Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ggggggggggg

Nastolatek zmiana kraju i szkoły Holandia

Polecane posty

Gość Ggggggggggg

Wyjeżdżam do Holandii od stycznia . Syn jest w 7 klasie i chciałabym by ukończył szkołę w Polsce przy boku moich rodziców . On jednak upiera się że chce jechać ze mną . Tłumacze mu że nie zna języka i najlepiej byłoby by ukończył szkołę podstawową w Polsce . On chce jechać i koniec . 

Czy będzie mógł ukończyć szkołę w holandii ? Tak wiem pierwsze język . Ale jak długo będzie się uczył języka ? Jak wygląda dalszą edukacja . Na dzień dzisiejszy chciałby być informatykiem . Jakby to wyglądało w Holandii ? Proszę o wskazówki . Planuje pobyt na stałe . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Lepiej zeby wyjechal, ma lepsze perspektywy w Holandii, sa szkoly dla imigrantow, dzieci latwo sie asymiluja, ucza jezyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Lepiej zeby wyjechal, ma lepsze perspektywy w Holandii, sa szkoly dla imigrantow, dzieci latwo sie asymiluja, ucza jezyka

Nie ma żadnych szkół dla imigrantów poza językowymi, a to nie jest już dziecko, tylko nastolatek i wcale mu nie będzie łatwo. Autorko uświadom syna, że przynajmniej pierwszy rok (o ile nie wiecej), to będzie jedynie nauka języka, a potem do jakiej grupy pójdzie, to będzie zależało od oceny poziomu jego wiedzy. Niech skończy podstawówkę w Polsce, a dopiero potem wybiera się zagranicę. Poza tym chyba lepiej, żebyś Ty też ogarnęła wszystko na miejscu przed sciagnieciem syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggggggggggg

Kiedyś jakąś mama opowiadała że córka chciała iść na medycynę a szkoła skierowała ją na.zupelnie inny kierunek i nie mogły tego zmienić . czy to prawda ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggggggggggg

Ja mam ogarniete tam . Tzn mieszkanie i pracę itp chodzi o syna . Mówiłam mu że nauka języka trwa średnio dwa lata . A on zadowolony. Tego powodu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Ggggggggggg napisał:

Wyjeżdżam do Holandii od stycznia . Syn jest w 7 klasie i chciałabym by ukończył szkołę w Polsce przy boku moich rodziców . On jednak upiera się że chce jechać ze mną . Tłumacze mu że nie zna języka i najlepiej byłoby by ukończył szkołę podstawową w Polsce . On chce jechać i koniec . 

Czy będzie mógł ukończyć szkołę w holandii ? Tak wiem pierwsze język . Ale jak długo będzie się uczył języka ? Jak wygląda dalszą edukacja . Na dzień dzisiejszy chciałby być informatykiem . Jakby to wyglądało w Holandii ? Proszę o wskazówki . Planuje pobyt na stałe . 

Nie zgodziłabym się na wyjazd. Przecież to tylko rok, niech już dokończy szkołę w Polsce i w między czasie uczy się języka. A Ty musisz jechać już teraz? Nie wyobrażam sobie zostawiać dzieciaka w innym kraju, ale wyprowadzki w tej sytuacji też nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Ggggggggggg napisał:

Ja mam ogarniete tam . Tzn mieszkanie i pracę itp chodzi o syna . Mówiłam mu że nauka języka trwa średnio dwa lata . A on zadowolony. Tego powodu .

Pojedzie, zobaczy jak to wygląda na miejscu, to będzie mniej zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaik

Z wlasnego doswiadczenia mige napisac, ze Twoj syn zapewne najpierw pojdzie do szkoly ISK, gdzie bedzie uczyl sie języka (zazwyczaj rok) a potem zostanie wysłany do normalnej holenderskiej szkoly, zgodnej z jego poziomem.

Ja sama byłam bardzo niezadowolona, gdy rodzice pod koniec liceum zabrali mnie do Holandii, ponieważ brakowalo mi bardzo niewiele do matury.

