Kolejny facet się wycofał kiedy sie dowiedział że mam dziecko

35 minut temu, Gość gość napisał:

KIlka spotkań, ale na przestrzeni 2,5 miesiąca, więc zdążyłam sobie narobić nadziei. No i to kolejna porażka, a nie pierwsza. I kolejny podobny scenariusz. Najpierw facet zainteresowany, nawet bardzo, a potem wycofywanie się. Faktycznie zaczne mówić o tym od początku, tylko że wtedy szybciej sie wycofają, poza tym też nie poznaję tych facetów jakoś mega często bo nie wychodzę tak często między ludzi, nie bywam na imprezach itd. Raz na jakiś czas sie jakiś napatoczy, ten był klientem u mnie w pracy i od razu widziałam, że sie mu podobam, czułam to iskrzenie z obu stron. Może to głupie, ale pomyślałam dość szybko, że to może ten jedyny, jakoś to czułam tak podświadomie,a okazało się, że kolejny raz za szybko narobiłam sobie nadziei.
Może on też nie odpisał bo poczuł się oszukany, może ma do mnie żal, nie wiem. Powinien był coś napisać bo zerwałam z nim znajomość w miłym tonie właściwie.

Ty jakaś dziwna jesteś , wkręciłas się miałaś oczekiwania i do tego listy pożegnalne wez nie szalej. Mogłaś wrzucić na luz a tak zamknęłas szanse na cokolwiek, do sylwestra mogłaś poczekać z pretensjami 

"Każda porażka niesie za sobą ziarno równej lub nawet większej korzyści". Mogło nie wyjść, ale nie wyszło, widocznie nie byliście sobie pisani, lub jeśli nie wierzysz w przeznaczenie nie pasowaliście do siebie. Jeśli ludzie są dla siebie, to każdą przeszkodę da się pokonać i nawet większe nieporozumienia nie przekreślą relacji.

Po pierwszej randce gość planował przyszłość??? Ja bym wiała.

Jest dużo fajnych mężczyzn, dla których dzieci z poprzedniego związku nie są problemem, tak jak i kobiety, które wiążą się z dzieciatymi mężczyznami. 

45 minut temu, Gość Ola napisał:

Ty jakaś dziwna jesteś , wkręciłas się miałaś oczekiwania i do tego listy pożegnalne wez nie szalej. Mogłaś wrzucić na luz a tak zamknęłas szanse na cokolwiek, do sylwestra mogłaś poczekać z pretensjami 

Ten list był napisany mailem, ale w sumie masz rację, mogłam sobie darować... a juz trudno jak sie stalo tak się stało, nawet nic nie odpisał

24 minuty temu, Gość Zorza napisał:

Po pierwszej randce gość planował przyszłość??? Ja bym wiała.

Jest dużo fajnych mężczyzn, dla których dzieci z poprzedniego związku nie są problemem, tak jak i kobiety, które wiążą się z dzieciatymi mężczyznami. 

Planował, mówił, że chciałby znaleźć kogoś na poważnie, że smutno mu wracać samemu do mieszkania i  po takich jego bajerach (brzmiały szczerze) też zaczęłam mysleć, że coś z tego będzie, ze pewnie facetowi w jego wieku nie będzie przeszkadzała już moja przeszłość. Choc też nie dam sobie ręki uciąć, że to poszło o dziecko, tak naprawdę to nie wiem, bo kontakt ochładzał się stopniowo, może poznał kogoś innego, może jego bezpodstawna zazdrość przeważyła, moge tak sobie gdybać.

Ale niestety choć znajomość trwała te 2,5 miesiąca to zdążyłam się wkręcić w to i potem cierpieć. W tym jakis miesiąc wiedział o dziecku i mniej więcej od tego momentu zaczęło się psuć, tyle że stopniowo.

