Alo77 99 Napisano Listopad 20, 2019 5 minut temu, Sywi napisał: Alo77 tak, głównie tym że teraz miałam wlew. Przepraszam że tak dopytuje, ale jestem ciekawa co mi teraz dr zaproponuje, a dlaczego miałaś ten wlew? To wynikało z badań,? N co jest ten wlew 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Listopad 20, 2019 17 minut temu, anett96 napisał: Hej Dziewczyny jestem i ja, chociaż nie wiem czy mnie ktoś kojarzy. nie wiem dlaczego baaardzo żadko którakolwiek mi coś odpisuje, może jesteście juz zrzyte i tworzycie zamkniętą grupę, nie odpisując nowym? Mam nadzieje ze nie. A moze myślicie po moim nocku że młódka jestem. Nic z tego mam 40 lat i długą drogę za sobą ze swoimi komórkami - 5 stumulacji, 2 poronienia... Do rzeczy jutro mam wizytę w invimwedzie Wawa z psycholożką, androliogiem (sprawdziamy wyniki męża) i koordynatorką. I powieźcie prosze czy w Waszych przypadkach tez tak długo czekaliscie na transport komorek? My mamy czekac 1,5 mca od kad wpłacilismy kase i zdecydowalismy się na dawczynie...no długo mega! @Sylwii i @ poezja - Serdeczne gratulacje! Dajecie nadzieję! Cześć anett, no przykro mi, ze odnosisz takie wrażenie. No raczej staramy się odpisywać wszystkim. Ja nie wiem jak to jest z invimedem, ale któraś tu dziewczyna też pisała , ze będzie czekać ponad miesiąc. Ja myślę ze to zależy jak ktoś się wstrzeli. Jeżeli chodzi o mrożone komórki to mają chyba jakieś hurtowe transporty. Nazbiera się trochę chętnych to sprowadzają. Może 4 razy w roku? Ale to tylko moje przypuszczenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anett96 78 Napisano Listopad 20, 2019 1 minutę temu, plastka-77 napisał: Cześć anett, no przykro mi, ze odnosisz takie wrażenie. No raczej staramy się odpisywać wszystkim. Ja nie wiem jak to jest z invimedem, ale któraś tu dziewczyna też pisała , ze będzie czekać ponad miesiąc. Ja myślę ze to zależy jak ktoś się wstrzeli. Jeżeli chodzi o mrożone komórki to mają chyba jakieś hurtowe transporty. Nazbiera się trochę chętnych to sprowadzają. Może 4 razy w roku? Ale to tylko moje przypuszczenia. dzięki za odpowiedz no to ja pisałam własnie wczesniej z tym czekaniem miesiąc. No nic jutro pogadam z koordynatorka moze cos sensownego powie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelne_szczescie 172 Napisano Listopad 20, 2019 1 godzinę temu, Gość Poezja napisał: Cześć dziewczyny mam pytanie może wiecie pomożecie zastanawiam się nad zrobieniem testu NIPT – czyli badania wolnego płodowego DNA z krwi matki czy któraś z was ciężarówek może robiła? Czy my kobiety które korzystały z kd możemy wykonać taki test? jak ktoś wie proszę dajcie znac Ja robiłam sanco i tam nie ma znaczenia czy to in vitro z kd czy nie pobierają tylko krew i wyniki sa do 7 dni z tego co pamitam polecam zrobić bo jest spokoj do konca ciazy, chociaz kosz nie maly (2400zl chyba)... 30 minut temu, anett96 napisał: Hej Dziewczyny jestem i ja, chociaż nie wiem czy mnie ktoś kojarzy. nie wiem dlaczego baaardzo żadko którakolwiek mi coś odpisuje, może jesteście juz zrzyte i tworzycie zamkniętą grupę, nie odpisując nowym? Mam nadzieje ze nie. A moze myślicie po moim nocku że młódka jestem. Nic z tego mam 40 lat i długą drogę za sobą ze swoimi komórkami - 5 stumulacji, 2 poronienia... Do rzeczy jutro mam wizytę w invimwedzie Wawa z psycholożką, androliogiem (sprawdziamy wyniki męża) i koordynatorką. I powieźcie prosze czy w Waszych przypadkach tez tak