Jesli kobieta jest wartosciowa, to wyzej ceni milosc od seksu

takie moje zdanie i i tyle w tym temacie

I ja sie z Toba zgodze.

Jestem kobietą i się nie zgadzam i nie zgodzi się nikt, kto ma normalne libido.  Zarówno kobieta i mężczyzna potrzebują bliskości cielesnej, nawet osoby niepełnosprawne uprawiają seks.

 Oczywiście wyjątki istnieją.... wskutek choroby, wypadku , kiedy mężczyzna stanie się impotentem, to miłość powinna zwyciężyć ale w normalnym, zdrowym związku seks jest ważny i w tym momencie się potwierdza, czy kobieta jest wartościowa.

Tak to może sobie pisać, ktoś kto ma jakieś zaburzenia w tej sferze, seks jest dopełnieniem miłości.

3 minuty temu, Gość dfrsruuttddfc napisał:

zdrowym związku seks jest ważny i w tym momencie się potwierdza, czy kobieta jest wartościowa.

Acha.Czyli kobieta aseksualna w takim przypadku okazuje sie niewartosciowa.

Jesli kobieta jest wartosciowa, to wyzej ceni milosc od seksu

21 minut temu, Gość suppi napisał:

Acha.Czyli kobieta aseksualna w takim przypadku okazuje sie niewartosciowa.

21 minut temu, Gość suppi napisał:

Acha.Czyli kobieta aseksualna w takim przypadku okazuje sie niewartosciowa.

Naucz się czytać ze zrozumieniem   napisałam o zaburzeniach.....a jeśli kobieta jest aseksualna to nie jest normalne libido. 

Nie twierdziłam, że taka kobieta jest bezwartościowa bo w tym wypadku wychodzi, ze ludzie , którzy się kochają i uprawiają seks są bezwartościowi , czyli ile procent społeczeństwa ? bo aseksualni są mniejszością. 

Miałam na myśli, że kobieta pokaże , że jest wartościowa , gdy jej mężczyzna stanie się impotentem a ona nadal będzie kochać i nie pójdzie na bok.

.

4 minuty temu, Gość dfrsruuttddfc napisał:

Miałam na myśli, że kobieta pokaże , że jest wartościowa , gdy jej mężczyzna stanie się impotentem a ona nadal będzie kochać i nie pójdzie na bok.

 

Nie jest to zdrowe, i naprawdę jest bardzo ciężko dochować wierności w przedstawionej przez Ciebie sytuacji.

57 minut temu, Gość dfrsruuttddfc napisał:

Jestem kobietą i się nie zgadzam i nie zgodzi się nikt, kto ma normalne libido.  Zarówno kobieta i mężczyzna potrzebują bliskości cielesnej, nawet osoby niepełnosprawne uprawiają seks.

 Oczywiście wyjątki istnieją.... wskutek choroby, wypadku , kiedy mężczyzna stanie się impotentem, to miłość powinna zwyciężyć ale w normalnym, zdrowym związku seks jest ważny i w tym momencie się potwierdza, czy kobieta jest wartościowa.

Tak to może sobie pisać, ktoś kto ma jakieś zaburzenia w tej sferze, seks jest dopełnieniem miłości.

Zdecydowane tak !

12 minut temu, Gość gość napisał:

Nie jest to zdrowe, i naprawdę jest bardzo ciężko dochować wierności w przedstawionej przez Ciebie sytuacji.

Ale mozliwe......Najgorszy wariant jest wtedy, gdy człowiek po wypadku staje się roślina , 

A wartościowy facet, też stawia wyżej miłość od seksu czy nie?  Rozumiem, że podwójne standardy? 

Nie staje ci to sam jesteś bezwartościowy.

13 minut temu, Gość uftydyt napisał:

Ale mozliwe......Najgorszy wariant jest wtedy, gdy człowiek po wypadku staje się roślina , 

Zgadzam się, ale wymaga to ogromnego poświęcenia i dużej dyscypliny wewnętrznej. Malo która babka podoła co ma normalne libido a co dopiero jak któras ma rozbudzone. Ty wiesz o czym piszesz z doświadczenia?

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Zgadzam się, ale wymaga to ogromnego poświęcenia i dużej dyscypliny wewnętrznej. Malo która babka podoła co ma normalne libido a co dopiero jak któras ma rozbudzone. Ty wiesz o czym piszesz z doświadczenia?

Nie wiem z doświadczenia....po prostu kiedyś się zastanawiałam , jak wielka moze być milość i rozważałam rózne warianty bo często ludzie mówią , ze życie by oddali za drugą osobę, a w momencie, gdy dzieje się jakaś tragedia, ich miłość jakoś wyparowuje, czyli właśnie takie przypadki jak impotencja, wypadek, paraliż czy chociażby narodziny chorego dziecka. Może to niekoniecznie ma związek z seksem. 

27 minut temu, Gość gosc napisał:

A wartościowy facet, też stawia wyżej miłość od seksu czy nie?  Rozumiem, że podwójne standardy? 

Przyłączam się do pytania 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie staje ci to sam jesteś bezwartościowy.

zgadzam się... kobieta/ 25 lat /dziewica /libido w normie 

4 godziny temu, Gość gosc napisał:

A wartościowy facet, też stawia wyżej miłość od seksu czy nie?

Tak.

Tak może sądzić tylko kobieta.

miłość nie istnieje

faceci chcą po prostu posuwać. zaliczać. bzykać.

10 godzin temu, Gość dfrsruuttddfc napisał:

Jestem kobietą i się nie zgadzam i nie zgodzi się nikt, kto ma normalne libido.  Zarówno kobieta i mężczyzna potrzebują bliskości cielesnej, nawet osoby niepełnosprawne uprawiają seks.