Masz rację, że raczej też powinnam szukać kogoś po przejściach może taki też nie będzie miał takich wymagań jak tamten.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Ten list był napisany mailem, ale w sumie masz rację, mogłam sobie darować... a juz trudno jak sie stalo tak się stało, nawet nic nie odpisał

 

Planował, mówił, że chciałby znaleźć kogoś na poważnie, że smutno mu wracać samemu do mieszkania i  po takich jego bajerach (brzmiały szczerze) też zaczęłam mysleć, że coś z tego będzie, ze pewnie facetowi w jego wieku nie będzie przeszkadzała już moja przeszłość. Choc też nie dam sobie ręki uciąć, że to poszło o dziecko, tak naprawdę to nie wiem, bo kontakt ochładzał się stopniowo, może poznał kogoś innego, może jego bezpodstawna zazdrość przeważyła, moge tak sobie gdybać.

Ale niestety choć znajomość trwała te 2,5 miesiąca to zdążyłam się wkręcić w to i potem cierpieć. W tym jakis miesiąc wiedział o dziecku i mniej więcej od tego momentu zaczęło się psuć, tyle że stopniowo.

Masz rację, że raczej też powinnam szukać kogoś po przejściach może taki też nie będzie miał takich wymagań jak tamten.

Ale to, że mówił że chciałby znaleźć kogoś na poważnie nie oznacza, że Ciebie miał na myśli. Więc nie masz racji, żadnych planów z Tobą nie snuł. 

Te które piszą o tym że nie dojrzały facet bo bezdzietny kawaler i nie chce kobiety z dzieckiem, chyba zatracily kontakt z rzeczywistością. Albo szybko i intensywnie szukały szczęścia w miłości i mają duży przebieg bagaż i dzieci i uwazają to za jakieś osiągnięcie życiowe.

Teraz ludzie coraz później decydują się na ślub i własne dzieci i wcale się nie dziwię że nie chcą partnera z dzieckiem. To problem na sam początek. Dziecko wchodzi w związek i partner musi akceptować że ono z nim mieszka, często jeszcze przekonywać do siebie, być bardzo wyrozumialym. Nie ma tu miejsca na poznawanie się bez tzw osób trzecich. Sama nigdy nie chciałam faceta z dzieckiem, taką opcję od razu odrzucałam. Życzę Ci powodzenia autorki ale uzbrojenie się w cierpliwość bo taki związek to raczej kwestia długiej przyjaźni i zaakceptowania dziecka niż motyli w brzuchu i wielkich romansów. 

2 godziny temu, Gość gość napisał:

A potencjalnych parnerów interesuje tylko seks ze mną. Tzn. interesuje ich związek, ale na samym poczatku, dopóki nie wiedzą o dziecku. A jak się dowiadują, to zaczynają się wycofywać. To niesteyty juz nie pierwszy taki przypadek, tym bardziej tracę nadzieję na ułożenie sobie z kimś życia na poważnie. A spotykanie się dla samego seksu mnie niezbyt satysfakcjonuje. 

Tym bardziej jest mi przykro, że tamten facet robił wielkie plany co do naszej przyszłości. Dowiedział się o dziecku i od tego czasu zaczęło się powolne jego wycofywanie się, chłód na spotkaniach. Niby był miły, ale już taki inny, bez entuzjazmu do tego wszystkiego.

A cos ty myslala, zaden nie pokocha obcego dziecka. Musial by naprawde pokochac ciebie ,a dopiero twoje dziecko. Jesli z ojcem twojego dziecka ci nie wyszlo, to nie licz na cud ze zaraz bedziesz miec nastepnego, opiekunczego tatusia.Tez jestem sama z dzieckiem ,ale to byla moja swiadoma decyzja ,by byc sama z dzieckiem bez faceta. bo to same ...e ,nawet alimentow nie chca placic...

1 godzinę temu, Gość Facet 35+ napisał:

Napiszę szczerze. Musiałbym się naprawdę mocno zakochać aby chcieć związek z kobietą która ma małe dzieci. Tak dla samego próbowania bo jest fajna, ładna i ma dobry charakter - nigdy.

W tym swiecie nikt sie nie zako...e, na maksa.Takie milosci tylko na titanicu i mi sie taka milosc marzy...

51 minut temu, Gość gość napisał:

Planował, mówił, że chciałby znaleźć kogoś na poważnie, że smutno mu wracać samemu do mieszkania 

Poznałaś go przez portal randkowy? Mam kumpelę, która z takich korzysta i to stały tekst podobnych jegomości...i jeszcze parę innych. Można boki zrywać

Nie ma nad czym płakać. 

