Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ilonka

Córka chce mieć rodzeństwo, a ja nie chcę zostać mamą

Polecane posty

Gość Elo zakłamańce

Ciekawe jest to zakłamanie na kafeterii.

Teraz nagle dziecko nie ma prawa niczego oczekiwać, kiedy chodzi o to że chce mieć rodzeństwo, bo to jest jasne jak słońce, że decyzja należy do dorosłych ale jak tutaj był temat o tym, że kobieta zaszła w ciążę, a jej nastolatek odstawia histerie z tego powodu to naskoczyłyście na nią jak wściekłe. Kiedy ludzie pisali że to decyzja dorosłych a nie dziecka to nagle wielkie żale, że tak nie mozna dziecka traktować jak psa, że traktuje go na zasadzie - "ja jestem dorosła, a ty nie więc morda w kubeł", pisaliście, że każdy w rodzinie jest ważny i trzeba brać jego uczucia pod uwagę. Straszne ubolewanie było nad tym nastolatkiem, a jak któraś napisała, że póki co to dorośli decydują to już w ogóle toczenie piany i skowyt haha 

jak widać podwójne standardy wiecznie żywe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilonka

Ale ja na to czy będę miała rodzeństwo czy nie nie miałam wpływu, bo ja jestem drugim dzieckiem, a młodsza siostra wpadką co nie zmienia faktu że ją kocham. Nie czuję się na siłach, bo nie jest to łatwe pogodzić zajęcia córki, opiekę nad maluszkiem inne obowiązki. Poza tym mi i mężowi się też nie chce tego robić. Mamy córkę i ona nam wystarcza. Kochamy ją i zapewniamy wszystko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość Elo zakłamańce napisał:

Ciekawe jest to zakłamanie na kafeterii.

Teraz nagle dziecko nie ma prawa niczego oczekiwać, kiedy chodzi o to że chce mieć rodzeństwo, bo to jest jasne jak słońce, że decyzja należy do dorosłych ale jak tutaj był temat o tym, że kobieta zaszła w ciążę, a jej nastolatek odstawia histerie z tego powodu to naskoczyłyście na nią jak wściekłe. Kiedy ludzie pisali że to decyzja dorosłych a nie dziecka to nagle wielkie żale, że tak nie mozna dziecka traktować jak psa, że traktuje go na zasadzie - "ja jestem dorosła, a ty nie więc morda w kubeł", pisaliście, że każdy w rodzinie jest ważny i trzeba brać jego uczucia pod uwagę. Straszne ubolewanie było nad tym nastolatkiem, a jak któraś napisała, że póki co to dorośli decydują to już w ogóle toczenie piany i skowyt haha 

jak widać podwójne standardy wiecznie żywe.

Hahaha otóż to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 godziny temu, Gość Elo zakłamańce napisał:

Ciekawe jest to zakłamanie na kafeterii.

Teraz nagle dziecko nie ma prawa niczego oczekiwać, kiedy chodzi o to że chce mieć rodzeństwo, bo to jest jasne jak słońce, że decyzja należy do dorosłych ale jak tutaj był temat o tym, że kobieta zaszła w ciążę, a jej nastolatek odstawia histerie z tego powodu to naskoczyłyście na nią jak wściekłe. Kiedy ludzie pisali że to decyzja dorosłych a nie dziecka to nagle wielkie żale, że tak nie mozna dziecka traktować jak psa, że traktuje go na zasadzie - "ja jestem dorosła, a ty nie więc morda w kubeł", pisaliście, że każdy w rodzinie jest ważny i trzeba brać jego uczucia pod uwagę. Straszne ubolewanie było nad tym nastolatkiem, a jak któraś napisała, że póki co to dorośli decydują to już w ogóle toczenie piany i skowyt haha 

jak widać podwójne standardy wiecznie żywe.