długo czekaliscie na transport komorek? My mamy czekac 1,5 mca od kad wpłacilismy kase i zdecydowalismy się na dawczynie...no długo mega! @Sylwii i @ poezja - Serdeczne gratulacje! Dajecie nadzieję! Ja korzystałam z kliniki w Czechach i tam praktycznie wszystko od reki, nie mam doświadczenia z invimed wiec nie pomoge ale powodzenia 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Listopad 20, 2019 Alo77 nie na problemu,pytaj, jak tylko będę umiała coś podpowiedzieć to chętnie pomogę W zasadzie to że miałam wlew to była bardziej moja inicjatywa, bo po 2 porażkach(beta nawet nie drgnęła) zaczęłam cisnąć moją doktor, czy możemy coś jeszcze zrobić, i wtedy zaproponowała wlew z accofilu. Podejrzewam że jej decyzja wynikała z tego, że nie było implantacji pomimo dobrego endometrium( ale oczywiscie mogę się mylić). Moja gin nie należy do osób wylewnych, więc za dużo się od niej nie dowiedziałam. Postanowiłam zaufać jej doświadczeniu po prostu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Listopad 20, 2019 17 minut temu, Sywi napisał: Alo77 nie na problemu,pytaj, jak tylko będę umiała coś podpowiedzieć to chętnie pomogę W zasadzie to że miałam wlew to była bardziej moja inicjatywa, bo po 2 porażkach(beta nawet nie drgnęła) zaczęłam cisnąć moją doktor, czy możemy coś jeszcze zrobić, i wtedy zaproponowała wlew z accofilu. Podejrzewam że jej decyzja wynikała z tego, że nie było implantacji pomimo dobrego endometrium( ale oczywiscie mogę się mylić). Moja gin nie należy do osób wylewnych, więc za dużo się od niej nie dowiedziałam. Postanowiłam zaufać jej doświadczeniu po prostu Sywi, a jakie masz kiry? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Listopad 20, 2019 (edytowany) Plastka nie miałam robionych badań immunologicznych takich jak Wy miałyście, miałam robiony ten test era tylko i podejrzewam że po tym teście się gin zdecydowała na wlew. Z wczesniejszych badań wyszła mi mutacja genu mthfr c677t, ale nie wien czy to ma coś wspólnego. Szczerze to jestem w tym zielona Edytowano Listopad 20, 2019 przez Sywi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni 440 Napisano Listopad 20, 2019 34 minuty temu, Sywi napisał: Plastka nie miałam robionych badań immunologicznych takich jak Wy miałyście, miałam robiony ten test era tylko i podejrzewam że po tym teście się gin zdecydowała na wlew. Z wczesniejszych badań wyszła mi mutacja genu mthfr c677t, ale nie wien czy to ma coś wspólnego. Szczerze to jestem w tym zielona Sywi w jednym z postów pisałaś, ze miałaś proga od 20dc? To którego dc miałaś transfer? Ja zawsze miałam zalecane zacząć brać proga 5 dni przed transferem. Może dlatego masz takie niskie wyniki jak robisz weryfikacje? Tak jakoś przyszło mi to do głowy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni 440 Napisano Listopad 20, 2019 Anett96 ja podchodziłam w InviMed w Katowicach i nie czekałam tak długo na komórki. O ile pamietam koło dwóch tygodni. Może dawczyni, którą wybrałaś będzie dopiero stymulowana? Ja miałam mrożone oocyty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Listopad 20, 2019 Moni transfer miałam w 24dc, ale to ze względu na tą szybko starzejącą się śluzówkę(wykazał to test era) i dlatego moja gin stwierdziła że transfer będzie w 4 a nie w 5 dniu podawania proga. Może tak być jak mówisz....skonsultuje to w piątek na wizycie. Powiedz mi Moni jak się czułaś po prolutex? Miałaś jakieś skutki