Świąd skory który już wykańcza psychicznie

Zbadaj się pod kątem nowotworu bo to nie jest normalne. Takich właśnie mamy lekrzy. Tfu.

6 godzin temu, Gość Autor napisał:

Swędzi dosłownie cały czas. robiłem testy alergiczne 8 lat temu i wyszło ze mam alergie na kurz, sierść, tytoń i pyłki. Tylko ze przed świerzbem (czyli przed lipcem 2018) nic mnie nie swedzialo co najwyżej miałem wysypki wiosna. Złapałem swierzba i Gdy go wyleczyłem to zostal świąd skory na całym ciele który jest gorszy od swierzba. 

Mam zapytanie: jak się zaczniesz drapać to ci ciężko przestać, bo coraz bardziej cię swędzi? Czy raczej po podrapaniu trochę lepiej, ale potem znów zaczyna swędzieć?Czy podrapaniu zostają zaczerwienione miejsca?

Ja choruje na PSC wykryte w rutynowym badaniu usg jamy brzusznej i potrafi swędzic jak cholera. Jak ktoś Pisal u nas lekarze wola wypisać receptę na maść 100 procent płatna niż wystawić skierowanie za które musi zapłacić i poszukać prawdziwej przyczyny

A co się wydarzyło w Twoim życiu przed tym świerzbem? 

Ktoś Ci bliski zmarł? Rozstałeś się z kimś? Teskniłes za kimś?

14 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Mam okropny świąd skory. Nie mam wysypki ani niczego. Chodziłem po lekarzach ale oni rozkładają ręce. Biorę leki antyhistaminowe żeby załagodzić świąd. Trwa to juz rok i bez tabletek chyba bym się zabił. Czy ktoś miał podobny przypadek? To już naprawdę wykańcza mnie psychicznie ten świąd na całym ciele jest nie do zniesienia. 

Moze zagrzybienie? Jaki masz jezyk?

stosuj diete przy zakazeniu candida - wygooglujno tym

jedz ostropest, kiszonki, pij kefiry, maskanki

14 godzin temu, Gość Gość napisał:

Od kosmetyków nie przestanie go swędzieć.

Złagodzi swędzenie. Ten "kosmetyk" właśnie tak działa, ma w składzie substancje które ten świąd łagodzą. Przy regularnym stosowaniu naprawdę pomaga. Oczywiście należy znaleźć przyczyne ale balsam poleciłam jako "pierwszą pomoc" 

Przeczytaj ten artykul medyczny i zbadaj wątrobę dokładnie: 

www.podyplomie. pl/medical-tribune/ 26892,kobieta-ktora-nie-potrafila-wypoczac

Ja tak mialam cala zeszla jesien i nawet lekarz nie wiedzial co mi jest. Testy porobilam i wszytsko ok. Potem okazalo sie, ze olejowalam wlosy i cialo  i od tego mnie swedzialo. Teraz dbam nawet o to zeby w szamponie ani odzywce nie bylo kropli olejku. 

16 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Mam okropny świąd skory. Nie mam wysypki ani niczego. Chodziłem po lekarzach ale oni rozkładają ręce. Biorę leki antyhistaminowe żeby załagodzić świąd. Trwa to juz rok i bez tabletek chyba bym się zabił. Czy ktoś miał podobny przypadek? To już naprawdę wykańcza mnie psychicznie ten świąd na całym ciele jest nie do zniesienia. 

mam to samo, co mi pomogło: przynic nie codziennie tylko co kilka dni, mydlenie tylko sfer strategicznych czyli pupa, pachy itd. mycie głowy tylko w zlewie żeby reszta ciała nie miałą kontaktu z szamponem, balsam bezzapachowy 2 razy dziennie lub czesciej
świąd pojawia się teraz bardzo rzadko

Przed chwilą, Gość gość napisał:

mam to samo, co mi pomogło: przynic nie codziennie tylko co kilka dni, mydlenie tylko sfer strategicznych czyli pupa, pachy itd. mycie głowy tylko w zlewie żeby reszta ciała nie miałą kontaktu z szamponem, balsam bezzapachowy 2 razy dziennie lub czesciej
świąd pojawia się teraz bardzo rzadko

o i jak jakiś kosmetyk pogarsza od razu oddawaj komuś / wyrzucaj.

A czy to przypadkiem nie jest klasyczne AZS?

Ciuchy prać w orzechach piorących a nie w zwykłym proszku. Gdy wszystko zawiedzie, może homeopata coś na to poradzi. Współczuję wszystkim, którym swędzi skóra, bo wiem jak to jest.

Ja ok 3 lata męczylam sie z problemem mega swędzącej skory glowy. Swędziało dzień w dzien.Swędzenie było nie do wytrzymania, często budziło mnie w nocy. Drapałam sie i drapałam a drapanie dawało niewiele, jakby przyczyna byla pod skórą. Często myślałam że zwariuję-jestem wśrod ludzi, a tu nagle atak mega swędzenia, i wez tu sie zacznij drapac,cos strasznego. Czasem będąc z chłopakiem drapałam sie a on był przerażony. Potem pojawił sie łupież - ogromny, jak np uczesałam sie przed pracą to musiałam znów myc głowę bo byla biała. Wypróbowałam chyba wszystkie mozliwe szampony przeciwlupiezowe apteczne.( ducray, vichy, capitis duo, selsun blue, uriage i inne, jakies zele złuszczajace) i guzik dawały. Dzieki bogu Ostatnie miesiące jest o niebo lepiej. Skóra swędzi leciutko, i to tak ze da rade wytrzymac, bywają dni ze nie swędzi. Pojawił sie taki nowy szampon vichy który dobrze mi robi, tylko nie wiem czy tak moge go uzywac non stop. Aha, nie napisalam ze włosów mam malutko, teraz juz tak nie lecą jak wczesniej, ale i tak boje sie ze bede musiała kiedys nosic perukę. Byłam u 3 dermatologów i sie poddałam, jedna baba jak jej powiedziałam ze chodzi o wlosy to sie zachowała jakby była zła ze przyszłam do niej z takim problemem (nfz). Dwóch prywatnych poleciło tylko szampony które g dały, jedna przepisała tez tabletki takie co sie przy zakaeniach grzybicznych stosuje, ale tez to nie dało nic. Teraz jak pisałam jest lepiej, ale jesli przypadkiem ktos miał problem jak ja to ma dla mnie jakąś rade? Pewnie nie, w sumie pisze zeby sie pozalic. Teraz jest lepiej jak pisałam, ale tego ponad 3 letniego koszmaru codziennego i conocnego nieludzkiego swędzenia nie zapomne nigdy

Sprzedam  Iwermektyna Ivermectin Stromectol. Oryginalne tabletki, fabrycznie zalokowane przez producenta, nieotwierane. Gwarancja 100% skuteczności.
Data ważności długa.
tel. 785 597 308
Barbara