zwykły człowiek

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Słuchaj jeśli myślisz że robię coś aby zaimponować to jesteś w błędzie

Od początku pisałem że jestem sobą (możesz poczytać)i nikogo nie udaję a maski są mi niepotrzebne. Dla Twojej wiadomości nie mam nastu lat, a to co ja przeżyłem większość załozyłaby pętle na szyje albo brała jakieś psychotropy

Jestem sobą i zawsze będę bo wtedy czuję się człowiekiem z zasadami, a Ty możesz sobie nosić maski różnego koloru i nic mi do tego.

A pauke masz?

Zlo i dobro bierze sie wylacznie z przyczyny o pierwotnej niewiedzy na swoj temat. SANSARA jest rozna od rzeczywistego... nie zrozumiecie ale tak sie wlasnie sprawy mają Maya ILUZJA JEDYNIE SPRAWIA ZE cierpimy, MUSIMY POJAC NA TYM SWIECIE TYLKO JEDNO. I TYLE. ZROZUMIEC MUSIMY PRAWDE O SANSARZE, NIC WIECEJ ROBIC NIE MUSIMY  iNNA SPRAWA CZY W WYMIARZE Boskiej świadomości czynimy na odwrót? Z Poziomu Wyzszej swiadomosci to tak samo, jakby nic sie nie nigdy nie wydarzylo.
ew podobne ma sie wtedy odczucia a przedewszystkim jedno dsyc silne, te ktore sprawia ze zapomnimy cos co bylo tylko uludą..
Mirazem snem diabla   Ale tylko wtedy gdy sie Przebudzimy ze snu diabla. sa przeciez dwie sciezki
Jedna Ciemna i druga Jasna prowadzace doi tego samego 

Do przebudzenia Amitabhy ze snu.
x

D
 a sorry tylko On zawsze pozostaje rzeczywistym...... Tylko Amitabha.

9 minut temu, Gość Księżniczka Fleja napisał:

A pauke masz?

Dla ciebie moge mieć nawet dwie

Nawet w tej chywili wszystko nalezy sie jemu >< Amidzie Butsu

1 godzinę temu, Gość szary napisał:

Ps. Maskę zakładam też aby nie zdradzać jaki jestem naprawdę. Ta swego rodzaju wrażliwość na pewne rzeczy jest powiedział bym nieakceptowalna. Ostatnio jednak pozwalam sobie na odrobinę więcej szczerości. Generalnie niczego to nie zmienia. Raczej ośmieszam siebie w oczach innych niż zyskuję. Wiem jedno.... jedyne na co mam wpływ to ja sam. Nie obwiniam nikogo kto zakłada maskę z obawy przed innymi, gorzej jeśli robi to dla korzyści materialnych, finansowych... itp.

Coś w tym jest.

23 minuty temu, Gość Gosc napisał:

NIe wiem czy mam tak samo, ale mam podobne  zdanie. Myślę, że to efekt poprawności politycznej. Teraz jest tak, że nie możesz mieć własnego zdania, musisz myśleć jak wszyscy, bo inaczej jesteś wystawiony na ostracyzm społeczny. To sprawia, że ludzie są sfrustrowani, w związkach, w kontaktach między sobą, a w internecie to się już cuda dzieją, jak horda wygłodniałych psów wreszcie może anonimowo mówić co myśli. 

To rozległy temat i czasami zastanawiam się nad przyczynami tego stanu rzeczy, ale im starszy jestem tym trudniej mi zabierać w tej sprawie zdanie. Może dlatego, że zdaje sobie sprawę z tego jak trudno będzie zmienić aktualny stan rzeczy. Tego skrycie pragnę, przemian w ludzkiej naturze... oczywiście na lepsze. 

1 minutę temu, Gość szary napisał:

To rozległy temat i czasami zastanawiam się nad przyczynami tego stanu rzeczy, ale im starszy jestem tym trudniej mi zabierać w tej sprawie zdanie. Może dlatego, że zdaje sobie sprawę z tego jak trudno będzie zmienić aktualny stan rzeczy. Tego skrycie pragnę, przemian w ludzkiej naturze... oczywiście na lepsze. 

A od kogo chciałbyś zacząć przemiane? Tylko nie mów że Ty chciałbyś być ostatnim który dokona przemiany

16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Słuchaj jeśli myślisz że robię coś aby zaimponować to jesteś w błędzie

Od początku pisałem że jestem sobą (możesz poczytać)i nikogo nie udaję a maski są mi niepotrzebne. Dla Twojej wiadomości nie mam nastu lat, a to co ja przeżyłem większość załozyłaby pętle na szyje albo brała jakieś psychotropy

Jestem sobą i zawsze będę bo wtedy czuję się człowiekiem z zasadami, a Ty możesz sobie nosić maski różnego koloru i nic mi do tego.

Dużo ludzi mówi, że jest sobą, a co do czego wychodzi potem szydło z worka.. . Jednakże jestem za tym, żeby nie udawać, nie kłamać, okłamywać - oliwa sprawiedliwa.... . Pytanie brzmi ile % populacji ludzkiej potrafi być sobą, bez zbędnego przerywania swojej osobowości? 

