Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieznajomy

Rodzina szczęścia nie daje?

Polecane posty

Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Ile feministek potrzeba do powieszenia zasłon? Wystarczy jedna, jak zacznie opowiadać o swoim marnym zyciu, to same się powieszą.

Żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Res zalogujesz się? Przecież to widać, że to ty.

Ty pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Żal

Tylko się nie wieszaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Tylko się nie wieszaj.

To nie opowiadaj o swoim marnym życiu frajera.

PS. Ile browarów dzis wypiłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

To nie opowiadaj o swoim marnym życiu frajera.

PS. Ile browarów dzis wypiłeś?

Frajer to ten głupek, co się z tobą ożenił.

PS. Znowu nie wzięłaś lekarstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloo

Po co dyskutujecie z tym psychiczni8e chorym czlowiekiem.? Jak widze jego posty, to z zasady nie czytam, bo szkoda oczu. Tym bardziej nie warto odpowiadać, najlepiej omijac, tak,jakby ich nie bylo i trzymac sie watku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga

A co to jest szczęście? Trzeba życie brać jakim jest i cieszyć się chwilą. Warto przed założeniem rodziny pomyśleć ci się zmieni jak to będzie wyglądać i czy naprawdę tego chce. Autor poprostu nie dorosl do rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

res zaloguj sie spaślaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość kloo napisał:

Po co dyskutujecie z tym psychiczni8e chorym czlowiekiem.? Jak widze jego posty, to z zasady nie czytam, bo szkoda oczu. Tym bardziej nie warto odpowiadać, najlepiej omijac, tak,jakby ich nie bylo i trzymac sie watku.

Psychicznie chorego to masz w domu. To ten frajer co się z tobą ożenił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

res zaloguj sie spaślaku

Sama się zaloguj kaszalocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Znowu ten zyeb rescator roz/pier/dolił fajny temat, z potencjałem.

Naprawde ten deb.il nie rozumie, że jego przestarzałe poglądy nt związków nikogo nie interesują? W ogóle nawet nie odniósł się do problemu autora. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo
3 godziny temu, Rescator555 napisał:

Tak, pewnie. Opowiadaj, opowiadaj. Poczytaj sobie wyniki badan na temat jak często mężczyźni wyręczają kobiety w pracach domowych, a potem wypisuj kto ma babciowate poglądy. Bo mylisz swoje pobożne życzenia z rzeczywistością.

O wyręczaniu mowa jest wtedy,  gdy małżeństwo umawiać się na podział: on - zarabia,  ona - zajmuje się domem.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo
3 godziny temu, Rescator555 napisał:

Jest jak najbardziej popularny. To model, gdzie kobieta poszła do pracy zawodowej, a drugi etat obrabia w domu. Bo jej mąż potrafi się sprytnie wymigać od roboty. I jeśli twierdzisz, że jest inaczej, to po prostu nie wiesz o czym piszesz. Były robione badania na ten temat i po prostu takie są fakty. Owszem, czasami wyśmiewam się z mężczyzn wykonujących prace domowe, ale szkoda, że nie zrozumiałaś, o jakich konkretnie sytuacjach piszę. No ale myślenie może być meczace. Pisałem nie raz, że facet nie ma prawa wymagać, by kobieta go obsługiwała, ale to zakłóca pewnie obraz wrednego Rescatora, więc lepiej tego nie zauważać. Więc już to świadczy, że wcale nie uważam, że kobieta powinna wykonywać wszystkie prace domowe. A, że w rzeczywistości wykonuje większość, plus praca zawodowa, to jej wybór.

Nie wiem jaki model małżeństwa opisujesz, ale jakiś pomieszany - najwyraźniej taki, w którym mężczyzna chciałby mieć model tradycyjny (czyli nie zajmować się domem), ale nie jest w stanie utrzymać rodziny z jednej pensji. Dziwię się tylko tej kobiecie co podobno pracuje i sama wszystko w domu robi - naprawdę coś musi być z nią nie tak.  

Co do myślenia to jak to jest, że opisując kobietę pracującą cały czas twierdzisz, że pracuje na dwa etaty - w pracy i w domu,  a jeżeli opisujesz kobietę niepracując to twierdzisz,  że ona wcale nie musi obsługiwać męża,  czyli maz sam zrobi obiad/katering,  sam sobie upierze i uprasuje swoje rzeczy, itd. Tak więc wyobraź sobie, że w przypadku kobiet pracujących one tez nie musza obsługiwać męża.  Jeżeli pracuje zawodowo i zajmuje się domem sama to już jej sprawa- jeżeli  takie kobiety są to mi ich szkoda.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 godzin temu, Gość gosc napisał:

Znowu ten zyeb rescator roz/pier/dolił fajny temat, z potencjałem.

