Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gościówa

Nie stać mnie na mundurek dla córki

Polecane posty

Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

No, ale ciebie stać na wychowanie swoich bąbelków, to ci 500+ nie jest potrzebne, to dlaczego nie chcesz przelać? Czyżby jednak ciężko by było bez 500+ w twojej rodzinie?

to może zrób tak jak ja żeby mieć zamiast łapę wyciągnąć. Dam Ci radę: 

- rób tyle dzieci na ile cię stać

- idź do pracy

- 500+ odkładam i potem jak trzeba kupić ubranie to mam kasę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo
4 minuty temu, Gość kakaka napisał:

Ja np. 500+ odkładam od samego początku na osobne konta dzieciaków- po 18 zrobią z nimi co chca. Wiekszosc ludzi tak robi. Po raz kolejny pytam, dlaczego ktoś ma przelewać SWOJE oszczędności biedakom?! 

Może dlatego, że ma taki kaprys?

W końcu to jego pieniądze.

Ale ty chyba nie jesteś bogata skoro tysiąc złotych to dla ciebie pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość kakaka napisał:

Ja np. 500+ odkładam od samego początku na osobne konta dzieciaków- po 18 zrobią z nimi co chca. Wiekszosc ludzi tak robi. Po raz kolejny pytam, dlaczego ktoś ma przelewać SWOJE oszczędności biedakom?! 

A dlaczego szkoła ma wymóg mundurka za 600zł skoro może mieć za 200? Tylko o to chodzi. To dyrekcja wybiera sobie dostawcę mundurków. Może sobie wziąć do wglądu kilka fasonów i razem z radą rodzicielską wybrać "najfajniejszy". Prawda jest taka, że on sobie do wglądu może wybrać te najdroższe, albo znajomej firmie tyle zaoferuje. A to jest wymuszanie na rodzicach wysokich kosztów, bo mundurek w szkole obowiązkowy i rodzic musi kupić. W niektórych szkołach na mózg niektórym nieźle padło. Chcą być wielce prestiżowi, więc najlepiej zrobić to nie fartuszkiem, czy kamizelką, a pełnym kompletnym mundurem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreeeeeeeeee

Ponawiam pytanie, dlaczego autorka ma przelewać komuś forsę, a ty nie masz nikomu przelewać? Dlaczego dopuszczasz rozporządzanie majątkiem autorki tym co ma dziekcu kupić, skoro tak cię oburza jak ja rozporządzam cudzym? Bo o tym jest ten topik - dyrektorka szkoły chce zabrać pieniądze od rodziców uczniów, a nie autorka prosi o te pieniądze. To nie jest temat z cyklu "niech państwo mi da" tylko "niech państwo mi nie zabiera".

Link nie chce mi się wkleić więc może tak: Oliwier Zielski, stronka Siepomaga. Czekam kiedy pojawi się tam wpłata od Sebastian Nalep, który zadeklarował, że wpłaci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 godzin temu, Gość Rambo napisał:

Wy tak serio z tymi mundurkami?

I jakie są konsekwencje nie kupienia mundurka?

 

Za 3 braki mundurka obniżają ocenę z zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaka

Wiesz czym by sie skonczyly takie konsultacje z rodzicami? Ci bogatsi zazyczyliby sobie nawet takich za tysiaka, bo fajniejsze, Ci biedniejsi optowali by za takimi za 100 zł np. i co? Nie wiesz co sie chyba dzieje na zebraniach rodziców, jak niektórych odwala, wiec podejrzewam, ze w przypadku mundurków byłoby podobnie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreeee

A porada:

"rób tyle dzieci na ile cię stać

- idź do pracy

- 500+ odkładam i potem jak trzeba kupić ubranie to mam kasę "

również powinna być adresowana do producenta, który nie umie zarobić na firmę i wymusza wpłaty za pośrednictwem szkoły, zamiast stworzyć produkt który ktoś zechce od niego kupić. Jak nie umie to niech idzie do biedry na kasę, a nie wyciąga łapę: daj, daj daj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

to może zrób tak jak ja żeby mieć zamiast łapę wyciągnąć. Dam Ci radę: 

- rób tyle dzieci na ile cię stać

- idź do pracy

- 500+ odkładam i potem jak trzeba kupić ubranie to mam kasę 

Ha ha ha ha, a jednak. Jednak nie masz tyle kasy, żeby utrzymać dzieci bez 500+, bo bez 500+ twoje dzieci chodziłyby gołe. Raczej bolałaby cię kieszeń gdybyś musiała kupić 2 mundurki za 600zł każdy. To co rzucasz jadem w autorkę co? 

