Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sam

Żona niszczy mi psychikę i nie jest tego świadoma

Polecane posty

A próbowałeś ją jakoś rozpalić wcześniej? Niewiem, np rano przejechać pazurkami po plecach, zaczynając od szyi, a kończąc na pośladkach? Albo przytulić od tyłu całując szyję? Wysłałeś jakiegoś pikantnego sms-a? Mówisz że nie pamiętasz kiedy żona ubrała seksowną bieliznę, to jej kup coś fajnego! Podrażnij się z nią przez jakiś czas w ten sposób, ale bez seksu. Spróbuj jej przypomnieć jakie to fajne. Jak się trochę nakręci zrób placówkę i zostaw. Niech czuje niedosyt. To samo z oralem. Nie tylko Wy to lubicie. Kiedy ostatnio zrobiłeś jej dobrze bez zobowiązań? No i najważniejsze, (przepraszam za bezpośredniość) potrafisz doprowadzić ją do orgazmu? Czy tylko siebie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Oziębłość nie wynika z zaburzeń hormonalnych, tylko psychicznych, chyba ze żona ma uraz kręgosłupa albo jakąś chorobę naczyń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Oziębłość nie wynika z zaburzeń hormonalnych, tylko psychicznych, chyba ze żona ma uraz kręgosłupa albo jakąś chorobę naczyń.

- " Na libido mają wpływ czynniki biologiczne, psychologiczne i społeczne" 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Oziębłość nie wynika z zaburzeń hormonalnych, tylko psychicznych, chyba ze żona ma uraz kręgosłupa albo jakąś chorobę naczyń.

Ona nie musi być oziębła, może być zmęczona, przytłoczona codziennością. Autor może też spróbować dać jej jeden dzień wolnego. Niech robi co chce. Wychodzi z koleżankami, czyta, leży... Byleby to był czas dla niej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

No nie przesadzajcie. Rujnowac dzieciom zycie, bo nie mozna czesto seksowac sie zona. Zeniac sie trzeba brac pod uwage, ze nie bedzie idealnie. Co za ojciec, ze przez zdejmowanie majtek chce dzieciom zafundowac zycie w rozbitej rodzinie. Czy te majtki sa warte traumy dzieci, ich nieszczescia, ich zwichrowanej psyche. No ludzie. Moze trzeba dziekowac i za 1 seks w miesiacu. Poczytajcie, jaka jest statystyka seksu w malzenstwach. Kiepska. Libido spada i klapa. Co za ludzie z was. Tylko byscie sie parzyli, jak kroliki. A fe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To wszystko dlatego, że baby zarabiają zbyt mało, zeby pozwolić sobie na faceta który im się podoba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Mała Mastema napisał:

Ona nie musi być oziębła, może być zmęczona, przytłoczona codziennością. Autor może też spróbować dać jej jeden dzień wolnego. Niech robi co chce. Wychodzi z koleżankami, czyta, leży... Byleby to był czas dla niej. 

Z tego co autor pisze to już jej pomaga... najlepiej byłoby iść do lekarza. Poza tym są rozne lubrykanty, mozna sprobowac z dluzsza gra wstepna.mężczyzna jak ma problem to sobie weźmie viagre....ale to musi mu zależeć,  żeby kobiecie nie było przykro. A to taki babon ze w ogóle nie myśli ze jakiś problem to po co brała ślub z drugim człowiekiem. Bez sensu takie baby. Jestem aseksualna kobieta i nie rozumiem takich kobiet 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Ell. napisał:

No nie przesadzajcie. Rujnowac dzieciom zycie, bo nie mozna czesto seksowac sie zona. Zeniac sie trzeba brac pod uwage, ze nie bedzie idealnie. Co za ojciec, ze przez zdejmowanie majtek chce dzieciom zafundowac zycie w rozbitej rodzinie. Czy te majtki sa warte traumy dzieci, ich nieszczescia, ich zwichrowanej psyche. No ludzie. Moze trzeba dziekowac i za 1 seks w miesiacu. Poczytajcie, jaka jest statystyka seksu w malzenstwach. Kiepska. Libido spada i klapa. Co za ludzie z was. Tylko byscie sie parzyli, jak kroliki. A fe. 