Naprawde ten deb.il nie rozumie, że jego przestarzałe poglądy nt związków nikogo nie interesują? W ogóle nawet nie odniósł się do problemu autora. 

De/biła to sobie poszukaj w domu albo w lustrze.

Jeśli poglądy Rescatora nikogo nie interesuja, to po co piszecie dziesiątki odpowiedzi na jego wpisy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

De/biła to sobie poszukaj w domu albo w lustrze. 

Jeśli poglądy Rescatora nikogo nie interesuja, to po co piszecie dziesiątki odpowiedzi na jego wpisy? 

Bo lubimy robić sobie jaja z tego starego pajaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 godzin temu, Gość Margo napisał:

Nie wiem jaki model małżeństwa opisujesz, ale jakiś pomieszany - najwyraźniej taki, w którym mężczyzna chciałby mieć model tradycyjny (czyli nie zajmować się domem), ale nie jest w stanie utrzymać rodziny z jednej pensji. Dziwię się tylko tej kobiecie co podobno pracuje i sama wszystko w domu robi - naprawdę coś musi być z nią nie tak.  

Co do myślenia to jak to jest, że opisując kobietę pracującą cały czas twierdzisz, że pracuje na dwa etaty - w pracy i w domu,  a jeżeli opisujesz kobietę niepracując to twierdzisz,  że ona wcale nie musi obsługiwać męża,  czyli maz sam zrobi obiad/katering,  sam sobie upierze i uprasuje swoje rzeczy, itd. Tak więc wyobraź sobie, że w przypadku kobiet pracujących one tez nie musza obsługiwać męża.  Jeżeli pracuje zawodowo i zajmuje się domem sama to już jej sprawa- jeżeli  takie kobiety są to mi ich szkoda.

 

Opisuje model, jaki ma zdecydowana przewagę w tym kraju. Jak go określić, to nie moja sprawa. Wpisz sobie w google "ilu mężczyzn pomaga w pracach domowych", to znajdziesz linki do artykułów i wyników badań, potwierdzajacych to, że większość prac domowych kasy wykonywana przez kobiety, nawet jeśli pracują zawodowo. Taka jest prawda i żadne czary-mary czy zaklinanie rzeczywistości tego obrazu nie zmienią.

Co do myślenia, to tak to jest, że piszą, że kobiety nie powinna obsługiwać męża, zarówno w związku gdzie kobieta pracuje zawodowo, jak i gdy pozostaje w domu. Bo nikt nie powinien być czyjas służącą w związku. Ale to, że ja piszę jak powinno czy nie powinno być, nie przesądza o tym jak realnie jest. Bo ja rozróżniam moje życzenia od rzeczywistości, w odróżnieniu od niektórych piszących tu kobiet. Oczywiście, że kobiety pracujące nie muszą obsługiwać męża, ale w większości przypadków to robią, tak wynika z artykułów o których pisałem. Mi tam ich nie szkoda, nie musiały wychodzić za Januszow, trzeba myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Bo lubimy robić sobie jaja z tego starego pajaca.

Jaja to on robi z was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jaja to on robi z was.

Taaa, tak sobie tłumacz Res. Jesteś pośmiewiskiem kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Opisuje model, jaki ma zdecydowana przewagę w tym kraju. Jak go określić, to nie moja sprawa. Wpisz sobie w google "ilu mężczyzn pomaga w pracach domowych", to znajdziesz linki do artykułów i wyników badań, potwierdzajacych to, że większość prac domowych kasy wykonywana przez kobiety, nawet jeśli pracują zawodowo. Taka jest prawda i żadne czary-mary czy zaklinanie rzeczywistości tego obrazu nie zmienią.

Co do myślenia, to tak to jest, że piszą, że kobiety nie powinna obsługiwać męża, zarówno w związku gdzie kobieta pracuje zawodowo, jak i gdy pozostaje w domu. Bo nikt nie powinien być czyjas służącą w związku. Ale to, że ja piszę jak powinno czy nie powinno być, nie przesądza o tym jak realnie jest. Bo ja rozróżniam moje życzenia od rzeczywistości, w odróżnieniu od niektórych piszących tu kobiet. Oczywiście, że kobiety pracujące nie muszą obsługiwać męża, ale w większości przypadków to robią, tak wynika z artykułów o których pisałem. Mi tam ich nie szkoda, nie musiały wychodzić za Januszow, trzeba myśleć.

Podaj jeszcze linka do dziennika zachodniego impotencie intelektualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Taaa, tak sobie tłumacz Res. Jesteś pośmiewiskiem kafe.

