Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Piotr R

Czy porządny i spokojny kawaler pod 50tke ma szanse na normalną kobiete?

Polecane posty

Gość Piotr R

Nie mam nałogów, nie pije piwa, nie pale. Szczupły. Bez ex żon, bez dzieci. Czemu jestem sam? Nie jestem rozrywkowy więc niewiele było okazji na poznanie kogoś. Praca, dom, zakupy, nieraz jakieś spotkania z wązką grupą znajomych i tyle. Czas po prostu przeleciał. Interesuje mnie kobieta która by chciała stworzyć byćmoże rodzine. Czy jest jeszcze jakaś szansa na coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie martw się

Pewnie, że jest szansa. Tylko musisz zacząć działać, szukać, bo kobieta sama Cię nie odnajdzie w Twoim mieszkaniu. Nie masz jeszcze 50 lat, to nie jesteś stary. Ja mam 37 lat i związałam się z mężczyzną po 50. Oboje bez dzieci i zobowiązań, poznaliśmy się na portalu randkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr R

Na jakim portalu się poznaliście? czy on ciebie zagadał czy ty jego? Troche do portali nie mam przekonania, a w realu nie wiem gdzie poznać kobiete bo nie jestem typem imprezowicza. Po knajpach nie chodze bo nie pije, więc sprawa nie jest łatwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie martw się

Nie wiem, czy mogę podawać tutaj nazwę, żeby nie być posądzoną o kryptoreklamę, ale był to niszowy portal, który dobiera ludzi na podstawie obowiązkowego i dość obszernego testu osobowości. Ja też nie miałam przekonania do portali, szczególnie że miałam nieciekawe doświadczenia z panami tam poznanymi. I w sumie to już praktycznie nie miałam nadziei na poznanie kogoś wartościowego, kto by mi się spodobał ze wzajemnością, ale jakoś się udało. Na pewno musisz uzbroić się w cierpliwość i być przygotowanym na odrzucenie lub ignorowanie Twoich wiadomości. Nie zniechęcaj się po miesiącu czy dwóch. Ja na portalach randkowych (w sumie czterech) z przerwami spędziłam około dwóch lat. To długo, ale było warto. Nie poddawaj się, jeszcze nie jest za późno, a samotnych kobiet w moim wieku chcących jeszcze zdążyć założyć rodzinę jest sporo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie martw się

I to on pierwszy się do mnie odezwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Może lepiej, że nie szukasz w knajpach i na imprezach. Która normalna samotna kobieta w średnim wieku chodzi w takie miejsca? Najlepiej byłoby przez znajomych poznać kogoś w realu albo rozejrzeć się wokół niż przez internet. Jeżeli myślisz jeszcze o dziecku to musi być chociaż 10 lat mlodsza. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Chyba się jednak nie udało skoro rozstaliscie się 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Rodzinę? Kobiety w pasujacym do Ciebie wieku mają już menopauze. Planujesz adopcjs nastolatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zetr

Oczywiscie, ze masz szanse i to duza. Jestes "towarem" rozchwytywanym, mozesz szukajc partnerki znacznie mlodszej, czyli nawet o 10 lat. Jesli jestes zdecydowany, to ruszaj do dzialania, bo teraz to i tobie czas ucieka. Powodzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oona

Co przez polowe zycia robiles? Na co do tej pory czas traciles? Na stare lata sie obudziles? Gdzie bylas w wieku dwudziestu paru, trzydziestu paru lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johana
13 godzin temu, Gość zetr napisał:

Oczywiscie, ze masz szanse i to duza. Jestes "towarem" rozchwytywanym, mozesz szukajc partnerki znacznie mlodszej, czyli nawet o 10 lat. Jesli jestes zdecydowany, to ruszaj do dzialania, bo teraz to i tobie czas ucieka. Powodzienia.

W jakim sensie rozchwytywanym... ? Z tego, co widzę, 40-latki szukają partnera w wieku 38-43 lata, a nie 50. A żeby mieć dziecko, musiałby raczej się związać z 30-latką, bo co, pozna teraz 40-latkę, po roku zaręczyny, po 2-3 ślub (czyli tempo ekspresowe) i co, ona tak w wieku 43-44 lat zostanie mamą? To już wiek na menopauzę raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
13 godzin temu, Gość zetr napisał:

Oczywiscie, ze masz szanse i to duza. Jestes "towarem" rozchwytywanym, mozesz szukajc partnerki znacznie mlodszej, czyli nawet o 10 lat. Jesli jestes zdecydowany, to ruszaj do dzialania, bo teraz to i tobie czas ucieka. Powodzienia.

