Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
plastka-77

In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Polecane posty

Alo77 tak jutro też, dzisiaj zrobilam tylko betę a jutro muszę zrobić progesteron, estradiol i betę. Wizytę mam jutro😊

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Sywi napisał:

Alo77 tak jutro też, dzisiaj zrobilam tylko betę a jutro muszę zrobić progesteron, estradiol i betę. Wizytę mam jutro😊

Trzymam kciuki

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Gość Kolola napisał:

Anett ja podchodzę w invimedzie i na dawczynie czekałam rok! 

Moja beta z wczoraj 54,8, więc spadła. Nie udało się kolejny raz... 

Kochana Kolola - wspolczuje i tule Cie najmocniej jak umiem.

Wyplacz, wykrzycz, ale sie nie poddawaj. Ta droga, ktora wszystkie idziemy jest trudna, wyboista i naznaczona bolem. Ale wierze mocno sama i za Ciebie tez wierze dzisiaj, skoro sama nie masz sil, ze kazda z nas czeka macierzynstwo. Popatrz na historie tego forum (juz jest czesc 3 - dlatego, bo to dziala, bo to prawda). Ja poki co przeczytalam cala czesc 2 i widze, ze pomalu kazda z Wojowniczek znajduje na tej drodze swoje Szczesliwe Zakonczenie! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość Kolola napisał:

Nie mam na razie sił na jakiekolwiek wizyty i nie mam planów jeszcze, co dalej 😔 ale dziękuję za rady i wsparcie... Potrzebuję chwilkę na ogarnięcie się. Bardzo ciężko było wstać dziś z łóżka. Jeszcze w piątek gin każe zrobić betę.

W sypialni na szafce test, w łazience luteina, w salonie leki na stole, na wkładce plamienie. Tyle zostało z naszego motylka i z nadziei na bycie mama

Bardzo mi przykro, wszystkie wiemy co czujesz, te kolejne zawody są okropnie bolesne ale my na tym forum zawsze wstejemy i próbujemy kolejny raz az w końcu sie udaje 😘

2 godziny temu, Sywi napisał:

Dziewczyny beta wzrosła na 26!!❤😊

Gratuluję 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość Kolola napisał:

Nie mam na razie sił na jakiekolwiek wizyty i nie mam planów jeszcze, co dalej 😔 ale dziękuję za rady i wsparcie... Potrzebuję chwilkę na ogarnięcie się. Bardzo ciężko było wstać dziś z łóżka. Jeszcze w piątek gin każe zrobić betę.

W sypialni na szafce test, w łazience luteina, w salonie leki na stole, na wkładce plamienie. Tyle zostało z naszego motylka i z nadziei na bycie mama

Bardzo mi przykro, wszystkie wiemy co czujesz, te kolejne zawody są okropnie bolesne ale my na tym forum zawsze wstejemy i próbujemy kolejny raz az w końcu sie udaje 😘

2 godziny temu, Sywi napisał:

Dziewczyny beta wzrosła na 26!!❤😊

Gratuluję 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolola

Dzięki za wsparcie 😘 tak jak wszystkie tutaj w końcu się podniose i będę gotowa, żeby próbować dalej. Jesteście kochane 

Sywi gratuluję 😘 pisałaś do gin, jaka miałaś betę dziś? 

Ktoś się pytał, który to mój transfer, więc odpowiadam, że trzeci 

Jest coraz lepiej chyba ze mną, bo nie ryczę i zaczynam dostrzegać plusy takie jak posiadanie zamrozonych zarodeczkow 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolola nie, jutro się z nią zobaczę to skosultuję wynik. Ale jest to przyrotlst około 150%, więc chyba jest dobrze.