Zdaniem baby o rozumku dziesięcioletniej siksy, skaczącej na podwórku 😛.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Podaj jeszcze linka do dziennika zachodniego impotencie intelektualny.

Podaj linka do gazety policyjnej bezmozga amebo.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość Gość napisał:

Taaa, tak sobie tłumacz Res. Jesteś pośmiewiskiem kafe.

Powtarzaj częściej, to może sama w to uwierzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Opisuje model, jaki ma zdecydowana przewagę w tym kraju. Jak go określić, to nie moja sprawa. Wpisz sobie w google "ilu mężczyzn pomaga w pracach domowych", to znajdziesz linki do artykułów i wyników badań, potwierdzajacych to, że większość prac domowych kasy wykonywana przez kobiety, nawet jeśli pracują zawodowo. Taka jest prawda i żadne czary-mary czy zaklinanie rzeczywistości tego obrazu nie zmienią.

Co do myślenia, to tak to jest, że piszą, że kobiety nie powinna obsługiwać męża, zarówno w związku gdzie kobieta pracuje zawodowo, jak i gdy pozostaje w domu. Bo nikt nie powinien być czyjas służącą w związku. Ale to, że ja piszę jak powinno czy nie powinno być, nie przesądza o tym jak realnie jest. Bo ja rozróżniam moje życzenia od rzeczywistości, w odróżnieniu od niektórych piszących tu kobiet. Oczywiście, że kobiety pracujące nie muszą obsługiwać męża, ale w większości przypadków to robią, tak wynika z artykułów o których pisałem. Mi tam ich nie szkoda, nie musiały wychodzić za Januszow, trzeba myśleć.

Już tytuł, który podałeś nie odpowiada mi - pomóc to może mi mąż w pracy (co nie jest w moim przypadku realne z uwagi na inny profil wykształcenia) , a nie w domu - artykuł więc z góry szufkadkuje, że to kobiety obowiązkiem jest dom a mąż może ewentualnie pomóc.  Autor artykułu mogłby dobrze napisać "jaki procent kobiet jest niewolnicami we własnym domu"  lub " ilu mężczyzn wyzwolilo żony z niewoli". 

Aktualnie nie mamy zbyt mądrego społeczeństwa, co widać jak głosują Polacy na wyborach. Niemałą rolę odgrywa też kościół, który szufladkuje kobiety.

Ja mam jednak zbyt dużo empatii i współczucia i zawsze mi szkoda dobrego człowieka, który jest wykorzystywany lub zdradzany. 

Czytając niektóre artykuły/posty można by pomyśleć, że wszyscy w koło zdradzają , a małżeństwa są ze sobą tylko z przyzwyczajenia- część na kafeterii tak właśnie twierdzi.  

Szczerze to nie wiem jaki jest cel twoich postów - najwyraźniej chcesz zniechęcić kobiety do małżeństwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość Margo napisał:

Już tytuł, który podałeś nie odpowiada mi - pomóc to może mi mąż w pracy (co nie jest w moim przypadku realne z uwagi na inny profil wykształcenia) , a nie w domu - artykuł więc z góry szufkadkuje, że to kobiety obowiązkiem jest dom a mąż może ewentualnie pomóc.  Autor artykułu mogłby dobrze napisać "jaki procent kobiet jest niewolnicami we własnym domu"  lub " ilu mężczyzn wyzwolilo żony z niewoli". 

Aktualnie nie mamy zbyt mądrego społeczeństwa, co widać jak głosują Polacy na wyborach. Niemałą rolę odgrywa też kościół, który szufladkuje kobiety.

Ja mam jednak zbyt dużo empatii i współczucia i zawsze mi szkoda dobrego człowieka, który jest wykorzystywany lub zdradzany. 

Czytając niektóre artykuły/posty można by pomyśleć, że wszyscy w koło zdradzają , a małżeństwa są ze sobą tylko z przyzwyczajenia- część na kafeterii tak właśnie twierdzi.  

Szczerze to nie wiem jaki jest cel twoich postów - najwyraźniej chcesz zniechęcić kobiety do małżeństwa. 

Res jest mizoginem, a jego posty mają na celu rozładowanie jego frustracji, która jest wynikiem jego licznych porażek w kontakcie z kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Margo napisał:

Już tytuł, który podałeś nie odpowiada mi - pomóc to może mi mąż w pracy (co nie jest w moim przypadku realne z uwagi na inny profil wykształcenia) , a nie w domu - artykuł więc z góry szufkadkuje, że to kobiety obowiązkiem jest dom a mąż może ewentualnie pomóc.  Autor artykułu mogłby dobrze napisać "jaki procent kobiet jest niewolnicami we własnym domu"  lub " ilu mężczyzn wyzwolilo żony z niewoli". 

