Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
plastka-77

In vitro z komórką dawczyni cz. 3

Polecane posty

Cześć, jakiś czas temu byłam na Forum. Niestety moje szczęście zakończyło się w 7 tygodniu … to był pierwszy transfer z KD. Zrobił się też krwiak. Planuję kolejne podejście. Czy któraś z Was miała przygotowania do criotransferu na „okresie” z odstawienia leków? Mam na myśli jak jest przerwa 7 dniowa i zaczyna się krwawienie. Musiałam wziąć antykoncepcję na jeden cykl, żeby wpasować się z terminem histeroskopii. Lekarz nie widzi przeciwskazań do przygotowań na tym „okresie”, a ja mam obawy, że to nowy czynnik i może zaburzyć, wpłynąć na niepowodzenie. Stresuje mnie to. Z jednej strony chcę, a z drugiej boje i może odczekać do kolejnego cyklu? Fakt, że mam coraz bardziej nieregularne cykle. Dodatkowo wyszła mi trombofilia i dostanę teraz heparynę i acard. Świeża histeroskopia i jest ok wszystko, zrobili delikatny scratching. Sama nie wiem, co robić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.07.2021 o 11:35, Batidora napisał:

Próbuję napisać po raz trzeci... do Plastka-77...

Ja też już jak ruchy zaczęłam czuć, to się wyciszyłam. Maleństwo ma stałe pory meldowania się i to jest już nasz czas rodzinny, kiedy to się sluchamy i komunikujemy. Cudownie!

Ja w pierwszych miesiącach przytyłam 9 kg i już miałam wizję, że w takim tempie, to skończę bez ruchu, ale ostatnie 8 tygodni to " tylko" +2 kg, więc razem 11. Jeszcze dużo przed nami, bo mam 23 tydzień+ kilka dni ...

Po połówkowych u nas wszystko ok. Maleństwo ma długie nogi i małą główkę. Ale ogólnie było raczej z mniejszych - w 21tc około 330g - ile wasze bobasy miały? Chociaż wiem, że nie ma co porównywać.

Ściskam mocno 😘

 

 

 

 

 

Moj pod koniec 22tc, na połówkowych mial 412g.

W zeszłym tygodniu przekroczył już kilogram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.07.2021 o 22:27, Sywi napisał:

Dziękuję dziewczyny za kciuki😘🤗 

Po kolejnym badaniu okazuje sie że mam rozwarcie na 2 palce i dalej czekamy... Bóle krzyżowe dają w kość, ale damy radę😊💪

Jak dzisiaj w nocy się nie zacznie samo to jutro wywołujemy, ale wolałabym żeby poszło samo... Narazie kładę sie spać(haha z tymi bólami napewno😉) i liczę na to ze księżniczka Lilianka postanowi wyjść sama😊 buziaki dziewczyny😊😘

Sywi kciuki!!!!!!!!❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Kammka7 napisał:

Coś wyszło nie tak w twojej immunologii? Ja w sierpniu przystępuje do drugiego in vitro na swoich komórkach jeszcze, jeżeli się nie uda to kd. Czytam wasze historie i czasem jestem trochę podłamana tym 😞 niby problem tkwi tylko w komórce jajowej, a tak naprawdę wygląda na to, że problem tkwi niewiadomo gdzie... To przerażające 😕 3maj się kochana, w końcu MUSI zaskoczyć. 

Tak. Wiele lat traciłam czas na złych lekarzy. Wyszło że mój organizm zabija zarodki i mam braki w endometrium. Brakowało mi kirów odpowiedzialnych za implantacje... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję kochane. Niestety dziś test innej firmy też negatyw. No nic czekam na wynik bety. Też czytałam o testach że nie zawsze pokazują. Ale tyle razy rozczarowanie że co mam myśleć... 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny jest i moja kruszyna na świecie😊 urodziła się 5.07.2021 r o 15:03 przez cc. Poród był indukowany, ale niestety przez brak postepu w rozwarciu musieli mnie ciachnąć😉 

Lilianka waży 3800g i mierzy 57 cm, i jest moim oczkiem w głowie😍

  • Like 8
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Sywi napisał:

Dziewczyny jest i moja kruszyna na świecie😊 urodziła się 5.07.2021 r o 15:03 przez cc. Poród był indukowany, ale niestety przez brak postepu w rozwarciu musieli mnie ciachnąć😉 

