Dlaczego trzeba mieć dzieci?

Ciągle tutaj piszecie ze trzeba,że kto nie ma dziecka ten egoista i najlepiej mieć perke. W ogole zycie jest po to by mieć dzieci. Kobieta żyje po to by rodzić...

Co dokładnie fajnego jest w posiadaniu dzieci? Jakie ten stan ma plusy? Minusów widzę bardzo dużo, a plusy? Jakies niewynikajace z własnego egoizmu "bo chce.." "bo kiedys na starosc" ..

Wpiszcie konkretne plusy posiadania dziecka

Ja tam nie twierdzę, że ktoś musi? I czemu egoista bo nie rozumiem? Jeśli nie chcesz to tym bardziej nie musisz. 

Śmieszy mnie to jeśli ktoś uważa że posiadanie dzieci to plus "bo kiedyś na starość". To ja jestem dla dzieci a nie dzieci dla mnie. 

Samo w sobie posiadanie dziecka chyba nie ma plusów. Jeśli jesteś bezdzietna i szukasz plusów przed ciążą i macierzyństwem to hmm zero. Jak już jesteś w ciąży lub masz dziecko to wtedy możesz mówić o tym że dziecko uczy cię często odpowiedzialności, uczy cię planować i być zorganizowanym. Cierpliwość. Heh, sama frajda jest w tym jak widzisz postępy w rozwoju swojego dziecka: od urodzenia. Ten moment w którym z dnia na dzień nagle zaczyna się uśmiechać, już nie płacze, podnosi główkę, gaworzy. 

W ciąży byłam bardzo ciekawa co nowego przyniesie mi to dziecko oprócz płaczu, irytacji i nieprzespanych nocy? I uwaga..! Szczęście.

Oczywiscie, nie mówię tu że bez tego dziecka nie uda ci się tych rzeczy osiągnąć. Co to to nie

Pozdrawiam 

Nie trzeba.

nikt nic nie musi

jako liberalna konserwa uważam, że założenie rodziny jest po prostu krokiem do przodu w odetatyzowaniu kraju

tzn. byłoby tak, gdyby nie niegodziwości pisu 

gdyby państwo nie dotowało ani nie okradało rodziny

to rodzina na powrót zastąpi np. zus, tak jak zusem bismarck zastąpił rodzinę

mam na myśli rodzinę z dziećmi

ale to w ujęciu społecznym

w ujęciu jednostkowym nakłaniania do macierzyństwa nie pojmuję, w sytuacji, gdy większość chce mieć dzieci naturalnie i raczej to się prędko nie zmieni, jak ktoś nie chce, to przecież nie "nie bo nie", to promil

nie mogę też znaleźć czemu chrześcijanin musi mieć dzieci, choć zrozumiałe jest dla mnie, czemu nie może dokonywać aborcji ani truć się antykoncepcją

ale nie znalazłam cytatu w Biblii, który byłby kategoryczny, tylko Bóg kazał Adamowi i Ewie zaludnić ziemię, ale przecież Adamowi kazał w pocie człowa uprawiać rolę, a dziś tylko część ludzi to robi, ale może tak prosto nie da się tego obejść

Ale bzdury wymyślasz, nigdy nie widziałam tu komentarzy o "egoiźmie" w tym aspekcie.

Nic nie trzeba, reszta to dulska troska

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ciągle tutaj piszecie ze trzeba,że kto nie ma dziecka ten egoista i najlepiej mieć perke. W ogole zycie jest po to by mieć dzieci. Kobieta żyje po to by rodzić...

Co dokładnie fajnego jest w posiadaniu dzieci? Jakie ten stan ma plusy? Minusów widzę bardzo dużo, a plusy? Jakies niewynikajace z własnego egoizmu "bo chce.." "bo kiedys na starosc" ..

Wpiszcie konkretne plusy posiadania dziecka

Nigdy w życiu się nad tym nie zastanawiałam. Dla mnie dziwne jest podchodzenie w taki sposób do tego tematu, takie rachowanie. Zwyczajnie od zawsze chciałam mieć rodzinę, czyli męża i dzieci. Normalna kolej rzeczy, normalny element dorosłego życia. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogłabym dzieci nie mieć.