Aktualnie nie mamy zbyt mądrego społeczeństwa, co widać jak głosują Polacy na wyborach. Niemałą rolę odgrywa też kościół, który szufladkuje kobiety.

Ja mam jednak zbyt dużo empatii i współczucia i zawsze mi szkoda dobrego człowieka, który jest wykorzystywany lub zdradzany. 

Czytając niektóre artykuły/posty można by pomyśleć, że wszyscy w koło zdradzają , a małżeństwa są ze sobą tylko z przyzwyczajenia- część na kafeterii tak właśnie twierdzi.  

Szczerze to nie wiem jaki jest cel twoich postów - najwyraźniej chcesz zniechęcić kobiety do małżeństwa. 

To, że nie odpowiada Ci tytuł, pod jakim google wyswietla kilka artykułów, to już twoja sprawa.

Społeczeństwo mamy jakie mamy, można się obrazić na rzeczywistość, która się nie podoba i nie przyjmować do wiadomości. Podobnie jak na hasło w wyszukiwarce internetowej. Ale wcale nie uważam, żeby spoleczenstwo Szwedzkie było mądrzejsze od naszego.

Być może można tak pomyśleć, ale trzymając się tematu, jakoś nie przypominam sobie artykułu, w którym by było, ze mężczyźni w tym kraju dziela równo z  kobietami obowiazki domowe. Może Ty taki mi wskazesz?

A jaki jest cel Twoich odpowiedzi na moje posty? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Res jest mizoginem, a jego posty mają na celu rozładowanie jego frustracji, która jest wynikiem jego licznych porażek w kontakcie z kobietami.

O swoich fantazjach na temat Rescatora, powinnaś opowiedzieć psychiatrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Res jest mizoginem, a jego posty mają na celu rozładowanie jego frustracji, która jest wynikiem jego licznych porażek w kontakcie z kobietami.

A kim Ty jesteś? Skąd Twoja obsesja na jego punkcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
29 minut temu, Gość Gość napisał:

To, że nie odpowiada Ci tytuł, pod jakim google wyswietla kilka artykułów, to już twoja sprawa.

Społeczeństwo mamy jakie mamy, można się obrazić na rzeczywistość, która się nie podoba i nie przyjmować do wiadomości. Podobnie jak na hasło w wyszukiwarce internetowej. Ale wcale nie uważam, żeby spoleczenstwo Szwedzkie było mądrzejsze od naszego.

Być może można tak pomyśleć, ale trzymając się tematu, jakoś nie przypominam sobie artykułu, w którym by było, ze mężczyźni w tym kraju dziela równo z  kobietami obowiazki domowe. Może Ty taki mi wskazesz?

A jaki jest cel Twoich odpowiedzi na moje posty? 

W dzienniku zachodnim też o tym nie pisali? A może po prostu nie potrafisz czytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

To, że nie odpowiada Ci tytuł, pod jakim google wyswietla kilka artykułów, to już twoja sprawa.

Społeczeństwo mamy jakie mamy, można się obrazić na rzeczywistość, która się nie podoba i nie przyjmować do wiadomości. Podobnie jak na hasło w wyszukiwarce internetowej. Ale wcale nie uważam, żeby spoleczenstwo Szwedzkie było mądrzejsze od naszego.

Być może można tak pomyśleć, ale trzymając się tematu, jakoś nie przypominam sobie artykułu, w którym by było, ze mężczyźni w tym kraju dziela równo z  kobietami obowiazki domowe. Może Ty taki mi wskazesz?

A jaki jest cel Twoich odpowiedzi na moje posty? 

Nie czytuję czegoś co mi nie odpowiada, podobnie jak nie oglądam. 

Z tego co piszesz to większa część mężczyzn w naszym kraju to jakieś buce.

Jest akurat już coraz więcej artykułów, których ty nie widzisz- czytałam. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że pewne pokolenie jest niereformowalne, ale młodsze pokolenie jest juz inne (kobiety coraz później za mąż wychodzą i coraz później decydują się na dziecko, a po macierzyńskim wracają do pracy). 

Najpierw odpowiada się na pytanie, a potem zadaje swoje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość Gość napisał:

A kim Ty jesteś? Skąd Twoja obsesja na jego punkcie?

Res, dlaczego mówisz o sobie w osobie trzeciej? I nie schlebiaj sobie, że ktoś może mieć obsesje na twoim punkcie. Obsesje to masz ty. Na punkcie dawania d.., pracy kobiet i brudnych/śmierdzących narządów płciowych mizoginie.

Ty jesteś jedynie pośmiewiskiem kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×