Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy wasi mezowie od razu byli bogaci czy dorabialiscie sie razem ?

Polecane posty

Gość Ola
6 minut temu, Leżaczek napisał:

Nie wiem nigdy frytkownicy nie miałem ale rozumiem dlaczego, też zamiast myć klawiaturę wolę kupić nową. Jednakże gdyby klawiatury można było po prostu włożyć do zmywarki to bym włożył. Np pada już myje bo to jest 249,99 w mm a nie wiadomo czy na jakimś allegro będzie oryginalny. 

Nie przekonasz mnie, wczoraj zrobiłam paznokcie 😂😂 a frytkownica była to skrobania nie do zmywarki. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Po czym to wywnioskowałaś? Bo nie narzekam ani na brak miłości ani na brak pieniędzy, przez co właśnie mogę stwierdzić, ze jedno i drugie jest w życiu ważne.

Jasne nastepna mitomanka 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elka morelka
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Ile macie lat ?

Ja 37 jeszcze, mąż  39. Ale przyznam że pracujemy w Niemczech aczkolwiek żyjemy skromnie bez szaleństw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jasne nastepna mitomanka 🤣

No tak, bo na kafe normalne życie nie jest możliwe, idź połóż się spać, bo do szkoły nie wstaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój dorabiał się z byłą żoną. Jak go poznałam to był już na wysokim stanowisku i sporo zarabiał. Ja jestem od niego młodsza, ale jak na swój wiek też dobrze sobie radzę. Więc teraz razem się dorabiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dorabialismy się sami ale w trakcie małżeństwa sporo dostaliśmy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QOQ

A jeśli można wiedzieć ile zarabiacie miesięcznie razem z męzem/partnerem tylko szczerze?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy

Jesteśmy w okolicach 40 lat. 17 lat po ślubie. Ja pracowałem u ojca który 12 lat temu oddał mi wszystko co miał żona od rodziców dostała wyprawione wesele i figę z makiem. Pieniądze z wesela zainwestowaliśmy w (firmę lub zakład) ojca.Żona po porodach pomaga mi w tym co robię. Na dzień dzisiejszy to co dostałem od ojca pomnożyliśmy przez 3. Jakoś nam się układa w miłości, 5 lat temu wybudowaliśmy swój dom 350 m 2, mamy samochód 3 lata temu kupiony w salonie. Zarabiamy zależy od sezonu i szczęścia razem 10000 do 30000 zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ludzie po co wy tu tak klamiecie ? I tak eam nikt nie uwierzy. Troche zyje na tym swiecie i wiem jak ten swiat wyglada 🤣 wszyscy sa tu bardzo bogaci to gdzie sa ci biedni. Bogaci zapracowani na pewno nie siedza ka kafe 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elka morelka
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

 

Ja jestem w pracy, ale siedzę w kubku i czytam kafeeterie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ludzie po co wy tu tak klamiecie ? I tak eam nikt nie uwierzy. Troche zyje na tym swiecie i wiem jak ten swiat wyglada 🤣 wszyscy sa tu bardzo bogaci to gdzie sa ci biedni. Bogaci zapracowani na pewno nie siedza ka kafe 🤣

Poczekaj zaraz tu wpadną panie domu i dopiero się zacznie😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mój mąż był już "bogaty" kiedy się poznaliśmy, ale ja też byłam "bogata". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem wariatką

Mój miał dom, firmę. Wiodło mu się bardzo dobrze. Wziął mnie w jednych gaciach 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Trudno być bogatym, gdy się ma 20 czy 21 lat, a tyle mieliśmy, gdy zaczęliśmy się spotykać. Ja byłam dzienną studentką, mieszkałam w akademiku i ciągnęłam dwa kierunki, nie pracowałam. On nie poszedł na studia, pracował i miał własne auto, jakiegoś starego grata, wiadomo 😉 Ja nie miałam nic, ale zaraz po studiach podjęłam pracę i kupiłam samochód. Pobraliśmy się niespełna rok później i od tamtego czasu wieeele się zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Mielismy oboje po 19 i 21 lat..

Nie mielismy dzieci ani sie ich nie spodziewalismy.

Obydwoje pracowalismy w swoich zawodach,a po pracy chodzilismy do szkoly, ja technikum zaoczne,maz technikum wieczorowe.

 

Wynajmowalismy mieszkanie przez 13 lat.. Pierwsze to byl pokoj ze wspolna kuchnia.Za meble sluzyly nam karimaty do spania i puf,na ktorym polozona byla deska obita cerata- robila za stolik 😉 

Mielismy chomika,ktory jednego dnia uciekl i uwil sobie gniazdko w kartonach z nasza posciela i recznikami, wygryzajac w nich wielkie dziury..Caly nasz dobytek byl w tych kartonach.. szafy tez nie mielismy..Za to zbyt duzo ksiazek 😉

Pomalutku dokupowalismy meble, urzadzenia AGD..

Po 4 latach urodzilo sie nasze dziecko..

Ja poszlam na studia zaoczne..

Po 10latach maz wyjechal na 2letni kontrakt, ja zostalam z dzieckiem i pracowalam.

Maz wrocil, kupilismy za gotowke nasze pierwsze mieszkanie..

Sprzedlismy je, wyjechalismy wszyscy..

Maz wrocil na studia ,zrobil kompletnie inne..

Ja wrocilam na studia,zrobilam specjalizacje..

Urodzily sie nasze nastepne dzieci 🙂

Na dzien dzisiejszy mamy dom z koncowka kredytu  i 2 mieszkania,ktore wynajmujemy. 2 auta nie nowki  ,dla nas wystarczajace. .Ja zamienilam moje hobby na malutki bizness ,maz pracuje na pol etatu, wiecej nie potrzebujemy.  Najstarsze dziecko juz po studiach, samodzielne wpelni 🙂 Mlodsze jeszcze koncza  liceum.Mamy jakies tam oszczednosci,spokojne i stabilne zycie.

Nie jestesmy bogaci,ani nie dorobilismy sie nie wiadomo czego.. mamay stabilizacje i spokoj.Wszystko co mamy zdobylismy sami, bez jakiejkolwiek pomocy od strony rodzicow. Nie mamy zalu.. mamy dobre relacje, dzis to my pomagamy im. Wiemy, ze zawsze sobie damy rade.

30 lat razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Mój mąż był biedny. Po rozwodzie z alimentami na dzieci, które musiał płacić. Wszystko czego się dorobił zostawił byłej żonie i dzieciom. Za to miał dobry zawód i sporą pensję (która 1/3 szła na alimenty). Ja miałam 35 lat jak go poznałam. Miałam własne, małe mieszkanie, w którym mieszkałam i kolejne kupione na kredyt jako inwestycja. Miałam 4 letni samochód i dobrą pracę. W sumie na karierę poświęciłam calą młodość i dość późno zabrałam się za ukladanie sobie zycia prywatnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×