😂😂😂😂😂😂😂 nie chrzan bzdur,  stary kawaler po 50 rozchwytywany😂, przecież   to stary dziwak, lepszy rozwodnik niż taki okaz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana

Ja mam 43, jestem rozwiedziona bez dzieci. Poznałam podobnego do Ciebie, było idealnie, był ogeń między nami, zero sprzeczek, mielismy takie same priorytety w życiu, już wspólne plany, uwielbialiśmy razem przebywac, wydawało sie, ze jestesmy dla siebie stworzeni.  Po pół roku jemu sie odmyśliło. Szuka innej.... moze 2 lata młodszej, może 5 cm wyższej, może 3 kg lżejszej, może 5 tys miesięcznie bogatszej.... nie wiem. Tak można szukac do usranej śmierci. Odszedł nie mówiac w zasadzie nic. Wiec zastanów sie czy też tak życie Ci nie umknęło, na poszukiwaniu ideału?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Temat nizej jest kobieta 43 lata podana jak na tacy, moze to przeznaczenie☺

Ja mam 44 lat ale rozgladam sie za trzydziestoparolatkami😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana

Gosc... jeżeli o mnie piszesz to nie, dziekuje.  Najpierw musze sie wyleczyć z jednego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bula
11 godzin temu, Gość rozczarowana napisał:

moze 2 lata młodszej, może 5 cm wyższej, może 3 kg lżejszej, może 5 tys miesięcznie bogatszej.

Aleś do pieca dowaliła :)

Gwarantuje Ci, że takie to dopiero są SAME. Wymiary idealne, praca powyżej 6 tysi, lat 30 i dlatego żaden się nawet nie odważy zagadać :) Jak masz w życiu zbyt dobrze, to faceci się boją. Rozczarowana, może właśnie jesteś "za bardzo", a nie  jak myślisz "za mało"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po co

Piotr, tylko po co się w to pakować na stare lata? Boisz się samotnej jesieni życia? ale tak szczerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sammi
16 godzin temu, Gość rozczarowana napisał:

Ja mam 43, jestem rozwiedziona bez dzieci. Poznałam podobnego do Ciebie, było idealnie, był ogeń między nami, zero sprzeczek, mielismy takie same priorytety w życiu, już wspólne plany, uwielbialiśmy razem przebywac, wydawało sie, ze jestesmy dla siebie stworzeni.  Po pół roku jemu sie odmyśliło. Szuka innej.... moze 2 lata młodszej, może 5 cm wyższej, może 3 kg lżejszej, może 5 tys miesięcznie bogatszej.... nie wiem. Tak można szukac do usranej śmierci. Odszedł nie mówiac w zasadzie nic. Wiec zastanów sie czy też tak życie Ci nie umknęło, na poszukiwaniu ideału?????

Twój był niezdecydowany, autor raczej nie rozrywkowy i nieśmiały, duża różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr R
16 godzin temu, Gość ale po co napisał:

Piotr, tylko po co się w to pakować na stare lata? Boisz się samotnej jesieni życia? ale tak szczerze?

Jak to pakować? Myśle że fajnie z kimś dzielić życie, a że do tej pory się nie udało nie znaczy że nie trzeba próbować dalej. Nie każdy jest lub chce być duszą imprezy i wyrywać panny na każdym kroku. Jestem stabilny i spokojny i taką JEDNĄ kobiete bym też chciał poznać, konkretną i bez gierek, która chce stworzyć normalny dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po co

To wcześniej w życiu nie miałeś takich pragnień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale w tym wieku

to raczej nie chodzi się po imprezach i jest się stabilnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raba

Bez urazy, w młodości panowie - i także ci porządni nieimprezowi - i tak nie są zainteresowani poważnymi związkami i się odpędzają jak muchy na myśl o stabilizacji. A potem jako dziadki narzekają, że nie ma normalnych kobiet..