uboczne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Poezja Napisano Listopad 20, 2019 1 godzinę temu, pelne_szczescie napisał: Ja robiłam sanco i tam nie ma znaczenia czy to in vitro z kd czy nie pobierają tylko krew i wyniki sa do 7 dni z tego co pamitam polecam zrobić bo jest spokoj do konca ciazy, chociaz kosz nie maly (2400zl chyba)... Bardzo dziekuje za odpowiedz właśnie chce zrobic to badanie lalkarz wysłali na test papa który nie chętnie chcexrobic bo wiem ze wynik nie jest pewny a tutaj na 99% tak dziekuje jeszcze raz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość AgataN76 Napisano Listopad 20, 2019 mi tez udalo sie w koncu znalezc nowy watek, a juz myslalam, ze sie forum zepsulo :) Sywi - gratulacje!!!! czekam na super przyrost w piatek :) Poezja - bardzo polecam NiPT Harmony (podobno w przypadku KD jest skuteczniejszy niz Panorama). Najlepiej go robic po 12 tygodniu ciazy poniewaz wczesniej, wlasnie z uwagi na KD moze byc za male stezenie i nie wyjda wyniki (im pozniejszy tydzien tym lepsze stezenie). Trzeba znac rocznik dawczyni i go podac w laboratorium. Ten test mi sie bardzo przydal bo moj test Pappa wyszedl dosyc zle i gdyby nie Harmony to lekarz zlecilby amnio. Anett - 1,5 miesiaca czekania na dawczynie to chyba nie tak zle (oby tylko miala potwierdzone, ze ma juz zdrowe dzieci, byla mloda i zgodna fenotyppwo). Ja w Salve czekalam ponad pol roku. Chociaz wiem, ze niektore kliniki potrafia i w tydzien dawczynie poszukac. Grunt to zaufanie do lekarza prowadzacego i do laboratorium. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni 440 Napisano Listopad 20, 2019 26 minut temu, Sywi napisał: Moni transfer miałam w 24dc, ale to ze względu na tą szybko starzejącą się śluzówkę(wykazał to test era) i dlatego moja gin stwierdziła że transfer będzie w 4 a nie w 5 dniu podawania proga. Może tak być jak mówisz....skonsultuje to w piątek na wizycie. Powiedz mi Moni jak się czułaś po prolutex? Miałaś jakieś skutki uboczne? Sywi aha jak w 24 dc no to 4 dnie przed to jest ok. Ale strasznie późno ten transfer. Oczywiście rozumiem, ze to przez to badanie. Oby teraz beta rosła. Jedyny lek po którym miałam skutki uboczne ro by accofil. Żaden inny lek w ciąży na mnie źle nie działał. A co się dzieje u ciebie? Może to accofil ci się daje we znaki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kolola Napisano Listopad 21, 2019 Anett ja podchodzę w invimedzie i na dawczynie czekałam rok! Moja beta z wczoraj 54,8, więc spadła. Nie udało się kolejny raz... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alo77 99 Napisano Listopad 21, 2019 1 godzinę temu, Gość Kolola napisał: Anett ja podchodzę w invimedzie i na dawczynie czekałam rok! Moja beta z wczoraj 54,8, więc spadła. Nie udało się kolejny raz... Kolola trzymaj się, który to transfer? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
plastka-77 253 Napisano Listopad 21, 2019 1 godzinę temu, Gość Kolola napisał: Anett ja podchodzę w invimedzie i na dawczynie czekałam rok! Moja beta z wczoraj 54,8, więc spadła. Nie udało się kolejny raz... Przykro mi bardzo, wiem co czujesz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maja12 108 Napisano Listopad 21, 2019 11 godzin temu, anett96 napisał: Hej Dziewczyny jestem i ja, chociaż nie wiem czy mnie ktoś kojarzy. nie wiem dlaczego baaardzo żadko którakolwiek mi coś odpisuje, może jesteście juz zrzyte i tworzycie zamkniętą grupę, nie odpisując nowym? Mam