Dokładnie pamiętam ten temat. Kiedy ludzie pisali, że bez przesady żeby nastolatek dyrygował rodzicami to szły tak wulgarne teksty w stronę forumowiczów i autorki, że się słabo robiło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilonka

I mała dzisiaj znowu zapytała mnie o rodzeństwo. Poraz x odpowiedziałam jej, że będzie jedynaczką, bo ja nie chcę mieć więcej dzieci i znowu usłyszałam, jaka to ona poszkodowana, bo ja mam, a ona będzie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscinna

To powiedz jej ze nie jest jedyna ktora nie ma rodzenstwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilonka

Nie działa, ona musi mieć mlodsze rodzeństwo i koniec, bo ona jest biedna i poszkodowana 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Gość Ilonka napisał:

Ale nie przetłumaczę tego tak dziecku, że kiedyś może być jej to obojętne i nie chce też jej wmawiać wad dzielenia sie, bo ja sama mam dwójkę rodzeństwa i nie wyobrażam sobie że miałabym wszystko dla siebie, a ich by nie było 

Dlatego napisałam ci, że moi mnie ignorowali. Twoje dziecko z czasem zapomni, że chce rodzeństwo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenka
5 godzin temu, Gość Ilonka napisał:

Ale ja na to czy będę miała rodzeństwo czy nie nie miałam wpływu, bo ja jestem drugim dzieckiem, a młodsza siostra wpadką co nie zmienia faktu że ją kocham. Nie czuję się na siłach, bo nie jest to łatwe pogodzić zajęcia córki, opiekę nad maluszkiem inne obowiązki. Poza tym mi i mężowi się też nie chce tego robić. Mamy córkę i ona nam wystarcza. Kochamy ją i zapewniamy wszystko 

Nie zapewniacie widocznie wszystkiego skoro córka tak bardzo chce rodzeństwo. Każdy może mieć tyle dzieci ile chce ale pomysl o córce, rodzeństwo to dla niej ktoś bliski, kogo bedzie miała jak już Was zabraknie. Pomysl jak by wyglądało Twoje życie bez rodzeństwo i zastanów się czy nie szkoda Ci, ze nie dasz tego córce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Ilonka napisał:

I mała dzisiaj znowu zapytała mnie o rodzeństwo. Poraz x odpowiedziałam jej, że będzie jedynaczką, bo ja nie chcę mieć więcej dzieci i znowu usłyszałam, jaka to ona poszkodowana, bo ja mam, a ona będzie sama

Bo będzie. Jesteś troszkę samolubna i egoistyczna w tym. Człowiek to zwierzę stadne i młode powinno się wychowywać z młodymi. Ona ma wielką potrzebę posiadania rodzeństwa powinniście to jescze raz przemyśleć. Szkoda jej wiesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość Ilonka napisał:

Ale ja na to czy będę miała rodzeństwo czy nie nie miałam wpływu, bo ja jestem drugim dzieckiem, a młodsza siostra wpadką co nie zmienia faktu że ją kocham. Nie czuję się na siłach, bo nie jest to łatwe pogodzić zajęcia córki, opiekę nad maluszkiem inne obowiązki. Poza tym mi i mężowi się też nie chce tego robić. Mamy córkę i ona nam wystarcza. Kochamy ją i zapewniamy wszystko 

Ale córce to nie wystarcza nie rozumiesz tego? Ona ma potrzebę posiadania rodzeństwa i uwierz ze kiedyś ci wyrzuci to że była nieszczęśliwa z tego powodu. Nie chcę wam się pfffff. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilonka
18 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo będzie. Jesteś troszkę samolubna i egoistyczna w tym. Człowiek to zwierzę stadne i młode powinno się wychowywać z młodymi. Ona ma wielką potrzebę posiadania rodzeństwa powinniście to jescze raz przemyśleć. Szkoda jej wiesz. 

Nie powiększe rodziny, bo córka ma takie "widzi mi sie". Ja z mężem chcemy mieć jedno dziecko i teoretycznie na tym powinien się kończyć temat, ale nie umiem tego wytłumaczyć córce. 

18 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale córce to nie wystarcza nie rozumiesz tego? Ona ma potrzebę posiadania rodzeństwa i uwierz ze kiedyś ci wyrzuci to że była nieszczęśliwa z tego powodu. Nie chcę wam się pfffff. 