Lilianka waży 3800g i mierzy 57 cm, i jest moim oczkiem w głowie😍

Ogromne gratulacje !!! Cudownie!!! Życzę Wam wszystkiego najlepszego!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Ellass napisał:

Cześć, jakiś czas temu byłam na Forum. Niestety moje szczęście zakończyło się w 7 tygodniu … to był pierwszy transfer z KD. Zrobił się też krwiak. Planuję kolejne podejście. Czy któraś z Was miała przygotowania do criotransferu na „okresie” z odstawienia leków? Mam na myśli jak jest przerwa 7 dniowa i zaczyna się krwawienie. Musiałam wziąć antykoncepcję na jeden cykl, żeby wpasować się z terminem histeroskopii. Lekarz nie widzi przeciwskazań do przygotowań na tym „okresie”, a ja mam obawy, że to nowy czynnik i może zaburzyć, wpłynąć na niepowodzenie. Stresuje mnie to. Z jednej strony chcę, a z drugiej boje i może odczekać do kolejnego cyklu? Fakt, że mam coraz bardziej nieregularne cykle. Dodatkowo wyszła mi trombofilia i dostanę teraz heparynę i acard. Świeża histeroskopia i jest ok wszystko, zrobili delikatny scratching. Sama nie wiem, co robić. 

Tak, ja miałam i się zagnieździło tyle ze w 8 tygodniu koniec 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Sywi napisał:

Dziewczyny jest i moja kruszyna na świecie😊 urodziła się 5.07.2021 r o 15:03 przez cc. Poród był indukowany, ale niestety przez brak postepu w rozwarciu musieli mnie ciachnąć😉 

Lilianka waży 3800g i mierzy 57 cm, i jest moim oczkiem w głowie😍

Sywi, mała jest prześliczna 🥰🥰🥰 Gratuluję!!! Masz wspaniałą, idealną córcię. Kawał kobiety! 

Jak się czujesz, jak sobie radzisz?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Destiny80 napisał:

Tak. Wiele lat traciłam czas na złych lekarzy. Wyszło że mój organizm zabija zarodki i mam braki w endometrium. Brakowało mi kirów odpowiedzialnych za implantacje... 

U kogo badałaś immunologie? Bądź kogo możesz polecieć? Jeżeli chodzi o endometrium to w jaki sposób stwierdzili ze masz w nim braki? 😲

Edytowano przez Kammka7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Sywi napisał:

Dziewczyny jest i moja kruszyna na świecie😊 urodziła się 5.07.2021 r o 15:03 przez cc. Poród był indukowany, ale niestety przez brak postepu w rozwarciu musieli mnie ciachnąć😉 

Lilianka waży 3800g i mierzy 57 cm, i jest moim oczkiem w głowie😍

Gratuluję kochana! Jak długo walczyłaś o swój cud? Tak chciałabym być na twoim miejscu ❤️

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Destiny80 napisał:

Tak. Wiele lat traciłam czas na złych lekarzy. Wyszło że mój organizm zabija zarodki i mam braki w endometrium. Brakowało mi kirów odpowiedzialnych za implantacje... 

Destiny 80a byłaś kiedyś w naturalnej ciąży albo chociaz byla imantacja zarodka czy nigdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Sywi napisał:

Dziewczyny jest i moja kruszyna na świecie😊 urodziła się 5.07.2021 r o 15:03 przez cc. Poród był indukowany, ale niestety przez brak postepu w rozwarciu musieli mnie ciachnąć😉 

Lilianka waży 3800g i mierzy 57 cm, i jest moim oczkiem w głowie😍

Ogromniaste gratulacje dla Was i calusy dla Lilianki. Bardzo sie ciesze, ze masz ja juz przy sobie. 

Nasze dziewczyny sa w miare podobne, bo moja wazy 3940g i ma 62 cm. 