 Oczywiście wyjątki istnieją.... wskutek choroby, wypadku , kiedy mężczyzna stanie się impotentem, to miłość powinna zwyciężyć ale w normalnym, zdrowym związku seks jest ważny i w tym momencie się potwierdza, czy kobieta jest wartościowa.

Tak to może sobie pisać, ktoś kto ma jakieś zaburzenia w tej sferze, seks jest dopełnieniem miłości.

Właśnie...seks jest dopełnieniem miłości a nie jej PODSTAWĄ! 

Kto buduje zwiazek na seksie,  od seksu zaczyna i stawia seks jako glowne kryterium łąxzące ludzi....jest człowiekiem o ubogim wnętrzu. 

9 minut temu, Gość Ona napisał:

Właśnie...seks jest dopełnieniem miłości a nie jej PODSTAWĄ! 

Kto buduje zwiazek na seksie,  od seksu zaczyna i stawia seks jako glowne kryterium łąxzące ludzi....jest człowiekiem o ubogim wnętrzu. 

Taki ktoś nie ma szans na szczęśliwy związek i na osobiste szczęście 

10 godzin temu, Gość dfrsruuttddfc napisał:

Miałam na myśli, że kobieta pokaże , że jest wartościowa , gdy jej mężczyzna stanie się impotentem a ona nadal będzie kochać i nie pójdzie na bok.

 

Prawie każdy pójdzie na bok, gdy partnerka, partner odmówi mu seksu.

Druga sprawa jest taka, że większość kobiet wyżej ceni miłość niż seks a du.pczenie łączy się z tym tylko częściowo.

5 godzin temu, Gość miłość nie istnieje napisał:

miłość nie istnieje

 

 

faceci chcą po prostu posuwać. zaliczać. bzykać.

Tak

2 minuty temu, Gość Piotr napisał:

Tak

Nie wrzucaj wszystkich formalności jednego wora

kobieta, która chce oddać mężczyźnie duszę pozwala na seks oralny, robi loda i połyka spermę. Kobieta, która chce oddać mężczyźnie ciało pozwala na seks waginalny i pozwala na wytrysk do pochwy. Kobieta, która widzi w swoim mężczyźnie duże dziecko i chce dać mu czułość pozwala na seks między piersiami i na wytrysk na piersi. Kobieta, która chce oddać mężczyźnie swój honor pozwala na seks analny. Mężczyzna który chce oddać kobiecie swoją duszę, ciało i honor przestaje się masturbować i pozwala o wszystkim decydować kobiecie. Staje się jej całkowicie uległy.

4 minuty temu, Gość grzech grześ napisał:

kobieta, która chce oddać mężczyźnie duszę pozwala na seks oralny, robi loda i połyka spermę. Kobieta, która chce oddać mężczyźnie ciało pozwala na seks waginalny i pozwala na wytrysk do pochwy. Kobieta, która widzi w swoim mężczyźnie duże dziecko i chce dać mu czułość pozwala na seks między piersiami i na wytrysk na piersi. Kobieta, która chce oddać mężczyźnie swój honor pozwala na seks analny. Mężczyzna który chce oddać kobiecie swoją duszę, ciało i honor przestaje się masturbować i pozwala o wszystkim decydować kobiecie. Staje się jej całkowicie uległy.

Ciekawa interpretacja. Przyznaję, że tej teorii nie znałam.

Nie uważam tak. Ja staram się nie oceniać ludzi przez pryzmat ich życia seksualnego. Moim zdaniem nie jest to wyznacznik tego, czy dana osoba jest wartościowa. Windowanie przyjemności fizycznych ponad uczucia wyższe świadczy co najwyżej o niskim poziomie inteligencji emocjonalnej bądź niewielkich potrzebach budowania takich więzi, ale nie determinuje "wartości czlowieka". Ja najbardziej sobie cenię takie cechy jak empatia i uczciwość. Tysiąc razy bardziej szanuję faceta, który otwarcie powie kobiecie, że szuka tylko seksu i nie chcę się angażować (nawet kosztem niepowodzenia), niż takiego co opowiada cuda na kiju, żeby tylko "zar...chać", albo żonatego, który zdradza partnerkę, a po wszystkim do niej wraca i mówi patrząc prosto w oczy, że ją kocha Tu nie o bzykanie chodzi, a o traktowanie drugiej osoby z należytą godnością i szacunkiem oraz o wyplenienie z siebie skrajnego egoizmu

4 minuty temu, Mizo napisał:

Nie uważam tak. Ja staram się nie oceniać ludzi przez pryzmat ich życia seksualnego. Moim zdaniem nie jest to wyznacznik tego, czy dana osoba jest wartościowa. Windowanie przyjemności fizycznych ponad uczucia wyższe świadczy co najwyżej o niskim poziomie inteligencji emocjonalnej bądź niewielkich potrzebach budowania takich więzi, ale nie determinuje "wartości czlowieka". Ja najbardziej sobie cenię takie cechy jak empatia i uczciwość. Tysiąc razy bardziej szanuję faceta, który otwarcie powie kobiecie, że szuka tylko seksu i nie chcę się angażować (nawet kosztem niepowodzenia), niż takiego co opowiada cuda na kiju, żeby tylko "zar...chać", albo żonatego, który zdradza partnerkę, a po wszystkim do niej wraca i mówi patrząc prosto w oczy, że ją kocha Tu nie o bzykanie chodzi, a o traktowanie drugiej osoby z należytą godnością i szacunkiem oraz o wyplenienie z siebie skrajnego egoizmu

Całkowicie zgadzam się

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Całkowicie zgadzam się

Cieszę się bardzo