Co do kolegi czasami lepiej coś przemilczeć niż nakarmić kogoś słodkimi kłamstwami. 

16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Słuchaj jeśli myślisz że robię coś aby zaimponować to jesteś w błędzie

Od początku pisałem że jestem sobą (możesz poczytać)i nikogo nie udaję a maski są mi niepotrzebne. Dla Twojej wiadomości nie mam nastu lat, a to co ja przeżyłem większość załozyłaby pętle na szyje albo brała jakieś psychotropy

Jestem sobą i zawsze będę bo wtedy czuję się człowiekiem z zasadami, a Ty możesz sobie nosić maski różnego koloru i nic mi do tego.

Dużo ludzi mówi, że jest sobą, a co do czego wychodzi potem szydło z worka.. . Jednakże jestem za tym, żeby nie udawać, nie kłamać, okłamywać - oliwa sprawiedliwa.... . Pytanie brzmi ile % populacji ludzkiej potrafi być sobą, bez zbędnego przerywania swojej osobowości? 

Co do kolegi czasami lepiej coś przemilczeć niż nakarmić kogoś słodkimi kłamstwami. 

29 minut temu, Gość Gosc napisał:

Słuchaj jeśli myślisz że robię coś aby zaimponować to jesteś w błędzie

Od początku pisałem że jestem sobą (możesz poczytać)i nikogo nie udaję a maski są mi niepotrzebne. Dla Twojej wiadomości nie mam nastu lat, a to co ja przeżyłem większość załozyłaby pętle na szyje albo brała jakieś psychotropy

Jestem sobą i zawsze będę bo wtedy czuję się człowiekiem z zasadami, a Ty możesz sobie nosić maski różnego koloru i nic mi do tego.

Dużo ludzi mówi, że jest sobą, a co do czego wychodzi potem szydło z worka.. . Jednakże jestem za tym, żeby nie udawać, nie kłamać, okłamywać - oliwa sprawiedliwa.... . Pytanie brzmi ile % populacji ludzkiej potrafi być sobą, bez zbędnego przerywania swojej osobowości? 

Co do kolegi czasami lepiej coś przemilczeć niż nakarmić kogoś słodkimi kłamstwami. 

13 minut temu, Gość Gość napisał:

A od kogo chciałbyś zacząć przemiane? Tylko nie mów że Ty chciałbyś być ostatnim który dokona przemiany

Typowa riposta... i dziecinna.

15 minut temu, Gość Mała napisał:

Dużo ludzi mówi, że jest sobą, a co do czego wychodzi potem szydło z worka.. . Jednakże jestem za tym, żeby nie udawać, nie kłamać, okłamywać - oliwa sprawiedliwa.... . Pytanie brzmi ile % populacji ludzkiej potrafi być sobą, bez zbędnego przerywania swojej osobowości? 

Co do kolegi czasami lepiej coś przemilczeć niż nakarmić kogoś słodkimi kłamstwami. 

Pozwól mu się spokojnie wypromować.

5 minut temu, Gość szary napisał:

Pozwól mu się spokojnie wypromować.

Mówisz . Nie lubie promocji bo w nich zawsze jest jakieś ale... Czas zawsze, a to zawsze pokaże, kto kim jest ponieważ swojej prawdziwej natury nie da się oszukać . Odiczmy...

*Odliczamy

1 minutę temu, Gość Mała napisał:

*Odliczamy

Eksplodujesz?  

18 minut temu, Gość szary napisał:

Typowa riposta... i dziecinna.

Jak wszystko dla Ciebie. Nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie

18 minut temu, Gość szary napisał:

Typowa riposta... i dziecinna.

Jak wszystko dla Ciebie. Nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak wszystko dla Ciebie. Nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie

To nie było pytanie tylko zaczepka... forma prowokacji. 
Z cichą aluzją typu, chcesz coś zmienić zacznij od siebie. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak wszystko dla Ciebie. Nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie

To nie było pytanie tylko zaczepka... forma prowokacji. 
Z cichą aluzją typu, chcesz coś zmienić zacznij od siebie. 

2 minuty temu, Gość szary napisał:

To nie było pytanie tylko zaczepka... forma prowokacji. 
Z cichą aluzją typu, chcesz coś zmienić zacznij od siebie. 

No tak, zmiany trzeba dokonać u siebie a nie iść tamgdzie większość idzie. Czasami najprostsze pytanie bywa najtrudniejsze ale dobrze już się nie udzielam zostawie Was w imaginowanym świecie.

13 minut temu, Gość szary napisał:

Eksplodujesz?  

Dlaczego? 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

No tak, zmiany trzeba dokonać u siebie a nie iść tamgdzie większość idzie. Czasami najprostsze pytanie bywa najtrudniejsze ale dobrze już się nie udzielam zostawie Was w imaginowanym świecie.

Nie obrażaj się... 

