Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy jest jakiś sposób na dentystę ?

Polecane posty

Gość Gość

Chodzi o to, że mam tyle dziur w zębach co w serze szwajcarskim. Do dentysty już nie chodzę kilka lat, więc wypadałoby pójść. Jako, że jestem straszną panikarą, bo jak ostatnio byłam to mnie na maxa bolało, to mam pytanie czy istnieje jakiś sposób, żebym nic nie czuła ? Mój problem polega na tym, że ja mam jakąś fobię i nawet jak słyszę zwykłą wiertarkę domową to mnie dosłownie ściska od środka, więc jak będę słyszeć wiertarkę u dentysty moja reakcja będzie podobna, będę próbowała zwiać z fotela, wiem, że to głupie, ale nie jestem w stanie nad tym zapanować, od razu mi się przypominają te nieprzyjemne chwile, które miałam na fotelu dentystycznym.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wystarczy poprosić o znieczulenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Wystarczy poprosić o znieczulenie. 

To raczej nie daje 100% bezbolesnego borowania, a po za tym nadal będę słyszała wiertarkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dla ekstremalnych przypadków jest możliwe leczenie w uśpieniu. Miałam kiedyś usuwaną ósemkę z kości, taką niewyrżniętą, lekarz podał mi relanium i znieczulenie miejscowe. Praktycznie spałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

To raczej nie daje 100% bezbolesnego borowania, a po za tym nadal będę słyszała wiertarkę. 

Co ty p i e r d o l i s z 🙈? Ludziom żeby wyrywają, tną dziąsła i nic nie czują, a ty chrzanisz że nie daje 100% bezbolesnego borowania przez 5min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co ty p i e r d o l i s z 🙈? Ludziom żeby wyrywają, tną dziąsła i nic nie czują, a ty chrzanisz że nie daje 100% bezbolesnego borowania przez 5min.

Kłamiesz. Zwykłe znieczulenie tego nie załatwi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Dla ekstremalnych przypadków jest możliwe leczenie w uśpieniu. Miałam kiedyś usuwaną ósemkę z kości, taką niewyrżniętą, lekarz podał mi relanium i znieczulenie miejscowe. Praktycznie spałam...

Czy do normalnych dziurek też mogą uśpić ? Ile to kosztuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hana

Oczywiście ze załatwi. Dzisiejsze znieczulenia powodują totalny brak jakiegokolwiek czucia. A jeśli problem siedzi w twojej głowie to narkoza 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem który jestem

jest jeszcze inny sposób na fobie, między innymi tą: hipnoza. Sprawdzone i działa. Znieczulenie + hipnoza i od tego czasu wizyty u dentysty to prawie przyjemność (prawie, bo niestety kosztowna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Gaz- niektóre gabinety stosują przy dzieciach.

co do znieczulenia - potwierdzam, ze nie zawsze działa. Ja raz miałam podawane trzy razy na jeden wizycie - być Może lekarz nie chciał dać max dawki i myślał ze mniejsze pomogą. ale ból jest do ogarnięcia i zawsze można poprosić o więcej. Teraz tez częściej stosują punktowe a nie takie ze masz pół twarzy znieczulonej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czy do normalnych dziurek też mogą uśpić ? Ile to kosztuje ?

Trzeba skontaktować się z dobrym gabinetem lub kilkoma i popytać. Wystarczy zadzwonić. Ja znieczulenia praktycznie nie stosuję - robię na żywca. Tłumaczę sobie, że borowanie zniszczonej tkanki nie boli, bo jest martwa, a jak zaczynam czuć ból, to znaczy, że zbliża się koniec borowania 😄 No ale zdarzyło się, że nie mogłam wytrzymać przy leczeniu górnej ósemki i dostałam znieczulenie miejscowe w trakcie - było bardzo pomocne. Chore zęby mogą zatruć cały organizm na wiele sposobów i lat! Koniecznie zadzwoń do gabinetu i umów się chociaż na przegląd, może zdjęcie panoramiczne zębów albo piaskowanie - to nie boli a od czegoś trzeba zacząć- szkoda ciebie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość xxx napisał:

Trzeba skontaktować się z dobrym gabinetem lub kilkoma i popytać. Wystarczy zadzwonić. Ja znieczulenia praktycznie nie stosuję - robię na żywca. Tłumaczę sobie, że borowanie zniszczonej tkanki nie boli, bo jest martwa, a jak zaczynam czuć ból, to znaczy, że zbliża się koniec borowania 😄 No ale zdarzyło się, że nie mogłam wytrzymać przy leczeniu górnej ósemki i dostałam znieczulenie miejscowe w trakcie - było bardzo pomocne. Chore zęby mogą zatruć cały organizm na wiele sposobów i lat! Koniecznie zadzwoń do gabinetu i umów się chociaż na przegląd, może zdjęcie panoramiczne zębów albo piaskowanie - to nie boli a od czegoś trzeba zacząć- szkoda ciebie 🙂

