Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Michal63991

Nieuleczalna choroba a moja dziewczyna

Polecane posty

Cześć, mam 21 lat. Moja dziewczyna 20. 

 

Moja dziewczyna dowiedziała się dzis od taty że mama jest chora na nieuleczalną chorobę (nie będę mówił jaką ale straszną ;( ). Bardzo płakała. Gdy ja się o tym dowiedziałem wspierałem ją. Lekarze dali jej 15 lat życia a ostatnie 10 lat życie cierpieniu ;((((((((  jej mama jest młoda ma tylko 42lata!!!!!!!!

Niestety tata powiedział jej że ta choroba może przejść też na nią i jest na to 50% szans. 

 

Jak ja mam żyć? Ja ją kocham i chce z nią być na zawsze ale na myśl że może umrzeć w wieku 40-50 lat w cierpieniu po prostu moje sumienie mówi aby z nią zerwać. Do tego dochodzi to ze gdybyśmy mieli dzieci to one tez mają 50% na to że odziedzicza po niej tą chorobę a ja nie chce takiego życia dla moich dzieci ;(

 

Nie ma opcji zrovic badan czy ma ta chorobę. Ona ujawnia się dopiero po 25 roku życia lub później;(

 

 ja ją kocham i chce z nią być!

ale tez chce mieć zdrowe dzieci i nie chce aby one tez cierpiały i umarły w tak młodym wieku :(

 

 co ja mam robić pomocy;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie musicie mieć dzieci, a w wolę 25 lat zrobić badania czy też ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie musicie mieć dzieci, a w wolę 25 lat zrobić badania czy też ma. 

Po to żyje żeby mieć dzieci, nie wyobrażam sobie żyć całe życie bez syna czy córki;(

a następnie w wieku 40 lat patrzeć jak moja żona umiera tak młodo ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To czy Twoja dziewczyna jest obciążona da się sprawdzić w laboratorium, to zostało zdeterminowane w momencie poczęcia. Choroby genetyczne to nie klątwa co przeskakuje sobie jak pchła z jednego członka rodziny na drugiego. Co zaś do dzieci jest zawsze możliwe sztuczne zapłodnienie i selekcjonowanie zarodków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Michal63991 napisał:

Moja dziewczyna dowiedziała się dzis od taty że

To samo pisałeś 02.08 - to w końcu kiedy się dowiedziała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

To samo pisałeś 02.08 - to w końcu kiedy się dowiedziała?

Po prostu ponawiam temat i skopiowałem treść 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Piaskun napisał:

To czy Twoja dziewczyna jest obciążona da się sprawdzić w laboratorium, to zostało zdeterminowane w momencie poczęcia. Choroby genetyczne to nie klątwa co przeskakuje sobie jak pchła z jednego członka rodziny na drugiego. Co zaś do dzieci jest zawsze możliwe sztuczne zapłodnienie i selekcjonowanie zarodków.

Badania można zrobić ale co ja mam powiedzieć? Idź na badania jak jesteś zdrowa to jesteśmy ze sobą a jak nie to koniec? Wogole nie wiem co mam w tej sytuacji zrobić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jakbyś ją kochał to nie pytalbys na forum co masz zrobić. Widocznie jesteś tylko zauroczony, a przerasta cię już sama mozliwosc choroby. Czy ona zachoruje nie wiadomo. 

Jakbyś ją kochał to po prostu byś z nią był na dobre i złe. Dzieci mieć nie trzeba. Coraz więcej par jest bezdzietnych. Z wyboru albo z powodu niepłodności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie wybiegaj tak do przodu. Kazdy moze na cos zachorowac albo zginac w wypadku. Nigdy nie wiadomo. Ktos mial zyc do 40 a nagle zyje do 90. Roznie to bywa. Poza tym dziecko mozna adoptowac. Zreszta to Twoj wybor i zalezy jak bardzo Ci akurat na niej zalezy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie martw się na zapas, może to Ty pierwszy skończysz żywot. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Jakbyś ją kochał to nie pytalbys na forum co masz zrobić. Widocznie jesteś tylko zauroczony, a przerasta cię już sama mozliwosc choroby. Czy ona zachoruje nie wiadomo. 

Jakbyś ją kochał to po prostu byś z nią był na dobre i złe. Dzieci mieć nie trzeba. Coraz więcej par jest bezdzietnych. Z wyboru albo z powodu niepłodności. 

I prawie każda z tych par próbuje się leczyć i szuka pomocy latami. To nie takie proste zrezygnować z potomstwa jeśli się tego pragnie, tak łatwo nam pisać, tak trudno zrozumieć. Na szczęście ktoś dobrze napisał, zarodku można zbadać pod kątem chorób genetycznych.  Możesz mieć tylko problem z odrzuceniem chorych zarodków, nie każdy jest w stanie to zrobić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Rak złośliwy jajników ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×