Chyba, że szukałeś partnerki przez całe swoje życie (w co nie wierzę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mist

Do Autora:  napisales "40-latki szukają partnera w wieku 38-43 lata, a nie 50. A żeby mieć dziecko, musiałby raczej się związać z 30-latką, bo co, pozna teraz 40-latkę, po roku zaręczyny, po 2-3 ślub (czyli tempo ekspresowe) i co, ona tak w wieku 43-44 lat zostanie mamą? To już wiek na menopauzę raczej."   - w kazdym stwierdzeniu tej wypowiedzi jest blad.

Po pierwsze kobiety chetnie wiaza sie ze starszym od siebie facetem. To faceci szukaja glownie mlodego cialka.

Po drugie: tempo ekspresowe  slubu to  6 muesiecy od poznania a nie trzy-cztery lata. Rzeczywiscie tempo ekspresowe by sie przydalo w tym wieku, bys mogl spelnic swoje marzenia i pragnienia. Nie ma na co czekac. Szukac i zenic sie, ona tez bedzie raczej otwarta, zwlaszcza jesli bedziecie chcieli miec swoje dzieci.

Po trzecie: obecnie 40 latka moze miec dzieci. Pierwsze dziecko tez. Czasy 40letnich babc minely juz dawno.

Po czwarte: jesli chcesz miec rodzine, to latwo znalezc kobiete z dzieckiem.  Oczywiscie nie musisz tego chciec, to tylko mozliwosc.

I na koniec: z twoich wypowiedzi wynika, nie wprost oczywiscie, ze problem polega na tym w tym, ze sam sobie rzucasz klody pod nogi. Prawdziwe albo wymyslone, byle... byly. Boisz sie kobiet? Boisz sie zwiazku? Bliskosci? Nie wierzysz w siebie? Od dawna? Miales trudne relacje z matka?    Zapewne zaprzeczysz, ale problem jest w gdzies w tych elementach,  a nie okolicznosciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johana
3 godziny temu, Gość mist napisał:

Do Autora:  napisales "40-latki szukają partnera w wieku 38-43 lata, a nie 50. A żeby mieć dziecko, musiałby raczej się związać z 30-latką, bo co, pozna teraz 40-latkę, po roku zaręczyny, po 2-3 ślub (czyli tempo ekspresowe) i co, ona tak w wieku 43-44 lat zostanie mamą? To już wiek na menopauzę raczej."   - w kazdym stwierdzeniu tej wypowiedzi jest blad.

Po pierwsze kobiety chetnie wiaza sie ze starszym od siebie facetem. To faceci szukaja glownie mlodego cialka.

Po drugie: tempo ekspresowe  slubu to  6 muesiecy od poznania a nie trzy-cztery lata. Rzeczywiscie tempo ekspresowe by sie przydalo w tym wieku, bys mogl spelnic swoje marzenia i pragnienia. Nie ma na co czekac. Szukac i zenic sie, ona tez bedzie raczej otwarta, zwlaszcza jesli bedziecie chcieli miec swoje dzieci.

Po trzecie: obecnie 40 latka moze miec dzieci. Pierwsze dziecko tez. Czasy 40letnich babc minely juz dawno.

Po czwarte: jesli chcesz miec rodzine, to latwo znalezc kobiete z dzieckiem.  Oczywiscie nie musisz tego chciec, to tylko mozliwosc.

I na koniec: z twoich wypowiedzi wynika, nie wprost oczywiscie, ze problem polega na tym w tym, ze sam sobie rzucasz klody pod nogi. Prawdziwe albo wymyslone, byle... byly. Boisz sie kobiet? Boisz sie zwiazku? Bliskosci? Nie wierzysz w siebie? Od dawna? Miales trudne relacje z matka?    Zapewne zaprzeczysz, ale problem jest w gdzies w tych elementach,  a nie okolicznosciach.

Nie ma absolutnie zadnych bledow. Mlode kobiety wiaza sie chetnie z 2, 3 lata starszym. Target Autora juz 2, 3 lata młodszymi. Kobiety pozadajace duzo starszych to nikly promil. Po drugie, slub po pol roku to troche chory pomysl. Po trzecie, 40-latka moze miec dziecko, ale szanse na to jakies 3-5%. W tym wieku mala jest juz rezerwa jajnikowa. Dodatkowo, o tyle starszy wiek partnera bardzo mocno te szanse zmniejsza, tak, Panowie tez maja termin przydatnosci! 