Tak nie chce nam się. Nie chcemy wracać do pieluch, nie przespanych nocy i do ciąży, która też miło nie przebiegała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale córce to nie wystarcza nie rozumiesz tego? Ona ma potrzebę posiadania rodzeństwa

A ja mam potrzebe posiadania willi na Lazurowym Wybrzezu i mam wielki zl do rodzicow ze mi tego nie zapewnili... glupie gadanie o zaspokajaniu potrzeb 😫

Nie zawsze w zyciu mozna miec wszystko czego sie pragnie. Robienie drugiego dziecka zeby to pierwsze mialo rodzenstwo kiedy samemu nie czuje sie takiej potrzeby to skrajny ...yzm. Pozniej pojawiaja sie depresje i problemy w rodzinie... a jak ktoras napisze/powie ze nie daje rady to uslyszy "to po co sie na drugie dziecko decydowalas?" 😄 

Pisalam juz wczoraj/wczesniej, nawet gdyby autorka jutro w ciaze zaszla to miedzy dziecmi bedzie 7 lat roznicy, a to oznacza ze do ok 18/25 roku zycia nie beda mialy wspolnego swiata, wyjazdy rodzinne, wycieczki, wszystko staje ne glowie bo rozrywki dostosowane do 3-latka dla 10-latka beda nudne, a w tych dostosowanych do 10-latka 3-latek nie bedzie mogl uczestniczyc.... a w doroslym zycu tez roznie bywa, nie zawsze miedzy rodzenstwem cud, miod i orzeszki...  

Moja corka ma 10 lat i tez 3 lata temu, w wieku 7 lat,  miala parcie na rodzenstwo. Wytlumaczylismy jej ze teraz juz na rodzenstwo dla niej jest za pozno, ze mamy juz troche za duzo lat, ze dziecko moze sie urodzic chore (mamy w rodzinie przypadek powaznaj choroby genentycznej), ze maluch wymaga ciaglej opieki, ze zanim dorosnie to ona juz bedzie miala swoj swiat i nie bedzie miala ochoty ukladac klockow... Mamy znajomych ktorzy maja dwie coreczki (4 i 6 lat mlodsze od naszej) i czasami sie z nimi spotykamy. O ile na poczatku fajnie sie wszystkie razem bawiy o tyle ostatnio juz nie jest tak rozowo. Mloda bawi sie ze starsza ale maja coraz mniej wspolnych zabaw/tematow, po 2-3 godzinach zaczynaja sie nudzic, w dodatku mlodsza czuje sie odsuneta i tez "musza" sie do niej choc troche dostosowac ....

Od jakiegos czasu corka ciagnie bardziej do rowiesnikow. Czasciej chodzi na noc/zaprasza do siebie kolezanki, maja swoje sprawy i tajemnice.... O rodzenstwie juz nie wspomina, po prostu te 6-8 lat to taki wiek kiedy dzieci potrzebuja towarzystwa a jeszcze nie moga prowadzic tak "bogatego zycia spolecznego" 😉 ... z czasem bedzie coraz lepiej 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Smutne jest to, że nie chcesz jej dać rodzeństwa, bo ci się nie chce. Sama masz rodzeństwo i mówisz, że je kochasz więc dlaczego nie chcesz jej dać. Rodzeństwo to więź na całe życie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moje dzieci też chciały suostrzyczke.pPowiedzielismy ok ale z kim będzie w pokoju bo mamy 3 sypialnie i salon. Od razu im przeszło 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilonka

 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Smutne jest to, że nie chcesz jej dać rodzeństwa, bo ci się nie chce. Sama masz rodzeństwo i mówisz, że je kochasz więc dlaczego nie chcesz jej dać. Rodzeństwo to więź na całe życie 

Tak nie chce, mi się i nie muszę mieć dwójki dzieci. Chce to przetłumaczyć córce, że nie każdy musi mieć siostrę czy brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Phi

Pewnie ze nie musisz chcieć drugiego dziecka. Ale z tego jak piszesz ze Ci się nie chce wynika ze chyba jesteś samolubna i myślisz tylko o swojej wygodzie. Przynajmniej jesteś szczera. Miej świadomość, ze córka może mieć o to do Ciebie zal już zawsze, weź tez pod uwagę, ze może Ci się odmienić w momencie, kiedy na drugie dziecko będzie już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilonka
15 minut temu, Gość Phi napisał:

Pewnie ze nie musisz chcieć drugiego dziecka. Ale z tego jak piszesz ze Ci się nie chce wynika ze chyba jesteś samolubna i myślisz tylko o swojej wygodzie. Przynajmniej jesteś szczera. Miej świadomość, ze córka może mieć o to do Ciebie zal już zawsze, weź tez pod uwagę, ze może Ci się odmienić w momencie, kiedy na drugie dziecko będzie już za późno.

Nigdy nie chciałam mieć drugiego dziecka i nie przewiduje zmiany planów. Zresztą to też zależy od męża. On też nie chce, ale jak zmieni zdanie to można jeszcze pomyśleć . Lecz znając go nie sądzę żeby mu się odmieniło, tak samo mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To nie miej tego dziecka. Nikt cię nie zmusi, ale po sobie wiem, że będziesz żałować. Też byłam w 100% na nie na drugie dziecko. Teraz moja nastolatka praktycznie tylko nocuje w domu, za chwilę się wyprowadzi, a ja zostanę sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moja corkae teze w wieku 5-6 lat mówiła tylko o siostrze. Były prośby, groźny, że nie będzie mnie kochać jak jej nie urodze siostry, były historie, że mama niedługo urodzi opowiadane w przedszkolu. Ja nie tłumaczyłam za wiele, po prostu nie planowalam wtedy dziecka. Ostatecznie poprosiła o kolejne zwierzę, kupiłam jej małego pieska. I kiedy już przestała prosić,poszła do szkoły, u mnie jakiś instynkt się obudził. Tak silnie zapragnęłam dziecka, że odstawilam tabletki i zaszłam w ciążę. Córce powiedziałam jak byłam w 4 miesiącu. Była przeszczesliwa. Jest świetną siostrą i doskonale dogaduje się z małą. Nie namawiam Cię na zmianę decyzji, ale fajnie mieć rodzeństwo i Twoja córka o tym wie chociaż jest jeszcze jedynaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilonka
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Twoja córka o tym wie chociaż jest jeszcze jedynaczka.

Nie jeszcze, tylko jest. Nie chce mieć drugiego dziecka i szanse na to, że mała zostanie siostrą wynoszą 1%. Chcę się skupić na córce, karierze i rodzinie, a nie wracać do pieluch i nieprzespanych nocy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klalka
24 minuty temu, Gość Ilonka napisał:

 

Autorko to nie miej tego dziecka. I istotnie skup się na córce, żeby nie brakowało jej niczego - w sensie emocjonalnym - to nie będzie sobie wyszukiwać kłopotów, których nie ma. Dziecko nie wie czy to fajnie czy niefajnie mieć rodzeństwo bo go nie ma - nawet wy nie wiecie nic o tym dziecku, którego wcale nie ma poza wyobraźnią. Może być wredne, agresywne, okrutne, niekumate. Nie trać czasu na dywagowanie o osobie, której nie ma, a skup się na tym co jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ka$ka

Jakbym widziała siebie. Kiedyś też, syn mnie na mawiał na młodszego braciszka, a ja ciągle "NIE". Potem synek poszedł do podstawówki, zaczął częściej spędzać czas z kolegami i na zajęciach i ja zaczęłam czuć się samotna, i jak można się domyślić zapragnęłam dziecka. Po kilku miesiącach starań się udało. Wszyscy się cieszyli. Potem narodziny mojej pięknej córeczki. Co prawda syn był niezadowolony, że ma siostrzyczkę nie brata i nawet ją odtrącał, ale po jakimś czasie ją polubił. Dzisiaj syn ma 15lat, córeczka 7 i pomimo tego, że syn w liceum to poświęca jej bardzo dużo czasu, a ja się cieszę, że podjęłam taką decyzję, bo lepszej nie mogłam. Pomyśl więc autorko czy nie lepiej by było mieć jeszcze jedną pociechę, bo może przynieść wiele radości wszystkim 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilonka

Nie mam nad czym myśleć, bo mnie drugie dziecko raczej nie uszcześliwi. Z resztą, mąż też nie chce mieć dziecka więc sprawa jest jasna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
13 godzin temu, Gość Elo zakłamańce napisał:

Ciekawe jest to zakłamanie na kafeterii.