nadzieje ze nie. A moze myślicie po moim nocku że młódka jestem. Nic z tego mam 40 lat i długą drogę za sobą ze swoimi komórkami - 5 stumulacji, 2 poronienia... Do rzeczy jutro mam wizytę w invimwedzie Wawa z psycholożką, androliogiem (sprawdziamy wyniki męża) i koordynatorką. I powieźcie prosze czy w Waszych przypadkach tez tak długo czekaliscie na transport komorek? My mamy czekac 1,5 mca od kad wpłacilismy kase i zdecydowalismy się na dawczynie...no długo mega! @Sylwii i @ poezja - Serdeczne gratulacje! Dajecie nadzieję! Cześć Anett! Tak miałam nadzieję, że tu trafisz, bo czekam na relację z tej wizyty My jedziemy do Gawlikowskiej za tydzień i już zaczynam sie troche denerwować, wiec mam nadzieję, ze mnie trochę uspokoisz Mi się wydaje że te 1,5 msca to długo i niedługo, najważniejsze żeby były dobrej jakości te komórki i zgodne, a z nich zdrowa ciąża, wiec mocno trzymam kciuki żeby się Wam udało. W ogóle mam nadzieję, że wszystkie na tym forum niedługo zaskoczymy 1 godzinę temu, Gość Kolola napisał: Anett ja podchodzę w invimedzie i na dawczynie czekałam rok! Moja beta z wczoraj 54,8, więc spadła. Nie udało się kolejny raz... Kolola a byłaś u Paśnika? Może on coś pomoże? Bo ewidentnie coś się działo, dziwna sprawa że ta ciąża sie nie utrzymuje bardzo mi przykro, tulę Cię mocno, bo naprawdę wierzyłam, że tym razem Ci się uda. Wypłacz się i daj znać co powiedział lekarz. Naprawde los bywa niesprawiedliwy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja76 Napisano Listopad 21, 2019 3 godziny temu, Gość Kolola napisał: Moja beta z wczoraj 54,8, więc spadła. Nie udało się kolejny raz... Kolola- bardzo mi przykro Przytulam mocno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bounty90 Napisano Listopad 21, 2019 3 godziny temu, Gość Kolola napisał: Anett ja podchodzę w invimedzie i na dawczynie czekałam rok! Moja beta z wczoraj 54,8, więc spadła. Nie udało się kolejny raz... Nie wiem co napisać...przykro mi. Nie poddawaj się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asiu91 Napisano Listopad 21, 2019 17 godzin temu, Gość Liliana napisał: Asiu, ja odstawiałam estrofem i lutkę mniej więcej w tym czasie, estrofem chyba nawet nieco wcześniej. Encortonu nie brałam nigdy, więc nie wiem. Ogólnie od 12tc łożysko powinno już funkcjonować prawidłowo i ono przejmuje potrzymanie ciąży, więc progesteron z zewnątrz nie powinien być potrzebny. Lekarz oceni na usg jak wygląda łożysko, a w razie plamień wrócisz do proga. Dzięki Ci kochana z te wyczerpująca odpowiedz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asiu91 Napisano Listopad 21, 2019 17 godzin temu, Moni napisał: Asiu Ja mialam tak: Estrofem 3 x 1 do 8 tygodnia, potem 7 dni 2x1, następnie 1x1 przez 7 dni i odstawić Encorton 10mg bralam 1 x 1 - do 12 tygodnia i dalej 1/2 tabletki przez 7 dni, potem 1/4 tabletki przez 7 dni i odstawić Progesteon doustny brałam 3 x 1 do 12 tygodnia. Potem 2 x 1 przez 4 tygodnie, potem 1x1 przez kolejne 4 tygodnie. Odstawiam w sobotę Progesteron dopochwowy (żel crinone) 1x1 do 12 tygodnia Mam nadzieję, ze ma to sens. Nie powinno się odstawiać leków z dnia na dzień tylko zmniejszać stopniowo dawki. Jak coś to pytaj Dziękuję Ci Moni !!!!!! Także będę schodziła stopniowo martwię się zakończeniem przyjmowania progesteronu do 12 tc .... ale chyba Liliana ma rację Jak pojawią się plamienia to trzeba będzie włączyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asiu91 