Tak wiec bzdury, z wyjatkiem ostatniego punktu, ktory dodalas. Jak najbardziej Autor moze stworzyc rodzine z 50-letnia kobieta, posiadajaca 20-30 letnie dziecko. Chyba nie o to mu jednak chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol
1 godzinę temu, Gość Johana napisał:

bzdury

jak wy rozpatrujecie szczęście tego gościa tylko w kontekście wiek i dziecko, to nie ma się czemu dziwić... Nie wiem, czy on w ogóle o dziecku pisał, a wy mu ciągle o jednym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr R
9 godzin temu, Gość ale po co napisał:

To wcześniej w życiu nie miałeś takich pragnień?

Pragnienia były tylko odpowiednia kobieta się nie trafiła, choć też wiele nie robiłem z tym tematem, bo uważałem jak wiele osób tu, że sama się znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr R
9 godzin temu, Gość raba napisał:

Bez urazy, w młodości panowie - i także ci porządni nieimprezowi - i tak nie są zainteresowani poważnymi związkami i się odpędzają jak muchy na myśl o stabilizacji. A potem jako dziadki narzekają, że nie ma normalnych kobiet..

Chyba, że szukałeś partnerki przez całe swoje życie (w co nie wierzę).

Szukałem i jakoś się żadna nie nawinęła która nadaje się do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loss
7 godzin temu, Gość Piotr R napisał:

wiele nie robiłem z tym tematem, bo uważałem jak wiele osób tu, że sama się znajdzie

Może właśnie trzeba sobie uświadamiać, że to "samoznajdywanie się" jest naprawdę rzadkością. Ja Ci wierzę, bo nieimprezowych gości też ciężko jest znaleźć, po prostu ze skrajności w skrajność: albo tacy albo dewoci. Tyle, że po 40-tce nabywa się wiele złych przyzwyczajeń i dziwactw, to też odrzuca.

Ja jestem sama i może nawet wpisuję się w Twoje kryteria wartości, ale nie jestem kandydatką dla Ciebie, bo nie chcę dzieci, dlatego, że nie wierzę w obietnicę facetów, że pomogą w ich wychowaniu - zawsze kończy się tak, jak wkoło: obiecanki cacanki i potem baby harują na panów-władców, których zaślubiły.. A im starszy gość, tym mocniej chce narzucać swoje zdanie kobiecie i o tym też coś wiem. W Twoim wieku musiałbyś znaleźć babkę, która po prostu nie ma swojego zdania i będzie Ci usługiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie
16 minut temu, Gość loss napisał:

Może właśnie trzeba sobie uświadamiać, że to "samoznajdywanie się" jest naprawdę rzadkością. Ja Ci wierzę, bo nieimprezowych gości też ciężko jest znaleźć, po prostu ze skrajności w skrajność: albo tacy albo dewoci. Tyle, że po 40-tce nabywa się wiele złych przyzwyczajeń i dziwactw, to też odrzuca.

Ja jestem sama i może nawet wpisuję się w Twoje kryteria wartości, ale nie jestem kandydatką dla Ciebie, bo nie chcę dzieci, dlatego, że nie wierzę w obietnicę facetów, że pomogą w ich wychowaniu - zawsze kończy się tak, jak wkoło: obiecanki cacanki i potem baby harują na panów-władców, których zaślubiły.. A im starszy gość, tym mocniej chce narzucać swoje zdanie kobiecie i o tym też coś wiem. W Twoim wieku musiałbyś znaleźć babkę, która po prostu nie ma swojego zdania i będzie Ci usługiwać.

Nie zgodzę się z Tobą. To narzucanie swojego zdania nie ma związku z wiekiem. To zależy od charakteru człowieka. Mój partner jest po 50. i traktuje mnie jak księżniczkę, troszczy się o mnie jak żaden inny, młodszy facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loss
2 minuty temu, Gość Nie napisał:

Mój partner jest po 50

Gratuluję, że Ci się udało.

Popatrz na starsze osoby, które tak ciężko jest przekonać do innego punktu widzenia. W związkach bywa (nie pisze, że zawsze, ale często), że starsi faceci czują się mądrzejsi życiowo, narzucają swoją wizje świata i to jest dla nich naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×