Zaraz nie wytrzymam i wystawie gówniarę za drzwi.

33 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Matulko kochana co za rozmowy. Autorko, na Twoim miejscu wzięłabym dziewczynkę za ramię, posadziła obok siebie i powiedziała, że musicie porozmawiać. Możesz wyjaśnić jej sytuację, że jej rodzeństwo chce troszkę spokoju, przynajmniej w czasie drzemki. Niech wstrzyma się w tym czasie i założy słuchawki. Prosisz ją o wyrozumiałość. Zobaczysz jak zareaguje.

Kafeteryjne patusiary przecież każą się z dziewczyną bić, one wiedzą lepiej niż rozsadni ludzie z kulturą 

Autorko, przede wszystkim powinnaś porozmawiać z mężem i ustalić jakieś zasady obowiązujące w domu. Głośna muzyka w sluchawkach.

Z dziewczyną fajnie żebyś złapała kontakt lepszy, ona potrzebuje wsparcia, akceptacji, zwraca na siebie uwagę, może tak manifestuje zazdrość i złość, prowokuje. Bądź mądrzejsza, jesteś dorosła, weź ją na zakupy, na pizzę, zbliz się do niej i spróbuj zrozumieć. Myślę że wszystkim będzie łatwiej żyć w zgodzie, akceptacji, ona poczuje się bezpiecznie i zlagodnieje, Ty zyskasz i w oczach męża i będziesz miala spokój od dokuczania a może nawet pomoc przy malych. Maluchy zyskają siostrę. Trudno będzie, ale się da, dużo cierpliwości, spokoju i zrozumienia trzeba. Walką nic nie ugrasz ani jej nie pomożesz tego czasu spokojnie przeżyć. Nastolatki mają okropnie trudne życie. Mądry dorosły wie, że czasem lepiej odpuścić niż walczyć z nastolatkiem. Nie walcz, spróbuj polubić, sama zobaczysz, że będzie lżej.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Też tak sądzę że to przez autorkę się rozpadło małżeństwo A młoda to forma karmy która wróciła

 A jaka karma wróciła do młodej i do jej matki? :-D Co złego one zrobiły, że rozpadła się ich rodzina?

Serio wierzysz w "karmę"?

24 minuty temu, Gość gość napisał:

Autorko, przede wszystkim powinnaś porozmawiać z mężem i ustalić jakieś zasady obowiązujące w domu. Głośna muzyka w sluchawkach.

Z dziewczyną fajnie żebyś złapała kontakt lepszy, ona potrzebuje wsparcia, akceptacji, zwraca na siebie uwagę, może tak manifestuje zazdrość i złość, prowokuje. Bądź mądrzejsza, jesteś dorosła, weź ją na zakupy, na pizzę, zbliz się do niej i spróbuj zrozumieć. Myślę że wszystkim będzie łatwiej żyć w zgodzie, akceptacji, ona poczuje się bezpiecznie i zlagodnieje, Ty zyskasz i w oczach męża i będziesz miala spokój od dokuczania a może nawet pomoc przy malych. Maluchy zyskają siostrę. Trudno będzie, ale się da, dużo cierpliwości, spokoju i zrozumienia trzeba. Walką nic nie ugrasz ani jej nie pomożesz tego czasu spokojnie przeżyć. Nastolatki mają okropnie trudne życie. Mądry dorosły wie, że czasem lepiej odpuścić niż walczyć z nastolatkiem. Nie walcz, spróbuj polubić, sama zobaczysz, że będzie lżej.

Zaraz się zleca i powiedzą że powinna dziewczyne uderzyć, patologiczne Grażyny nie uznają kultury w wychowaniu dzieci 

7 godzin temu, Gość gosc napisał:

zabierz jej telefon i w ostatecznosci wywal go przez okno. za tekst "jak Ci się nie podoba to się wyprowadz” to powinna w pysk dostac tak zeby sciana oddala

Żebyś się zaraz nie zesra//ła od tej twojej patologii , naklanianie kogoś do przemocy jet traktowane jako podrzeganie do przestępstwa 

I się serii zastanówcie co wy gadacie , dla Was bicie 16 letniej panny to normalka ? Może wróćmy do czasów gdzie mężowie tłukli po głowie swoje żony, Nie wierzę że w 21 wieku ktoś popiera takie barbarzynskie wychowanie dzieci jak bicie i niszczenie im komórek 