Napisano Listopad 21, 2019 17 godzin temu, Moni napisał: Asiu Ja mialam tak: Estrofem 3 x 1 do 8 tygodnia, potem 7 dni 2x1, następnie 1x1 przez 7 dni i odstawić Encorton 10mg bralam 1 x 1 - do 12 tygodnia i dalej 1/2 tabletki przez 7 dni, potem 1/4 tabletki przez 7 dni i odstawić Progesteon doustny brałam 3 x 1 do 12 tygodnia. Potem 2 x 1 przez 4 tygodnie, potem 1x1 przez kolejne 4 tygodnie. Odstawiam w sobotę Progesteron dopochwowy (żel crinone) 1x1 do 12 tygodnia Mam nadzieję, ze ma to sens. Nie powinno się odstawiać leków z dnia na dzień tylko zmniejszać stopniowo dawki. Jak coś to pytaj Dziękuję Ci Moni !!!!!! Także będę schodziła stopniowo martwię się zakończeniem przyjmowania progesteronu do 12 tc .... ale chyba Liliana ma rację Jak pojawią się plamienia to trzeba będzie włączyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kolola Napisano Listopad 21, 2019 Nie mam na razie sił na jakiekolwiek wizyty i nie mam planów jeszcze, co dalej ale dziękuję za rady i wsparcie... Potrzebuję chwilkę na ogarnięcie się. Bardzo ciężko było wstać dziś z łóżka. Jeszcze w piątek gin każe zrobić betę. W sypialni na szafce test, w łazience luteina, w salonie leki na stole, na wkładce plamienie. Tyle zostało z naszego motylka i z nadziei na bycie mama Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Listopad 21, 2019 Kolola bardzo mi przykro kochana Daj sobie trochę czasu, odpocznij a później walcz dalej. Trzymaj się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Listopad 21, 2019 Moni pytalam o to samopoczucie po prolutexie bo wcziraj wieczorem po zastrzyku czułam się jakbym była po kilku drinkach Dzisiaj wstalam i wszystko jest okej. Po accofilu nie mam żadnych skutków ubocznych. Nie wytrzymałam do jutra i poleciałam dzisiaj zrobić betę, czekam jeszcze na wyniki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sywi 372 Napisano Listopad 21, 2019 Dziewczyny beta wzrosła na 26!!❤ 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alo77 99 Napisano Listopad 21, 2019 2 minuty temu, Sywi napisał: Dziewczyny beta wzrosła na 26!!❤ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asiu91 Napisano Listopad 21, 2019 2 godziny temu, Gość Kolola napisał: Nie mam na razie sił na jakiekolwiek wizyty i nie mam planów jeszcze, co dalej ale dziękuję za rady i wsparcie... Potrzebuję chwilkę na ogarnięcie się. Bardzo ciężko było wstać dziś z łóżka. Jeszcze w piątek gin każe zrobić betę. W sypialni na szafce test, w łazience luteina, w salonie leki na stole, na wkładce plamienie. Tyle zostało z naszego motylka i z nadziei na bycie mama Kolola Zbierzesz siły do walki Teraz to brzmi banalnie ale uwierz mi to o co walczymy jest warte każdej łzy nam udało się ( odpukać no dopiero 11 tc..) wtedy kiedy podchodziłam już resztkami sił z ostatnia blastką. Do transferu podeszłam w koszulce z wielkim jęzorem i napisem whatever bo wiedziałam ze już nic więcej nie jestem w stanie zrobić Musisz otrzepać się wstać i dalej walczyć wszystko się uda ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asiu91 Napisano Listopad 21, 2019 18 minut temu, Sywi napisał: Dziewczyny beta wzrosła na 26!!❤ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alo77 99 Napisano Listopad 21, 2019 56 minut temu, Alo77 napisał: 59 minut temu, Sywi napisał: Dziewczyny beta wzrosła na 26!!❤ Sywi jutro też sprawdzasz? Kiedy masz wizytę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach