Ile facet może wytrzymać

11 minut temu, Gość Balbinka napisał:

zaprasza gdzieś, coś niby postawi a potem za kilka dni to zwracam.

O żeż! Jaki typ! Co za wstyd. Myślałem, że kalkulacja metaforycznie, a tu chodzi o hajs... A zainteresował Ciebie bo....?

24 minuty temu, Souledge napisał:

O żeż! Jaki typ! Co za wstyd. Myślałem, że kalkulacja metaforycznie, a tu chodzi o hajs... A zainteresował Ciebie bo....?

Ma mega kutta

41 minut temu, Souledge napisał:

O żeż! Jaki typ! Co za wstyd. Myślałem, że kalkulacja metaforycznie, a tu chodzi o hajs... A zainteresował Ciebie bo....?

Ma nietuzinkową osobowość, to wynika z jego sposobu bycia. Potrafi zjednywać sobie ludzi, jest tak zwana dusza towarzystwa, jest bardzo lubiany. Mimo jego rażącego skąpstwa, wszyscy go lubią, wesoły, potrafi rozbawić.

56 minut temu, Gość Jack napisał:

Fajnie,a dotrzymałaś słowa? Nie odezwałaś się więcej?Ciekawa historia... No cóż, ile ludzkich istnień tyle historii, życzę powodzenia i udanego związku. 

Eeehh... jeszcze taka rada, może, na randki zabieraj kanapki i termosik z kawą

Nie, nie dotrzymałam słowa, trudno dotrzymać słowo kiedy kiedyś się tak kogoś kochało, ale to już historia..... Dziękuję bardzo za radę, szkoda że wcześniej na to nie wpadłam hahaha

3 minuty temu, Gość Balbinka napisał:

Nie, nie dotrzymałam słowa, trudno dotrzymać słowo kiedy kiedyś się tak kogoś kochało, ale to już historia..... Dziękuję bardzo za radę, szkoda że wcześniej na to nie wpadłam hahaha

Powodzenia, trzymaj się Mała

Zgadzam się  na stówę z ona.

40 minut temu, Gość Jack napisał:

Powodzenia, trzymaj się Mała

Nie ma w czym, nic z tego nie będzie ale dzięki.

W końcu będzie ten właściwy i jedyny

27 minut temu, Gość Jolka napisał:

W końcu będzie ten właściwy i jedyny

Nie

1 minutę temu, Gość Balbinka napisał:

Nie

Będzie musisz tylko w to wierzyć 

Jolka ma rację musisz wierzyć... 

2 godziny temu, Gość Jack napisał:

Jolka ma rację musisz wierzyć... 

Nic z tego nie będzie Jack, wiem o tym, to się czuje.

15 godzin temu, Bolek napisał:

Nie chce mi się czytać wszystkiego, skoro od 5 miesięcy z tobą nie ma sexu - to albo jest bardzo zakochany i nie masz się czym martwić albo chcę żonę cnotka a sam bzyka co 2 dzień i też nie masz się czym martwić, nie zrobi nic nowego tylko będzie żył jak do tej pory.

Żaden normalny facet nie wytrzyma bez sexu 5 miesięcy, chyba że prawik a ty jesteś jedyną opcją która mu się w życiu trafiła

Też nie wierzę w post pięć miesięcy.

15 godzin temu, Bolek napisał:

Nie chce mi się czytać wszystkiego, skoro od 5 miesięcy z tobą nie ma sexu - to albo jest bardzo zakochany i nie masz się czym martwić albo chcę żonę cnotka a sam bzyka co 2 dzień i też nie masz się czym martwić, nie zrobi nic nowego tylko będzie żył jak do tej pory.

Żaden normalny facet nie wytrzyma bez sexu 5 miesięcy, chyba że prawik a ty jesteś jedyną opcją która mu się w życiu trafiła

Zgadzam się w całości.

11 godzin temu, Gość Balbinka napisał:

Nic z tego nie będzie Jack, wiem o tym, to się czuje.

Wiesz jaki jest Twój problem? Powiem Ci... szybko nudzisz się facetem, teraz jest jasność całokształtu...