Każdy oczywiście widzi problem w dziecku ale nie w sobie , dziewczyna ma 15 lat przeżywa bunt i potrzebuje MATKI , a ty wyraźnie nie chcesz nią być sądząc jak się o niej wyrażasz, widzisz tylko swoje młodsze dzieci a ona przecież też jest dzieciakiem w tym domu 

Ej wy "mądre" inaczej mamusie, nie chcę was straszyć czy coś ale firmy takie jak Google, Apple czy Microsoft wszystko widzą i wszystko słyszą. Zastosujesz wobec dziecka karę fizyczną a tu za tydzień czy miesiąc bach wezwanie na komendę, czy w bardziej skrajnym przypadku, natyczmiastowa wizyta patrolu bo telefon/komputer/asystent domowy wykrył dźwięki sugerujące przemoc i automatycznie wysłał zawiadomienie na policję.

1 minutę temu, Gość Goźdź napisał:

Ej wy "mądre" inaczej mamusie, nie chcę was straszyć czy coś ale firmy takie jak Google, Apple czy Microsoft wszystko widzą i wszystko słyszą. Zastosujesz wobec dziecka karę fizyczną a tu za tydzień czy miesiąc bach wezwanie na komendę, czy w bardziej skrajnym przypadku, natyczmiastowa wizyta patrolu bo telefon/komputer/asystent domowy wykrył dźwięki sugerujące przemoc i automatycznie wysłał zawiadomienie na policję.

I bardzo dobrze w końcu się wezmą za te fanki katowania dzieci 

15 minut temu, Gość Goźdź napisał:

Ej wy "mądre" inaczej mamusie, nie chcę was straszyć czy coś ale firmy takie jak Google, Apple czy Microsoft wszystko widzą i wszystko słyszą. Zastosujesz wobec dziecka karę fizyczną a tu za tydzień czy miesiąc bach wezwanie na komendę, czy w bardziej skrajnym przypadku, natyczmiastowa wizyta patrolu bo telefon/komputer/asystent domowy wykrył dźwięki sugerujące przemoc i automatycznie wysłał zawiadomienie na policję.

hahahhahaaaa!

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Kafeteryjne patusiary przecież każą się z dziewczyną bić, one wiedzą lepiej niż rozsadni ludzie z kulturą 

Nigdzie nie ma takiego wpisu o biciu zakłamana histeryczko, za to mnóstwo słów uznania dla hałasującej nastolatki, "bo to taki wiek, bo jest u siebie i jej wolno" więc nie rób tu histerii, bo się ośmieszasz, a jedyną patusiarą jesteś Ty.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Zaraz się zleca i powiedzą że powinna dziewczyne uderzyć, patologiczne Grażyny nie uznają kultury w wychowaniu dzieci 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Żebyś się zaraz nie zesra//ła od tej twojej patologii , naklanianie kogoś do przemocy jet traktowane jako podrzeganie do przestępstwa 

1 godzinę temu, Gość Goźdź napisał:

Ej wy "mądre" inaczej mamusie, nie chcę was straszyć czy coś ale firmy takie jak Google, Apple czy Microsoft wszystko widzą i wszystko słyszą. Zastosujesz wobec dziecka karę fizyczną a tu za tydzień czy miesiąc bach wezwanie na komendę, czy w bardziej skrajnym przypadku, natyczmiastowa wizyta patrolu bo telefon/komputer/asystent domowy wykrył dźwięki sugerujące przemoc i automatycznie wysłał zawiadomienie na policję.

ile jeszcze będziesz kręcić tą gufno burzę trollico? Co twój misio założył nową rodzinę, a twoje dzieci w niej mącą i im nie wychodzi? Sorki ale na taką się kreujesz w tej toralnej obronie rozwydrzonej dziewuchy.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Każdy oczywiście widzi problem w dziecku ale nie w sobie , dziewczyna ma 15 lat przeżywa bunt i potrzebuje MATKI , a ty wyraźnie nie chcesz nią być sądząc jak się o niej wyrażasz, widzisz tylko swoje młodsze dzieci a ona przecież też jest dzieciakiem w tym domu 

A dlaczego ma być dla niej matką? a myślisz, że taka nastolatka chce żeby ona była dla niej matką? wątpię, a to że się tak wyraża to efekt tego, że każdemu czasem puszczają nerwy "pani idealna"

