Każdego dnia rano się denerwuje

Jak wychodzę z młodym do szkoły. Ja się gonię, a On ma zawsze czas. Robi wszystko tylko nie to co mu każe. U Was tez tak jest czy tylko ja mam taki okaz. Czy są jakieś mamy, które się nie spieszą i maja na wszystko czas ?

Ja mam tak gdy rano musze isc do pracy. Denerwuje sie co mnie spotka. Dzieci nie mam to ci nie pomoge ale znam ten bol

U mnie młodsza córka jest gotowa przede mną a starsza tak się wybiera, że jedziemy później łamiąc przepisy. Odkade jest nastolatka tak mamy, nie ważne że ja mam na 8, nie ważne że ona ma sprawdzian. Dziś ładuje jej bilet i jak jutro nie będzie gotowa o 7:15 to wyjeżdżam bez niej. W ubiegłym roku tak zrobilam i na chwilę była poprawa, tylko szkoda mi durnia, bo będzie deszczem szla na przystanek  a ja chwilę wcześniej jadę tą samą drogą. Małe dziecko warto wcześniej obudzić, ubranie przygotować poprzedniego dnia i rano wystarczy pół godzinki na szybkie śniadanie i toaletę. 

U nas to samo. Corka lat 10 rano zawsze i na wszystko "ma czas" i zawsze z wywieszonym jezykiem rano z domu wybiegamy. 

Wstawanie wczesniej nie pomaga, zawsze zwleka do ostatniej chwil, a przeciez ubierac jej nie bede i zabow na nia nie umyje. Pod kazdym innym wzgledem jest super zorganizowana i samodzielna, sama pilnuje zadan domowych, ogarnie swoj pokoj, przygotuje sobie kanapke, zostaje sama w domu ...) tylko tego porannego guzdrania jakos nie potrafi ogarnac...

Na dzien dzisiejszy wychodzimy z domu razem bo takie obie mamy godziny, ale od przyszlego roku idzie do collège, bedzie zaczynala o roznych godzinach i az sie boje na ktora bedzie do tej szkoly docierac ... Mam nadzieje ze do tego czasu troche sie ogarnie