Brak dzieci to brak sensu życia.

Urodzenie dziecka to narodziny Wielkiej Miłości.

To prawdziwe dojrzewanie.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Brak dzieci to brak sensu życia.

Urodzenie dziecka to narodziny Wielkiej Miłości.

To prawdziwe dojrzewanie.

Tak, tak ...pogadaj o tym z rodzicami dzieci np poważnie chorych lub z problemami psychicznymi. Zapytaj tez o jakość życia samotnych matek bez wsparcia lub rodziców grzecznych dzieci które w nastoletnim życiu ćpają, kradną i drą się na wszystkich a może ludzi w domach opieki jaki był sens zostać rodzicem itd itd tam masz prawdziwe dojrzewanie bo chyba nie zaprzeczysz ze jest tez druga strona medalu 

Trzeba mieć dzieci, bo biała rasa wyginie. 

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ciągle tutaj piszecie ze trzeba,że kto nie ma dziecka ten egoista [...]

Co dokładnie fajnego jest w posiadaniu dzieci? Jakie ten stan ma plusy? [...] Jakies niewynikajace z własnego egoizmu "bo chce.." "bo kiedys na starosc" .. [...]

Posiadanie, czy nieposiadanie dziecka jest uwarunkowane właśnie egoizmem, subiektywnie, ponieważ taka ludzka natura. Nie istnieją ''nieegoistyczne' korzyści i plusy. Można się motywować troską o przyszłość narodu na przykład - i to też jest stricte egoistyczna pycha i próżność.

8 godzin temu, brokentiger87 napisał:

[...] to rodzina na powrót zastąpi np. zus, tak jak zusem bismarck zastąpił rodzinę

mam na myśli rodzinę z dziećmi

[...]

W jaki sposób Bismarc uzasadniał - bądź mógłby uzasadniać - zastąpienie zus'em rodziny? Jakie były reperkusje społeczne, oraz dla jednostki, płynące z ludzkiej niestabilności i wszelakich patologii w rodzinach?

26 minut temu, Gość Gość napisał:

Brak dzieci to brak sensu życia.

Urodzenie dziecka to narodziny Wielkiej Miłości.

To prawdziwe dojrzewanie.

Subiektywnie, zapewne tak. Każdy ma własny sens, cele i plany na życie.

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego trzeba mieć dzieci?

Nie trzeba. Czasem tylko warto, a czasem nie, czasem jest to zły wybór. Zależnie, indywidualnie. Z perspektywy ludzkiej, egoistycznej patrząc. Jeśli ktoś twierdzi, że 'trzeba', po prostu patrzy przez pryzmat własnych wartości i priorytetów, czyli egoizmu, również.

Uważam, że nie trzeba. 

Nie trzeba. A jeśli nie masz dzieci to nie zrozumiesz jakie są zalety. Radość z chwil kiedy dziecko się do Ciebie przytula, uśmiecha się do Ciebie, stawia pierwsze kroki, mówi że Cię kocha, wspólne zabawy, pokazywanie dziecku świata i tłumaczenie jak wygląda to są rzeczy których nie da się wycenić, obiektywnie wytłumaczyć i wypisać na kartce. Bo to jest sfera uczuć i emocji, a nie sztywne kalkulacje co się opłaca a co nie. Ludziom się wydaje, że jak masz psa albo kota to jest to samo. Ale nie, nie jest. Rola ojca albo matki jest czymś fantastycznym, a wszystkie te bzdury o podawaniu szklanki wody albo pracowaniu na nasze emerytury to są kwestie drugorzędne.

Bo darmowa opieka na starość.

Bo to lekarstwo na martwy związek.

Bo facet z tobą zostanie 

Bo pińcet plus

Bo trzeba, jak to bez dzieci?

Bo wszystkie koleżanki mają

Bo ludzie będą gadać

Bo brak innego celu w życiu

itp

Nie trzeba miec dzieci. Potomstwo jest kwestia wyboru a nie przymusu. 

