Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Mąż nakrzyczał mnie, że wydałam na kosmetyki 250 zł, gdy mamy kryzys finansowy

Polecane posty

Gość gość

oj tam oj tam😀to nie buzia 😀

lala chce drogi kosmetyk i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość tyczka napisał:

Nie rozumiem tego topiku. Autorka zamiast porozmawiać na spokonie z mężem i wytłumaczyć mu powód swojego zakupu żali się tu i usilnie wszystkiech utwierdza, że kosmetyki za 250zł sa lepsze niż tańsze. Nie są. Oczywiście jeśli to specjalistyczne rzeczy, które widocznie poprawiają stan cery, wręcz leczą to moge to zrozumieć i wtedy popieram szczególnie jeśli są one na konkretny problem i tylko one pomagają. Jeśli to jednak cos takiego, że według niektórych tusz za 150zł jest lepszy od tego za 30zł , bo przecież ma logo Dior czy Chanel to śmieję się na głos. Przerobiłam naprawdę wiele kosmetyków zarówno z bardzo wysokiej pólki o których mam jak najgorsze zdanie, a teraz kocham kosmetyki cruelity free, ekologiczne, tanie i tylko naturalne. One działają, sa pozbawione chemii. Sama natura. Dziękuję za wszelakie badziewia światowych koncernów, to sama chemia i dziadostwo za które przepłacamy i wiele daje się nabrac,że jak drogi to musi być lepszy.

A dla Ciebie istnieją tylko dwa bieguny? Kosmetyki od koncernów i kosmetyki naturalne? Od kiedy dobry kosmetyk naturalny jest tani? Pozyskanie naturalnych surowców, wysokiej jakości, wcale takie tanie nie jest. Poza tym proces produkcji takich kosmetyków też ekonomiczny nie jest, do tego dochodzi krótki termin ważności. No nie wmówisz mi, że kupujesz dobry naturalny kosmetyk za 5 zł.  Bo takie coś z naturą niewiele ma wspólnego. Albo to mieszanka jakiegoś najtańszego masła roślinnego i olejku. I dla Twojej wiadomości, nawet woda to chemia, więc chyba nie tak do końca pozbawione chemii. Coś mi się wydaje, że mało tych kosmetyków przerobiłaś. Bo jest wiele niszowych marek, które produkują ekologiczne i etyczne kosmetyki, które są też zaawansowane technologicznie. Bez dobrego konserwantu to sobie możesz nakładać na twarz grzyby i bakterie. A jakoś musi kosztować. Nie wiem jak chcesz wyprodukować etyczny krem, z dobrych składników, wyprodukowany w zgodzie z naturą, gdzie ludzie otrzymają godne wynagrodzenie, itp... żeby ten kosmetyk kosztował kilka złotych. Nikt tu przecież nie mówi o kosmetykach Diora. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza PL
47 minut temu, Gość Gość napisał:

 Bez dobrego konserwantu to sobie możesz nakładać na twarz grzyby i bakterie. A jakoś musi kosztować. Nie wiem jak chcesz wyprodukować etyczny krem, z dobrych składników, wyprodukowany w zgodzie z naturą, gdzie ludzie otrzymają godne wynagrodzenie, itp... żeby ten kosmetyk kosztował kilka złotych. Nikt tu przecież nie mówi o kosmetykach Diora. 

Wcale nie  Dobrym konserwantem sa olejki eteryczne,wyciagi roslinne typu rozmaryn, garbniki czy chociazby alkohol i gliceryna

Wyprodukowanie, a raczej zrobienie kremu o jakim piszesz jest jak najbardziej realne w warunkach domowych i to za ulamek wyjsciowej ceny  Wkladasz w ten krem to co chcesz i konkretnie pod twoja skore.. A dodatki moga byc z najwyzszej polki.