Jak juz pisałam, mnie coś bierze od środka jak usłyszę zwykłą domową wiertarkę, wtedy czuje taki ból w zębach i tak naprawdę zaczynam wariować. Nie umiem nad tym zapanować, m.in. dlatego już z 10 lat nie byłam u żadnego dentysty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość jestem który jestem napisał:

jest jeszcze inny sposób na fobie, między innymi tą: hipnoza. Sprawdzone i działa. Znieczulenie + hipnoza i od tego czasu wizyty u dentysty to prawie przyjemność (prawie, bo niestety kosztowna)

Nie wierzę w żadne hipnozy, bo ciężko mi uwierzyć, że od machania zegarkiem koło moich oczu cokolwiek się zmieni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak juz pisałam, mnie coś bierze od środka jak usłyszę zwykłą domową wiertarkę, wtedy czuje taki ból w zębach i tak naprawdę zaczynam wariować. Nie umiem nad tym zapanować, m.in. dlatego już z 10 lat nie byłam u żadnego dentysty. 

No ale mogą uśpić. 10 lat bez dentysty?! Ja chodzę co 4 miesiące 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość xxx napisał:

No ale mogą uśpić. 10 lat bez dentysty?! Ja chodzę co 4 miesiące 😄

No niestety ostatni raz do tego stopnia się zraziłam, że nie mogę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kiedy byłaś ostatnio u dentysty? W latach 90-tych? Ja ostatnio robiłam implant, czyli najpierw usuwał ząb ze 40 minut, a potem wiercił mi i grzebał w kości, byłam znudzona w trakcie. Nie szkoda Ci urody? W końcu jesteś kobietą. I pomyśl sobie jakie będą koszty leczenia takich zaniedbań. Wiesz ile korona kosztuje, odbudowa zęba, implanty? Kieszeń Cię będzie najbardziej bolała.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Do przypadków beznadziejnych jest opcja z narkozą, musiałabyś zorientować się w gabinetach, które to oferują. Z tym że narkoza to już poważne obciążenie dla organizmu, osobiście nie decydowałabym się na to z tak błahego powodu jak kilka dziur w zębach. Ale jeżeli nie przeskoczysz psychicznie normalnej wizyty to  lepsze to niż dziurawe zęby. Dodam tylko, że robiłam niejednego zęba, miałam kanałowkę, rwałam ósemki.. wszystko w znieczuleniu miejscowym i nigdy nie bolało (chociaż wiadomo że ogólnie nieprzyjemne wrażenia). Przedtem miałam dentofobię przez kilkanaście lat (zasługa szkolnej dentystki) a potem wystarczyła jedna wizyta, gdzie sprawnie, szybko i bez bólu miałam zrobionego zęba, żebym się przekonała że to nie aż tak straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Kiedy byłaś ostatnio u dentysty? W latach 90-tych? Ja ostatnio robiłam implant, czyli najpierw usuwał ząb ze 40 minut, a potem wiercił mi i grzebał w kości, byłam znudzona w trakcie. Nie szkoda Ci urody? W końcu jesteś kobietą. I pomyśl sobie jakie będą koszty leczenia takich zaniedbań. Wiesz ile korona kosztuje, odbudowa zęba, implanty? Kieszeń Cię będzie najbardziej bolała.. 

10 lat temu byłam ostatnio. Co ja na to poradzę, że nie jestem w stanie pokonać tego lęku ? Ja jak słyszę wiertarkę to już mnie od środka coś bierze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

10 lat temu byłam ostatnio. Co ja na to poradzę, że nie jestem w stanie pokonać tego lęku ? Ja jak słyszę wiertarkę to już mnie od środka coś bierze. 

Idź do psychologa na początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Do przypadków beznadziejnych jest opcja z narkozą, musiałabyś zorientować się w gabinetach, które to oferują. Z tym że narkoza to już poważne obciążenie dla organizmu, osobiście nie decydowałabym się na to z tak błahego powodu jak kilka dziur w zębach. Ale jeżeli nie przeskoczysz psychicznie normalnej wizyty to  lepsze to niż dziurawe zęby. Dodam tylko, że robiłam niejednego zęba, miałam kanałowkę, rwałam ósemki.. wszystko w znieczuleniu miejscowym i nigdy nie bolało (chociaż wiadomo że ogólnie nieprzyjemne wrażenia). Przedtem miałam dentofobię przez kilkanaście lat (zasługa szkolnej dentystki) a potem wystarczyła jedna wizyta, gdzie sprawnie, szybko i bez bólu miałam zrobionego zęba, żebym się przekonała że to nie aż tak straszne.