Jednak szkola podstawowa jeszcze jest do "przejscia" i w zasadzie w wieku w jakim jest Twoj syn, to zaryzykowala ym i wziela ze sobą. Szybciej sie odnajdzie - choc początki będą dla niego naprawdę trudne i byc moze chciałby wracac, wiele dzieci ma takie odczucia w obcym kraju, nie znając języka - pozna kulturę i po dwóch, trzech latach będzie się czuł jak w Polsce. Niech z Tobą jedzie, prawdopodobnie lepiej mu to wyjdzie na przyszłość, jeśli zamierzacie tam zostać na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
15 minut temu, Gość jaik napisał:

Z wlasnego doswiadczenia mige napisac, ze Twoj syn zapewne najpierw pojdzie do szkoly ISK, gdzie bedzie uczyl sie języka (zazwyczaj rok) a potem zostanie wysłany do normalnej holenderskiej szkoly, zgodnej z jego poziomem.

Ja sama byłam bardzo niezadowolona, gdy rodzice pod koniec liceum zabrali mnie do Holandii, ponieważ brakowalo mi bardzo niewiele do matury.

Jednak szkola podstawowa jeszcze jest do "przejscia" i w zasadzie w wieku w jakim jest Twoj syn, to zaryzykowala ym i wziela ze sobą. Szybciej sie odnajdzie - choc początki będą dla niego naprawdę trudne i byc moze chciałby wracac, wiele dzieci ma takie odczucia w obcym kraju, nie znając języka - pozna kulturę i po dwóch, trzech latach będzie się czuł jak w Polsce. Niech z Tobą jedzie, prawdopodobnie lepiej mu to wyjdzie na przyszłość, jeśli zamierzacie tam zostać na stałe.

Holandia to burdel. Mój kolega właśnie stamtąd wrócił po 12 latach. Z jednej strony podstawówka, a z drugiej strony dom publiczny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peppa

Jak można zostawić własne dziecko.. Jeżeli już się wyprowadzasz do obcego kraju, to należałoby to zorganizować tak, żeby twój miał tam zapewnione warunki i szkołę. Co to za różnica, czy będzie się uczył języka teraz czy za rok. Znajdź najlepiej na Facebooku forum dyskusyjne dla Polonii w Holandii, na pewno ludzie są tam lepiej poinformowani. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Serio nie wiesz, czemu on chce jechać do Holandii?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko A w tym mieszkaniu możesz zameldować siebie i syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Serio nie wiesz, czemu on chce jechać do Holandii?

 

Nikt takiemu szczylowi nic nie sprzeda 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moja siostra zostawiła syna w wieku 13 lat w Polsce pod opiekę moich rodziców na 5 lat.... szczerze zmarnowała mu życie przez to... chłopak niedopilnowany, ledwie skończył zawodówkę... teraz musi mu finansowo pomagać bo chłopak niezaradny jest życiowo... moi rodzice jak to dziadkowie- spanie i jedzenie zapewnili a gdzie reszta???

takze zastanów się bo to twoje dziecko i ty bierzesz za nie odpowiedzialność a nie twoi rodzice 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niech skonczy podstawowke w polsce i w tym samym czasie uczeszcza na nauke jezyka, zeby w holandii pozniej latwiej bylo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggggggggggg

Nie pytam cię czy mogę czy chce zostawić niby dziecko w Polsce ! Zadałam pytanie odnośnie szkoły a nie przyzwolenia na wyjazd . 

Zresztą godzina samolotem i jestem w Polsce lub odwrotnie . Nie przesadzaj skoro nie znasz tematu . 

Nie zostaje sam tylko z dziadkami ! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
41 minut temu, Gość Ggggggggggg napisał:

Nie pytam cię czy mogę czy chce zostawić niby dziecko w Polsce ! Zadałam pytanie odnośnie szkoły a nie przyzwolenia na wyjazd . 

Zresztą godzina samolotem i jestem w Polsce lub odwrotnie . Nie przesadzaj skoro nie znasz tematu . 

Nie zostaje sam tylko z dziadkami ! 