A ja nie chciałam mieć dzieci, co więcej nie lubię cudzych dzieci, niemowlaki nie robiły na mnie wrażenia. Porównywałam  psy do dzieci. Jestem wygodnicka i liczyły się dla mnie głównie podróże, restauracje i sen.

Ale teraz mam dziecko i zgadzam się z ludźmi co piszą wyżej ze to największa milosc i szczęście. Hormony ryja mozg:). Dopóki się nie urodzi to nie zrozumiesz. Ale jestem zdania ze jeśli czujesz ze to nie dla ciebie to prawdopodobnie tak jest, jeśli ktoś ma bardzo egoistyczna osobowość nigdy dziecka do końca nie zaakceptuje. Jeśli czujesz ze nie chcesz to się nie zmuszaj, to naprawdę jest ciężki wysiłek mieć dzieci i ogarniać prace, karierę, relacje z partnerem, hobby...

Dlaczego trzeba? ja nie mam i nie zamierzam mieć, znam wiele dorosłych osób zarówno w powaznym i dojrzałym juz wieku jak i młodych osób które nie chcą, to nie obowiązek, prawde mówiąc sa ciekasze i bardziej wartościowe rzeczy nić produkcja gówniaków.

Jedyne co trzeba w życiu to umrzeć... Reszta to twoja decyzja. 

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ciągle tutaj piszecie ze trzeba,że kto nie ma dziecka ten egoista i najlepiej mieć perke. W ogole zycie jest po to by mieć dzieci. Kobieta żyje po to by rodzić...

Co dokładnie fajnego jest w posiadaniu dzieci? Jakie ten stan ma plusy? Minusów widzę bardzo dużo, a plusy? Jakies niewynikajace z własnego egoizmu "bo chce.." "bo kiedys na starosc" ..

Wpiszcie konkretne plusy posiadania dziecka

ha ha.... :D zabawne to jest..

ja mam 35 lat . mam faceta, pracę wszystko itp. zadowolona i szczęśliwa

i uważam że nie trzeba mieć dzieci :) ja nie chce. i nie będe mieć. 

i jeśli nie czujesz takiej potrzeby to po ch*j ci te plusy i minusu, żal mi ciebie. 

31 minut temu, Gość gość napisał:

Bo darmowa opieka na starość.

Bo to lekarstwo na martwy związek.

Bo facet z tobą zostanie 

Bo pińcet plus

Bo trzeba, jak to bez dzieci?

Bo wszystkie koleżanki mają

Bo ludzie będą gadać

Bo brak innego celu w życiu

itp

5 godzin temu, Nenesh napisał:

 

W jaki sposób Bismarc uzasadniał - bądź mógłby uzasadniać - zastąpienie zus'em rodziny? Jakie były reperkusje społeczne, oraz dla jednostki, płynące z ludzkiej niestabilności i wszelakich patologii w rodzinach?

 

w taki, ze to wzmacnia mother state. patologie zusu są większe od każdej możliwej patologii rodzinnej. 

reperkusje rodziny: prosperowanie, dziedziczenie majątków, ochrona przed totalitaryzmami

Nie trzeba ale mozna , bo jest wiecej ludzi do kochania, w dodatku z wzajemnościa.

19 godzin temu, brokentiger87 napisał:

nikt nic nie musi

jako liberalna konserwa uważam, że założenie rodziny jest po prostu krokiem do przodu w odetatyzowaniu kraju

tzn. byłoby tak, gdyby nie niegodziwości pisu 

gdyby państwo nie dotowało ani nie okradało rodziny

to rodzina na powrót zastąpi np. zus, tak jak zusem bismarck zastąpił rodzinę

mam na myśli rodzinę z dziećmi

ale to w ujęciu społecznym

w ujęciu jednostkowym nakłaniania do macierzyństwa nie pojmuję, w sytuacji, gdy większość chce mieć dzieci naturalnie i raczej to się prędko nie zmieni, jak ktoś nie chce, to przecież nie "nie bo nie", to promil

nie mogę też znaleźć czemu chrześcijanin musi mieć dzieci, choć zrozumiałe jest dla mnie, czemu nie może dokonywać aborcji ani truć się antykoncepcją

ale nie znalazłam cytatu w Biblii, który byłby kategoryczny, tylko Bóg kazał Adamowi i Ewie zaludnić ziemię, ale przecież Adamowi kazał w pocie człowa uprawiać rolę, a dziś tylko część ludzi to robi, ale może tak prosto nie da się tego obejść

