Z jakiego zachowania swojego dziecka uśmialiscie się najbardziej?

he he fajne z tym księdzem!!

https://www.youtube.com/watch?v=ITJ1JOLpAXQ nie mam zabawnych opowiesci ale ten link jest mega smieszny :)

Moja siostra na dyktandzie napisała - na talerzu leży wsza - zamiast na talerzu leży chrzan, cała klasa ryla ze śmiechu razem z paniom nauczycielką

dawaaaaaac

ha ha ha popłakałam się ze śmiechu

jeszczeeeee

fajnych jest tylko kilka, wiekszosc to wulgarne, kretynskie zachowania rozpieszczonych bachorow i tepych mamusiek

Moja chrzesnica to mały agent, uwielbiam jej teksty. Czasami strach z nią wyjść z domu, bo jest bardzo szczera, otwarcie pyta "dlaczego ta pani jest gruba?" albo "czy ten pan jest już bardzo stary?". Ostatnio do mojej teściowej powiedziała "twój mąż już jest stary. Ale ty jeszcze nie". Aktualnie ma 5 lat. Kiedyś, gdy miała jakieś 3 latka, wychodziłam z nią na spacer. Chciała założyć "fanfofelki", czyli "pantofelki". Mówię do niej: "powiedz PANTOFELKI", odpowiedziała mi: "no przecież mówię FANFOFELKI". Innym razem, też miała jakieś trzy lata, kazała mi "rządzić się na dworze", ponieważ zwróciłam jej uwagę. Tekstów jest jeszcze mnóstwo i zachowań śmiesznych też, ale nie mogę sobie przypomnieć. Dwuletni syn mojego drugiego brata bawił się w pokoju ze swoim tatą. Przyszła mama i pyta czy może się bawić z nimi. Mały powiedział: "nie mamo, ty idź do garnków". Nie wiem skąd mu się to wzięło, bo częściej gotuje mój brat. Pracowałam w przedszkolu, w mojej grupie była czteroletnia dziewczynka, która kiedyś opowiadała coś o wyjściu do kościoła z rodzicami. Pytam się jej kiedy była w kościele. Powiedziała ze smutną miną: "baaardzo jutro". Jak mi się coś przypomni, to dopiszę :)

Które fajne? Nie chce mi się wszystkiego czytać

Uważam, ze gość z 08.08 z godziny 22.32 ma rację. naprawdę fajnych jest tylko kilka wpisów. jak można się śmiać z tego, że dziecko przeklina.Jak nazwie mamuśkę starą k... tez się będziecie śmiać. Rozumiem, ze teksty dzieci są śmieszne, ale nie te w których lecą wulgaryzmy. Wiem, że mamuśki są zakochane w swoich dzieciach, ale trochę rozsądku i taktu nie zaszkodzi.

Mam starszą siostre i mlodszego o 13 lat brata, kiedyś jak mama z nim wychodziła z mięsnego to akurat przechodziły dwie dziewczyny, a mój brat takim głosnym i chwalącym się głosem mówi: a ja też mam takie dwie duże dziewczyny w domu!! one się zaczeły ponoc smiac na caly regulator. Kiedyś mój dziadek przechodził z moim bratem obok przystanku gdzie siedziało dwóch chłopakow, a on mowi do nich: chcecie wpie...??? Moj dziadek oczy jak kermit wytrzeszczył, oni na szczescie zaczeli sie smiac. Nikt tak u nas w domu nigdy nie mówil wiec nie wiem skad tak małemu dziecku wzięły się takie wulgarne teksty.

Up

up!!!