Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gosc

Jak to mozliwe? Byly zalozyl rodzine

Polecane posty

Gość gosc

Byliśmy ze sobą cztery lata, po rozstaniu szybko pocieszył się i znalazł sobie jakąś lalkę, po roku ponad już mają dziecko, niedługo biorą ślub, wszędzie się nia chwali a mi mówił zawsze że ślub mu do szczęścia nie potrzebny tym bardziej nie zamierza się rozmnażać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Życie. Człowiek poznaje inna osobę i zmienia priorytety. U mnie bylo tak samo ale inaczej 😄 ja z eks nie myslalam o ślubie, a rok po rozstaniu wyszłam zamąż, bo poznałam swojego człowieka. Z ex jesteśmy w kontakcie, lubimy sie nadal, ale nam nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loki

Mówił to co TY chciałaś usłyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Oj tam, olej typa i odnajdź własne szczęście 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja zauważyłam, że faceci i niektóre kobiety często tak robią po przechodzonym związku, w którym byli partnerzy znali się od wczesnej młodości. Moja siostra takiego miała. Niby taka wielka miłość i tak długo ze sobą, ale jednak nie potrafił podjąć poważniejszych kroków (zaręczyny, ślub, dziecko). Jednak po rozstaniu z nią natychmiast poznał jakąś dziewczynę i bardzo szybko przeszedł do tych następnych etapów. Nie wiem o co w tym chodzi. Może jest to jakaś wielka miłość od pierwszego wejrzenia, ale raczej wątpię. Myślę, że po prostu poprzedni związek był już na tyle przechodzony, że nie było nic ekscytującego w planowaniu ślubu z partnerką, którą nie czuje się już tych motylków i zna od podszewki. Nową poznał jak już był stabilny finansowo, nie był już zaczynającym od zera dzieciakiem jak z pierwszą, więc mógł od razu iść dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W sumie to ja jestem podobnym przypadkiem. Szybko po rozstaniu kogoś poznałam i rok po poznaniu byliśmy już zaręczeni, a za 9 kolejnych miesięcy już był ślub. Chyba po prostu poznaliśmy się w odpowiednim momencie i po prostu bardzo bardzo szczęśliwi 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koala

To może powinnam się szybko rozstać,to los się do mnie uśmiechnie.4 lata razem ,ślubu dziecka brak. Mam prawie 35 lat.Warto ryzykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość Koala napisał:

To może powinnam się szybko rozstać,to los się do mnie uśmiechnie.4 lata razem ,ślubu dziecka brak. Mam prawie 35 lat.Warto ryzykować?

Ja bym na Twoim miejscu pogadala z partnerem. Ile masz czekać? 35 lat to już sporo żeby nadal na dziecko czekać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona678
55 minut temu, Gość Koala napisał:

To może powinnam się szybko rozstać,to los się do mnie uśmiechnie.4 lata razem ,ślubu dziecka brak. Mam prawie 35 lat.Warto ryzykować?

35 lat i Ty jeszcze czekasz? Wiesz, ze w tym wieku mozesz miec problemy z zajsciem w ciaze. 
Glupia baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioioio

po prostu przechodzony zwiazek. szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papa81
Przed chwilą, Gość ioioio napisał:

po prostu przechodzony zwiazek. szkoda

Spoko...poczekamy zobaczymy co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Magia przechodzonych związków, jak ktoś chodzi ze sobą 6-7 lat i nic to się poprostu rypnie w 90 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto

mój kuzyn 4 lata chodził z dziewczyną , poznał inną i po roku wziął ślub.Facet po prostu wies z którą kobietą chce stanąć na ślubnym kobiercu,którą chce nazywać swoją żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kos
40 minut temu, Gość korona678 napisał:

35 lat i Ty jeszcze czekasz? Wiesz, ze w tym wieku mozesz miec problemy z zajsciem w ciaze. 
Glupia baba.