Dla mnie to nie jest aż tak błahy powód, skoro dźwięk głupiej wiertarki mnie paraliżuje, bo od razu kojarzę to z wizytą u dentysty, gdzie boli jak diabli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Idź do psychologa na początek.

To nic nie da, psycholog nie sprawi, że nie będę czuła bólu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Dla mnie to nie jest aż tak błahy powód, skoro dźwięk głupiej wiertarki mnie paraliżuje, bo od razu kojarzę to z wizytą u dentysty, gdzie boli jak diabli. 

No to narkoza, budzisz się i masz ogarnięte zęby. Tylko to pewnie trochę kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

To nic nie da, psycholog nie sprawi, że nie będę czuła bólu. 

To sprawi znieczulenie. Zresztą nawet jakbyś czuła jakiś ból to nie jest to nic czego normalny człowiek nie jest w stanie znieść. Ty masz irracjonalny lęk przed bólem czy nawet dźwiękiem - a to już jest robota dla psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zwykle znieczulenie.  Mialam wycinana osemke z kosci, nic nie czulam. Zreszta do dent  chodze czesto. Kontrolnie.  Moj maz ma 35 lat i nigdy nie byl u dentysty, tzn raz byl jako dziecko,  mial lakowane. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe
3 godziny temu, Gość Hana napisał:

Oczywiście ze załatwi. Dzisiejsze znieczulenia powodują totalny brak jakiegokolwiek czucia. A jeśli problem siedzi w twojej głowie to narkoza 

Dokładnie, potwierdzam. a ktos moze wyjasnic, jak to się stało, tzn uzywaja czego innego, itp? Ja obecnie jak znieczulą to nie czuje nawet wyrywania, a kiedys sie darłam przy borowaniu. jest jednak jeden wyjątek- nie moze byc staniu zapalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

10 lat temu byłam ostatnio. Co ja na to poradzę, że nie jestem w stanie pokonać tego lęku ? Ja jak słyszę wiertarkę to już mnie od środka coś bierze. 

No to jak cię "bierze", to nigdzie nie idź, będziesz nieatrakcyjna, odpychająca, a w wieku, w którym dzisiejsze kobiety, to jeszcze fajne laski, Ty będziesz miała zanik kości i babciny zgryz. Pielęgnuj dalej swoją fobię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe

jeszcze dodam, ze jakbys poszła w miejsce co jest naprawde super sprzęt, to nawet te wiertła słychac i czuc zupełnei inaczej . Ja teraz chodze w b dobre miejsce, i tam np. nawet nie daja tych wacików do buzi, które sa niewygodne, tylko jest taki odsysacz śliny. Jak mi borowali, to leciała tez taka woda lekko, nie wiem co to było , ale o milion razy lepsze wrazenie niz te stare sprzęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe

jeszcze dodam, ze jakbys poszła w miejsce co jest naprawde super sprzęt, to nawet te wiertła słychac i czuc zupełnei inaczej . Ja teraz chodze w b dobre miejsce, i tam np. nawet nie daja tych wacików do buzi, które sa niewygodne, tylko jest taki odsysacz śliny. Jak mi borowali, to leciała tez taka woda lekko, nie wiem co to było , ale o milion razy lepsze wrazenie niz te stare sprzęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Gość eq2weqwe napisał:

Dokładnie, potwierdzam. a ktos moze wyjasnic, jak to się stało, tzn uzywaja czego innego, itp? Ja obecnie jak znieczulą to nie czuje nawet wyrywania, a kiedys sie darłam przy borowaniu. jest jednak jeden wyjątek- nie moze byc staniu zapalnego.

Kiedyś w tych państwowych przychodniach, to mieli chyba jakieś liche środki, które w ogóle nie działały. Równie dobrze można było wodę wstrzykiwać. Po drugie - technika wkłuć robi wszystko, dobry fachowiec zwykłą strzykawką znieczuli na amen, pewnie nadal można spotkać partaczy, którzy nie potrafią, ale rynek ich weryfikuje. No ale jak ktoś idzie do byle kogo, to takie są efekty. W tych drogich nowoczesnych klinikach z komputerowym precyzyjnym znieczuleniem w ogóle chyba nie ma opcji, żeby nie znieczulić. Ja ostatni raz byłam u partacza z 25-30 lat temu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam fobie. Kanałowe leczenie miałam pod hipnoza! Jedna dentystka w moim mieście tak robi. Nie miałam przy tym znieczulenia, a naprawdę nic nie czułam patrzyłam się jak otepiala w telewizor nade mną. Nie wiedziałam co się dzieje,nie mogłam się ruszyć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×