Nigdzie w Biblii nie jest napisane że człowiek musi mieć dzieci ani nasza wiara tego nie nakazuje. 

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Brak dzieci to brak sensu życia.

Urodzenie dziecka to narodziny Wielkiej Miłości.

To prawdziwe dojrzewanie.

O kurde.... Hahahah

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Brak dzieci to brak sensu życia.

Urodzenie dziecka to narodziny Wielkiej Miłości.

To prawdziwe dojrzewanie.

posiadanie dzieci to największe i najgorsze zmartwienie, a te bajki twoje bajki to dla półświadomych frajerów

Oststnio usłyszałam że dzieci nie opłaca się mieć ale mieć je warto... Może ktoś rozwinąć? Nie rozumiem tego gdyż jeszcze nie mam czego rozumieć 🥴

Oststnio usłyszałam że dzieci nie opłaca się mieć ale mieć je warto... Może ktoś rozwinąć? Nie rozumiem tego gdyż jeszcze nie mam czego rozumieć 🥴

x

 Jest roznica miedzy wartoscia a oplacalnoscią. Wartosci maja raczej aspekt duchowy, opłacalnosc - materialny. Łopatologicznie :nie zwraca ci sie w pieniadzach, ale daje ci wartosci takie jak radosc, milosc, nowe doswiadczenia,

Dnia 29.10.2019 o 23:22, Gość Gość napisał:

Ciągle tutaj piszecie ze trzeba,że kto nie ma dziecka ten egoista i najlepiej mieć perke. W ogole zycie jest po to by mieć dzieci. Kobieta żyje po to by rodzić...

Co dokładnie fajnego jest w posiadaniu dzieci? Jakie ten stan ma plusy? Minusów widzę bardzo dużo, a plusy? Jakies niewynikajace z własnego egoizmu "bo chce.." "bo kiedys na starosc" ..

Wpiszcie konkretne plusy posiadania dziecka

Taki nasz cel na ziemi, jak każdego organizmu, walka o przedłużenie gatunku. Co do tych plusów, każdy będzie widział inne. 

Rodzice bardzo mnie kochali, dziadkowie kochali rodzicow, wszystkie dzieci w naszej rodzinie byly  kochane i  wazne,. Wiec tak sobie czasem  myslałam - jesli madrzy  ludzie, majacy przeciez takze swoje bogate zycie zawodowe i towarzyskie,  ktorych szanuje i najbardziej kocham, maja taki stosunek do dzieci, wcale nie  idealnych , to chyba musi byc w tym  jakas frajda (bo poza tm do dzieci mie nie ciagnęlo). No i faktycznie, okazalo sie, ze miec własne dzieci jest frajdą -  nigdy bym na to nie wpadła, gdybym nie spróbowała

21 godzin temu, Gość gość napisał:

Bo darmowa opieka na starość.

Bo to lekarstwo na martwy związek.

Bo facet z tobą zostanie 

Bo pińcet plus

Bo trzeba, jak to bez dzieci?

Bo wszystkie koleżanki mają

Bo ludzie będą gadać

Bo brak innego celu w życiu

itp

Brawo! Wymieniłaś wszystkie te niedojrzałe punkty. Każdy kto tak myśli, nie powinien brać się za dziecko. 

Te osoby weszły w małżeństwo bo:

Nikogo lepszego nie znajdą

Bo nie chcą być same

Bo tyle lat już są razem to co teraz zmieniać

Bo rodzina naciska

Bo koleżanki też biorą ślub

Itp itd