Nie. Nie zgodzę się z Tobą w ani jednym zdaniu. Widać, że nigdy nie byłeś/aś w sytuacji, w której osoba, z którą jesteś notorycznie odmawia seksu. Można zwariować, samoocena spada na samo dno, człowiek nie jest w stanie normalnie funkcjonować, nie chcesz się budzić rano, czujesz się jak goowno. To wpływa na wszystko, na relacje ze znajomymi, na relacje w pracy. To jest terroryzm ze strony, żony i tyle. Przy ślubie obucujemy sobie wierność ale nie celibat. Co do dzieci, to uwierz, że lepiej mieć normalnego ojca nie koniecznie w domu, niż sfrustrowanego ojca, żyjącego sfrustrowaną matką w domu, w którym wszyscy czyją się jak w urzędzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vjjbbb

Obrażasz ja że jest Kłoda a tak naprawdę Ty jej nie podniecsz.

Jesteś nieatrakcyjny. Bardzo możliwe ze z innym byłaby chętna.

Co to za żałosne sformułowanie""" chciałbym być pożądany, kochany, ona niszczy mi psychikę""""

 Takie jęczenie sprawi że się odsuniecie bardziej, żałosne jesteś dorosłym facetem i nie ma jęczenie ze ty chcesz, jeśli nie umiesz być pociągający dla kobiety!!!

Wchodzisz w rolę dziecka, i obwiniać jaą że cię niszczy, ja się nie dziwię że ona się tobą brzydzi.

Facet ma być silny a nie być jeczaca ciapa.

Co zrobiłeś żeby być atrakcyjniejszy dla niej? Poza jęczeniem i żebraniem oczywiście?

 Rozwijasz się, umiesz ja zainteresować soba, zaimponować? Oczywiście - nie, narzekasz że ma cię pożądac i już, a na to nie zaslugujesz.

              Mnie nawet tytuł wątku odrzuca, facet który jeczy to nie facet!

Stałeś się nudny, słaby, nieatrakcyjny, i łatwiej jest żebrać o seks niż coś zmienić u siebie.

Jeśli dorosły facet zakłada wątek że ona niszczy mi psychikę to jest żałosne, twoja psychikę zależy tylko od ciebie . Chyba że traktujesz żonę jako matkę która ma obowiązek cię dopieszczac.

         Miłość bezwarunkowa jest tylko od matki, w związkach musisz się cały czas tej osobie podobać zeby cię chciała. A ty nie umiesz być atrakcyjny i wolisz narzekać.

Ty bogiem seksu też nie jesteś skoro wogole na nią nie działasz.... Wszystko co piszesz źle o tobie świadczy i jeszcze bardziej budzi obrzydzenie. Wcale się nie dziwię żonie   .

Nie wystarczy"Ja Chcę być pożądany" trzeba umieć to zrobić.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vjjbbb

Zspsmietaj- miłość bezwarunkowa jest Tylko od mamy Do niemowlęcia,

Jak jest się dorosłym to musisz umieć sobą zainteresować  .Nie tylko na początku ale cały czas 

A ty tylko chcesz, chcesz a nie rozumiesz że się nie podobasz. Nie budzisz pożądania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Rodzicow podglądasz jak sie kochaja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Vjjbbb napisał:

 

Facet ma być silny a nie być jeczaca ciapa.

Bo co? Kobiety poszły po rozum do głowy i wychodzą z roli sprzątaczek, praczek, służących. 
A my jak te głupie ciule nadal tkwimy w swojej ...ycznej roli super ekstra silnych samców i po co? Przecież w szerszym spojrzeniu my tylko na tym tracimy. 

Jest jaki jest, jeśli żonie to niedpowiada niech wniesie o rozwód, a nie terroryzuje człowieka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

E tam. Nie przemawia do mnie argument rozwodu, bo seks jest za rzadko. Nie ma norm zadnych. Zadnych. 

Tylko egoista, ktory mysli o wlasnym komforcie z powodu seksu sie rozwodzi. Trzeba rozmawiac i byc moze wlasnie libido jest taka przyczyna u zony.  Moze trzeba sie pogodzic z mala czestotliwoscia. Koniec, takie zycie. Nie mozna za to karac dzieci rozbita rodzina. A gdzie jest powiedziane, ze druga kobieta bedzie sciagala majtki regularnie i z wielka ochota?  Moze z rok, potem piora opadna. Marzyciele z was.) Jeszcze dla faceta z 2 malych dzieci, z alimentami i ex w tle. No powodzenia zycze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Vjjbbb - daj spokoj, za bardzo się wczulas. Moze widzisz w opisie sytuacji swoja osobe ? 