To nie ja pisałam, ale z dziadkami, to nigdy nie z rodzicami. Sama wiem po sobie. Moja mama jest zupełnie inną babcią niż mamą. A lot trzeba zarezerwować i latanie to nie jazda metrem - nie jest takie tanie. Mnóstwo ludzie pisze/mówi, że to tylko 1-2h samolotem, a "w praniu" wychodzi gorzej niż założeniach. 

Co do syna, w zasadzie chyba obojętnie, bo i tak ten rok w Holandii "straci" na naukę języka. Teraz, czy za rok. Na Twoim miejscu zaczekałabym tu w PL aż skończy podstawówkę i za rok pojechałabym z dzieckiem. 

Sama mam 14latkę i to, w wielu sytuacjach, nadal jest dziecko - w skomplikowanym okresie swojego życia, w którym zachodzą zmiany, które ona jeszcze do końca nie rozpoznaje, albo trudniej je ogarnąć emocjonalnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale
4 godziny temu, Gość Ggggggggggg napisał:

Ja mam ogarniete tam . Tzn mieszkanie i pracę itp chodzi o syna . Mówiłam mu że nauka języka trwa średnio dwa lata . A on zadowolony. Tego powodu .

Straci rok szkolny, po co ? On kozaczy bo chce się kolegom pochwalić, myśli ze coś zwojuje ale tak nie będzie. Miałam podobna sytuacje w rodzinie, skończyło się na wieczorowe w Polsce  bo lata przeszły a szkoła nie skończona. 10 miesięcy nie wytrzyma ? W tym ferie i weekendy. Poza tym chyba ma tu ojca który może na niego mieć baczenie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cccbh

Młody będzie ci kiedyś dozgonnie wdzięczny ze zabrałaś go z tego mentalnego trzeciego świata 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looo

Bez przesady, im kto mlodszy , tym latwiej sie pzrystosowuje i uczy, Moje dzieci w podstawówce po wyjezdzie z POlski  przerobily 2 szkoly, kazda za inna granica i to je tylko rozwinęło. Do tego córka wróciła do Polski na jeden rok przed koncem podstawowki, ludzie straszyli,ze inny program , ach, och, swietnie sobie poradzila i zdala do bardzo dobrego liceum. A jezykow , ktorych sie nauczyla i przygód i fajnych znajomych na swiecie nikt jej nie odbierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Nie ma żadnych szkół dla imigrantów poza językowymi, a to nie jest już dziecko, tylko nastolatek i wcale mu nie będzie łatwo. Autorko uświadom syna, że przynajmniej pierwszy rok (o ile nie wiecej), to będzie jedynie nauka języka, a potem do jakiej grupy pójdzie, to będzie zależało od oceny poziomu jego wiedzy. Niech skończy podstawówkę w Polsce, a dopiero potem wybiera się zagranicę. Poza tym chyba lepiej, żebyś Ty też ogarnęła wszystko na miejscu przed sciagnieciem syna.

o ta jezykowa chodzilo. moja kolezanka tak wyjechala, ona starsza, jej brat w podstawowce wlasnie, teraz mowi jak rodowity holender, ona sama gorzej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooll

Kiedy ma chlopak poznaac swiat, jak nie teraz? Holandia to kraj przyjazny obcokrajowcom, kazdy mowi po angielsku. Jak sie wczesniej tam  pouczy, bedzie mu latwiej dostac sie dalej. Po polskiej podstawówce bedzie znał Lyska z pokładu Idy, ale tym świata nie zwojuje. I zawsze fajniej , jak jest z matką, korzystaj, bo za pare lat juz mu sie nie bedzie chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaa

Powiem Ci tak mój starszy syn był w 6 klasie jak wyjechaliśmy do męża do Norwegi  syn ogólnie jest b dobrym uczniem łatwo się aklimatyzije poznaje nowych ludzi,Tak że w niecały rok jeżeli opanował wcześniej w domu sam się trochę uczył ,do tego stopnia że nie była mu potrzebna polska nauczycielka do pomocy  jeździł na norweskie konkursy  chocisz tam poziom nieco nizszy jest ,nawet dali to wyżej z matmy ,teraz normalnie gada  po norwesku, niemiecku i angielsku wszystkie te języki  były tam na co dzień .Młodszy syn tragedia poszedł do przedszkola miał 4 lata nom stop problem , nie chciał się uczyć języka, nie słuchał nikogo  poszedł do szkoły pierwszy dzień problem. Kiedyś .przyjechali Polacy siostra ok, radzila sobie chodziła  z moim synem do klasy brat nastolatek w klasie 8 siedział na lekcjach nic nie robił nie zna języka jest już 3 rok ,jest zbuntowany,ucina z domu .Do szkoły chodzić musiał mógł nic nie robic wiadomo nie ukończył ale tam nikt nikogo nie zmusza nie ma też kiblowania jak w pl.Wiec to chyba zależy od samego dziecka jakie jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggggggggggg

Dziękuję za wskazówki . Jeżeli macie ich więcej to chętnie poczytam . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 godzin temu, Gość mooll napisał:

Kiedy ma chlopak poznaac swiat, jak nie teraz? Holandia to kraj przyjazny obcokrajowcom, kazdy mowi po angielsku. Jak sie wczesniej tam  pouczy, bedzie mu latwiej dostac sie dalej. Po polskiej podstawówce bedzie znał Lyska z pokładu Idy, ale tym świata nie zwojuje. I zawsze fajniej , jak jest z matką, korzystaj, bo za pare lat juz mu sie nie bedzie chciało.

Holandia była  przyjazna obcokrajowcom 20 lat temu, teraz Polacy są postrzegani gorzej, niż Turasy czy Marokanczycy ciągnący socjale- taka jest brutalna prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Holandia była  przyjazna obcokrajowcom 20 lat temu, teraz Polacy są postrzegani gorzej, niż Turasy czy Marokanczycy ciągnący socjale- taka jest brutalna prawda

Tak... Jeśli zbierają na polu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Młody chyba się boi że jak wyjedziesz to już nie wrócisz po niego, nie głupi dzieciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0031

Hallo, ik ben Nederlands en woon in Nederland, als je goede informatie wil kan ik je helpen. Kan ik ze mailen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
39 minut temu, Fela z bloku napisał:

Tak... Jeśli zbierają na polu

Nie,nie tylko wtedy, mieszkam tu wystarczająco długo, żeby widzieć jakie zmiany zaszły w Holandii na przestrzeni 20 lat, zwłaszcza po tym, jak Polska weszła do UE. Holendrzy to straszni rasiści, ktorzy uwazaja swoj narod za jakis wyjatkowy. Ps. Nawet jak ktos zbiera na polu, czy szoruje toalety, należy mu się szacunek z uwagi na to, że jest po pierwsze człowiekiem, a po drugie dlatego, że jego praca jest równie potrzebna, jak praca lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaik
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie,nie tylko wtedy, mieszkam tu wystarczająco długo, żeby widzieć jakie zmiany zaszły w Holandii na przestrzeni 20 lat, zwłaszcza po tym, jak Polska weszła do UE. Holendrzy to straszni rasiści, ktorzy uwazaja swoj narod za jakis wyjatkowy. Ps. Nawet jak ktos zbiera na polu, czy szoruje toalety, należy mu się szacunek z uwagi na to, że jest po pierwsze człowiekiem, a po drugie dlatego, że jego praca jest równie potrzebna, jak praca lekarza

Kazdy ocenia poprzez wlasny pryzmat doswiadczen. Ja osobiscie po wielu latach bardzo dobrze sie tu czuje, skończyłam tu szkoły i dziękuję za los, ze tak sie stalo. Nigdy nie mialam zlych doswiadczen z holendrami, czy jakimikolwiek gorszym traktowaniem, wręcz przeciwnie.

Moze tez dlatego, ze od początku bylam tylko w holnderskim gronie, włącznie z pracą. Nigdy z polakami. Kogo nie spotkałam, kazdy dobrze o polakach sie wypowiadal, ze pracowity naród. 

Jedyne do czego moge sie przyczepic, ze np mentalnosc hol derska w roznych rejonach jest zmienna. W Noord Brabant ludzie zawsze obgadują za plecami, rzadko powiedzą Ci coś w twarz, a Zuid Holland to juz konretni ludzie - z tym, ze to nadal tylko i wyłącznie moje odczucia. Każdy ma inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×