Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia2243

Masturbacja i jej wplyw na zycie seksualne

Polecane posty

Witam. Prosze jedynie o powazne odpowiedzi, bo tylko niedojrzali zartuja sobie z tych tematow. Odkad siegam pamiecia zawsze masturbowałam się na dwa sposoby. Ocierałam łecztaczką o miękki rog kanapy podtrzymujac sie na niej rękoma i majac nogi lekko uniesione w powietrzu lub podpierajac sie na krzesle i ocierajac lechtaczke o zacisniete piesci, nogi rowniez lekko uniesione. Nie umiem się zadowolic w zaden inny sposob, np pocierajac zwyczajnie palcami o wargi sromowe. Zaczelam wspolzyc z chlopakiem pol roku temu i do tej pory ani razu nie udalo mi sie osiagnac orgazmu, powiedzialam mu o tym. W niektorych pozycjach jest mi naprawde cudownie, ale nie szczytuje. Co powinnam zrobić? Kafeterki, opowiadajcie swoje historie i jak udalo wam sie osiagnac orgazm z partnerem lub jak oduczylyscie sie sposobu masturbacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dajjal

Jako facet powiem, ze pierwszy raz z dziewczyna poszedl mi zaskakujaco dobrze (bardzo pozytywnie oceniony ;) ) bo mialem problem zeby dojsc (zwyczajnie nie bylem przyzwyczajony do tej formy stymulacji).

Co powinnas zrobic? Po pierwsze dobrze bylo by zaczac od przystopowania z masturbacja...

Wydaje mi sie ze nastawienie psychiczne jest wazniejsze niz ci sie wydaje i nie jestes "stracona dla rodzaju meskiego" ale z wlasnego doswiadczenia podejrzewam, ze niektore rodzaje stymulacji przez dlugi okres czasu beda cie bardziej satysfakcjonowac niz inne.
Co nie znaczy ze nowa osoba / doswiadczenie nie moze zmienic tego o 180 stopni ~ ale tego typu droga na skroty jest moim zdaniem dosc ryzykowna.

Skoro twoj facet wie (swoja droga osobiscie wolalbym kopniaka w jaja niz tego typu oswiadczenie - wolalbym szczerosc od poczatku), to pozwole sobie zalozyc ze jest przynajmniej troche zmotywowany zeby ten stan zmienic - wiec moze zgodzi sie na ktores z ponizszych:

1. Fajnie jesli podczas seksu kazdorazowo dochodzi i on i ona, ale moim zdaniem to glupi wymog ~ problemem w trojej sytuacji okreslilbym to ze tylko ty nie dochodzisz i to na stale. Moze wiec warto by ustalic sobie noce gdzie skupiacie sie na tobie (powiem wiecej, zanim bedziecie mieli cos co dziala, lepiej by bylo zeby sam staral sie zostac na "niskim biegu" (podniecony ale daleko od orgazmu) ~ niech skupi sie na tobie i bedzie mu latwiej o entuzjazm).

2. Jesli idzie o sam seks probowalas pozycje na jezdzca? albo w tej pozycji ocierac sie o niego ale bez penetracji?

3. W bardziej hardcorowej opcji (bo pewnie nie jest to cos co spodoba sie kazdemu facet, ale spora czesc pewnie nie bedzie miala problemu) moze seks oralny / ocieranie sie w pozycji na jezdzca? (dla wygody mozesz polozyc sie w 69 albo w druga strone (np. na koldrze zrolowanej nad jego glowa)) ~ swoja droga bardzo fajna opcja jesli on lub wy oboje jestescie leniwi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Przestać się masturbować.

2. Eksperymentować z partnerem. Zwłaszcza pod kątem rzeczy których "nigdy byś nie zrobiła".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Miałem takiego Edzia pedzia ale on mnie masturbował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dajjal
Dnia 5.10.2019 o 10:28, Kasia2243 napisał:

Witam. Prosze jedynie o powazne odpowiedzi, bo tylko niedojrzali zartuja sobie z tych tematow. Odkad siegam pamiecia zawsze masturbowałam się na dwa sposoby. Ocierałam łecztaczką o miękki rog kanapy podtrzymujac sie na niej rękoma i majac nogi lekko uniesione w powietrzu lub podpierajac sie na krzesle i ocierajac lechtaczke o zacisniete piesci, nogi rowniez lekko uniesione. Nie umiem się zadowolic w zaden inny sposob, np pocierajac zwyczajnie palcami o wargi sromowe. Zaczelam wspolzyc z chlopakiem pol roku temu i do tej pory ani razu nie udalo mi sie osiagnac orgazmu, powiedzialam mu o tym. W niektorych pozycjach jest mi naprawde cudownie, ale nie szczytuje. Co powinnam zrobić? Kafeterki, opowiadajcie swoje historie i jak udalo wam sie osiagnac orgazm z partnerem lub jak oduczylyscie sie sposobu masturbacji?

Tak do mnie dotarlo, ze moze to nie jest kwestja przyzwyczajenia a najzwyczajniej blokada zwiazana z jego obecnoscia. Zaproponuje wiec cos wydaje mi sie latwego (i nie grozacego tym ze pozbawisz chlopaka niewinnosci jak pomysl z 3'ki ~ gdzie niektore dziewczyny potrafi naprawde poniesc ;D nie zebym na takie kwiatuszki narzekal :p )

0. Jak juz pisalem warto bylo by przystopowac z masturbacja (sam jestem opini ze w zdrowym, dojrzalym zwiazku partnerzy zaspokajaja wzajemne potrzeby (ale tez pilnuja zeby to drugie nie zaczelo swirowac w dziwnych kierunkach)).

1. Sprobuj czy jestes w stanie dojsc masturbujac sie sama w jego obecnosci (np. niech tylko patrzy)

2. Nastepnym krokiem (jesli sie uda) moglo by byc sprobowanie ocierania sie o jego piesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×