Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalmiwas paszczury

Rozwalają mnie te żale panienek z tego forum, że pensja 2k to mało i wstyd, podczas kiedy większosc kobiet tyle zarabia

Polecane posty

Gość qwe

dzisiaj jedna na sto kobiet zarabia więcej niz 3k, taka jest prawda,  a wymagania mają co do facetów zeby nie wiadomo ile zarabiali..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kookie
3 minuty temu, Gość qwe napisał:

dzisiaj jedna na sto kobiet zarabia więcej niz 3k, taka jest prawda,  a wymagania mają co do facetów zeby nie wiadomo ile zarabiali..

Wszystke moje koleżanki zarabiają więcej niż ta 3ka. Ta co zarabiała mniej, miała najwyższe aspiracje, więc znalazła sobie programistę 10k. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
44 minuty temu, Gość qwe napisał:

dzisiaj jedna na sto kobiet zarabia więcej niz 3k, taka jest prawda,  a wymagania mają co do facetów zeby nie wiadomo ile zarabiali..

W firmie, w której pracuję (350 pracowników) kobiet i mężczyzn jest mniej więcej po połowie i NIKT nie zarabia mniej niż 3 tys, może ludzie z recepcji budynku (i kobiety, i mężczyźni). Nie wiem skąd ten pomysł, że praca w sklepie i na kasie to jedyne zawody dostępne dla kobiet, jest XXI w. i większość ludzi ma pracę biurową, w której nawet na najniższym szczeblu nie zarabia się groszy na umowie leceniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

leżaczek chłopie....Twój problem jest taki, że jesteś minimalistą i jesteś leniwy - kobiety nie lubią tych cech.

Wszyscy moi znajomi po studiach, (a nawet chłopaki na budowie co przerzucają gruz) zarabiają więcej niż 3 k...

Skoro zarabiasz 2 k i nie masz ambicji zarabiac więcej to spoko - Twój wybór, Twoje życie - może tyle Ci starcza i w porządku, tylko się nie dziw, że żadna kobieta Ciebie nie chce wchodzić z Tobą w poważniejszy układ bo głową rodziny i głównym żywicielem rodziny ma być facet a Ty nie masz predyspozycji do tego. 

Nikt z moich znajomych (a maja o wiele lepszą pracę od Ciebie) nie spoczywa po pracy na laurach i nie gra na konsoli. Każdy się dokształca, robi dodatkowe szkolenia, dodatkowe projekty...wszystko po to by CV było bogatsze i były szanse na jeszcze lepszą pracę (a i tak mają już lepiej płatną pracę od Ciebie).

Tobie wystarcza 2 k bo boisz się wyzwań, nie masz ambicji ani motywacji. A żeby nie móc w duzym mieście znaleźć pracy powyżej 3 k to naprawdę trzeba być nieporadnym. To nie są cechy porządane u mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On2897

Ja gdybym zarabiał dobre pieniądze, to i tak bym się nie bawił w jakąś rodzinkę i inne tego typu bzdury, aby tracić tylko kasę na gówniaki, jak można na siebie wydać i sobie dogadzać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On2897
10 minut temu, Leżaczek napisał:

30 minut temu, Gość On2897 napisał: Ja gdybym zarabiał dobre pieniądze, to i tak bym się nie bawił w jakąś rodzinkę i inne tego typu bzdury, aby tracić tylko kasę na gówniaki, jak można na siebie wydać i sobie dogadzać.  X ja pewnie też, najpierw bym przeszedł na emeryturę. 

Mając dobrą kasę, można sobie znaleźć kochankę niezależnie w jakim się jest wieku, (chyba że dziadka) Pójść sobie na imprezę seks party, znaleźć sobie kucharkę, opiekunkę i kochankę w jednym. Również towarzyszkę na wyjazdy.  Po co żona, ślub i dzieci w takim razie ? Bezsens i nieopłacalność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On2897
10 minut temu, Leżaczek napisał:

30 minut temu, Gość On2897 napisał: Ja gdybym zarabiał dobre pieniądze, to i tak bym się nie bawił w jakąś rodzinkę i inne tego typu bzdury, aby tracić tylko kasę na gówniaki, jak można na siebie wydać i sobie dogadzać.  X ja pewnie też, najpierw bym przeszedł na emeryturę. 