Teraz nagle dziecko nie ma prawa niczego oczekiwać, kiedy chodzi o to że chce mieć rodzeństwo, bo to jest jasne jak słońce, że decyzja należy do dorosłych ale jak tutaj był temat o tym, że kobieta zaszła w ciążę, a jej nastolatek odstawia histerie z tego powodu to naskoczyłyście na nią jak wściekłe. Kiedy ludzie pisali że to decyzja dorosłych a nie dziecka to nagle wielkie żale, że tak nie mozna dziecka traktować jak psa, że traktuje go na zasadzie - "ja jestem dorosła, a ty nie więc morda w kubeł", pisaliście, że każdy w rodzinie jest ważny i trzeba brać jego uczucia pod uwagę. Straszne ubolewanie było nad tym nastolatkiem, a jak któraś napisała, że póki co to dorośli decydują to już w ogóle toczenie piany i skowyt haha 

jak widać podwójne standardy wiecznie żywe.

Akurat pamiętam tamten temat. I wydaje mi sie, że to jedna z bezdzietnych trollic go przejeła, udając sztuczny tłum - są tu dwie takie CO NAJMNIEJ 😉 Także bym się tym nie sugerowała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciara
8 godzin temu, Gość gość napisał:

Dokładnie pamiętam ten temat. Kiedy ludzie pisali, że bez przesady żeby nastolatek dyrygował rodzicami to szły tak wulgarne teksty w stronę forumowiczów i autorki, że się słabo robiło. 

Bo akurat ten nastolatek sam zachował sie bardzo egoistycznie, jak głupi gnój. I histerycznie. Niby 16 lat, a zachowanie obrażonego 8-latka. 

I nie porównujcie prawie dorosłego chłopa do dziecka.  Jak małe dziecko jest bardziej ekstrawertyczne/towarzyskie to będzie chciało mieć rodzeństwo. I cieżej będzie mu zrozumieć decyzje rodziców niż nastolatkowi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
12 godzin temu, Gość Ka$ka napisał:

Pomyśl więc autorko czy nie lepiej by było mieć jeszcze jedną pociechę, bo może przynieść wiele radości wszystkim 

Ale w Twoim przypadku to TY zapragnelas dziecka... nie widzisz roznicy ? Autorka drugiego dziecka nie chce i nie ma sygnalu ze zdanie zmieni. 

Ona nie pyta CZY ma sie na drugie dziecko zdecydowac tylko JAK WYTLUMACZYC  dziecku ze rodzenstwa nie bedzie mialo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 godzin temu, Gość Ilonka napisał:

 

Tak nie chce, mi się i nie muszę mieć dwójki dzieci. Chce to przetłumaczyć córce, że nie każdy musi mieć siostrę czy brata.

To powodzenia bo nie przetłumaczysz. Więc po co w to brniesz. Nie chcesz trudno kiedyś ty będziesz zbierać plony swoich decyzji. Wciaz to smutne i szkoda mi twoje małej samotnej córeczki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
43 minuty temu, Gość Gość napisał:

To powodzenia bo nie przetłumaczysz. Więc po co w to brniesz. Nie chcesz trudno kiedyś ty będziesz zbierać plony swoich decyzji. Wciaz to smutne i szkoda mi twoje małej samotnej córeczki 

O jeju "mała samotna córeczka"... puść jeszcze temat z "Love story" i uroń łyżkę. 

Następna "dobra ciocia" która z fałszywą troską,  martwi się się o cudze dzieci. Haha DOBRE! Zastanawiam się czy jeszcze ktoś wierzy takim żmijom tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilonka
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

To powodzenia bo nie przetłumaczysz. Więc po co w to brniesz. Nie chcesz trudno kiedyś ty będziesz zbierać plony swoich decyzji. Wciaz to smutne i szkoda mi twoje małej samotnej córeczki 

Nie jest samotna. Moi rodzice, ja, mąż, moja siostra i jej koleżanki i koledzy poświęcają jej czas. Chodzi na zajęcia dodatkowe. Rzadko kiedy jest sama i nie wiem skąd się wzięła ta potrzeba młodszej siostry/brata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×