Po prostu nie ma tam juz milosci, pozadania, jest rutyna. Typowy zwiazek jakich wiele w dzisiejszych czasach, bo wszyscy skarzą się na podobne rzeczy. Z opisu wynika, ze facet się stara, a ona jesli nie jest zmeczona, a pracuje 10h to nie powinna byc, to po prostu jest tym zwiazkiem znudzona.

Gwarantuje, ze dla kochanka bylaby inna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Milość bezwarunkowa jest tak samo mozliwa między dorosłymi ludźmi i to jest miłość prawdziwa. Nawet Kosciół o tym mówi. Nie można kochać, jak się stawia warunki. 

W dodatku szmaty, jak zaczniesz się buntować i domagac się żeby spojrzały uczciwie prawdzie w oczy, będą cię obrażać i wyzywać od ciap i slabeuszy..

Nie ma milkści bez wrazliwości, bez pokazania swojej bezbronności, to łaczy ludzi na najgłebszym poziomie. Przez takie baby faceci boją się okazywać wrażliwość ze strachu przed oceną i potępieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Ell. napisał:

E tam. Nie przemawia do mnie argument rozwodu, bo seks jest za rzadko. Nie ma norm zadnych. Zadnych. 

Tylko egoista, ktory mysli o wlasnym komforcie z powodu seksu sie rozwodzi. Trzeba rozmawiac i byc moze wlasnie libido jest taka przyczyna u zony.  Moze trzeba sie pogodzic z mala czestotliwoscia. Koniec, takie zycie. Nie mozna za to karac dzieci rozbita rodzina. A gdzie jest powiedziane, ze druga kobieta bedzie sciagala majtki regularnie i z wielka ochota?  Moze z rok, potem piora opadna. Marzyciele z was.) Jeszcze dla faceta z 2 malych dzieci, z alimentami i ex w tle. No powodzenia zycze. 

Dobrze, że takie argumenty przemawiają do sądu, do Ciebie nie muszą. 
Powiem więcej seks jest obowiązkiem małżeńskim, olewanie go jest nie dbaniem o małżeństwo. Nie chodzi o ściąganie majtek za każdym razem kiedy ktoś ma ochotę ale może o nie bagatelizowanie problemu? Marz przychodzi do żony z problemem, a ona ma to w dooppie i mówi "nie wymyślaj". Tacy ludzie nie powinni wchodzić w związki. Życie masz jedno i jak każdy człowiek masz prawo uprawiać seks, ale żaden człowiek nie ma prawa Ci go zabraniać z własnego widzimisię. Jak decydujesz się na ślub, to właśnie między innymi taką odpowiedzialność bierzesz na barki. Wspominasz o tych dzieciach, a ja Ci powtarzam, w domu w którym nie ma seksu nikt nie jest szczęśliwy, dzieci szczególnie bo głupie nie są i czują co się dzieje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Ell. napisał:

E tam. Nie przemawia do mnie argument rozwodu, bo seks jest za rzadko. Nie ma norm zadnych. Zadnych. 

Tylko egoista, ktory mysli o wlasnym komforcie z powodu seksu sie rozwodzi. Trzeba rozmawiac i byc moze wlasnie libido jest taka przyczyna u zony.  Moze trzeba sie pogodzic z mala czestotliwoscia. Koniec, takie zycie. Nie mozna za to karac dzieci rozbita rodzina. A gdzie jest powiedziane, ze druga kobieta bedzie sciagala majtki regularnie i z wielka ochota?  Moze z rok, potem piora opadna. Marzyciele z was.) Jeszcze dla faceta z 2 malych dzieci, z alimentami i ex w tle. No powodzenia zycze. 

Wiesz co, moze i masz racje. O zwiazek trzeba walczyc dla dzieci gdy sa realne szanse poprawy. Ale osobiscie znam osoby, ktore pochodza z rozwiedzionych rodzin tzn. jako dzieci. I dzis mówia, ze lepsze dla dzieci rozstanie niz nieszczesliwy zwiazek rodzicow i nieszczesliwi rodzice, gdzie sa kłotnie, nieporozumienia , brak milosci itp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Milość bezwarunkowa jest tak samo mozliwa między dorosłymi ludźmi i to jest miłość prawdziwa. Nawet Kosciół o tym mówi. Nie można kochać, jak się stawia warunki. 