Mając dobrą kasę, można sobie znaleźć kochankę niezależnie w jakim się jest wieku, (chyba że dziadka) Pójść sobie na imprezę seks party, znaleźć sobie kucharkę, opiekunkę i kochankę w jednym. Również towarzyszkę na wyjazdy.  Po co żona, ślub i dzieci w takim razie ? Bezsens i nieopłacalność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On2897
13 minut temu, Leżaczek napisał:

30 minut temu, Gość On2897 napisał: Ja gdybym zarabiał dobre pieniądze, to i tak bym się nie bawił w jakąś rodzinkę i inne tego typu bzdury, aby tracić tylko kasę na gówniaki, jak można na siebie wydać i sobie dogadzać.  X ja pewnie też, najpierw bym przeszedł na emeryturę. 

Mając dobrą kasę, można sobie znaleźć kochankę niezależnie w jakim się jest wieku, (chyba że dziadka) Pójść sobie na imprezę seks party, znaleźć sobie kucharkę, opiekunkę i kochankę w jednym. Również towarzyszkę na wyjazdy.  Po co żona, ślub i dzieci w takim razie ? Bezsens i nieopłacalność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość On2897 napisał:

Mając dobrą kasę, można sobie znaleźć kochankę niezależnie w jakim się jest wieku, (chyba że dziadka) Pójść sobie na imprezę seks party, znaleźć sobie kucharkę, opiekunkę i kochankę w jednym. Również towarzyszkę na wyjazdy.  Po co żona, ślub i dzieci w takim razie ? Bezsens i nieopłacalność. 

większość ludzi jednak chce mieć dzieci...do grobu tej kasy nie zabierzesz...do grobu, do którego zresztą nie będzie miał nawet kto Cie pochować...nie licz, że zrobi to kochanka lub sprzataczka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On2897
1 minutę temu, Gość gość napisał:

większość ludzi jednak chce mieć dzieci...do grobu tej kasy nie zabierzesz...do grobu, do którego zresztą nie będzie miał nawet kto Cie pochować...nie licz, że zrobi to kochanka lub sprzataczka. 

Jak nie zrobi tego kochanka skoro może jej się to opłacić ? Robienie dzieci jest niepoważne,  niemoralne, tylko większość nie jest właśnie tego nawet świadoma.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość On2897 napisał:

Jak nie zrobi tego kochanka skoro może jej się to opłacić ? Robienie dzieci jest niepoważne,  niemoralne, tylko większość nie jest właśnie tego nawet świadoma.  

taaa, kasę moze weźmie a po smierci bedzie mieć go w dooopie i się zwinie z pieniędzmi...:D nie masz rodziny = nikt się Tobą nie zatroszczy na starość, nikt Cie nie pochowa. Może ktoś weźmie pieniądze a Ty już będziesz stary, niedołężny i zapłacisz za to, że będą kopać Cie w dhooope, trzymać głodnego. A młodość szybko się konczy ...chwila moment człowiek jest na tym świecie i gleba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On2897
Przed chwilą, Gość gość napisał:

taaa, kasę moze weźmie a po smierci bedzie mieć go w dooopie i się zwinie z pieniędzmi...:D nie masz rodziny = nikt się Tobą nie zatroszczy na starość, nikt Cie nie pochowa. Może ktoś weźmie pieniądze a Ty już będziesz stary, niedołężny i zapłacisz za to, że będą kopać Cie w dhooope, trzymać głodnego. A młodość szybko się konczy ...chwila moment człowiek jest na tym świecie i gleba. 

Nie wiesz co piszesz. Za dobrą kasę można sobie zatrudnić opiekunkę, i mieć dobre traktowanie.  Kasa nie śmierdzi. A zresztą, co miałoby mnie obchodzić kto mnie pochowa ? Starość to starość i nawet posiadanie dzieci nie gwarantuje tego, że cie nie oddadzą do domu opieki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość On2897 napisał:

Nie wiesz co piszesz. Za dobrą kasę można sobie zatrudnić opiekunkę, i mieć dobre traktowanie.  Kasa nie śmierdzi. A zresztą, co miałoby mnie obchodzić kto mnie pochowa ? Starość to starość i nawet posiadanie dzieci nie gwarantuje tego, że cie nie oddadzą do domu opieki. 

haha, myślisz że ładne zapłacisz i będą Cie traktować jak króla...starego, niedołęznego, smierdzącego ? Życia nie znasz...opiekn nie podetrze Ci dupy, nic dla Ciebie nie zrobi, będzie tylko kasować wielką kasę za to by podac Ci szklankę wody. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On2897
Przed chwilą, Gość gość napisał:

haha, myślisz że ładne zapłacisz i będą Cie traktować jak króla...starego, niedołęznego, smierdzącego ? Życia nie znasz...opiekn nie podetrze Ci dupy, nic dla Ciebie nie zrobi, będzie tylko kasować wielką kasę za to by podac Ci szklankę wody. 