Cieszę się że troszkę Ci lepiej😘 zobaczysz, podniesiesz się i będziesz walczyć dalej😘

Wiem, że to delikatny temat i jeżeli nie masz ochoty to oczywiście nie musisz odpisywać: po jakim czasie zaczęła Ci spadać beta? Nue mogę się dokopać do poprzednich postów

Edytowano przez Sywi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolola

Sywi w poniedziałek 71,1, a w środę już 54,8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Gość Asiu91 napisał:

Dziękuję Ci Moni !!!!!! Także będę schodziła stopniowo 

martwię się zakończeniem przyjmowania progesteronu do 12 tc .... ale chyba Liliana ma rację Jak pojawią się plamienia to trzeba będzie włączyć 

Nic się nie stanie jak pobierzesz trochę dłużej doustny jeśli masz obawy. Proga nie można przedawkować 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Sywi napisał:

Dziewczyny beta wzrosła na 26!!❤😊

Yay!! Super!! Oby tak dalej 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mkk
23 godziny temu, Sywi napisał:

Alo77 nie na problemu,pytaj, jak tylko będę umiała coś podpowiedzieć to chętnie pomogę😊

W zasadzie to że miałam wlew to była bardziej moja inicjatywa, bo po 2 porażkach(beta nawet nie drgnęła) zaczęłam cisnąć moją doktor, czy możemy coś jeszcze zrobić, i wtedy zaproponowała wlew z accofilu. Podejrzewam że jej decyzja wynikała z tego, że nie było implantacji pomimo dobrego endometrium( ale oczywiscie mogę się mylić). Moja gin nie należy do osób wylewnych, więc za dużo się od niej nie dowiedziałam. Postanowiłam zaufać jej doświadczeniu po prostu😊 

Sywi, ten wlew z accofil mozna podawac kazdemu czy trzeba przed tym zrobic jakies badania? I na co on wplywa? Na implantacje? podpytuje bo my bedziemy podchodzic do ostatniej proby w grudniu I zastanawiam sie co jeszcze ewentualnie moglo by nam pomoc. A czy ktoras z was probowala tego EmbryoGlue? w invimedzie pisza ze moze zwiekszyc szanse na prawidlowa implantacje, niby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Gość Mkk napisał:

Sywi, ten wlew z accofil mozna podawac kazdemu czy trzeba przed tym zrobic jakies badania? I na co on wplywa? Na implantacje? podpytuje bo my bedziemy podchodzic do ostatniej proby w grudniu I zastanawiam sie co jeszcze ewentualnie moglo by nam pomoc. A czy ktoras z was probowala tego EmbryoGlue? w invimedzie pisza ze moze zwiekszyc szanse na prawidlowa implantacje, niby...

Ja będę podchodziła w grudniu i wzięliśmy dodatkowo embryoglue, zobaczymy jak będzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mkk kilka postów wcześniej pisałam,że moja gin zdecydowała o wlewie na podstawie testu era prawdopodobnie. Zazwyczaj dziewczyny badają immunologię, i na podstawie tych wyników badań apada decyzja o użyciu accofilu. 

Lek ten pomaga w implantacji i wzroście endometrium. Wpisz sobie w google nazwę accofil albo filgrastym i powinny Ci się jakieś konkretne informacje pokazać.

Jeżeli chodzi o embrioglue to ja za kazdym transferem miałam, ale udało się za trzecim razem i nie wiem czy za sprawą embrioglue. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Sywi napisał:

Dziewczyny beta wzrosła na 26!!❤😊

No to obłędny wynik!!!! 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Gosia

Aaa , tutaj jesteście ! pozdrawiam wszystkie  i już zdążyłam przeczytać, że teraz czas na gratulacje dla Sywi !!!😍 .

Nie wiem, czy mnie pamiętacie, poprzedni transfer okazał się Kolejną klapą. Ostatnia beta wielkie 0.

Pozbieraliśmy się i tydzień temu w piątek rozmrozili aż 12 z poprzedniego cyklu tej samej d, komórki nie miały juz opisów że cytoplazma nie taka czy coś( albo mi nie pokazali..) ale zapł się dobrze tylko 7, reszta albo nieprawidłowo albo wcale. 

W piątym dniu powtórka dramatu z poprzedniego cyklu ! Z 12 komórek  została znowu ... jedna skromna blastusia. Co ja mam sądzić o takich wynikach ??? Mąż fragmentacja tylko 11%, inne parametry w normie, a tu jedna blastka? ,Znowu?  

