Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Joart

Z jakiego zachowania swojego dziecka uśmialiscie się najbardziej?

Polecane posty

Gość Ratownik
Ratujcie ta stronke...jest zbyt fajna zeby umarla!!!! Czy wiecej dzieci nie robilo smiesznych numerow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ratownik
Ratujcie ta stronke...jest zbyt fajna zeby umarla!!!! Czy wiecej dzieci nie robilo smiesznych numerow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczek
Moja mała (ok. 5 lat) wówczas siostra przychodzi do mamy i pyta:" Mamo a co to jest ten Kurwa o którym wszyscy mówią?" Na to moja mama tłumaczy dziecku co ten wyraz oznacza, że to takie brzydkie określenie pani, że tak się nie mówi. itd. Między innymi mówi prawdę dziecku, że to taka pani która dzieci zostawia same w domu, śpi z panami za pieniądze, pije z nimi wódkę...chodzi pijana z panami po ulicy itd. Siostra pyta czy "Na Górce"( to nazwa takiej mordowni, która była w okolicy). Mama mówi, że tak, że "Na Górce". . Moja siostra zrozumiała i spokój. Minęło parę miesięcy, czekamy w niedzielę na przystanku autobusowym, jedziemy na imieniny dziadka, tłum ludzi czeka z nami. Nagle otwierają się drzwi tej mordowni i wypada z nich w sztok pijana kobieta , którą podpierają równie pijani faceci. A moja siostra na cały głos: "Mamo czy to jest ta kurwa, o której mi mówiłaś?..a za chwilę -A nie!...to pani Kowalska...wszyscy pokładali się ze śmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko uwielbia reklamy. Szczególnie darzy miłościa reklamy Heyah. Wczoraj byłysmy na spacerze i mała nagle wpada w płacz i krzyczy Heya, Heya. Rozglądam się dookoła o co jej chodzi i patrze że na chodniku leży jej rękawiczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudynka
Wzielam swoja 2 letnia bratanice do kosciola na msze. W momencie kiedy ksiadz mowil kazanie, a wierni byli cicho, Natalia krzyknela ,,tata, tata" i pobiegla pod oltarz...mozecie sobie wyobrazic zdziwienie wszystkich ludzi i ich zszokowane miny, a ja myslalam ze spale sie ze wstydu i nie wiedzialam czy zabierac mala spod oltarza czy sama uciekac gdzie pieprz rosnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boooolla
3 letni synek znajomej podczas konwersacji z ojcem na temat filmu który mały chciał oglądać, a ojciec mu nie pozwalał: tata: nie obejrzysz tego filmu synek: obejze, obejze tata: powiedziałem już raz ze nie to nie synek: a ja właśnie skończyłem z tobą rozmowe (ja wymiękłam jak to usłyszałam , gnojek 3 lata :P) inny tekst tegoż malca: podczas ubierania się na spacer ni z tego ni z owego złapał się za swoją główke i mówi: normalnie wszystko jest na mojej głowie :p no tak, przecież 3-latek ma same problemy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone niebo
odmrazam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone niebo
odmrazam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone niebo
odmrazam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone niebo
odmrazam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone niebo
odmrazam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone niebo
odmrazam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone niebo
odmrazam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olcia moja córcia (2,5 roczku) dziś na spacerze. Poszłyśmy na inne ośiedle gdzie był cudowny plac zabaw..niestety prywatny i całkiem zamykany na klucz..była tam pani z córką i po skończonej zabawie pani wyszła i zamknęła furtkę przed nosem Oli na co Ola ze zmarszczonymi briwami: -Wjedna baba! :) Olunia chodzi w kółko po pokoju: Pytam :Olu czego szukasz? Ola: -Motywacji :D Ola dotyka moich włosów i z politowaniem mówi \"Suche i łamliwe\" :D Ola (jakiś 1,5 roku) na widok faceta w żółtej bluzie z ogólną fascynacją :\"BANAN!!!\" Ola (2lata) w sklepie z wykładzinami do sprzedającego: \"poplosie zabafti dla dzieci\" Mówię :Olu pan tu nie ma zabawek dla dzieci Ola\"Tuwa mać\":D Budzę Ole rano.Pochylam się nad łóżeczkiem \"oluniu kochanie wstajemy\" Ola zakrywa się poduszką:\"a ić tobieto do stlepu po lizaka\":D..yyy zatkało mnie jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJacek
Uczyłem mojego synka (2 lata) mówić "autobus", bo mówił: "abobuś". No więc mówię: Będziemy mówić po kawałku: Przecież umiesz powiadzieć "auto". No, powiedz "auto" - auto. No widzisz! Bardzo dobrze. To teraz powiedz "bus" - buś. Wspaniale! Świetnie! Widzisz, że potrafisz! No to teraz powiedz całe! - całe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
