Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jatak widze

czy mialyscie kiedys jakąś niezgodę w sobie na ślub kogos bliskiego z kims ponizej jego mozliwosci>?

Polecane posty

Gość jatak widze

moja kuzynka jest dla niego za ladna i za odwazna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy. Miłość nie wybiera, nie żyje z nikim w 3 kącie, nie mam co się wtrącać albo mieć niezgode w sobie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie, nie obchodzi mnie to jak ludzie łączą się w pary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak. Żona mojego brata jest dla niego za mało inteligentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

poniżej jego możliwości? Ty normalna jesteś? jeżeli ktoś jest dobrym człowiekiem i bliska mi osoba będzie z nim szczęśliwa to i ja jestem szczęśliwa.

Jedyny konflikt wewnętrzny jaki miałam to kiedy kuzynka wychodziła za faceta, którego znałam ze studiów, z którym miałam romans. Związek to nie był, bo nie dałam mu szansy na więcej chociaż bardzo chciałam i się w nim zabujałam na zabój ale wiedziałam, że on miał w przeszłości problem z alkoholem i narkotykami w dodatku miał bardzo luźne podejście do zwiazkow i kobiet, a te zawsze na niego leciały.  W prawdzie kiedy zaczęliśmy się spotykać już kilka lat po studiach to on ani nie pił, ani nie brał, był zupełnie innym człowiekiem ale bałam się, że jakiś zapalnik kiedyś zadziała i wszystko wróci. Bardzo przeżyliśmy to rozstanie ale byłam nieugięta. 

Bałam się, że właśnie on wróci do picia albo dragów i moja kuzynka będzie cierpieć. Ona nie wie ani o jego przeszłości ani o tym, że byliśmy kiedyś razem. Rozmawialiśmy o tym przed ich ślubem. Jeżeli on jej nie powie to ode mnie na pewno sie nie dowie. 

Minęło 5 lat od ich ślubu. Mają dziecko i jest ok. Mam nadzieję, że tak pozostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak, ale nic z tym nie zrobię, bo to nie moja sprawa 😞 Moja siostra ma męża nieudacznika, który na dodatek jest chory psychicznie (choroba dwubiegunowa) i całe życie jest na jej utrzymaniu. Ona jest nieszczęśliwa, ale go kocha, daje mu kasę i nie odejdzie, bo nie potrafi (jej pierwszy facet). Zero perspektyw na własne mieszkanie, lepsze zarobki (bo trzeba dawać kasę nierobowi), czy dziecko (bo na dodatek ma problemy z płodnością, słabe plemniki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalala

Niestety moja przyjaciółka. Facet po podstawówce, problem z alkoholem. Niestety za rok biorą ślub ja mam być świadkową, chociaż nie mam ochoty bo on ją ciągnie na dno, ale jest w nim ślepo zakochana. Rzadko się nawet z nią widuję, ponieważ jej narzeczonego nie akceptuje. Ale co ja mogę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×