Ma 4BB, więc w miarę, ale też nie top jakości, dosłownie prawie taka sama jak poprzednio. Zaryzykowaliśmy PGD, żeby zmniejszyć ryzyko poronienia, bo ja po chyba 9 poronieniach już nie mogę sobie zdrowotnie pozwolić. 

Mam  obdzwonić wszystkie kliniki, bo kazali mi zrobić biopsję endometrium z badaniem NK na szybko, jeszcze w tym cyklu. Żeby chociaż moje endo było wykluczone, że z nim coś nie tak, bo niby czemu tamta blastka nie przetrwała. ..Nie wiem czy mi się uda znależć termin gdziekolwiek w Polsce. Ktoś może coś polecić? Nk z krwi chyba szybciej by było, ale powiedzcie, czy to ma tą samą wartość? Podobno Nk z endo jest niemiarodajne, jak doczytałam, bo te Cd 53 siedzą we krwi i co kilka hodzin może być inny wynik, tak wędrują.  i w zasadzie zwalają się dopiero po transferze, więc nie wiadomo, czy wynik miesiąc przed będzie odpowiadał sytuacji kilka godzin po transferze. 

wstępnie transfer mam mieć  15-20 grudnia. To moja ostatnia szansa. Ani finansowo, ani wiekowo nie podołam już następnym. I pomyśleć , że z 24 komórek tak skromnie poszło, tylko 2 blastki, jeden nieudany transfer,  a marzyłam, że jeszcze dwójeczka będzie ...  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gość Gosia Gosia napisał:

Aaa , tutaj jesteście ! pozdrawiam wszystkie  i już zdążyłam przeczytać, że teraz czas na gratulacje dla Sywi !!!😍 .

Nie wiem, czy mnie pamiętacie, poprzedni transfer okazał się Kolejną klapą. Ostatnia beta wielkie 0.

Pozbieraliśmy się i tydzień temu w piątek rozmrozili aż 12 z poprzedniego cyklu tej samej d, komórki nie miały juz opisów że cytoplazma nie taka czy coś( albo mi nie pokazali..) ale zapł się dobrze tylko 7, reszta albo nieprawidłowo albo wcale. 

W piątym dniu powtórka dramatu z poprzedniego cyklu ! Z 12 komórek  została znowu ... jedna skromna blastusia. Co ja mam sądzić o takich wynikach ??? Mąż fragmentacja tylko 11%, inne parametry w normie, a tu jedna blastka? ,Znowu?  

Ma 4BB, więc w miarę, ale też nie top jakości, dosłownie prawie taka sama jak poprzednio. Zaryzykowaliśmy PGD, żeby zmniejszyć ryzyko poronienia, bo ja po chyba 9 poronieniach już nie mogę sobie zdrowotnie pozwolić. 

Mam  obdzwonić wszystkie kliniki, bo kazali mi zrobić biopsję endometrium z badaniem NK na szybko, jeszcze w tym cyklu. Żeby chociaż moje endo było wykluczone, że z nim coś nie tak, bo niby czemu tamta blastka nie przetrwała. ..Nie wiem czy mi się uda znależć termin gdziekolwiek w Polsce. Ktoś może coś polecić? Nk z krwi chyba szybciej by było, ale powiedzcie, czy to ma tą samą wartość? Podobno Nk z endo jest niemiarodajne, jak doczytałam, bo te Cd 53 siedzą we krwi i co kilka hodzin może być inny wynik, tak wędrują.  i w zasadzie zwalają się dopiero po transferze, więc nie wiadomo, czy wynik miesiąc przed będzie odpowiadał sytuacji kilka godzin po transferze. 

wstępnie transfer mam mieć  15-20 grudnia. To moja ostatnia szansa. Ani finansowo, ani wiekowo nie podołam już następnym. I pomyśleć , że z 24 komórek tak skromnie poszło, tylko 2 blastki, jeden nieudany transfer,  a marzyłam, że jeszcze dwójeczka będzie ...  

Kurcze, nie wiem co powiedzieć. 

