Czy można zdobyć kobietę która się skrzywdziło

Dnia 6.10.2019 o 11:19, Gość ehhh napisał:

Ale to prawda. Logicznie do tego podejdźmy dlaczego nie szukać czegoś nowego/lepszego tylko wracać do tego co już raz nie wyszło? Jak odstawiasz lodówkę na strych to jedynym powodem dla którego ją ściągasz z powrotem może być, że nie stać cię na lepszą, bądź lepszej nie będziesz w stanie obsłużyć.

ID. iota. 

1 godzinę temu, Gość ABJ napisał:

Gorąco zachęcam do walki !!!  Też bym chciała żeby o mnie walczono cały czas czekam na przyjaciela będzie już 4 lata a na miłość w sylwestra będzie 5. Nie bójcie się przyznawać do błędów to Was nie umniejsza. Rzadko kiedy zdarza się miłość, większość par jest bo jest. Bo się im wygodnie żyje. To jak jedzenie kartki papieru. Tak smakują takie związki i pseudo miłości pdt. " z braku laku i kit dobry". Wiadomo że naprawa błędów zawsze kosztuje: czas emocje w koszta trzeba wrzucić możliwość rozczarowania że pomimo prób i starań zmarnowało się tylko czas i szanse. Ważne żeby robić to w imie miłości z szacunku do niej że sie ja spotkało, nie każdy ma przeciez szanse spotkać ja nawet chocby raz w swoim zyciu. Naprawiasz błedy dla samego siebie pamietaj ewentualnie z szacunku dla was kiedys. Probujesz. Jak sie nie uda to przynajmniej masz czyste sumienie ze probowales. Powodzenia. Nie jestem w tym temacie hipokrytka. Tez walcze o ludzi. Nawet jesli wam sie uda ocalic jedna przyjazn nie wspominajac o milosci. Godna tego to bedzie super!

Taaak, ty czekasz przez lata niczym piesek na swojego pana a on korzysta z życia ile wlezie i obraca wesołe panienki. Wiesz co je różni od Ciebie i dlaczego ty ciągle na niego czekasz a one mają go na zawołanie? One mają do siebie szacunek a ty ani grama. Faceci to czują i wykorzystują. Tobie karze czekać bo wie, że będziesz a taka lalunia za chwilę może zniknąć więc kuje żelazo póki gorące. Kobieto ogarnij się, nie ten to następny.

Marna to jesteś Ty bo nic jeszcze w zyciu nie przezylas i malo wiesz jak dorosnieszvto za 20 lat mogę z tobą o prawdziwej i jedynej miłości porozmawiać 

2 godziny temu, Gość marne szanse napisał:

Taaak, ty czekasz przez lata niczym piesek na swojego pana a on korzysta z życia ile wlezie i obraca wesołe panienki. Wiesz co je różni od Ciebie i dlaczego ty ciągle na niego czekasz a one mają go na zawołanie? One mają do siebie szacunek a ty ani grama. Faceci to czują i wykorzystują. Tobie karze czekać bo wie, że będziesz a taka lalunia za chwilę może zniknąć więc kuje żelazo póki gorące. Kobieto ogarnij się, nie ten to następny.

Bełkot. 

2 godziny temu, Gość marne szanse napisał:

Taaak, ty czekasz przez lata niczym piesek na swojego pana a on korzysta z życia ile wlezie i obraca wesołe panienki. Wiesz co je różni od Ciebie i dlaczego ty ciągle na niego czekasz a one mają go na zawołanie? One mają do siebie szacunek a ty ani grama. Faceci to czują i wykorzystują. Tobie karze czekać bo wie, że będziesz a taka lalunia za chwilę może zniknąć więc kuje żelazo póki gorące. Kobieto ogarnij się, nie ten to następny.

bosze co za du-r-nie , wam sie jelopy wydaje ze kobiece marzenie to miec portki 

niemozliwe ze wy du-r-n-ie macie jakies wyksztalcenie ,niemozliwe by to bylo wyzsze

Hmm.... pomyslmy co je rozni ode mnie? A juz wiem !