5 minut temu, Gość Jack napisał:

Wiesz jaki jest Twój problem? Powiem Ci... szybko nudzisz się facetem, teraz jest jasność całokształtu...

Kurr..... a!! w każdym po jakimś czasie zaczynasz dostrzegać wady, błędy, felery, wychodzą na wierzch ich przywary przyzwyczajenia które Ci nie koniecznie pasują i... duuppa!!! Facet następny do kosza. Nie ma ludzi bez wad, gdyby moja partnerka tak postrzegała jak Ty, mnie dawno bym dostał kopa w dupsko, latający dywan i walizy na ganek! Spróbuj spojrzeć, Pani idealna, na siebie, uczciwie, bezstronnie... POTRAFISZ??

30 minut temu, Gość Jack napisał:

Kurr..... a!! w każdym po jakimś czasie zaczynasz dostrzegać wady, błędy, felery, wychodzą na wierzch ich przywary przyzwyczajenia które Ci nie koniecznie pasują i... duuppa!!! Facet następny do kosza. Nie ma ludzi bez wad, gdyby moja partnerka tak postrzegała jak Ty, mnie dawno bym dostał kopa w dupsko, latający dywan i walizy na ganek! Spróbuj spojrzeć, Pani idealna, na siebie, uczciwie, bezstronnie... POTRAFISZ??

To nie jest do końca tak jak napisałeś.Nie nudzę się szybko i wiele potrafię znieść dla związku, bardzo wiele ale wg.Ciebie mam być z kimś kto sypia z innymi? Tak jak napisał Bolek, żaden facet nie wytrzyma bez seksu pięć miesięcy, a u nas będzie siedem w sumie.Nie jestem idealna mam wady i zalety jak każdy człowiek, dużo potrafie wybaczyć dla dobra związku ale tylko jednej rzeczy nie umiem: zdrady, ta kwestia przekreśla w moich oczach wszystko.Nie wyrzuciłam Go na śmietnik ale czuję że kłamie w kwestii wierności a kobieca intuicja raczej nie myli.Nie dałam mu jak to nazwałes kopa, wybaczyłam i tak już mu wiele np że miał ostatnio popsuty telefon przez tydzień, zawsze miał sprawny telefon ledwo wyjechałam zepsuł mu się , co wg Ciebie mam o tym sobie pomyśleć? To jest w porządku wg.Ciebie?

49 minut temu, Gość Jack napisał:

Wiesz jaki jest Twój problem? Powiem Ci... szybko nudzisz się facetem, teraz jest jasność całokształtu...

Nie nudzę się ciągle udaje że nic złego się nie dzieje

16 godzin temu, Bolek napisał:

Nie chce mi się czytać wszystkiego, skoro od 5 miesięcy z tobą nie ma sexu - to albo jest bardzo zakochany i nie masz się czym martwić albo chcę żonę cnotka a sam bzyka co 2 dzień i też nie masz się czym martwić, nie zrobi nic nowego tylko będzie żył jak do tej pory.

Żaden normalny facet nie wytrzyma bez sexu 5 miesięcy, chyba że prawik a ty jesteś jedyną opcją która mu się w życiu trafiła

Też tak uwazam że żaden normalny facet nie wytrzyma bez seksu pięciu miesięcy, czuje że nie jest ze mną uczciwy.

Guwnnoo prawda, facet jeśli  naprawdę kocha potrafi wytrzymać ile trzeba, nigdy nie zdradzi,nawet nie bierze tego pod uwagę

Tylko to musi byś facet nie guma od majtek czy kozak w dresie

1 godzinę temu, Bolek napisał:

Oczywiście jeśli jest wspaniały kilkuletni związek i zdarzy się kilkumiesieczna rozłąka, ale nie jak jest to początek i kobieta wiecznie go odtrąca. Kogo zdradza? Koleżankę? Bo jego partnerka jest tylko z nazwy

Dokładnie, ale nie miałem na myśli tylko sytuacji w trakcie rozłąki,ogólnie, masz rację, tylko po co zakładać w takim przypadku temat i pytać, czy wytrzyma jeśli nie są parą tylko znajomymi? 