6 minut temu, Gość Zorza napisał:

Poznałaś go przez portal randkowy? Mam kumpelę, która z takich korzysta i to stały tekst podobnych jegomości...i jeszcze parę innych. Można boki zrywać

Nie ma nad czym płakać. 

Nie na portalu, był klientem u mnie w pracy. Ale faktycznie wygladał na bajeranta wiec w sumie cos w tym jest, może poznał inną, też tego nie wykluczam. Nawet jeśli sie jeszcze kiedyś odezwie ( w co wątpie), to jest u mnie juz skreślony. 

3 godziny temu, Gość gość napisał:

Może poszukaj wśród mężczyzn, a nie wśród niedojrzałych chłopców

Co ty p.i.e.r.d.o.l.i.s.z babo??!!!On się okazał chłopem z jajami.Tak trzymać i uciekać od samotnych matek z dziećmi!!!!

Autorka to po prostu masz zwyczajnego pecha, naprawdę znam wielu facetów którzy związali się z kobietą z dzieckiem. Mój kolega ożenił się z kobietą która miała 2 dzieci,rozwódka a on kawaler(!) obecnie ma z nią własne dziecko. Syn sąsiadów jest zaręczony z kobietą która ma 5 letniego syna. Męża kumpel ożenił się z wdową która miała 6-letniego syna.Także wszystko przed tobą!

Autorko jeżeli mogę ci coś doradzić -szukaj na portalach faceta biseksualnego albo takiego który lubi przebierać się damskie ciuszki, tacy faceci są najczęściej zdesperowani i bez problemu biorą za żonę kobietę z dzieckiem. Chcą żeby ktoś ich tylko zaakceptował.Jakbym nie miała męża bo np. by zmarł to bym właśnie takiego szukała.

35 minut temu, Gość Gość napisał:

Autorka to po prostu masz zwyczajnego pecha, naprawdę znam wielu facetów którzy związali się z kobietą z dzieckiem. Mój kolega ożenił się z kobietą która miała 2 dzieci,rozwódka a on kawaler(!) obecnie ma z nią własne dziecko. Syn sąsiadów jest zaręczony z kobietą która ma 5 letniego syna. Męża kumpel ożenił się z wdową która miała 6-letniego syna.Także wszystko przed tobą!

Też mam w otoczeniu sporo par gdzie kawaler  ożenił się z samotną matką. Gdybym miała na szybko policzyć to dwie sąsiadki, chrzestna, dwie koleżanki, przyjaciółka mojej mamy. Odwrotnych sytuacji też nam kilka. Miłość nie wybiera, autorka może spotkać kawalera, a może rozwodnika, nie powinna rezygnować z kawalerów, jeśli jej się któryś spodoba że wzajemnością, singielki też muszą swoje przejść zanim trafią na odpowiedniego. 

1 godzinę temu, Gość ela napisał:

A cos ty myslala, zaden nie pokocha obcego dziecka. Musial by naprawde pokochac ciebie ,a dopiero twoje dziecko. Jesli z ojcem twojego dziecka ci nie wyszlo, to nie licz na cud ze zaraz bedziesz miec nastepnego, opiekunczego tatusia.Tez jestem sama z dzieckiem ,ale to byla moja swiadoma decyzja ,by byc sama z dzieckiem bez faceta. bo to same ...e ,nawet alimentow nie chca placic...

Są porzadni faceci na świecie tylko trzeba myśleć a nie dawać pierwszemu lepszemu.

Zgadzam się z tym, że o dziecku powinno się informować od razu. Wiesz autorko w czym jest problem? W tobie, nie w nich. Jeśli ona zataiła przede mną dziecko, to jakie tajemnice jeszcze może mieć? To nie dziecko i h ofrzuca, a twoje oszustwo. Nawet matki dzieci powyżej trojki potrafią znaleźć sobie fajnego faceta, ale one pewnie nie ukrywają, że są matkami. 