Dobrze,że ty taka mundra.Nie każdej się pofarci facecik w wieku 25.Wszystkie moje koleżanki z tych "późniejszych" .Póki co żadna nie miała problemu z zajściem. Dziecko to u mnie nie priorytet,acz dlaczego bym miała nie miec.Tu wielkich umiejętności poza rozłożeniem nóg mieć nie trzeba. Gorzej już z wychowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Co to znaczy przechodzony zwiazek??czy myslicie ze malzenstwo szybkie z kolejna dziewczyna nie bedzie przechodzone po kilku latach?jesli ludzie nie majac obowiazkow niepotrafią ze soba zyc to jak udzwigna proze zycia pp slubie i z dzieckiem które sie czesto pojawia odrazu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Boze jakie wy tu macie parcie na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Co to znaczy przechodzony zwiazek??czy myslicie ze malzenstwo szybkie z kolejna dziewczyna nie bedzie przechodzone po kilku latach?jesli ludzie nie majac obowiazkow niepotrafią ze soba zyc to jak udzwigna proze zycia pp slubie i z dzieckiem które sie czesto pojawia odrazu???

kwestia tylko i wyłacznie dopasowania.Jesli dwoje ludzi chodzi ze soba w nieskonczonosc i nie podejmuje zadnych długoterminowych decyzji dla swojego zwiazku,to znaczy ze cos jest nie tak. Ktos sie waha bo nie wie czy kocha,czy chce byc, czy warto. Znam takie zwiazki,czasem slubem po wpadce zakonczone i albo są juz po rozwodzie,albo sie mecza ze soba.

A czesto jest tak,ze ludzie od razu wiedza,ze to jest ta osoba i zaczynaja planowac. My z mezem wzielismy slub po 8 msc znajomosci, a z ex kulałam sie 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
20 godzin temu, Gość gosc napisał:

Byliśmy ze sobą cztery lata, po rozstaniu szybko pocieszył się i znalazł sobie jakąś lalkę, po roku ponad już mają dziecko, niedługo biorą ślub, wszędzie się nia chwali a mi mówił zawsze że ślub mu do szczęścia nie potrzebny tym bardziej nie zamierza się rozmnażać

Hehe, po prostu się prawdziwie zakochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Gdy pozna się dwoje dorosłych ludzi, którzy naprawdę się zako...ą i chcą być ze sobą, to bardzo szybko jest pierścionek, ślub i tak dalej. Bo chcą być razem. Jeśli któreś ma wątpliwości to zawsze będzie odkładać te rzeczy na nieokreśloną przyszłość. Podobnie, gdy zakochana para to po prostu jeszcze dzieci zależne od rodziców. To oczywiste, że oni nie będą mieć kasy na ślub, bo jeszcze nie pracują. Takie związki są w 90% z góry skazane na porażkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Gdy pozna się dwoje dorosłych ludzi, którzy naprawdę się zako...ą i chcą być ze sobą, to bardzo szybko jest pierścionek, ślub i tak dalej. Bo chcą być razem. Jeśli któreś ma wątpliwości to zawsze będzie odkładać te rzeczy na nieokreśloną przyszłość. Podobnie, gdy zakochana para to po prostu jeszcze dzieci zależne od rodziców. To oczywiste, że oni nie będą mieć kasy na ślub, bo jeszcze nie pracują. Takie związki są w 90% z góry skazane na porażkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To jest zupełnie normalna sytuacja. Wiele razy tak się dzieje, że rozpada się wieloletni związek, w którym nie było już większych emocji, a jeśli były, to negatywne. Potem szybko wchodzi się w nową relację, z dużymi emocjami, jest się też nieco starszym i dojrzalszym i zwyczajnie nie chce się odkładać pewnych spraw na później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość gosc napisał:

Boze jakie wy tu macie parcie na dziecko...

Boże, a co Ty robisz na forum "ciąża, poród, macierzyństwo i wychowywanie dzieci'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Boże, a co Ty robisz na forum "ciąża, poród, macierzyństwo i wychowywanie dzieci'?