1 godzinę temu, Gość Jack napisał:

Dokładnie, ale nie miałem na myśli tylko sytuacji w trakcie rozłąki,ogólnie, masz rację, tylko po co zakładać w takim przypadku temat i pytać, czy wytrzyma jeśli nie są parą tylko znajomymi? 

On uważa, że jesteśmy parą mimo że do niczego między nami nie doszło.Twierdzi, że jestem jego partnerką, dlatego założyłam zgodnie z jego myśleniem jesteśmy parą.Fakt czuje się odtracany i nie raz mial o to pretensję ale ponoć czeka cierpliwie  w co mi jest trudno uwierzyć stąd ten temat.

2 godziny temu, Bolek napisał:

Oczywiście jeśli jest wspaniały kilkuletni związek i zdarzy się kilkumiesieczna rozłąka, ale nie jak jest to początek i kobieta wiecznie go odtrąca. Kogo zdradza? Koleżankę? Bo jego partnerka jest tylko z nazwy

No fakt nie popatrzyłam na tą kwestię z tej strony, właściwie może robić co chce bo tak naprawdę jestem tylko jego znajoma, nie wiem skąd u niego ta teoria że jesteśmy parą.

2 godziny temu, Bolek napisał:

To skoro to wiesz i dalej trzymasz faceta na dystans to sama się prosisz o kłopoty. Najuczciwszy i najbardziej zakochany po kilku miesiącach celibatu skoczy w bok. Piszesz że jednego nie wybaczysz - zdrady, a sama do niej odprowadzasz. Nikt nie mówi że masz iść na całość na pierwszej randce ale robić jakieś chore testy na facetach to przesada, jeśli ktoś wytrzyma 7 miesięcy to nie jest normalny, w końcu wyjdzie że ma jakieś zaburzenia umysłowe, a takiego męża chyba byś nie chciała. 

Myślałam że u faceta to działa tak jak u kobiety, jak kocha to poczeka to nie jest test tylko chęć bliższego go poznania.

Trzymaj się go jak Ci się podoba i pasuje, może się poukładać, tylko z taką pracą to będzie ciężko utrzymać związek, sama dobrze wiesz a jak zmienisz pracę to będziesz z nim klepać biedę, gdzie się nie odwrócisz du... z tyłu 

2 godziny temu, Bolek napisał:

No to jest psychiczny, wymyślił sobie że jest z tobą w związku więc jako psychol może też być wierny tylko po co docierasz czy znajomy ma sex czy też go nie ma

Narazie jest znajomym za jakiś czas może nim nie być, wszystko się może zmienić nigdy nic nie wiadomo.

2 godziny temu, Bolek napisał:

Tak, kocha i czeka ale nie tyle miesięcy, po pewnym czasie czuje się odtrącony, nieatrakcyjny dla ciebie, myśli ze nic do niego nie czujesz i jego zauroczenie zamiast przerodzić się w miłość powoli wygasa

No On tak nie uważa, jemu wzrasta uczucie.

1 godzinę temu, Gość Jack napisał:

Trzymaj się go jak Ci się podoba i pasuje, może się poukładać, tylko z taką pracą to będzie ciężko utrzymać związek, sama dobrze wiesz a jak zmienisz pracę to będziesz z nim klepać biedę, gdzie się nie odwrócisz du... z tyłu 

Nie wiem jak to będzie, czas pokaże narazie nic nie wiem.

12 minut temu, Bolek napisał:

To w takim razie pasujecie do siebie, nie jesteś z nim w związku, on jest z tobą, a ty się przyglądasz i cieszysz bo spełnia twoje najważniejsze wymaganie potrafi czekać xxx czasu jadąc na ręcznym, jak odpowiednio długo będzie zdzierał dłonie to i ty stwierdzisz że to ten i z twojej strony też będzie to związek. Szczęścia zycze

No właśnie nie wiem czy czeka, raczej w to nie wierzę.Dziekuje za życzenia

20 minut temu, Bolek napisał:

Już pisałem że ma nie tak coś z deklem skoro wymyślił sobie że jesteście parą i jest coraz mocniej zakochany. Psychopata

Aha no to wezmę to pod uwagę.