córeczka 4 latka, była usypiana przez mamę a pod poduszką schowała sobie TIK-TAK-i. Po zaśnięciu została przeniesiona do swojego łóżeczka. W środku nocy budzi się, siada i woła: -Tata przynieś mi moje TIK-TAK-i. Więc ja - aby się całkowicie nie rozbudziła- szybciutko jej przynoszę. A ona: -I jeszcze przynieś mamę. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak akurat mi sie przypomnialo przez dzisiejsze swieto... Tomcio jako 3 latek zima w kosciele zobaczyl siedzaca kobiete w czerwonym plaszczu i bialym welnianym berecie na glowie...podbiegl do niej i zawolal ,,ooo MIkolaj!\" Co dziwne...kobieta byla zdegustowana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak akurat mi sie przypomnialo przez dzisiejsze swieto... Tomcio jako 3 latek zima w kosciele zobaczyl siedzaca kobiete w czerwonym plaszczu i bialym welnianym berecie na glowie...podbiegl do niej i zawolal ,,ooo MIkolaj!\" Co dziwne...kobieta byla zdegustowana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak akurat mi sie przypomnialo przez dzisiejsze swieto... Tomcio jako 3 latek zima w kosciele zobaczyl siedzaca kobiete w czerwonym plaszczu i bialym welnianym berecie na glowie...podbiegl do niej i zawolal ,,ooo MIkolaj!\" Co dziwne...kobieta byla zdegustowana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joaśka77
Byłam kiedyś na policji, gdzie składałam wyjaśnienia jako świadek pewnego dość niemiłego zdarzenia. Była ze mną moja 2,5 letnia córeczka. Biegała sobie po pokoju, rysowała na kartce itp, aż w pewnej chwili zachciało się jej siku i mi to powiedziała. Powtórzyła drugi raz, a gdy nie zareagowałam, krzyknęła bardzo rozkazującym tonem:"MAMA RUSZ DUPĘ, IDZIEMY SIKU"... Wszyscy zamarli, a potem wybuchnęli śmiechem:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniąt
W Realu robiliśmy zdjęcie ze Św. Mikołajem. Pytam potem Mareczka (2,5 roku): - Czy ten Mikołaj był prawdziwy? Na to synek: - Pewnie, że prawdziwy. Przecież nie był plastikowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up_up_up_up
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córcia miała wtedy 3 latka i na przedpokoju obdarła kawałek tapety za co dostała lanie.Po jakimś czasie stanęła taka spłakana przed lustrem i trzymając się za pupę,powiedziała z żalem \"i po cio darłaś pytkę(tapetę) i po cio?Ubaw był nieprzeciętny. Parę dni później mąż ścielił jej łóżko i chciał położyć jej pod głowę dodatkową poduszkę.Na co córcia wzięła tę poduchę wywaliła na podłogę ze słowami:\"tata,a na ch... mi to.\"Zbaranieliśmy,bo takich słów u nas w domu się nie używało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwolcie aby topik spadl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozwolcie aby topik spadl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola powitała mnie takimi słowami \"pajówtko tochana !!!\"(parówko kochana)..no wiem że mi sie przytyło trochę ale żeby tak od razy z grubej rury?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blabi blabasso
Corka mojej siostry, lat 4 Koleda w tym roku. Mala nie uslyszala kiedy ministranci zapowiadali ksiedza. Kiedy ksiadz znalazl sie juz w mieszkaniu, ona wychodzac z pokoiku troche nadasana dosc glosno pyta: Kogo tam diabli niosa???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolędowe
W mojej rodzinie krąży taki sary żarcik dotyczący kolędy. Przed kolędą Ciotka (nigdy nikt mi nie powiedział która) ściągała wino z balonu i gdy na chwilę odeszła to jej kilkuletni synek przyssał się do rurki,którą to winko spływało, a że było słodkie no to mu bardzo smakowało. Gdy po jakimś czasie Ciotka przyszła sprawdzić czy już spłynęło to ujrzała swego synka zataczjącego sie i śmiejącego się. Czym prędzej zapakowała go do łóżka pod pierzyny, no i mały zasnął. Nadszedł wieczór, przyszedł ksiądz po kolędzie i wyraził żal że synek chory itd. Siedli przy stole, pogadali, zjedli, mały cały czas spokojnie spał. Ksiądz już miał wychodzić, a maluch rozpromieniony podnosi się z łóżka i wesołym głosikiem woła: - Mamusiu ja już nie jestem pijany!!! Ksiądz zdębiał, Ciotka też. :-) :-D ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do asienki
Wyobraz sobie, ze rok 2004 rozpoczal sie w styczniu i do grudnia juz ksiadz zdazyl po koledzie chodzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×