Co klinika na to? Jak to tłumaczą? Czy z komórek tej dawczyni były dzieci? Ona sama ma dzieci? 

Co do nk, to może weź profilaktycznie kroplowki  z intralipidu. Przecież wszystkie to bierzemy na zbicie nk. Nie zaszkodzi z pewnością a może pomóc. O ile to tu tkwi problem. 

Mam nadzieję, że to TA blastka! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Plastka dziękuję😘

Gosia Gosua bardzo ni przykro 😞 tym bardziej że znowu Wam została jedna blastka....ale jak widać na moim przykładzie ta blastka z mniejszym potencjałem się przyjęła, więc i Twoja się przyjmie!!! Trzymam mocno kciuki 😊

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2019 o 06:14, Gość Kolola napisał:

Anett ja podchodzę w invimedzie i na dawczynie czekałam rok! 

Moja beta z wczoraj 54,8, więc spadła. Nie udało się kolejny raz... 

Kochanaa bardzo Ci współczuję. Wiem co czujesz. Sciskam Cię mocno nabieraj sił i wracaj do walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2019 o 08:10, Maja12 napisał:

Cześć Anett! Tak miałam nadzieję, że tu trafisz, bo czekam na relację z tej wizyty 🙂 My jedziemy do Gawlikowskiej za tydzień i już zaczynam sie troche denerwować, wiec mam nadzieję, ze mnie trochę uspokoisz 🙂 Mi się wydaje że te 1,5 msca to długo i niedługo, najważniejsze żeby były dobrej jakości te komórki i zgodne, a z nich zdrowa ciąża, wiec mocno trzymam kciuki żeby się Wam udało. W ogóle mam nadzieję, że wszystkie na tym forum niedługo zaskoczymy❤️

Kolola a byłaś u Paśnika? Może on coś pomoże? Bo ewidentnie coś się działo, dziwna sprawa że ta ciąża sie nie utrzymuje 😞 bardzo mi przykro, tulę Cię mocno, bo naprawdę wierzyłam, że tym razem Ci się uda. Wypłacz się i daj znać co powiedział lekarz. Naprawde los bywa niesprawiedliwy...

Maja więc opisuję swoją wczorajszą wizytę.

No więc tuż przed wejsciem do Gawlikowskiej odebralismy wyniki meza i szok oboje przezylismy. Wynik -prawidłowych plemników 0% czesci badan nie zrobili bo za mało plemników - nie było nawet miliona. Wiec ja już zapłakana weszłam do niej a damian zaczal plakac po chwili. babka nie wiedziala jak z nami rozmawiac... generalnie potem jakos poszło i powiem Ci ze jest to bardzo ciepłapani, z mega doswiadczeniem i o wszystkich watpliwosciach jej mowilam czy pokocham, ze nie wiem czy mowic i kiedy dziecku o jego sytuacji i super nam pomogla. wyszlismy lżejsi jacys. potem o 17 u androloga było juz konkretnie. maz sie uparl ze poprawi wyniki ( juz 4 lata są ...owe ale nigdy takie jak teraz)  no i dał mu skierowanie na posiew (czy nie ma grzybow i bakterii jakiejs) i na usg czy nie ma żylaków. ma zbadac tez hormony i wrocic z wynikami. dostanie leki. jezeli wyniki sie nie poprawią to zaleca nam zapłodnienie pół na pół z dawca plemników. Potem spotkanie z p. Luiza - pierwsze. fajna dziewczyna. ale dzien ciezki ogolnie dla nas. dzis boli mnie łeb od płączu cała lewa strona kłuje. musze się dobrze zrelaksowac w weekend.... W każdym badz razie idz do niej na luzie i mow wszysko co Cię trapi - ona  pomoże:)

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny beta z dzisiaj tylko 26.9..... Ginka nie daje dużych szans.... Myślicie że jest jeszcze nadzieja? Miała tak któraś? A już tak się cieszyłam.....- jak widać przedwcześnie. Mam powtórzyć betę w poniedziałek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Sywi napisał:

Dziewczyny beta z dzisiaj tylko 26.9..... Ginka nie daje dużych szans.... Myślicie że jest jeszcze nadzieja? Miała tak któraś? A już tak się cieszyłam.....- jak widać przedwcześnie. Mam powtórzyć betę w poniedziałek

Beta rośnie chyba skokowo a nie proporcjonalnie do uplywu godzin. Dlatego nie bada się jej codziennie, tylko co 2 albo 3 dni. 

