Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Swieta

Odkąd prowadzę sklep nienawidzę bab

Polecane posty

Gość Gość

Grube kobiety wyglądają dobrze jeżeli mają zachowane proporcje. Zresztą chyba oczywiste, że jest różnica pomiędzy grubą dobrze i źle ubraną. Wiadomo, że ładne i dobrze dobrane ubrania nie robią z niej chudej laski, ale różnicę robią na plus. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zmień asortyment na męski i po problemie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorla
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A najbardziej to mnie bawi moja znajoma. Gruba, od kolan po pośladki celulit i ona wciska sie w spodenki pokazujące pół pośladków. Tzw u niej pół celulitu. Jak można chodzić i świecić celulitem. Za chwile zliczujecie, ze to przecież norma. Skoro mam cellulit nie ubieram takich spodenek, albo włączę z celulitem. Aż oczy bolą... 

Masz ewidentnie jakiś problem  - ale problem ze sobą i swoją samooceną, skoro jesteś autorką połowy postów w tym wątku i ciągle piszesz, jak to nie podobają Ci się grubaski. Czyżby to była projekcja Twoich kompleksów przenoszona na innych?

A tak w ogóle, to ten wątek w ogóle nie jest na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A najbardziej to mnie bawi moja znajoma. Gruba, od kolan po pośladki celulit i ona wciska sie w spodenki pokazujące pół pośladków. Tzw u niej pół celulitu. Jak można chodzić i świecić celulitem. Za chwile zliczujecie, ze to przecież norma. Skoro mam cellulit nie ubieram takich spodenek, albo włączę z celulitem. Aż oczy bolą... 

Ok, ale Ty tutaj jakieś skrajności wyciągasz. Nikt przy zdrowych zmysłach takich spodenek nie nosi i nie ważne, czy ma nadwagę czy jest szczuplutki. Dla mnie w obu przypadkach wygląda to słabo. Ale przyznaję, że osoby otyłe nie muszą na każdym kroku pokazywać nieapetycznych kawałków ciała, co nie znaczy, że mają nosić worki pokutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

wszyscy winni tylko nie ty 😄 ja czesto tez tak robie,kiedy czuje sie w sklepie niekomfortowo. Czesto ubrania sa tak poukladane,ze ich nie widac,a przegladanie ich nie zachęca.. ludzie nie sa głupi, po prostu nie namowiłas ich i tyle. Poza tym Ty uwazasz,ze ciuchy sa ekstra i w ogole,ale to klient o tym decyduje. Proponuje obrac bardziej pokorną postawe, bo w przeciwnym razie zamkniesz ten butik szybciej niz otwirzyłas i bedziesz splacac 10 lat. Polecam posłuchac rad Dagmary Habiery ,ktora wspolpracuje z dobrymi markami i podpowiada co jest nie tak w twoim sklepie ,ze ludzie uciekają.... choc moze tylko sprzedawca jest niemiły 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Myślałam autorko, że napiszesz o czymś ciekawym serio. A tu takie nic, bo ktoś wszedł i wyszedł. I nienawiść za to ? Ja pierdziele. Ty od wczoraj prowadzisz sklep czy jak ? Myślałam, że dla sprzedawczyni to normalne, że co jakiś czas albo i często ktoś rzuci tylko okiem i wyjdzie. Każdy szanuje swoje pieniądze i w takich czasach gdzie jest dosłownie zalew pięknych ubrań zewsząd to grzechem byłoby kupować coś na siłę bez wybrzydzania. Jakbym ja wyraźnie czuła presję w sklepie, że muszę coś kupić tylko dlatego, że przekroczyłam próg sklepu to bym nigdy więcej do takiego sklepu nie zaszła. Najwięcej zakupów robię w sklepach do których często wchodzę z zamiarem tylko obejrzenia ubrań, bo 5 razy zajrze tylko obejrzeć a za 6-stym razem coś sie spodoba prawdziwie i wtedy kupię. Myślałam, że to oczywiste dla sprzedawczyń. Powinnaś mieć do tego normalne podejście jeżeli takowego nie masz, bo to nie jest nic złego.