Haha, wierzę że tak, bo to oczywiste. Ty za to znasz widzę życie. Nie mówię, ze będą traktować mnie jak króla, ale nikt za dobrą kasę nie będzie pastwił się nad starszą osobą, bo inaczej dobrej kasy nie będzie. Moja matka sama chodziła za kasę do starszej osoby podcierać jej dupę, i nie mogła sobie pozwolić na złe traktowanie w takiej sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

partnerstwo to wymysł lewactwa. 

Mężczyzna ma być finansowym fundamentem rodziny. Kobieta jest ozdobą mężczyzny, ma mu dać potomstwo. Może się co najwyżej dokładać (bo olbrzymi wkład i tak już robi tym, że poświęca zdrowie i figurę na rodzenie jego dzieci) ale podstawowym żywicielem ma być facet, wiec jak zarabiasz 2-3 k to nie stać Ciebie ani na kobietę ani na rodzinę  ! Amen. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Gość gość napisał:

partnerstwo to wymysł lewactwa. 

Mężczyzna ma być finansowym fundamentem rodziny. Kobieta jest ozdobą mężczyzny, ma mu dać potomstwo. Może się co najwyżej dokładać (bo olbrzymi wkład i tak już robi tym, że poświęca zdrowie i figurę na rodzenie jego dzieci) ale podstawowym żywicielem ma być facet, wiec jak zarabiasz 2-3 k to nie stać Ciebie ani na kobietę ani na rodzinę  ! Amen. 

"Kobieta ma być ozdobą" - dawno się tam nie uśmiałem. Ozdobą do może być dziffka, kobieta chyba powinna być przyjacielem, partnerką. Żebym miał żyć z "ozdobą", ile bym nie zarabiał... nie, wolałbym .... Albo taką kaso-żonę traktowałabym jako dziffkę na wyłączność, ale wtedy nie ma mowy o żadnej szczerej relacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak ktoś chce "lekko" żyć, mieć kochanki, luźne znajomości, to potrzebuje więcej kasy niż na żonę. Żona często dokłada do tego interesu jakim jest małżeństwo. Kochanka nie będzie, do tego oczekuje rozrywki i spędzania czasu na wysokim poziomie, co kosztuje. Do kochanki nie chodzi się, żeby rozwalić się na kanapie i naparzać w konsolę. W razie choroby i problemów finansowych nie będzie wspierać, utrzymywać, bo z jakiej racji. Jak kobieta szuka luźnych znajomości, to mają być one dla niej bardzo atrakcyjne. Takie kobiety nie oddają się charytatywnie "piwniczakom" bez urody, odbycia, kasy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 godzin temu, Gość gość napisał:

Nie wiem skąd ten pomysł, że praca w sklepie i na kasie to jedyne zawody dostępne dla kobiet, jest XXI w. i większość ludzi ma pracę biurową, w której nawet na najniższym szczeblu nie zarabia się groszy na umowie leceniu.

Nie wychodzą z domu, kontakt tylko z ekspedientkami stąd pomysł, że kobiety siedzą tylko w sklepach 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dzisiaj w większych miastach bez problemu da się znaleźć pracę za 3-3,5k netto. Wystarczy tylko złożyć papiery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Gość gość napisał:

W firmie, w której pracuję (350 pracowników) kobiet i mężczyzn jest mniej więcej po połowie i NIKT nie zarabia mniej niż 3 tys, może ludzie z recepcji budynku (i kobiety, i mężczyźni). Nie wiem skąd ten pomysł, że praca w sklepie i na kasie to jedyne zawody dostępne dla kobiet, jest XXI w. i większość ludzi ma pracę biurową, w której nawet na najniższym szczeblu nie zarabia się groszy na umowie leceniu.

