Dziewczyna pisze po pierwszej randce coś takiego

"Naprawde fajnie mi sie z toba rozmawialo. Te roznice w celach i podladach mozemy jeszcze raz przedyskutowac. Co powiesz na spotkanie?"

Tekst już mam, tylko odwagi brakuje... zobaczę co przyniesie jutro. Nie wiem czy pisać jej to rano czy w południe czy po południu, czy to ma w ogóle znaczenie..

Jeśli coś z tego będzie, to tylko cudem, nawet nie mam siły się modlić :-))

chlopaku daj sobie siana powiedz mi czy jesli dziewczyna by ci sie podobala obrazilbys sie jakby dwa dni milczala i napisalbys do niej ze macie odmienne charaktery i cele? Ty sie nawet nie obraziles jak ci dala delikatnie znac bys sie odczepil. A w tym momencie robisz sie zwyczajnie natretny i zdesperowany. Nie wyszlo mowi sie trudno i zyje sie dalej. Poszukaj jakiejs innej i tyle a z ta juz nic nie bedzie mowie ci jako doswiadczony facet. najtrudniejsze jest to by wiedziec ze nic z tego nie bedzie i odpuscic. Pomysl ze juz i tak nic nie zyskasz a tak to tylko marnujesz czas ludzac sie i zyjac bezpodstawna nadzieja.

3 minuty temu, Gość franek napisał:

chlopaku daj sobie siana powiedz mi czy jesli dziewczyna by ci sie podobala obrazilbys sie jakby dwa dni milczala i napisalbys do niej ze macie odmienne charaktery i cele? Ty sie nawet nie obraziles jak ci dala delikatnie znac bys sie odczepil. A w tym momencie robisz sie zwyczajnie natretny i zdesperowany. Nie wyszlo mowi sie trudno i zyje sie dalej. Poszukaj jakiejs innej i tyle a z ta juz nic nie bedzie mowie ci jako doswiadczony facet. najtrudniejsze jest to by wiedziec ze nic z tego nie bedzie i odpuscic. Pomysl ze juz i tak nic nie zyskasz a tak to tylko marnujesz czas ludzac sie i zyjac bezpodstawna nadzieja.

ja miałem tylko tak, że byłem z jedną na studniówce i tak średnio mi się podobała. Ale coś tam zaczęło mnie ciągnąć. Ale jak zobaczyłem że poszła na połowinki z moim kolegą, to powiedziałem sobie: nie, koniec, nie ma u mnie szans już. Zdradziła mnie

Ona potem na fejsbuku wstawiała różne piosenki że dajesz mi pustkę. W autobusie patrzyła czy nie siedzę z jakąś dziewczyną. Zawsze się na mnie patrzyła i mówiła że bardzo jej miło się rozmawiało czy tańczyło ze mną. Ja  wtedy myślałem spoko, ale za tamto i to że nie do zdążyłaś mi się spodobać, już nie dam ci szansy. Takie coś było

Tutaj nie mam jeszcze pozycji zawodowej, bo kończę studia, ale ona też ma bardzo przeciętną. A ja będę zarabiał kilka razy tyle co ona, bo już tyle zarabiałem, więc statusu nie mam jakby, tak można rzec, a wygląd nie wiem. Wiem że jest konkurencja, ale mnie nakręca to że ona nie tak napisała i nie chce. Sama nie jest jakaś że mnie powala tylko fajny charakter, otwarta i uprzejma

Widać że zdesperowany af ??

Mi to tam wisi tak naprawdę, przeżyję, ale taki jestem że tłukę wiercę, dopóki farfocle nie zostaną ;-))

Ale po tygodniu to natrętny? Chyba nie aż tak, co ja tylko pytam co jej nie pasuje. Ale nie łudzę się, oczywiście mogłem jej nie przypaść z wyglądu, tylko wolałbym mieć pewność heh (co być może niestety kosztem takiego jej zdania, że jestem po   ...any i natrętny :-PP)

To sa wlasnie roznice w mysleniu kobiet i mezczyzn (bo my jestesmy z Venus ). Nie sluchaj Franka bo on o kobietach malo wie. Ja jestem kobieta to i wiem co mowie. Wyslij wiadomosc jak najszybciej to bedziesz mial to za soba. Jak ci sie dziewczyna podoba. Bo jak to tylko urazona duma, to daj sobie spokoj. To nie jest zadna natretnosc. Dwa zdania i tyle. 

20 minut temu, Damianos17 napisał:

 

Ale po tygodniu to natrętny? Chyba nie aż tak, co ja tylko pytam co jej nie pasuje. Ale nie łudzę się, oczywiście mogłem jej nie przypaść z wyglądu, tylko wolałbym mieć pewność heh (co być może niestety kosztem takiego jej zdania, że jestem po   ...any i natrętny :-PP)

Jak dziewczyna na poziomie to w zyciu nie powie ze ...annnyy I natretny. 