Trudno też nie widzieć młodszych dzieci kiedy muzyka wyje na cały dom i im zwyczajnie przeszkadza i to nie jest żadna fanaberia, każdemu by to przeszkadzało. Są jakieś normy społeczne, których należy przestrzegać. Dziwne, że tego nie rozumiesz. Swojemu dziecku tak samo bym nie pozwoliła hałasować. Nie róbcie z nastoletniej panny jakiegoś dzidziusia bez rozumu, któremu przysługują same przywileje i od którego niczego się nie wymaga. 

a mnie dziwi ogólna hipokryzja tutaj.

od autorki wymagacie żeby tolerowała i akceptowała totalnie chamskie wybryki córki męża, żeby kochała ją bezgranicznie i w ogóle żeby była dla niej matką, a kiedy są tematy o tym, że to autorka ma dziecko i chciałaby większego zaangażowania drugiego męża w wychowanie jej dziecka albo żali się, że traktuje on jej dziecko bardziej oschle to wielki kwik, że o co jej chodzi? jak ona śmie? przecież facet nie ma takiego obowiązku wobec obcego dziecka czy nawet "bachora" i tu często też lecą inwektywy w stronę autorki i to kobiety są takimi katami innych kobiet. To jest straszne! napadacie na inne zamiast normalnie pogadac i okazac trochę empatii.

Kobieta ma pasierbicę i problem z nią - na stos z nią, ma jej bić pokłony i matkować!

Kobieta ma dziecko i problem z nowym partnerem - na stos z nią czego ona wymaga, przecież to obcy bachor!

Z każdej strony jazda. Ja nie wiem czy jest sens zakładać tutaj takie tematy.   

8 godzin temu, Gość alka napisał:

a mnie dziwi ogólna hipokryzja tutaj.

od autorki wymagacie żeby tolerowała i akceptowała totalnie chamskie wybryki córki męża, żeby kochała ją bezgranicznie i w ogóle żeby była dla niej matką, a kiedy są tematy o tym, że to autorka ma dziecko i chciałaby większego zaangażowania drugiego męża w wychowanie jej dziecka albo żali się, że traktuje on jej dziecko bardziej oschle to wielki kwik, że o co jej chodzi? jak ona śmie? przecież facet nie ma takiego obowiązku wobec obcego dziecka czy nawet "bachora" i tu często też lecą inwektywy w stronę autorki i to kobiety są takimi katami innych kobiet. To jest straszne! napadacie na inne zamiast normalnie pogadac i okazac trochę empatii.

Kobieta ma pasierbicę i problem z nią - na stos z nią, ma jej bić pokłony i matkować!

Kobieta ma dziecko i problem z nowym partnerem - na stos z nią czego ona wymaga, przecież to obcy bachor!

Z każdej strony jazda. Ja nie wiem czy jest sens zakładać tutaj takie tematy.   

No ale co ma pozytywnego w sobie autorka?

Wpakowala się facetowi do domu, dała się dwa razy zapłodnić, zeby tylko jeleń nie zwiał od niej i zeby zacementowac małżeństwo. Córki meza ewidentnie nie lubi i ma do niej podejście, raczej żeby zagryźć a nie pokochać.

Nie umie stworzyć domu, w którym córka meza poczulaby się bezpieczna, kochana, a przede wszystkim tak samo kochana, jak młodsze dzieci, to powoduje agresje i niechęć.

Przystopujcie trochę.

Dziewczyna teraz ma 15 lat rocznikowo, w momencie, gdy Autorka związała się z jej ojcem miała znacznie mniej, skoro wspólne dziecko ma 3 lata. Autorko, przez tyle czasu nie wypracowałyście sobie jakiejś przyzwoitej relacji? Ile ona miała wtedy lat, z 10? Zawsze miałyście tak złe stosunki? Może i dziewczyna jest trudna, ale Ty też nieszczególnie pałasz do niej sympatią. Ile masz lat? Próbowałaś się z nią zaprzyjaźnić, spędzić czas tylko we dwie? Pokazać, że też jest dla Ciebie ważna? Czy nagle wkroczyłaś w jej życie, urodziłaś dwoje dzieci, które stały się dla Ciebie pępkiem świata, a młoda stała się tylko problemem?