W dodatku szmaty, jak zaczniesz się buntować i domagac się żeby spojrzały uczciwie prawdzie w oczy, będą cię obrażać i wyzywać od ciap i slabeuszy..

Nie ma milkści bez wrazliwości, bez pokazania swojej bezbronności, to łaczy ludzi na najgłebszym poziomie. Przez takie baby faceci boją się okazywać wrażliwość ze strachu przed oceną i potępieniem

Dokładnie, a później samobójstwa, przemoc w rodzinie itp. Bo ile można cisnąć w sobie to wszystko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sam
35 minut temu, Mała Mastema napisał:

A próbowałeś ją jakoś rozpalić wcześniej? Niewiem, np rano przejechać pazurkami po plecach, zaczynając od szyi, a kończąc na pośladkach? Albo przytulić od tyłu całując szyję? Wysłałeś jakiegoś pikantnego sms-a? Mówisz że nie pamiętasz kiedy żona ubrała seksowną bieliznę, to jej kup coś fajnego! Podrażnij się z nią przez jakiś czas w ten sposób, ale bez seksu. Spróbuj jej przypomnieć jakie to fajne. Jak się trochę nakręci zrób placówkę i zostaw. Niech czuje niedosyt. To samo z oralem. Nie tylko Wy to lubicie. Kiedy ostatnio zrobiłeś jej dobrze bez zobowiązań? No i najważniejsze, (przepraszam za bezpośredniość) potrafisz doprowadzić ją do orgazmu? Czy tylko siebie? 

Tak próbowałem, wiele razy. To rano próbuje głaskać po piersiach, innym razem tak jak piszesz robie placówke, ale jak czuje odptchajacy ruch ciała, to poprostu dopuszczam... raz czasem czuje że jej to pasuje więc się dalej, ale to bardzo rzadko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
39 minut temu, Mała Mastema napisał:

A próbowałeś ją jakoś rozpalić wcześniej? Niewiem, np rano przejechać pazurkami po plecach, zaczynając od szyi, a kończąc na pośladkach? Albo przytulić od tyłu całując szyję? Wysłałeś jakiegoś pikantnego sms-a? Mówisz że nie pamiętasz kiedy żona ubrała seksowną bieliznę, to jej kup coś fajnego! Podrażnij się z nią przez jakiś czas w ten sposób, ale bez seksu. Spróbuj jej przypomnieć jakie to fajne. Jak się trochę nakręci zrób placówkę i zostaw. Niech czuje niedosyt. To samo z oralem. Nie tylko Wy to lubicie. Kiedy ostatnio zrobiłeś jej dobrze bez zobowiązań? No i najważniejsze, (przepraszam za bezpośredniość) potrafisz doprowadzić ją do orgazmu? Czy tylko siebie? 

Glupie rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vjjbbb

Co to za stwierdzenie jest jaki jest,???

To on jeczy na kafeterii a nie żona to chyba jemu się coś nie podoba.

Niech on wniesie o rozwód.

Jest nieatrakcyjny nie pociąga żony, i nazywa tovrerroryyzowaniem. Po co ma być silny? Po to że żadna nie chce uprawiać seksu z jeczaca ciapa. Kobiety chcą tylko seksu z silnym facetem  .

  No pewnie po co ma facet być silny i po co ma dbać o swój charakter i rozwój, on woli żebrać, i potem się dziwi że nie pociąga zony.

         Jeśli nie jest męski to jak ma ją pociągać?

W 90 proc takich sytuacji to z kimś atrakcyjnym by chętnie uprawiała seks. Pozatym widać że go nie szanuje i słusznie zresztą, bo ucina rozmowy na ten temat . 

       Najpierw naucz się być facetem atrakcyjnym,  a potem wymagają żeby zobaczyć nie uciekala z obrzydzeniem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sam
29 minut temu, Mała Mastema napisał:

Ona nie musi być oziębła, może być zmęczona, przytłoczona codziennością. Autor może też spróbować dać jej jeden dzień wolnego. Niech robi co chce. Wychodzi z koleżankami, czyta, leży... Byleby to był czas dla niej. 

Ile razy to proponowałem to nawet sobie nie wyobrażasz, a jak już słyszę że szykuje się jakas inoreza to wręcz ja wygraniam na nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
48 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie to tak nie działa! To nie idzie w obie strony. Seks to przyjemność obu stron i tak samo mężczyzna i kobieta czerpią z niego przyjemność. Seks w małżeństwie, to nie nagroda, kara, karta przetargowa czy sposób na spełnianie swoich zachcianek. 