Nie kombinuj, bo się zabawna robisz. Akurat mam tyle na ile stać, a raczej już ich właściwie nie mam, jedno dorosłe, drugie za rok. Pracuję. Odkładać 500+? No mogłabym. Dzieci dostaną po 3000zł na start. Musiałam sobie przez tyle lat poradzić bez 500+ i teraz dostanę tylko przez rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość kakaka napisał:

Wiesz czym by sie skonczyly takie konsultacje z rodzicami? Ci bogatsi zazyczyliby sobie nawet takich za tysiaka, bo fajniejsze, Ci biedniejsi optowali by za takimi za 100 zł np. i co? Nie wiesz co sie chyba dzieje na zebraniach rodziców, jak niektórych odwala, wiec podejrzewam, ze w przypadku mundurków byłoby podobnie... 

Nie wtedy , kiedy wszystkie są w podobnej cenie. Jak dyrekcja przedstawi 5 fasonów każdy za 600zł to ten biedny wyboru niestety nie ma. A biedniejszych, lub niższej klasy średniej jest więcej niż bogatych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Amelinium napisał:

jaka to szkola:o? u nas w podstawówce dzieciaki mają koszulki w jednym kolorze  dany rocnzik i tyle. Plakietka do naprasowania kosztuje 2zł w sekretariacie, a co dwa lata mozna kupic koszulke z nadrukowanym herbem szkoly. Nawet jak dzecko nie ma ani koszulki , ani plakietki, to wystarczy ze ma swoją koszulkę (bluzę) pod kolor mundurków. 

W szkole niedaleko dzieciaki maja co prawda dzinsowe mundurki - konkretny fason. ale to kosztuje 50zł.

Czy aby to nie jest szkola prywatna?

Nie wszędzie jest to samo. Moje dzieci już 12- 6 lat temu miały obowiązkowe 2-3 częściowe mundurki w państwowej podstawówce. Bardzo dobra, oblegana szkoła w jednym z największych miast w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

TO JEST TROLL I PROWO, MARNE ZRESZTĄ! 

PRZESTAŃCIE SIĘ NA TO NABIERAĆ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambo

Jepac szkołę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestjeszczeczas

Jest początek września. Bez problemu przepiszesz jeszcze dziecko do innej szkoły.

Co z tego, ze straci dotychczasowe kolezanki, przyjaciół, najwazniejsze, ze nie dasz się systemowi i nie dasz zarobić producentowi mundurków! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreeeeeeee

I znowu szantaż: daj, daj, daj, bo twój dzieciak straci koleżanki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Pożycz od kogoś. Może rodzice. Potem jak dostaniesz 500+ i 300+ to oddasz. Swoją drogą kiedyś nie było żadnych dodatków dla dzieci i ludzie musieli sobie jakoś radzić. A teraz macie i jeszcze Was nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejehj
6 minut temu, Gość wreeeeeeee napisał:

I znowu szantaż: daj, daj, daj, bo twój dzieciak straci koleżanki. 

Nie patrz na kolezanki! Hajs jest wazny i fakt, że nie dasz sie zaszantazowac producentowi mundurków. Są priorytety jednak w życiu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreeeee

Daj, daj, daj. - nie zastawiaj się czemu i po co - po prostu daj. Nie pytaj czy potrzebny ci ten towar - po prostu daj. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajdajdaj

autorka juz dawno skisła, a gosc wreeeee wciaz sie produkuje 😄 jak to producent mundurków opływa w miód z pieniedzy naiwnych rodziców. Daj spokoj chlopie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreeeee

🙂 Autorki pewnie wcale nie ma, a ludzi którzy płacą i płacżą jest mnóstwo, bo naprawdę wierzą, że "wszyscy" płacą bo pani kazała. Nie wszyscy i wcale nie muszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mambiznes

tez prowadze biznes, skupiajacy się na artykułach, powiedzmy okołoszkolnych. Z roku na rok wciąż podnoszę cene, mimo że koszty produkcji nie wzrosły, a starzy wciąż płacą. Rodzice to najlepsza grupa docelowa dla przedsiebiorcy, ZAWSZE kupią ::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxx

Mundurki to przestarzały wymysł szkół. Dobrze, że u mojego syna w szkole nie ma tego badziewia. Kupuję normalne ciuchy dziecku i pójdzie w tym do szkoły, do sklepu, do kolegi, ze mną do rodziny itp. A w takim mundurku już tylko do szkoły... Wydałam na ciuchy ponad 1000 zł, a jakbym miała jeszcze dokupić mundurek, koszule itp. to wyszłoby mi z 2 tys. Ja bym przepisała dziecko do innej szkoły bez mundurków, gdyby taki wymysł miała dyrekcja w szkole syna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 godzin temu, Gość Gościówa napisał:

Moja córka zaczęła piątą klasę a od tego roku mają mundurki. Do końca września muszę jej kupić. Marynarka to 250 złotych, spodnie 100, spudniczka 120 a koszulki polówki dzienne po 60... a wiadomo że trzeba kupić ich przynajmniej ze dwie bo przecież nie będzie chodzić codziennie w jednej i tej samej. Czyli wychodzi 600 zł za same rzeczy na dzień... A do tego jeszcze koszula galowa.. Niby spodni teraz nie musze bo w spodniach moga chodzic tylko w zimee... ale przecież ona z tego wszystkiego w kilka miesięcy wyrośnie i co, za pół roku mam od nowa kupować? Paranoja ja nie wiem dlaczego rodzice się na coś takiego zgodzili

Właśnie na to masz 500+. Więc w tym miesiącu kupisz rzeczy na dzień a w październiku rzeczy galowe i spodnie na zimę. Nie jęcz, hybrydy zrobisz sobie później. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Gość Gościówa napisał:

Moja córka zaczęła piątą klasę a od tego roku mają mundurki. [...] ale przecież ona z tego wszystkiego w kilka miesięcy wyrośnie i co, za pół roku mam od nowa kupować? Paranoja ja nie wiem dlaczego rodzice się na coś takiego zgodzili

Ponieważ wszyscy mieli nadzieję, że mundurki rozwiążą problemy związane z brakiem wychowania przez rodziców i zaniedbaniami nauczycielskimi. Niestety, nie tędy droga, elity, czy nawet obywateli na poziomie szmatkami się nie wytworzy, co widać wyraźnie na przykładzie wielu ludzi odziewających się w markowe ubrania. Mundurki musiałyby stanowić dopełnienie zasad panujących na porządku dziennym w społeczeństwie ogólnie, co wobec powszechnego upadku kultury i źle pojmowanej wolności nie ma i nie będzie już miało racji bytu. Dlatego aktualnie mundurki stanowią głownie sztuczne podniesienie statusu danej placówce edukacyjnej, łechtają ego bezmyślnych rodziców oraz dowartościowują niektórych zakompleksionych nastolatków.

7 godzin temu, Gość Gościówa napisał:

Nie stać mnie na mundurek dla córki

Dorobić jest bardzo łatwo, szukaj okazji krótkoterminowych i doraźnych w ogłoszeniach o pracę. Możesz również coś sprzedać, bądź wytworzyć i sprzedać. Możesz pożyczyć. Możesz odkupić taniej mundurek używany po starszych rocznikach. Możesz zakupić go na raty. Możesz go uszyć samodzielnie, czy poprosić kogoś znajomego... W każdym razie, jeśli ogólnie stwierdzasz, że budżet domowy ma się kiepsko, wypadałoby pomyśleć perspektywicznie i poszukać stałego źródła lepszych, bądź dodatkowych zarobków. Szkoda nerwów, a wydatki na ucznia małe nie są. Jeśli poczuwasz się do odpowiedzialności obywatelskiej, możesz spróbować je minimalizować, nakłaniając innych rodziców oraz dyrektora szkoły do rozsądku. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Szkoda dzieciaka że od najmłodszych lat będzie się czuło gorsze, ale w sumie co mnie to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mundurki za 600 zł to w jakiejs elitarnej czy prywatnej szkole, autorka nie wiedziała gdzie dziecko zapisuje? Raczej provo

 

A jak nie prowo ( choc provo), to ładnie jej doradzacie- ona będzie wybitna i wyjątkowa bo nie kupi mundurku, ale to jej dziecko będzie szykanowane. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreeeeeeee

Jej dziecko już jest szykanowane, nie przez rówieśników tylko przez szkołę i co poniektórych użytkowników tego forum. Jakby napisała, że ją nie stać na ajfona to też kazalibyście zbierać/pożyczać czy powiedzielibyście: nie kupuj jak cię nie stać, kup takie ciuchy na jakie cię stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia
3 godziny temu, Gość 13trzynascie napisał:

Ile jadu w komentarzach. Babka pisze wyraźnie że nie pobiera żadnego 500 plus jeszcze bo to jej jedyne dziecko. Pracuje i wychowuje sama, ma 1900. Niestety wiele kobiet musi pracować za taką stawkę, więc wydanie sześciu stów na mundurek czyli 1/3 wypłaty na serio obciąża jej budżet. Ale lepiej rzygnąć ryjem że mogła sobie dziecka nie robić. Gdyby wiedziała 10 lat temu to może by sobie nie zrobiła. Gdybym wiedziała, że upadnę, to bym się nie potknęła. A gdzie tatuś??? Tatuś może zyebał. Zostala sama. Może przed ciążą zarabiała z 3k, a teraz ma gorzej płatną pracę. Autorka nie jest bezrobotną maciorą, które się wysypały po 500 plus, a wygląda na normalną kobietę z problemem, która szuka porady.

Ja mi brakuje na coś  to szukam dodatkowej pracy a nie siedzę na forum od rana i czekam aż  zrzutę kafeterianki zrobią 😂

Grzyby w lesie są, niech zapierdala do lasu zbiera i sprzedaje. W jeden weekend ma mundurek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgorzatek

Owszem jeżeli kogoś nie stać na dziecko to nie powinien go mieć.

Owszem trzeba być przygotowanym na takie rzeczy jak nagły wypadek choćby z zębem z przykładu powyżej...

....ale to hasło "jak Cię nie stać to nie rób dzieci" nie może być takim wytrychem do dojenia rodziców. Są rzeczy konieczne i niezbędne i jest pasienie się znajomych "firemek" jak to ktoś wyżej opisał. Wielu ludzi robi sobie na tym Eldorado, bo rodzice zostają postawieni pod ścianą no i muszą kupić. U nas 2 lata temu była wręcz afera w szkole, bo pan dyrektor zarządził mundurki szyte przez szwalnię jego szwagra. Koszt całości 850zł, a mam dwoje dzieci w tej szkole, za rok kolejna kasa bo przecież dzieci rosną no absurd! I owszem stać mnie na mundurek nawet za 2000zł ale to nie znaczy, że mam zamiar wyrzucać kasę na prawo i lewo, bo mnie stać, a jak nie to przecież "po co robiłam dzieci". 

No ludzie nie można się dać zwariować i przeginać w drugą stronę, bo to że mam dziecko, na które mnie stać to nie znaczy, że jestem dojną krową dla każdego kto podejdzie do mnie z tym hasłem wytrychem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nenesh wybacz, ale w tej chwili pier/dolisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Małgorzatek napisał:

Owszem jeżeli kogoś nie stać na dziecko to nie powinien go mieć.

Owszem trzeba być przygotowanym na takie rzeczy jak nagły wypadek choćby z zębem z przykładu powyżej...

....ale to hasło "jak Cię nie stać to nie rób dzieci" nie może być takim wytrychem do dojenia rodziców. Są rzeczy konieczne i niezbędne i jest pasienie się znajomych "firemek" jak to ktoś wyżej opisał. Wielu ludzi robi sobie na tym Eldorado, bo rodzice zostają postawieni pod ścianą no i muszą kupić. U nas 2 lata temu była wręcz afera w szkole, bo pan dyrektor zarządził mundurki szyte przez szwalnię jego szwagra. Koszt całości 850zł, a mam dwoje dzieci w tej szkole, za rok kolejna kasa bo przecież dzieci rosną no absurd! I owszem stać mnie na mundurek nawet za 2000zł ale to nie znaczy, że mam zamiar wyrzucać kasę na prawo i lewo, bo mnie stać, a jak nie to przecież "po co robiłam dzieci". 

No ludzie nie można się dać zwariować i przeginać w drugą stronę, bo to że mam dziecko, na które mnie stać to nie znaczy, że jestem dojną krową dla każdego kto podejdzie do mnie z tym hasłem wytrychem. 

następna dziadówa

No to tym bardziej dlaczego kręciłaś aferę jak cie było stać pieniaczko? Dla zasady? Dla satysfakcji z awantury? żywisz się negatywnymi emocjami?

Typowe podejście roszczeniowej madki- Karyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×