 To ze nie spotkały miłości  więc szukają często jej od dosłownie dupy strony co im nie wychodzi i czuja sie jak gówna (eksperymentuja , pytanie z czym bo chemia zachodzi przy odpowiednich składnikach nie wystarczy miec probówki i mieszadekła). 2 opcja ze robia  "to " byle jak byle z kim bo nie maja co robic i przeciez wszyscy tak sa napaleni na sex to musi cos w tym byc! Wiec: bawia sie, ale nie bawia.  Po  czasie czuja sie jak szmaty a pozniej placza cicho no bo wstyd sie przyznac. I nie daj boze upomniec zeby nastepne nie robiły podobnej głupoty. Człowiek zazwyczaj lubi  do siebie sciagac innych do swojego poziomu - w mysl zasady ona tez narobila bledow jak wszysycy to robia to nie moze byc to takie zle. Jak juz czuja sie jak szmaty to maja dwie mysleniowe opcje albo ida za ciosem bo i tak  maja marne szanse na odzyskanie do siebie samych szacunku na czym grasuje cały super sex biznes i chmara palantów dla których nie ma różnicy tak na serio w co wsadzą swój pistolet czy w szpare miedzy drzwi czy w dziewczyne. instynkt porównywalny do instynktu orangutana prosto z drzewa. Oczywiście sa takie dziewczyny ktore ida w druga strone nadrabiaja i wyrownuja karme. Plus z teorii: miłość dla tych co jej nie doznali to jak opowiadanie o smaku którego nie jedli np. o owocu ale takiego którego nie mogli by jakoś skwalifikować pomiedzy  jednym smakiem a drugim jak np. można by próbować bataty czyli  cos dajmy na to pomiedzy marchewka a ziemniakiem. niby i to i to skrobia. niby tu jest sex i tu jest sex.  Dlatego mozna im wybaczyc ze myla nie spotksawszy milosci wymiennie te 2 nadprogramowe składniki myslac ze jedza bankowo własciwy.  Jednak szybko po spotkaniu drugiego składnika właściwego tak jak przy poznaniu smaku czuja jego roznice. 

co do milosci. gdybym była czyims rodzicem zakładajac ze chce byc dobrym rodzicem to swojemu dziecku powiedziałabym ze milosc spotkana nalezy szanowac na poczet wszystkich tych ludzi ktorzy nie dostali tej szansy pomimo odczuwania przez nich ogromnej potrzeby tej miłosci i zwyczajnego zasługiwania. Nie kazdy moze ja spotkac chocby jedna przez cale zycie czesto trwajace tez dosc długo czyli 80 - 90 lat. Nie rozdmu...my tutja kwestii czy sie da bez milosci. no pewnie ze sie da bez nerki tez sie da zyc .etc. Dalej bedac matka powiedziałabym ze na koniec czyli zabiera nas smierc i pytanie z kim bys chcial lezec przez wiecznosc. obok kogo zeby spoczywalo?zaraz odezwa sie osoby znowoz ze tylko w urnie,  ze nie ma roznicy. No to badz zakochana /zakochany i nie daj boze nieodwzajemnienie i teraz powiedz czy ci wszystko jedno klasc sie kolo kogkolwiek. mi osobiscie nie. milosc to wlasnie osoba ktorej nie potrzebowałbys zdradzac, ktora wytwarza wyjatkowy dla ciebie zapach powodujacy ze kazdy inny odrzuca. dla ktorej wlasnie bez wahania oddał bys wspomniana wczesniej nerke serce czy co tam. milosc powoduje ze MASZ OCHOTE DOBROWOLNIE  stworzyc dziecko na wzór tego co kochasz na wszelki wypadek gdyby tego zabrakło i nie tylko. Masz ochote na stworzenie  ukonorowanie celebrowanie oznajmienie tego całemu światu że dokonałeś odnalezienia własciwej  osoby tej legendarnej niczym jednorożce magicznej, Twojej połówki. 

A tak na serio co mnie różni świadomość, wiedza nabyta, rodzaj drogi wybranej - przeciwny do "za ciosem". Po co mam robić cos co nie sprawia mi przyjemności z byle kim i po czym dodatkowo czuje sie jak orangutan albo nazwyam to zabawa zeby lepiej sie czuc sama ze soba albo bawie sie ale ta zabawa tak jak i sex sa marne bo nie jest z obiektem pozadan gdzie kazdy dotyk wywołuje dreszcze? To nie jest tak ze nie mam ochoty na sex gdybym byla tylko w posiadaniu tej własciwej osoby to pewnie nie wychodzilibyśmy z łóżka. ale z drzewa zeszłam już dawno teraz ide ludzką drogą. faceci maja serio inaczej niektorym ta slepota utrzymuje sie sa cale zycie slepi bielmo nie zlatuje i dlatego tak ten swiat wyglada

albo wmawiaj sobie ze milosc jest wartosci paczki fajek

i takim to wspolczuje nie ma wiekszej zbrodni niz zabic milosc kotra sie dalo uratowac. zartuje oczywiscie ze sa pedofilia, zeofilia, gwałt  itd...