Autorko popełniasz 2 podstawowe błędy które gubi większość kobiet i faceci od takich uciekają:

1. nie mówisz odrazu o dziecku. To bardzo ważny aspekt Twojego życia.  Do tego gość czuje się oszukany jak dowiaduje się potem

2. Ledwo go poznałaś i widzisz w nim męża, ojca , planujesz w głowie  ślub itp.  Facecu to czują i uciekają od takich kobiet daleko 

Dodam jeszcze że 40 letni kawaler, bez dzieci to na bank coś z nim nie tak fajni faceci rozchodzą się jak ciepłe bułeczki i do 40 ciężko będąc fajjjnmym facetem nie znaleźć żony;)

Jeszcze ostania rzecz faceci lubią niezależne kobiety. Ciężko znaleźć gościa który wejdzie w poważny związek z kobieta która pracuje na pół etatu (skąd ma kasę na życie?) i do tego musi utrzymać dziecko. Nikt nie chce być bankomatem....

Nie piszcie, że zataiła, że ma dziecko. Zrozumiałam, że powiedziała po 2 randce, to odpowiedni czas. To co ma każdemu od razu opowiadac wszystkie aspekty życia z marszu? 

Mówienie od razu o dziecku ma jeden minus-facet może się szybko zniechęcić, a być może gdyby poznał taką kobietę, byłaby dla niego wartościowa to okazałoby się, że dziecko nie stanowi dla niego przeszkody w budowaniu relacji z matką. 

2 godziny temu, Gość ela napisał:

W tym swiecie nikt sie nie zako...e, na maksa.Takie milosci tylko na titanicu i mi sie taka milosc marzy...

Nie byłbym taki pewny. Wierzę że każdy ma swoją bratnią duszę. Problem w tym że bardzo trudno ją odnaleźć. Wielu się to nie udaje przez całe życie.

Moja przyjaciolka powiedziala na pierwszym spotkaniu. Planuja slub. Chyba tak najlepiej powiedziec od razu. 

Przede mna facet nie zatail dziecka ale nasze spotkania trwaly 3 msc, intensywne, motyle w brzuchu itp. Wspanialy facet ogolnie. Wiedzialam ,ze jest po nieudanym powaznym zwiazku, ja tez bylam. Ale dopiero po tych 3 msc powiedzial mi niby blahostke ale dla mnie cos co mnie gak zrazilo, ze nie umialam tego przelknac. Wiedzialam, ze mieszkali razem, ze mieli wspolnego psa i dziela sie opieka nad nim np kiedy oNa musiala gdzies wyjechać ze wzgledu na prace czy wakacje to on zabieral psiaka i okey. Ale nie powiedzial odrazu, ze odwolal planowany z nia slub na tydzie  przed. No niby nic. Ale jednak. Tyle spotkanian i rozmow a nie byl szczery odrazu. No i nic z tego nie wyszlo. 

Nie dziwie sie, ze facet tez mogl sie poczuc oszukany, nie kazdy chce zajmowac sie nie swoim dzieckiem.  Moze gdyby wiedzial odrazu to wgl nie bylby toba zaintwresowany. 

Nastepnym razem stawian sprawe jasno, bedziesz miala czarno na bialym czy facet z toba chce sie dalej umawiac czy nie. 

Mój mąż jest ode mnie młodszy, był kawalerem, ja rozwódka z dzieckiem. O swoim dziecku nie powiedziałam mu od razu, powoli, powoli coś się rozwijało. Jesteśmy razem już mnóstwo lat.

13 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mój mąż jest ode mnie młodszy, był kawalerem, ja rozwódka z dzieckiem. O swoim dziecku nie powiedziałam mu od razu, powoli, powoli coś się rozwijało. Jesteśmy razem już mnóstwo lat.

Myślę autorko, że nic na siłę. Postaw na tym facecie krzyżyk. Jak nadejdzie ten właściwy to będziesz wiedziała.

6 godzin temu, Gość gość napisał:

Tak, kawaler bez dzieci. Sama sie dziwiłam dlaczego bo facet na poziomie, nieźle zarabia, dośc przystojny, wysoki, kulturalny, wygadany, więc w sumie to dziwne. Szczerze, to nie wiem czy poznam jeszcze takiego jak on, bo to się rzadko zdarza, 

Wiesz co, wyłącz to myślenie że straciłaś jakąś świetną szansę, bo jeśli fajny, przystojny, kulturalny, dobrze zarabiający facet do 40 z nikim się nie związał i dotąd nie ma rodziny, to coś z nim jest nie tak. Pamiętaj, że to z czym miałaś do czynienia na etapie randek to jest wersja demo a nie prawdziwy charakter. Może jest egoistą, może jest skupiony na sobie - może być jak najbardziej fajnym facetem, tylko... nie do życia w rodzinie. Bo najwidoczniej unika zobowiązań i odpowiedzialności. 