Ja bym zrobiła jutro, to będzie 48 h od wczorajszego badania. Albo Ci wtedy skoczy, albo juz spadnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, anett96 napisał:

Maja więc opisuję swoją wczorajszą wizytę.

No więc tuż przed wejsciem do Gawlikowskiej odebralismy wyniki meza i szok oboje przezylismy. Wynik -prawidłowych plemników 0% czesci badan nie zrobili bo za mało plemników - nie było nawet miliona. Wiec ja już zapłakana weszłam do niej a damian zaczal plakac po chwili. babka nie wiedziala jak z nami rozmawiac... generalnie potem jakos poszło i powiem Ci ze jest to bardzo ciepłapani, z mega doswiadczeniem i o wszystkich watpliwosciach jej mowilam czy pokocham, ze nie wiem czy mowic i kiedy dziecku o jego sytuacji i super nam pomogla. wyszlismy lżejsi jacys. potem o 17 u androloga było juz konkretnie. maz sie uparl ze poprawi wyniki ( juz 4 lata są ...owe ale nigdy takie jak teraz)  no i dał mu skierowanie na posiew (czy nie ma grzybow i bakterii jakiejs) i na usg czy nie ma żylaków. ma zbadac tez hormony i wrocic z wynikami. dostanie leki. jezeli wyniki sie nie poprawią to zaleca nam zapłodnienie pół na pół z dawca plemników. Potem spotkanie z p. Luiza - pierwsze. fajna dziewczyna. ale dzien ciezki ogolnie dla nas. dzis boli mnie łeb od płączu cała lewa strona kłuje. musze się dobrze zrelaksowac w weekend.... W każdym badz razie idz do niej na luzie i mow wszysko co Cię trapi - ona  pomoże:)

Ale przeżycia! Ale co, tak nagle spadlo do 0? Jakie mieliście wcześniej wyniki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, plastka-77 napisał:

Ale przeżycia! Ale co, tak nagle spadlo do 0? Jakie mieliście wcześniej wyniki? 

wiesz co zawsze były kiepskie a teraz kurka do zera mimo ze witaminy brał zero alko itd. no lipa straszna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Sywi napisał:

Dziewczyny beta z dzisiaj tylko 26.9..... Ginka nie daje dużych szans.... Myślicie że jest jeszcze nadzieja? Miała tak któraś? A już tak się cieszyłam.....- jak widać przedwcześnie. Mam powtórzyć betę w poniedziałek

niby przyrost po 48 godzinach powinien wynosić chyba 66% a Ty ile masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Sywi -  to raczej ciąża biochemiczna będzie. Wiem, że Cię to nie pocieszy ale lepiej na tym etapie niż później. Uda się następnym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny pierwszy przyrost miałam ładny: 152% (  9.9 a po 48h 26). Dzisiaj (tj po jedbej dobie) powtórzyłam dla gin wyniki i jest 26.9 wiec zdecydowanie za niski przyrost nawet jak na jedną dobę...jestem załamana😢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda80k

Sywi a który to dzień po transferze?. Ja 7 dtp miałam betę 46,42, dwa dni później 138,39 . Może jeszcze nie wszystko stracone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sywi, kochana , mysle ze jeszcze wszystko sie moze tu zadziac , trzymam mocno kciuki, jak widac w dwa dni moze sie rozkrecic , moze taki maly leniwiec od poczatku, potrzebuje wiecej czasu , wiem ze ciezko ale nie denerwuj sie, czekamy do poniedzialku , jestes w ciazy i tego sie trzymamy !

Gosia , kurcze, oby to byl TEN zarodeczek, ja tez transferuje w grudniu mniej wiecej w tym czasie o ile nie bedzie jakis niespodzianek po drodze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×