Co do tematu otyłości to również brzydzę się tego zjawiska wśród ludzi i nie znoszę ich za właśnie to olewactwo otoczenia i samych siebie, bo nie chce im się zadbać od siebie prawdziwie. Epatują tym samym swoim lenistwem i brakiem poczucia estetyki. Ja uważam, że fabryki w ogóle nie powinny produkować żadnej odzieży dla grubych ludzi, bo sprzedawanie ubrań w rozmiarze XXL, XXXL jest jednocześnie wspieraniem życia w otyłości. Tacy ludzie nie powinni mieć na siebie nic do włożenia wtedy by sie opamiętali, a nie brzydzili sobą ludzi wokół. To tak jakby bezdomny się nie mył i raczył innych swoim zapachem. I nie jest mi żal takich kobiet, gdyż poznałam się już na ludziach i wiem już jakie są grube kobiety. Próbują zgrywać się na poszkodowane a tak naprawde mają o sobie wysokie mniemanie. Kogoś potrafią obgadać albo obśmiać za plecami za to, że przytył do 70 kg podczas gdy same ważą 100 kg. Na żywo byłam świadkiem czegoś takiego. Dla siebie są bezkrytyczne i wymagają akceptacji, ale ich facet MUSI być szczupły Rzadko kiedy się zdarza, żeby gruba baba miała równie grubego faceta. Bardzo się zetknęłam z hipokryzją takich kobiet. Same są takie, że szczupłe laski by wystrzeliły w kosmos również i w sklepach z odzieżą. I dotyczy to nawet kobiet które nie są może grube, ale nie są też szczupłe. Byłam kiedyś w komisie ubraniowym i babka żadnej odziezy nie przyjeła tylko dlatego, że chciałam oddać na sprzedaż ubrania rozmiar XS. Dlatego skoro takie coś sie robi wobec szczupłych to dlaczego dla grubych należy mieć zrozumienie skoro otyłość to stan prowadzący do różnych chorób gdzie jedzenie jest nałogiem ? Przeciez jak ktoś np. pali papierosy to jest ostrzeżenie o chorobach z tym związanych. To wszystko się kupy nie trzyma dlatego nie znoszę grubych kobiet za ich lenistwo i obłudę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka

Ciekawe jak ty przywitalas klientke...

najlepsze sa te, ledwo prog przekroczysz, „czegos konkretnego pani szuka?”, a potem wciska to co sie nie sprzedaje.

Ostanio bylam w sklepie, podchodze do swetrow z nowej kolekcji, a pracownik mnie ciagnie w jakis kat i pokazuje ze tu tez sa swetry. Jakies powyciagance z wiosny. Nawet nie zdazylam obejrzec tego pierwszego wieszaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Anka napisał:

Ciekawe jak ty przywitalas klientke...

najlepsze sa te, ledwo prog przekroczysz, „czegos konkretnego pani szuka?”, a potem wciska to co sie nie sprzedaje.

Ostanio bylam w sklepie, podchodze do swetrow z nowej kolekcji, a pracownik mnie ciagnie w jakis kat i pokazuje ze tu tez sa swetry. Jakies powyciagance z wiosny. Nawet nie zdazylam obejrzec tego pierwszego wieszaka

Nadgorliwość sprzedawcy, to też przegięcie, ale w drugą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nikt nie karze im chodzić w worku... Niech trochę smaku mają... A z tego co widać to większość otylych nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko, tak wygląda praca w handlu... Nigdy wcześniej nie pracowałaś jako sprzedawca i otworzyłaś sklep? Tak to wygląda z Twojego opisu.

Ja pracowałam na studiach w sklepie z garniturami, koszulami itp weekendami i szybko przyzwyczaiłam się, że spora część klientów zachowuje się dokładnie tak, jak Ty to opisałaś. Tak po prostu jest. Trzeba się przyzwyczaić i tyle. Albo zmienić biznes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nikt nie karze im chodzić w worku... Niech trochę smaku mają... A z tego co widać to większość otylych nie ma. 

A Tobie nikt nie KAŻE się im przyglądać kobieto. Nie masz nic ciekawszego do roboty, serio? 

PS. szczupłe też nie mają smaku niekiedy - np. karyny z tipsami na 10 cm, spalone na solarium i w białych kozaczkach. Ale Ty się uczepiłaś grubych, bo chyba masz jakiś problem sama ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Co sprawia,ze do sklepu chce sie przychodzić?  przyciągajaca witryna, dobre oswietlenie, towar ładnie ułozony i miła obsluga. Ja jak wchodze do sklepu to w pierwszej kolejnosci czuje atmosfere tego miejsca i jak widze,ze sprzedawca jest niemiły, z fochem, sledzi mnie wzrokiem, odpowiada na pytania od niechcenia,wykonuje moje prosby z wielką łachą to choćby miał armaniego za 10 zł moze sobie go w tyłek wsadzic, bo zabija moja chęc zakupow. Jesli traktujesz kazda klientke jak głupią babe,ktora ma wejsc i kupic twoj towar to gorzko sie rozczarujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Te klientki nie zrobiły nic złego, wpadły, zobaczyły, że nie dla nich i wyszły. Nie trzeba przeglądać wszystkiego na wieszakach żeby wiedzieć, że styl odzieży nam nie odpowiada. Takie szperanie sprawdza się w lumpkach, nie w butikach czy sieciówkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania

Czasem też właścicielom sklepów wydaje się, że mają świetny towar. A okazuje się, że trafiają wyłącznie w SWÓJ gust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 minut temu, Gość ania napisał:

Czasem też właścicielom sklepów wydaje się, że mają świetny towar. A okazuje się, że trafiają wyłącznie w SWÓJ gust.

racja. Zwykle przed otworzeniem sklepu czy innego biznesu trzeba postanowić kto bedzie twoim klientem docelowym : plec, wiek, styl i td. Produkty dla prawie wszystkich maja wielkie sieciowki. Male butiki sa w stylu wlascicielki, wiec moze to byc butik dla pan po 50, moze to byc butik z ...enkami na imprezy i wesela, moze to byc butik z bielizną lub dla osob o rozmiarze xl itd. Nie widzialam takiego sklepiku gdzi ekazdy cos znalazł dla siebie. Ale np na mojej ulicy kiedys powstał taki sklepik prowadzony przez panią ktora lubiła swiecący dres i wszystko było jaskrawe, dajace po oczach , z duzym logiem. Tez miała swoje klientki. Warto dodać,ze czesto w takich miejscach tworzą sie spotkania takiej subkultury. Bo np znam tez sklep muzyczny gdzie oczywiscie przychodza tylko fani muzyki,koszulek z nadrukiem zespolow i płyt winylowych.Lub sklep z ubraniami dla gothow i tez czarno tam jest (tez czasem chodze ). Ale do czego dąze.. dąze do tego,ze kazde takie miejsce sciaga konkrenty typ klienta i zazwyczaj wlasciciel z nim sie utożsamia, bo lubi to co robi i lubi ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Pozostaje Ci tylko współczuć chorego poczucia humoru.

Czyli Waszym zdaniem kobieta z nadwagą ma nosić na sobie wór pokutny? Nie może pójść na paznokcie nawet bo WAM to przeszkadza?

Mam dla Was prostą radę - skoro nie lubicie widoku kobiet z nadwagą, TO NIE PRZYGLĄDAJCIE IM SIĘ. Proste. One naprawdę mają i tak wywalone na opinie obcych ludzi

Powinna nosic dresy i isc w koncu na silownie zamiast zdobic swoj tluszcz i robic z siebie posmiewisko. Myslicie ze jak jestescie utuczone a sie pomalujecie i zrobicie paznokcie to wygladacie na zadbane? Nie. Dalej wygladacie jak tlusty paczek mazniety flamastrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Powinna nosic dresy i isc w koncu na silownie zamiast zdobic swoj tluszcz i robic z siebie posmiewisko. Myslicie ze jak jestescie utuczone a sie pomalujecie i zrobicie paznokcie to wygladacie na zadbane? Nie. Dalej wygladacie jak tlusty paczek mazniety flamastrem.

Może nie interesuj się tak innymi ludźmi? Jakoś mnie ani nie śmieszą, ani nie denerwują ludzie z nadwagą. Niech noszą sobie co chcą i w czym czują się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
24 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Powinna nosic dresy i isc w koncu na silownie zamiast zdobic swoj tluszcz i robic z siebie posmiewisko. Myslicie ze jak jestescie utuczone a sie pomalujecie i zrobicie paznokcie to wygladacie na zadbane? Nie. Dalej wygladacie jak tlusty paczek mazniety flamastrem.

 

A jeżeli ja mam nadwagę, ale odchudzam się i schudłam już 8 kg, to już mi łaskawie pozwolisz iść zrobić sobie paznokcie i makijaż? Czy nadal mam nosić wór pokutny? Serio, odpisz mi proszę szybko, bo nie wiem, co robić bez Twojej nieomylnej opinii...

 

18 minut temu, Gość gość napisał:

Może nie interesuj się tak innymi ludźmi? Jakoś mnie ani nie śmieszą, ani nie denerwują ludzie z nadwagą. Niech noszą sobie co chcą i w czym czują się dobrze

 

Dokładnie - ta "pani", która tak pluje na "grubasów" to chodzący kompleks. Bo nikt ze zdrową psychiką nie przejmuje się aż tak bardzo wyglądem obcych ludzi. Którzy zresztą też w większości mają wywalone na opinie takich wścibskich bab bez własnego życia

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przykro mi to pisać ale otyłe osoby nigdy nie będą dobrze wyglądać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Przykro mi to pisać ale otyłe osoby nigdy nie będą dobrze wyglądać. 

