować też jakoś wychowują. A w Pl: jak najszybciej na zwolnienie, później cyrki przy kasach oraz przychodniach i siedzenie z dzieckiem w domu dopóki nie pójdzie do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×