Ułożysz sobie życie, tylko nic na siłę. Lepiej być samą, niż pakować się w przypadkowe związki ze strachu przed samotnością.

8 godzin temu, Gość Gość napisał:

40letni kawaler,to na bank z nim coś nie tak.Fajni faceci rozchodzą się jak ciepłe bułeczki i do 40 ciężko będąc fajjjnmym facetem nie znaleźć żony;)

Niekoniecznie.To może być typ bawidamka który z każdą kobietą zrywa.

Ah kobiety jak zwykle mistrzowsko wypierają zarzuty od siebie i manipulują sytuacją jak się da.

Facet 40 letni ustawiony przystojny nie chciał "przechodzonego" towaru z dzieckiem ---> hurrr durrr spaczony, bawidamek, coś z nim nie tak !!! - klasyczna projekcja i wyparcie winy z siebie.

Boże, kobiety czemu wy jesteście takimi manipulantkami, nawet wobec siebie samych.. 

Nie oszukujcie autorki.

Autorko: Ty mając już pewien wiek i dziecko wiedz, ze Twoja wartość na rynku matrymonialnym SPADŁA i to sporo. Co w związku z tym? Szukaj tez wsrod facet juz z bagażem przeszłości - na swoim poziomie.

Ogarnięty kawaler ok. 40 stki woli pannę 25-35 a nie kobietę z dzieckiem, żeby niańczyk potomka innego samca.

Zrozumcie, ze wam czas szybciej leci niż nam. Całe szczęście, bo już całe życie miałybyście fory tylko dlatego, ze jestescie mlode i ładne

25 minut temu, Gość rozsądny napisał:

Facet 40 letni ustawiony przystojny nie chciał "przechodzonego" towaru z dzieckiem ---> hurrr durrr spaczony, bawidamek, coś z nim nie tak !!! - klasyczna projekcja i wyparcie winy z siebie.

 

Coś jest z nim nie tak, nie dlatego, że wycofał się z relacji, ale może dlatego, że to trochę podejrzane, że 40 latek w miarę przystojny i ogarniety jest sam? Nie pomyślałeś o tym?

To znaczy, że albo jego kobiety rzucają bo ma taki, a nie inny charakter, albo on jest taki wybredny. W każdym razie coś jest nie tak, u autorki przeszkodą pewną jest dziecko, a u niego było jest przeszkodą żeby założyć rodzinę? teoretycznie nic, tylko, że zawsze gdzies jest ten haczyk.

A jeśli sam nie chciał załozyc rodziny, to też pytanie z jakich przyczyn, może jest bardzo wybredny i żadna mu nie pasuje, albo nie da się go zniesć. W czymś w każdym razie musi leżeć przyczyna. Dlatego ja bym na miejscu autorki w jej wieku celowała raczej w rozwodników, taki bardziej prawdopodobne, że po pierwsze zaakceptuje jej dziecko, a po drugie większe prawdopodobieństwo, że będzie normalniejszy. Lepszy rozwodnik niż stary kawaler, to tak moim zdaniem. Kawalerowie mogą się sprawdzić powiedzmy do 35 roku zycia, później  najczęściej już coś jest z nimi nie tak.

14 godzin temu, Niezapominajka1987 napisał:

Szukaj bezpłodnego z dużym instynktem ojcowskim albo rozwodnika lub samotnego ojca z dzieckiem, kawaler będzie szukał bezdzietnej raczej.

Nie zawsze mój mąż był kawalerem bez zobowiązań a jednak ożenił się z panną z dzieckiem

1 minutę temu, Gość Redka napisał:

Nie zawsze mój mąż był kawalerem bez zobowiązań a jednak ożenił się z panną z dzieckiem

Ale pewnie nie miał już 40 lat.