Dzięki Zuza, idę spać, możecie pisać, ja tu będę wchodził w każdej wolnej chwili

Trzeba to jutro czy tam kiedyś zakończyć. sad endem

Tutaj jest tak, że ona mnie pociąga duchowo i emocjonalnie, a fizycznie to jeszcze nie wiem. Może dlatego jest blokada między nami. Ale czy to ma jakikolwiek sens, kiedy już nic z tego.

j/estem skłonny spróbować, ale jeszcze szukam odwagi i rozumu na ten ruch...

powie ci to samo i tyle ze sorry dzieki ale roznicie sie chrakterami nic  tego nie bedzie. Sam znam wiele dziewczyn i gwarantuje ci ze zadna tak nie postepuje jesli mysli powaznie choc odrobine o jakims facecie. Ze juz nie odpisuje na twoje wiadomosci tylko potwierdza to co mowie ze nie chce byc z toba. A obrazona duma kobieca juz niech sie nie wyglupia twoja kolezanka co ci rady daje kobiecaa duma to tylko mit siedzacy w glowie kobiet. Jak kobieta czegos chce to potrafi dume schowac gleboko do kieszeni  Ty jakos nie miales z tym problemu i nadal chcesz sie spotykac z dziewczyna ktora cie olewa to myslisz ze dla innych to jakis wybitny problem. I tak troche te twoje zachwoanie zalatuje desperacja ale mozna zrozumiec mlody jestes i zyjesz nadzieja. Ale tak w zyciu to nie dziala. Ale spoko powinienes napisac do niej wiadomosc by samemu sie przekonac w najgorszym razie odrobine tylko ucierpi twoja duma nic wiecej.  Choc jak dla mnie to juz jest przegrane ale jesli ci sprawi  to taka ogromna roznice i musisz sie przekonac to napisz co tam chcesz. 

6 godzin temu, Gość franek napisał:

powie ci to samo i tyle ze sorry dzieki ale roznicie sie chrakterami nic  tego nie bedzie. Sam znam wiele dziewczyn i gwarantuje ci ze zadna tak nie postepuje jesli mysli powaznie choc odrobine o jakims facecie. Ze juz nie odpisuje na twoje wiadomosci tylko potwierdza to co mowie ze nie chce byc z toba. A obrazona duma kobieca juz niech sie nie wyglupia twoja kolezanka co ci rady daje kobiecaa duma to tylko mit siedzacy w glowie kobiet. Jak kobieta czegos chce to potrafi dume schowac gleboko do kieszeni  Ty jakos nie miales z tym problemu i nadal chcesz sie spotykac z dziewczyna ktora cie olewa to myslisz ze dla innych to jakis wybitny problem. I tak troche te twoje zachwoanie zalatuje desperacja ale mozna zrozumiec mlody jestes i zyjesz nadzieja. Ale tak w zyciu to nie dziala. Ale spoko powinienes napisac do niej wiadomosc by samemu sie przekonac w najgorszym razie odrobine tylko ucierpi twoja duma nic wiecej.  Choc jak dla mnie to juz jest przegrane ale jesli ci sprawi  to taka ogromna roznice i musisz sie przekonac to napisz co tam chcesz. 

No właśnie nie chce psuć mojego honoru, jest tyle fajnych dziewczyn dookoła, nie będę jej wchodził w tyłeczek jeśli na to nie zasługuje i nie doceni, a ja mam wyjść na zdesperowanego.

wczoraj tak sobie pomyślałem, że moja duma za mocno nie ucierpi, bo uświadomiłem sobie, że mam na nią teraz tak naprawdę wyyeb ane w głębi, co najwyżej jego ego urośnie,

Mamy trochę różne charaktery to prawda. Ona mówi o rzeczach mikro, ja o makro i nie biorę tamtych na poważnie - dlatego ona mnie chyba też xD

Mogę do niej jeszcze napisać (poważnie do tego to chyba rzeczywiście nie ma co podchodzić) mógłbym tylko dla siebie takie coś rzucić, żeby się uśmiechnąć na odmowę.. :-))

Nie piszę do niej

Nie pasujemy do siebie, nie wytrzymałbym z nią pewnie dłużej, a sam muszę jeszcze się ogarnąć, trudno jeszcze będzie żałowała

Wszystkiego dobrego dla niej :-)) Ja sobie innej w spokoju poszukam

Dzięki za towarzystwo i radę

-----------------------

W moim życiu kilka dziewczyn odmawiało, teraz jak czasem je widuje to na mnie spoglądają i czasem z nimi gadam, ale wiedzą, że swój czas miały :DD