1 minutę temu, Gość Mała napisał:

Nie obrażaj się... 

nie obrażam a lubię rozmowy konstruktywne, budujące z których można wysunąć jakieś wnioski. Pozdrawiam małą księżniczke ;)

7 minut temu, Gość szary napisał:

To nie było pytanie tylko zaczepka... forma prowokacji. 
Z cichą aluzją typu, chcesz coś zmienić zacznij od siebie. 

I przepraszam jeśli uraziłem ale po prostu nie lubię owijać w bawełne.

18 godzin temu, Gość sylwia s napisał:

 

Bzdura ,ja bywam tu sporadycznie a agresje słowną obserwuję w życiu codziennym niemal każdego dnia ,uczelnia ,praca ,dom rodzinny itp.Cos dziwnego dzieje sie z ludzmi ,to nie jest normalne.Każdy każdego atakuje chce pouczać ,rozkazywać i dyrygować.Normalne to ,to nie jest.

Skutki zbyt dużej swobody i powszechnej wolności słowa. Po wojnie ludzie się wspierali, bo mieli dość już przeżyć negatywnych. Po upadku komuny powszechne bezrobocie też wymuszało jakąś solidarność z sasiadem itp. Teraz kiedy każdy może być kim zechce, każdy chce być panem w wlasnym ogródku. Liczę się tylko ja i moje kółeczko adoracji, ale jak się noga powinie to płacz i lament bo z nikąd pomocy. Historia jeszcze za czasów sejmików szlacheckich udowodniła że Polacy uwielbiają się żreć między sobą. Idziemy po rozum do głowy dopiero jak ktoś nam skopie tyłek i tak w kółko. 

58 minut temu, Gość Gość napisał:

nie obrażam a lubię rozmowy konstruktywne, budujące z których można wysunąć jakieś wnioski. Pozdrawiam małą księżniczke

I przepraszam jeśli uraziłem ale po prostu nie lubię owijać w bawełne.

Na forum znajdziesz ludzi różnego pokroju... Ile ludzi tyle osobowości i każdy ma swój tok myślenia i sposób na życie. Nie oceniam innych, a przynajmniej staram się tego nie robić. Jednak z doświadczenia wiem, że mało kto tu jest sobą, dlaczego ? Nie wiem...

Pozdrawiam

Maski maskami, gorzej gdy są to złe maski służące do krzywdzenia innych. I nie trzeba tego typu zachowań mylić z elastycznością w życiu, umiejętnością adaptacji w różnych warunkach i otwartością. To raczej zalety pomagające przetrwać życie. Takim ludziom lepiej się żyje niż tym o niezmiennych konserwatywnych cechach i zasadach. Z reguły mają oni też małe poczucie humoru. Dlatego gosciu czasem masz wrażenie że nie jesteś lubiany. Jak to w życiu, coś za coś, każdy jest nieco inny i inaczej czerpie  z życia. Mała dobrze napisała

5 minut temu, Gość Biała napisał:

Maski maskami, gorzej gdy są to złe maski służące do krzywdzenia innych. I nie trzeba tego typu zachowań mylić z elastycznością w życiu, umiejętnością adaptacji w różnych warunkach i otwartością. To raczej zalety pomagające przetrwać życie. Takim ludziom lepiej się żyje niż tym o niezmiennych konserwatywnych cechach i zasadach. Z reguły mają oni też małe poczucie humoru. Dlatego gosciu czasem masz wrażenie że nie jesteś lubiany. Jak to w życiu, coś za coś, każdy jest nieco inny i inaczej czerpie  z życia. Mała dobrze napisała

 

Zakładasz maske aby pożartować i mieć poczucie humoru, wyobraz sobie ze niektórzy nie potrzebuja maski aby byc w dobrym nastroju mowa była o czym innym i napewno nie o żartach. 

34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zakładasz maske aby pożartować i mieć poczucie humoru, wyobraz sobie ze niektórzy nie potrzebuja maski aby byc w dobrym nastroju mowa była o czym innym i napewno nie o żartach. 

Nie wiem jak to jest zakładać maski. Wiem za to że przed chwilą zmyłam maske z ekstratem z wiśni i z poczuciem piękna pięlegnacji ciała idę spać. Dobranoc

a ja po prostu jestem szary, chcę wtopić się w tłum, niepostrzeżenie przemykać uliczkami, stać z boku i nieruchomo obserwować świat, nie ingerować w to na co nie mam wpływu, dostrzegać i doceniać piękno ukryte w naturze, patrzyć wieczorami w gwiazdy, cieszyć się małymi rzeczami, moknąć w deszczu, słuchać wiatru.... nie interesują mnie gierki, maski, ludzkie, przyziemne dylematy typu co ubrać, gdzie iść, z kim wypić... pragnę być tylko wolny i spokojny... nie interesują mnie tak naprawdę inni i ich urojenia, chcę wykreować swój świat, w którym będę czuł się dobrze... szarość to moja tarcza, szarość to mój styl, szarość to kolor mojego ja...