Ja sie ciesze prawie jak z wlasnej coreczki. Wracaj do formy i ciesz sie malenstwem 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kammka7 napisał:

U kogo badałaś immunologie? Bądź kogo możesz polecieć? Jeżeli chodzi o endometrium to w jaki sposób stwierdzili ze masz w nim braki? 😲

Z całego serca polecam doktora Jarosława Paśnika z Łodzi. On zlecił badania. Ale na wizytę trzeba czekać. Dzięki forum ogarnęłam badania i lekarz na miejscu dodał o siebie kilka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Sywi napisał:

Dziewczyny jest i moja kruszyna na świecie😊 urodziła się 5.07.2021 r o 15:03 przez cc. Poród był indukowany, ale niestety przez brak postepu w rozwarciu musieli mnie ciachnąć😉 

Lilianka waży 3800g i mierzy 57 cm, i jest moim oczkiem w głowie😍

Sywi, cudowne wieści!! Gratuluje z całego serca! Cieszcie się sobą! 🥰🥰

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Ada23 napisał:

Destiny 80a byłaś kiedyś w naturalnej ciąży albo chociaz byla imantacja zarodka czy nigdy?

Tak byłam i doszło do implantacji którą czułam, bywało. Też plamienie implantacyjne. Ale po teście ciążowy szybciutko poronienie 😔

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję dziewczyny, walczcie o te cudy, bo naprawdę warto! Każdy ból podczas starań o dziecko czy ból porodowy znika w momencie jak zobaczycie te małe skarby na świecie😍

Plastka jakoś narazie sobie radzimy, jeszcze jesteśmy w szpitalu i chyba zostaniemy chwilkę dłużej bo ja mam jakieś złe wyniki i dostaję antybiotyk😞 

Kammka7 ogólnie około 4 lat starań naturalnych a potem 4 transfery z kd 2 transfery z az no i ostatni transfer z az udany😍

 

Wiosenka no to faktycznie podobne wagowo😊 Buziaki dla Twojej kruszyny😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Sywi napisał:

Dziękuję dziewczyny, walczcie o te cudy, bo naprawdę warto! Każdy ból podczas starań o dziecko czy ból porodowy znika w momencie jak zobaczycie te małe skarby na świecie😍

Plastka jakoś narazie sobie radzimy, jeszcze jesteśmy w szpitalu i chyba zostaniemy chwilkę dłużej bo ja mam jakieś złe wyniki i dostaję antybiotyk😞 

Kammka7 ogólnie około 4 lat starań naturalnych a potem 4 transfery z kd 2 transfery z az no i ostatni transfer z az udany😍

 

Wiosenka no to faktycznie podobne wagowo😊 Buziaki dla Twojej kruszyny😘😘

A dlaczego transfery z kd się nie udały? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Marysia 88, dzięki za Twój wpis, dodaje otuchy, choć i tak mam stracha...niestety, zgubny Internet straszy...echo serduszka mamy w czwartek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sywi❤️ serdeczne gratulacje. Byłyście obie bardzo dzielne. Teraz pomału trzeba dojść do siebie i wyruszyć z Lilianką w wielki świat. 

Zaczyna się Wasza wspólna podróż. 😘😘😘

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny niestety moje przeczucia się sprawdziły. Niestety beta 1.2 

To był 4 transfer. Pierwszy był na moich komórkach i były podane 2. I wtedy beta była i spadała. 3x kd klasy A  i ani razu implantacji. Jestem rozczarowana i kończę tą przygodę. Mam dość. 

  • Sad 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem jak Ci ciężko. Czy na pewno chcesz się poddać? Zawsze da się zrobić coś więcej lub inaczej. Ja w to wierze i dlatego jesienią spróbuje jeszcze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej. Jestem po badaniach immunologicznych i przygotowuje się do kolejnego transferu. Robiłam badania kir i wyszedł mi Kir bx, nieobecne 2DS5 jestem po konsultacji immunologicznej i nie mam żadnych wskazań do dodatkowych leków przy kolejnej procedurze. Zastanawia mnie jednak ten wniosek że nieobecne 2ds5 co co oznacza? Lekarka nic nie wspomniała o tym przy wizycie aczkolwiek zaznaczyła to na wydruku po konsultacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, Destiny80 napisał:

Dziewczyny niestety moje przeczucia się sprawdziły. Niestety beta 1.2 

To był 4 transfer. Pierwszy był na moich komórkach i były podane 2. I wtedy beta była i spadała. 3x kd klasy A  i ani razu implantacji. Jestem rozczarowana i kończę tą przygodę. Mam dość. 