W tym twoim XXI wieku większość ludzi pracuje poniżej 3000 netto. Nie porównuj całego społeczeństwa na podstawie tylko swojego otoczenia, ponieważ wyobrażenie może być bardzo mylące. Ponad połowa pracowników w tym kraju robi fizycznie, czasami nawet z teoretycznie dobrym wykształceniem. Produkcja, handel, logistyka to są dziedziny które pochłaniają cała armię pracowników z niskimi dochodami. Nawet w budowlance na jednego dobrze zarabiajacego fachowca przypada trzech pomocników za trochę lepszą pensje niż najniższa. Mówienie że większość ludzi ma pracę biurową świadczy o tym że nie zauważasz świata który cię otacza. Sprzataczki, kasjerki, kelnerki, czy ochroniarze oni wszyscy zarabiają najniższe. A pomyśl sobie o rejonach pod miastem gdzie są wielkie molochy zatrudniające po 1000 osób za najniższe do prac fizycznych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Www z
8 minut temu, Gość gość napisał:

Dzisiaj w większych miastach bez problemu da się znaleźć pracę za 3-3,5k netto. Wystarczy tylko złożyć papiery.

Chyba cię gościu pogięło Jak ktoś nie ma konkretnego zawodu lub konkretnego wykształcenia to nie ma szans na takie zarobki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Www z napisał:

Chyba cię gościu pogięło Jak ktoś nie ma konkretnego zawodu lub konkretnego wykształcenia to nie ma szans na takie zarobki

No to chyba dobrze. Jak się nigdy niczego że sobą nie chciało zrobić to za co placic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalny

Ja zarabiam 6000 tys netto,do tego tego mam 70 tys oszczednosci.Nie wydaje pieniedzy na bzdury I w sumie kasa jest ostatnia rzecza o ktorej mysle.Sa wazniejsze rzeczy na tym swiecie,ja wiem ze pieniadze pomagaja i ulatwiaja zycie ale to tylko kawalek papieru ktory ma wartosc tylko dlatego ze ludzie wierze ze ma wartosc.Nie rozumiem czemu ludzie sie tak spinacie kto ile zarabia albo o to kto ma jakie ambicje czy na co wydaje swoja kase.Jeden inwestuje w samochod drugi w dom a trzeci kupuje sobie ciuchy podroze itd itd takie spory sa bezsensu,w zyciu chodzi o to byc szczesliwym a nie o zarabianie pieniedzy i dorabianie sie za wszelka cene.To tak jak sokol nawija ze "Moge pojechac hen i tam znaleźć szczescie a moge by szczesliwym tu majac proste zajecie"-to naprawde proste.Poza tym nie bierzcie zycia zbyt powaznie I tak nie wyjdziecie z niego żywi.Cieszcie sie zyciem i go doceniajcie bo zycie jest oba: trudne ale i piekne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewtww435

Panie Normalny, jakby sam Pan w to wierzył to nie zaczynałby Pan od informowania nas o wysokości zarobków i kwocie oszczędności, tylko o tych wyższych celach właśnie. I zgadzam się, że forsa nie jest najważniejsza, natomiast jeśli planuje się z kimś wspólne gospodarstwo domowe, to należy pewne sprawy omówić. Budżet rodziny to trochę ja firma- tu wpływa, tam wypływa i rozsądne planowanie naprawdę pomaga. Co innego, kiedy jest się parą nastolatków, a co innego, kiedy ma się poważne plany. Nie ma się co obrażać czy fochować, tylko "uchwalić" realny budżet. Ja bym nie powiedziała komuś zarabiającemu uczciwie 2 kafle że to "wstyd", ale bym próbowała realnie ustalić cele finansowe.

I rozwala mnie autor, który wyciąga jakieś wnioski o zarobkach kobiet na podstawie obserwacji jednego sektora rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewtww435

Panie Normalny, jakby sam Pan w to wierzył to nie zaczynałby Pan od informowania nas o wysokości zarobków i kwocie oszczędności, tylko o tych wyższych celach właśnie. I zgadzam się, że forsa nie jest najważniejsza, natomiast jeśli planuje się z kimś wspólne gospodarstwo domowe, to należy pewne sprawy omówić. Budżet rodziny to trochę ja firma- tu wpływa, tam wypływa i rozsądne planowanie naprawdę pomaga. Co innego, kiedy jest się parą nastolatków, a co innego, kiedy ma się poważne plany. Nie ma się co obrażać czy fochować, tylko "uchwalić" realny budżet. Ja bym nie powiedziała komuś zarabiającemu uczciwie 2 kafle że to "wstyd", ale bym próbowała realnie ustalić cele finansowe.