Tyle, że żona raczej nie odczuwa przyjemności skoro autor ma wrażenie, że ona modli się by nie chciał seksu. W takiej sytuacji to dla niej jak kara.  Trzeba znaleźć istotę problemu, czemu żona autora nie lubi zblizen, bo ona ich nie lubi! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To po co się zgodziła na ślub jak jej nie podniecał i nie był dla niej atrakcyjny?

Z braku laku, chciałabyś być kochana z braku laku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Vjjbbb napisał:

Co to za stwierdzenie jest jaki jest,???

To on jeczy na kafeterii a nie żona to chyba jemu się coś nie podoba.

Niech on wniesie o rozwód.

Jest nieatrakcyjny nie pociąga żony, i nazywa tovrerroryyzowaniem. Po co ma być silny? Po to że żadna nie chce uprawiać seksu z jeczaca ciapa. Kobiety chcą tylko seksu z silnym facetem  .

  No pewnie po co ma facet być silny i po co ma dbać o swój charakter i rozwój, on woli żebrać, i potem się dziwi że nie pociąga zony.

         Jeśli nie jest męski to jak ma ją pociągać?

W 90 proc takich sytuacji to z kimś atrakcyjnym by chętnie uprawiała seks. Pozatym widać że go nie szanuje i słusznie zresztą, bo ucina rozmowy na ten temat . 

       Najpierw naucz się być facetem atrakcyjnym,  a potem wymagają żeby zobaczyć nie uciekala z obrzydzeniem.

 

Myślę, że nigdy nei zrozumiesz, że mówienie komukolwiek jaki ma być ze względu na to co ma w portkach jest, po prostu głupie. Nie ma czegoś takiego jak "być facetem"- jesteś człowiekiem nie masz obowiązków. To "być facetem" doprowadziło tylko do tego, że na każdym kroku faceci są dymani na kase, nigdy nie dostają opieki nad dziećmi i tak dalej, tego można wymieniać milion.

Kobiety są mądre i nie podoba im się zamykanie w ramach, a faceci nadal są głupi i sami się proszą, o to by im mówić jacy mają być. 

Patrząc Twoim sposobem kobiety powinny nie pracować, sprzątać mieszkanie, zajmować się dziećmi, gotować obiadki i ogólnie służyć facetom, bo to przecież sęk kobiecości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tyle, że żona raczej nie odczuwa przyjemności skoro autor ma wrażenie, że ona modli się by nie chciał seksu. W takiej sytuacji to dla niej jak kara.  Trzeba znaleźć istotę problemu, czemu żona autora nie lubi zblizen, bo ona ich nie lubi! 

No ale pieniądze, kolację i kwiaty tego nie załatwią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawca
1 godzinę temu, Gość Anastasis napisał:

 

Z jego żoną wszystko jest ok i żadne terapie czy dawanie kwiatów nic tutaj nie pomogą.

Po prostu jej nie pociąga ani go nie kocha. Ciężko jest się przymusić do seksu z taką osobą.

Wyszła za niego nie z miłości ani pożądania, ale ze zwykłego wyrachowania i potrzeby bezpieczeństwa i wygody.

Wiele małżeństw tak wygląda

Ja się dziwię facetom którzy przed ślubem nie umieją zauważyć czy kobieta ich kocha i pożąda czy też nie, albo czy tylko udaje. Przecież to widać jak na dłoni, u chyba tylko ci co mają oczy zaślepione tzipą nir są w stanie tego zauważyć.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No nie mówcie że wszyscy po 20 latach macie w łóżku jak na początku! Czasem trzeba zawalczyć, a przynajmniej spróbować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Mała Mastema napisał:

No nie mówcie że wszyscy po 20 latach macie w łóżku jak na początku! Czasem trzeba zawalczyć, a przynajmniej spróbować. 

Ale nie raz w miesiącu i walczyć powinno się razem jak jedna osoba to olewa, to nie ma o co walczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Oni ten brak pożadania źle interpretują. Wydaje im się, że taka kobieta jest cnotliwa i wierna. W tym sęk a potem małżenstwo się nie kocha, dzieci też się nie kocha, wszystko podporządkowane jest obowiązkom względem żony i dzieci. Tylko takie dzieci, które nie widziały kochających się rodziców wyrastają na wyrachowane istoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×