Odpocznij, daj sobie czas, ale się nie poddawaj. Jak już brakuje nadziei wtedy udają się różne sprawy. W tym przypadku będzie tak samo. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Magdzik napisał:

Hej. Jestem po badaniach immunologicznych i przygotowuje się do kolejnego transferu. Robiłam badania kir i wyszedł mi Kir bx, nieobecne 2DS5 jestem po konsultacji immunologicznej i nie mam żadnych wskazań do dodatkowych leków przy kolejnej procedurze. Zastanawia mnie jednak ten wniosek że nieobecne 2ds5 co co oznacza? Lekarka nic nie wspomniała o tym przy wizycie aczkolwiek zaznaczyła to na wydruku po konsultacji. 

Haplotyp bx jest ponoć ten lepszy. Najważniejsze Kiry to 2ds1,3ds1 oraz 2ds5. Z tych nie masz tylko jednego, a resztę masz, więc dlatego nic Ci nie dali.

Z tymi kirami to zdania są podzielone. Na braki dają accofil, ale to już gruba artyleria i trzeba co kilka dni sprawdzać morfologię.... 

Ja mam ten gorszy haplotyp AA i żadnego implantacyjnego kira. Poza tym duże braki w tych "pobocznych". Nie zdecydowałam się na ten lek, a jednak mi się póki co udało (24tc). Będę się cieszyć dopiero tuląc dziecko, ale jedno jest pewne- do implantacji doszło.... Ten temat jest serio kontrowersyjny. 

Ja jednak brałam steryd na wysokie NK maciczne, bo mi też wyszły.... 

Edytowano przez Batidora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Batidora napisał:

Haplotyp bx jest ponoć ten lepszy. Najważniejsze Kiry to 2ds1,3ds1 oraz 2ds5. Z tych nie masz tylko jednego, a resztę masz, więc dlatego nic Ci nie dali.

Z tymi kirami to zdania są podzielone. Na braki dają accofil, ale to już gruba artyleria i trzeba co kilka dni sprawdzać morfologię.... 

Ja mam ten gorszy haplotyp AA i żadnego implantacyjnego kira. Poza tym duże braki w tych "pobocznych". Nie zdecydowałam się na ten lek, a jednak mi się póki co udało (23tc). Będę się cieszyć dopiero tuląc dziecko, ale jedno jest pewne- do implantacji doszło.... Ten temat jest serio kontrowersyjny. 

Ja jednak brałam steryd na wysokie NK maciczne, bo mi też wyszły.... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Destiny80 napisał:

Dziewczyny niestety moje przeczucia się sprawdziły. Niestety beta 1.2 

To był 4 transfer. Pierwszy był na moich komórkach i były podane 2. I wtedy beta była i spadała. 3x kd klasy A  i ani razu implantacji. Jestem rozczarowana i kończę tą przygodę. Mam dość. 

Bardzo mi przykro. 

Nie wiem ile masz lat ani jak finanse, ale jeśli odpoczniesz, nabierzesz siły i dystansu, to może zawalczysz jeszcze. 

Miałaś immunologię badaną? Histeroskopia z wycinkiem na uNK oraz cd138 jest czasem odpowiedzią. Poziom prolaktyny,witaminy d oraz gospodarka cukrowa (krzywa trzypunktowa glukozowa i insulinowa) wpływają też na implantację. 

Przytulam Cię mocno, bo wiem co czujesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję dziewczyny za te słowa. Jednak podchodziłam do tego razu z myślą że to ostatni raz. Nie mam już sił. Całe leczenie było obarczone stresem. Ciągle loty do Polski i kwarantanna która odbiła się na mojej pracy. Stres gonił stres. Jestem wykończona i mam już pukladany ten świat bez dziecka. Pamiętam dziewczynę Tadzik i ona miała wiele transferów i co nic nie pomogło. Nie każdemu jest to pisane, niestety... 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Batidora napisał:

Bardzo mi przykro. 

Nie wiem ile masz lat ani jak finanse, ale jeśli odpoczniesz, nabierzesz siły i dystansu, to może zawalczysz jeszcze. 

Miałaś immunologię badaną? Histeroskopia z wycinkiem na uNK oraz cd138 jest czasem odpowiedzią. Poziom prolaktyny,witaminy d oraz gospodarka cukrowa (krzywa trzypunktowa glukozowa i insulinowa) wpływają też na implantację. 

Przytulam Cię mocno, bo wiem co czujesz. 

Wszystko miałam badane, oprócz okna implantacyjnego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×