I rozwala mnie autor, który wyciąga jakieś wnioski o zarobkach kobiet na podstawie obserwacji jednego sektora rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
34 minuty temu, DANIEL napisał:

W tym twoim XXI wieku większość ludzi pracuje poniżej 3000 netto. Nie porównuj całego społeczeństwa na podstawie tylko swojego otoczenia, ponieważ wyobrażenie może być bardzo mylące. Ponad połowa pracowników w tym kraju robi fizycznie, czasami nawet z teoretycznie dobrym wykształceniem. Produkcja, handel, logistyka to są dziedziny które pochłaniają cała armię pracowników z niskimi dochodami. Nawet w budowlance na jednego dobrze zarabiajacego fachowca przypada trzech pomocników za trochę lepszą pensje niż najniższa. Mówienie że większość ludzi ma pracę biurową świadczy o tym że nie zauważasz świata który cię otacza. Sprzataczki, kasjerki, kelnerki, czy ochroniarze oni wszyscy zarabiają najniższe. A pomyśl sobie o rejonach pod miastem gdzie są wielkie molochy zatrudniające po 1000 osób za najniższe do prac fizycznych. 

Nieprawda, Daniel. Dobry handlowiec ma 3500 podstawy, a wyciąga grube tysiace, sa to pensje pieciocyfrowe. Na produkcji spokojnie przecietny niewyksztalcony facet jest w stanie wyciagnac 3500, a znajomy z nie ukonczona szkola srednia jest brygadzista i z nadgodzinami ma ok. 7000, nawet 10 000 jesli duzo nadgodzin. Kelnerka z napiwkami 3-5 000, sprzatczka sprzatająca na własną rękę 3-4 000, kasjerka w Lidlu ponad 3 000. Tylko ochroniarze słabo zarabiają, w logistyce - nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Nieprawda, Daniel. Dobry handlowiec ma 3500 podstawy, a wyciąga grube tysiace, sa to pensje pieciocyfrowe. Na produkcji spokojnie przecietny niewyksztalcony facet jest w stanie wyciagnac 3500, a znajomy z nie ukonczona szkola srednia jest brygadzista i z nadgodzinami ma ok. 7000, nawet 10 000 jesli duzo nadgodzin. Kelnerka z napiwkami 3-5 000, sprzatczka sprzatająca na własną rękę 3-4 000, kasjerka w Lidlu ponad 3 000. Tylko ochroniarze słabo zarabiają, w logistyce - nie wiem.

A ja myslałem że mówimy o kwotach netto, a ty mi tu brutto. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 24.11.2019 o 10:09, Gość Anty Bazyl napisał:

Kobieta nie jest od zarabiania na rodzinę. Kobieta ma być ładna i miła. Mezcyzna ma być silny i zaradny. 

Ról społecznych nie odwrocisz nieudaczniku 🙂

Zobacz jakie powodzenie maja panowie zarabiający więcej niz 3k, nawet jak sa typowymi bazylami. 

Masz mentalność prostytutki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość Kiss napisał:

Nieprawda, Daniel. Dobry handlowiec ma 3500 podstawy, a wyciąga grube tysiace, sa to pensje pieciocyfrowe. Na produkcji spokojnie przecietny niewyksztalcony facet jest w stanie wyciagnac 3500, a znajomy z nie ukonczona szkola srednia jest brygadzista i z nadgodzinami ma ok. 7000, nawet 10 000 jesli duzo nadgodzin. Kelnerka z napiwkami 3-5 000, sprzatczka sprzatająca na własną rękę 3-4 000, kasjerka w Lidlu ponad 3 000. Tylko ochroniarze słabo zarabiają, w logistyce - nie wiem.

Handel to nie tylko przedstawiciele, ale również sprzedawcy czy ludzie dowożący towar. Kierowca który dostarcza busem ciuchy do sklepów nie zarabia tyle co kierowca tira. Na produkcji owszem są pensje po 3500 ale brutto czyli 2500 do ręki. W logistyce na halach przeładunkowych pracuje masa ludzi za 3000 brutto a czasem i mniej, do ręki zostaje 2200. Jeżeli według ciebie to są dobre pieniądze to ok, ale przy dzisiejszych kosztach życia 2000 na rękę starcza na życie od 1 do 1 nie obrażając nikogo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudolF
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Masz mentalność prostytutki. 

przecież nie lubicie feministek, które same zarabiają i są niezależne 🙂 

a swoje konserwatywne, patriarchalne matki, ciotki, babcie i kobiety, które uważają że tradycyjny podział ról jest najlepszy na świecie wyzywasz od mentalnych prostytutek? No, nieładnie. Nieładnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×