2 godziny temu, Gość Sylwia napisał:

No ale co ma pozytywnego w sobie autorka?

Wpakowala się facetowi do domu, dała się dwa razy zapłodnić, zeby tylko jeleń nie zwiał od niej i zeby zacementowac małżeństwo. Córki meza ewidentnie nie lubi i ma do niej podejście, raczej żeby zagryźć a nie pokochać.

Nie umie stworzyć domu, w którym córka meza poczulaby się bezpieczna, kochana, a przede wszystkim tak samo kochana, jak młodsze dzieci, to powoduje agresje i niechęć.

 

A skąd wiesz że nie ma nic pozytywnego? Skąd wiesz co autorka próbowała zrobić?

"wpakowała się? dała się dwa razy zapłodnić" co to za prostacki język w ogóle? Skąd ty wiesz jak wyglądały ich relacje? Widzę, że jesteś albo taką skrzywdzoną nastolatką albo porzuconą żoną ale nie przenoś swoich doświadczeń na ludzi, których nie znasz.

Widzę, że masz poważny nieprzepracowany problem więc wyjaśnię Ci jedno. Kobieta nie pakuje się nagle nieproszona nikomu do domu, bo ostatecznie to ten mąż podjął decyzję o jej zamieszkaniu i to on tak samo spłodził tamte dzieci. Mężczyzna nie jest żadną bezwolną maskotką bez mózgu, która daje się odbierać jak zabawka, nie jest niczemu winna i ma nic do powiedzenia. Ja wiem, że skrzywdzone przez ojców czy mężów kobiety tak chcą postrzegać rzeczywistość, że oto przyszła zła pani i zabrała biednego tatusia/mężusia, a tatuś to bohater i kryształ ale tak nie jest. To mężczyzna w własnej woli odchodzi, zakłada nową rodzinę i żyje dalej i pogódź się z tym.

Co się przyjmujesz, za kudły i wystaw ją za drzwi

Dziewczynka nie jest trudna tylko dojrzewa a w tym okresie u każdego nastolatka jest okres buntu. To, że to pasierbica nie ma takiego znaczenia, dziewczynka dojrzewa, swoje butne zachowanie wyładowuje na macochę, jakby to była prawdziwa mama być może i na mamę przyszłaby ochota złości. Norma.

dziecko powinno spac w nocy ludzie, rozpieprzacie dziecion rytm dobowy na całe życie!

a   muzyka lagodzi obyczaje

porozmawiaj z konkubentem, ona ma na Ciebie za mocne argumenty z tego co wiadomo po pierwszych 4 postach

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Co się przyjmujesz, za kudły i wystaw ją za drzwi

wystawić z nieswojego mieszkania nieswoje dziecko 

Dnia 18.11.2019 o 17:14, Gość Gość napisał:

Ty jesteś normalna ? Wiesz na czym polega dziedziczenie ? Jeśli ojciec właściciel przepisze wszystko na nią to nie będzie żadnego dzielenia 

A ty normalna? Mylisz dziedziczenie z darowizną. Bo owszem, darowizna moze byc tylko dla tej corki, ale to jest umowa na zasadzie kupna-sprzedaży, on jej dom a ona mu dożywotnią opieke, a jak zrobi zapis odpowiedni to i rodzenstwo może miec tam dożywocie w określonych pomieszczeniach.

A dziedziczenie na zasadzie testamentu wyglada tak, ze jesli chciałby dac wszystko tylko jednej corce to musialby miec mocne twarde dowody na wydziedziczenie pozostalych dzieci.

A normalne dziedziczenie z tzw "urzedu" bez zadnych darowizn czy testamentow wyglada to tak jak napisalam. Poza tym to dzielenie skory na niedzwiedziu bo facet żyje, a problemem nie jest podzial majatku tylko nierówne traktowanie dzieci. Facet jest jak gowniarz, dba tylko o komfort jednego dziecka a reszta musi ponosic konsekwencje jej fochow, kaprysow i zachcianek. I albo autorka sie obudzi i wytłumaczy mu co i jak albo niech go kopnie w du/pe bo tylko swoim dzieciom zbuduje psychike wypisz wymaluj dziecka z ddd, ktore latami beda leczyly sie z tego, urywajac kontakt z ojcem ktory mial je ciagle jako te gorszego sortu i majac głęboki uraz do matki ktora na to pozwolila.