Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Orfeo

Myślisz że moje największe marzenie jest możliwe do spełnienia? Co o nim sądzisz?

Polecane posty

Moim największym marzeniem jest otwarcie dobrze prosperującej artystycznej kawiarni, gdzie młodzi ludzie z zajawką do dziedzin humanistycznych będą pogłębiali swoją wiedzę oraz zainteresowania a osoby starsze będą mogły odpocząć przy dobrej książce, dobrej muzyce i dobrej kawie.
Generalnie to każdy będzie mógł tam odpocząć przy dobrej muzyce, kawie, książce, w przyjaznej atmosferze z profesjonalną obsługą.
Będą wieczorki poetyckie, projekcje filmów, wykłady historyczne, imprezy tematyczne...
Nazywałaby się "Retrospekcja" a zamiast standardowych nazw kaw czy deserów byłoby np Na Weltschmerz, Przerost treści nad formą, Ucho van Gogha etc.
Była by urządzona w stylu rustykalno-indusytrialno-nowoczesnym.

I pytanie... czy odwiedzilibyście takie miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość książki

odwiedziłabym , zwłaszcza dla dobrej kawy i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Orfeo napisał:

[...] Moim największym marzeniem jest otwarcie dobrze prosperującej artystycznej kawiarni [...] Myślisz że moje największe marzenie jest możliwe do spełnienia?

Jest możliwe pod warunkiem, że określisz grupę potencjalnych odbiorców oraz sposoby, by do nich dotrzeć. Określisz słabe strony biznesu i możliwości ich eliminacji. Przeważa tutaj czynnik ludzki, także jeśli sam nie odnajdujesz się we wskazanej grupie społecznej i nie przejawiasz podobnych zainteresowań, duże prawdopodobieństwo, że nie dasz rady sprostać oczekiwaniom.

15 godzin temu, Orfeo napisał:

[...] gdzie młodzi ludzie z zajawką do dziedzin humanistycznych będą pogłębiali swoją wiedzę oraz zainteresowania [...]

Ilu takich znasz osobiście?

15 godzin temu, Orfeo napisał:

[...] odpocząć przy dobrej książce, dobrej muzyce i dobrej kawie [...]

Przy czym ''dobre'' jest pojęciem subiektywnym.

15 godzin temu, Orfeo napisał:

[...] I pytanie... czy odwiedzilibyście takie miejsce?

Jeśli klimat by mi odpowiadał to tak, mogłabym wpadać na wydarzenia, o których wspomniałeś. Natomiast na codzień raczej nie, głównie przez wzgląd na brak czasu oraz preferencję czytania książek w zaciszu domowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Co ja o tym sądzę? Myśle, że muzyka i książka chociaż w pojedynke wspaniałe to razem już w parze nie pójdą, bo albo sie trzeba skupić na książce albo na muzyce. Książka też nie idzie w parze z rozmową z drugim człowiekiem. Kawa jak najbardziej. Idea szczytna ale wypalisz się w sprawach technicznych. Kawiarnia ma mieć przede utarg aby się utrzymac a żeby był utarg musi być rotacja. Nie może być rotacji przy osobach które rozsiadają się do czytania książki. Kawa będzie dawno wypita a książke ktoś będzie czytał zajmując stolik kolejnym chetnym na kawe. Może po prostu zatrudnij sie w domu kultury. Tam są wszystkie te rzeczy które wymyśliłaś, a i kawe można tam kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość less is more

To nie ma prawa wypalić, bo zapomniałaś o jednej bardzo ważnej rzeczy, bez której żadna kawiarnia się obecnie nie utrzyma na rynku. 

222.thumb.jpg.b91c745bddbe4ff04885b32abe6e609e.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angina

Ja jestem plastykiem, artystą, lubię się czasem spotykac ze znajomymi pisarzami czy malarzami, znam też paru aktorów kabaretowych. Czyli Twój target. Może bym wpadła jakby było ciekawe wydarzenie, ale raczej nie brzmi to dla mnie zachęcająco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mordeczka

Zależy od popytu i kapitału. Ja marzę mając 28 lat, będąc po przeszło rocznym leczeniu z rehabilitacją o znalezieniu pracy w zawodzie bo od 2-óch lat z roczną przerwą jej szukam. Była szansa ale mieszkania nie było. W tych niezwiązanych z zawodem to nawet mnie nie chcą bo jestem za kumata i się marnuję. Drugie to studia zaoczne i praca jako rehabilitantka. Trzecie to żeby stalkujące mnie osoby się ode mnie odwaliły bo to m.in. przez nie i opiekuna pracy mgr, który mnie oczernia z jakichś powodów, mam problemy z 1-szym marzeniem. Poza tym ostatnie 4-te to wyjść za mąż za dobrego faceta. Może być starszy i o 15 lat byle był dobry, mądry, kochający, potrafił bronić, nie zdradzał, nie pił i nie bił. Jakby był przystojny i dobrze zarabiał (np. 5tys lub więcej na czysto) to byłoby super.

Chyba Twoje jest bardziej realne 🙂 A może zrobisz taką dla umysłów ścisłych, gdzie mogliby spotykać się programiści, graficy, matematycy, osoby udzielające korków. Byłaby strefa relaksu, strefa wyżycia artystycznego, muzyka elektroniczna. Np. taki lokal "Pół na Pół". Część humanistów i część ścisłych umysłów. Ja osobiście lubię lokale w stylu lat 20-tych, okresu przedwojennego. Mają cudny klimat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×