Pomiędzy parciem na dziecko a chęcią posiadania dziecka jest dosyć spora przepaść 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Boże, a co Ty robisz na forum "ciąża, poród, macierzyństwo i wychowywanie dzieci'?

Boże, A co post o ex robi na forum "ciąża, porod, macierzynstwo i wychowanie dzieci"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kazda para jest inna,ludziom sie wydaje ze po rozstaniu jak poznaja nowa osobe i sie zakochaja to trzeba szybko brac slub,ciekawe czy tak samo by mysleli jakby pochodzili ze soba te 5 lat,tez pewnie by nie wiedzieli czy chca byc ze soba czy moze jednak nie, w fazie poczatkowej znajomosci czyli zakochania wszystko wydaje sie proste, dlatego ludzie szybko sie decyduja na slub,niestety proza zycia pokazuje co innego,nie dotyczy to kazdego bo czasem ludzie zyja ze soba do konca , a czasem po dlugim zwiazku i rozstaniu ludzie robia tzw klin klinem, wiaza sie szybko i biora slub zeby nie by samemu i wydaje im sie ze akurat z ta beda szczesliwi...mojego meza brat byl z dziewczyna 10 lat,mowil ze pierwsze 3 byly super nastepne to porazka, ale 10 lat dotrwali,na koniec.juz sie nienawidzili, zaraz po rozstaniu poznal dziewczyne,po kilku miesiacach sie oswiadczyl,wzieli slub i...ppwiedzial ze ona taka sama jak poprzednia,slub zaplanowany wszystko zarezerwowane a on nie wie co robic,z boku widac ze sa totalnie niedobrani tak jak z byla dziewczyna,zona jego szybko zaszla w ciaze urodzila dziecko i coz..trzeba zyc..kloca sie glownie o kase,bo ona niechce robic, niechce wracac do pracy a on ma na nia zapieprzac...czyli powtorka z rozrywki...czas pokaze czy beda ze soba czy nie,ale my nie widzimy dla nich szansy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 godzin temu, Gość Kto napisał:

mój kuzyn 4 lata chodził z dziewczyną , poznał inną i po roku wziął ślub.Facet po prostu wies z którą kobietą chce stanąć na ślubnym kobiercu,którą chce nazywać swoją żoną.

Jakby tak było to nie byłoby rozwodów 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona2681

Poprostu nie byliście sobie pisani. 

Mój mąż też był w związku prawie 5 lat . ( liczne przerwy ) . Mają nawet wspólną coteczke.  Niestety nie mogli się dogadać.  Zaznaczam iż to jego dziewczyna zostawiła go dla swojej 1 miłości .. Po krótkim czasie oni się rozstał, ale on w tym okresie poznał już mnie i nawet jeśliby chciała nie mialalaby już wtedy szansy powrotu do niego, a bardzo często wcześniej się rozstawali... Nie spodziewala się chyba że on tak fajnie ułoży sobie życie.  Nieskromnie ale bardzo obiektywnie rzecz ujmując, jestem ładniejsza od niej, dużo lepiej wykształcona, po 8 miesiacach znajomości wzięliśmy ślub, teraz już mamy malutkiego synka, właśnie rozpoczelismy budowę wymarzonego domu i co najważniejsze kochamy się najbardziej na świecie... A ona ma co chciała .  Jest zazdrosna i sama jak palec . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Boże, A co post o ex robi na forum "ciąża, porod, macierzynstwo i wychowanie dzieci"?

Prawdopodobnie założyła go jakaś mamuśka, tak myślę. Autorka nic nie pisze, czy ona ułożyła sobie życie, pisze o eks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.11.2019 o 19:31, Gość Gość napisał:

Magia przechodzonych związków, jak ktoś chodzi ze sobą 6-7 lat i nic to się poprostu rypnie w 90 %

✔️Potwierdzam na własnym przykładzie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co potwierdzasz? Ludzie rozstają sie różnych powodów i w różnym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×