Nie lubię swojej figury

Problem w tym, że jestem zbyt szczupła. Nie mam tyłka, mam mały biust, nie mam ciałka. 

Kotek lubi chude kocie

3 minuty temu, Gość Szczupluttkkaa napisał:

Problem w tym, że jestem zbyt szczupła. Nie mam tyłka, mam mały biust, nie mam ciałka. 

 

A dlaczego to problem? Źle się czujesz z tym czy źle się czujesz z tym przez facetów?

Zle się czuję z tym

Up

Lepiej być zbyt szczupłym czy zbyt grubym? 

Kurde, no chyba lepiej być za chuda niż za grubą. Można to jeszcze jakoś fajnie ubrać, zamaskowac z fantazją. A gruba, to gruba, z kilometra widać nadmiar, poty, sterowiec Hindenburg itp. No chyba, że chuda ma pysk paszczura, ale na to święty Boże nie pomoże, niezależnie od figury.

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Lepiej być zbyt szczupłym czy zbyt grubym? 

najlepiej to takim w sam raz. Czyli niby chudym ale mieć kawałek tyłka i cycka, umięśnione nogi...takim do schrupania

To wyćwicz mięśnie na tyłku to przynajmniej będziesz miała zadek. 

Chuda kobieta = pożądana, chudy chłopak = blee

Kto ma gorzej?

12 minut temu, Gość Beksazcb napisał:

Chuda kobieta = pożądana, chudy chłopak = blee

Kto ma gorzej?

Ale gdzie tam. To tylko kafary z pakerni wyobrażają sobie że są tacy sexy bo nie mogą przyłożyć ręki do tułowia