A nam jest przykro że nigdy nie będziesz miała swojego życia na tyle interesującego, żeby zająć się czymś wartościowym, zamiast oceniać innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Przykro mi to pisać ale otyłe osoby nigdy nie będą dobrze wyglądać. 

Haha, jesteś śmieszna 😂

Otyły zawsze może schudnąć, za to ...a nie doda sobie inteligencji - taka jest różnica między Tobą a grubaskami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A nam jest przykro że nigdy nie będziesz miała swojego życia na tyle interesującego, żeby zająć się czymś wartościowym, zamiast oceniać innych.

🤔 Hmmm. Dlaczego sama to robisz? Oceniasz moje życie. Ja tylko stwierdziłam fakt, niestety jest to przykre ale taka jest prawda. Na otyłych kobietach żaden ciuch nie będzie dobrze leżał, sama byłam otyła i wiem jak ciężko jest coś znaleźć żeby "jakoś" wyglądało. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz
Przed chwilą, Gość xyz napisał:

Haha, jesteś śmieszna 😂

Otyły zawsze może schudnąć, za to ...a nie doda sobie inteligencji - taka jest różnica między Tobą a grubaskami

Napisałam I-D-I-O-T-A - nie wiedziałam, że nawet to słowo zablokują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Osobiście nie znoszę jak ekspedientki do mnie podchodzą i zadają tysiące pytań w czym mogą pomóc, a czego szukam, itd. Uważam, że wystarczy raz zapytać, ale z uśmiechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria

Moja mama całe życie marzyła o własnym sklepie odzieżowym. Kiedy byłam na studiach i rzadko przyjeżdżałam do domu była w trakcie otwierania sklepu i relacjonowała mi telefonicznie jakie to cuda, cudeńka wynalazła do sklepu. Pierwszy raz go odwiedziłam gdy już wszystko było gotowe. I ręce mi opadły. Bo gust mojej mamy to takie właśnie typowe "białe kozaczki, dżety, ozdoby z kolorowych szkiełek i panterka". No zaniemówiłam wtedy. Myślałam, że zbankrutuje w ciągu miesiąca, ale nie miałam serca jej tego powiedzieć. Na szczęście znalazły się amatorki tych ubrań w mieście, ale gwarantuję że na każdą jedną klientkę 20 innych uciekło z krzykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość xyz napisał:

Haha, jesteś śmieszna 😂

Otyły zawsze może schudnąć, za to ...a nie doda sobie inteligencji - taka jest różnica między Tobą a grubaskami

Dlaczego śmieszna? A co ma moja inteligencja do opinii?? To ty właśnie jesteś śmieszna. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To prowo? To że do sklepu wejdę nie znaczy że muszę zmacac czy kupić haha

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

🤔 Hmmm. Dlaczego sama to robisz? Oceniasz moje życie. Ja tylko stwierdziłam fakt, niestety jest to przykre ale taka jest prawda. Na otyłych kobietach żaden ciuch nie będzie dobrze leżał, sama byłam otyła i wiem jak ciężko jest coś znaleźć żeby "jakoś" wyglądało. 

 

To Ty zaczęłaś oceniać obce kobiety nie znając zupełnie ich sytuacji, zdrowia itp. I co, nie jest Ci teraz miło, gdy to TY jesteś oceniana? Ja tylko zeszłam do Twojego poziomu, abyś miała szansę cokolwiek zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dlaczego śmieszna? A co ma moja inteligencja do opinii?? To ty właśnie jesteś śmieszna. 

 

Jest coś takiego jak inteligencja emocjonalna, w co wchodzi między innymi empatia. A tego u Ciebie zdecydowanie brak patrząc na Twoje oceny obcych ludzi. Ale już Ciebie ocenić nie można.

Typowa moralność Kalego 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Gość xyz napisał:

Haha, jesteś śmieszna 😂

Otyły zawsze może schudnąć, za to ...a nie doda sobie inteligencji - taka jest różnica między Tobą a grubaskami

To niech schudnie.

Pewnie masz nadwage i jestes zrozpaczona tym jaka jest prawda, stad te teksty o inteligencji rzucane zupelnie bezpodstawnie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×