Surowce do zrobienia kremu WCALE nie sa drogie, cala reszta to koszty. Robiac samemu krem w domu pomijasz koszty imasz kosmetyk z najwyzszej polki z grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość poza PL napisał:

Wcale nie  Dobrym konserwantem sa olejki eteryczne,wyciagi roslinne typu rozmaryn, garbniki czy chociazby alkohol i gliceryna

Wyprodukowanie, a raczej zrobienie kremu o jakim piszesz jest jak najbardziej realne w warunkach domowych i to za ulamek wyjsciowej ceny  Wkladasz w ten krem to co chcesz i konkretnie pod twoja skore.. A dodatki moga byc z najwyzszej polki.

Surowce do zrobienia kremu WCALE nie sa drogie, cala reszta to koszty. Robiac samemu krem w domu pomijasz koszty imasz kosmetyk z najwyzszej polki z grosze

Ale bzdury w warunkach domowych nigdy nie wyprodukujesz skutecznego i higienicznego kremu. Znam wiele takich ekoświrusek, co się smarują olejem kokosowym i robią same kremy w domu, myślą, że mają super cery, a wyglądają na o wiele lat więcej niż mają. Dodatki z najwyższej półki z nie są drogie? To chyba oczywiste, że certyfikowany olejek z kontrolowanej uprawy, pozyskiwany etycznie i z zachowaniem właściwości będzie o wiele droższy od masówki. Ciekawe gdzie kupisz te składniki w ilości akurat na krem, musisz od razu kupić większą ilość pół produktu, a potem to się psuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erika
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A dla Ciebie istnieją tylko dwa bieguny? Kosmetyki od koncernów i kosmetyki naturalne? Od kiedy dobry kosmetyk naturalny jest tani? Pozyskanie naturalnych surowców, wysokiej jakości, wcale takie tanie nie jest. Poza tym proces produkcji takich kosmetyków też ekonomiczny nie jest, do tego dochodzi krótki termin ważności. No nie wmówisz mi, że kupujesz dobry naturalny kosmetyk za 5 zł.  Bo takie coś z naturą niewiele ma wspólnego. Albo to mieszanka jakiegoś najtańszego masła roślinnego i olejku. I dla Twojej wiadomości, nawet woda to chemia, więc chyba nie tak do końca pozbawione chemii. Coś mi się wydaje, że mało tych kosmetyków przerobiłaś. Bo jest wiele niszowych marek, które produkują ekologiczne i etyczne kosmetyki, które są też zaawansowane technologicznie. Bez dobrego konserwantu to sobie możesz nakładać na twarz grzyby i bakterie. A jakoś musi kosztować. Nie wiem jak chcesz wyprodukować etyczny krem, z dobrych składników, wyprodukowany w zgodzie z naturą, gdzie ludzie otrzymają godne wynagrodzenie, itp... żeby ten kosmetyk kosztował kilka złotych. Nikt tu przecież nie mówi o kosmetykach Diora. 

Nie wiesz o czym piszesz. Dokształć się i dopiero potem wypowiadaj prymitywie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllll

A Ty bys sie nie wkurzyla gdyby maz na cos wydal pieniadze bez skonsultowania z Toba, jesli ich nie macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak nie ma kasy na podstawowe rzeczy to krem kupuje się za 20 zł i tyle. Jakby mąż kupił krem do golenia za 250 zł to pewnie też byłabyś wkurzona  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Dermatolog to lekarz. Lekarz = oderwany od rzeczywistości snob. Jak autorka topiku. 

Od lat pracuję z lekarzami i wiem, że wciskają ludziom drogi kit, bo wiedzą, że jak pacjent zabuli, jak za złoto, to uzna leczenie za doskonałe. 

Autorko, ile masz lat? Zachowujesz się, jak rozkapryszone dziewczątko. Pracujesz chociaż? Wejdź na yt, czy poczytaj w necie, co może dobrze wpłynąć na Twoją skórę. 250 zł to nie fortuna, ale gdy się nie ma, co się lubi, to się lubi, to co ma.

Tak jak jeden pediatra, ktory wmawia madkom a one to lykaja i rozprowadzaja, ze dzieciom mozna kupowac tylko drogie firmowki okreslonych producentow i od pewnej ceny w gore , bo inaczej beda miec alergie i zaparzone siusiaki.Nic z bazarow, Lidlow, marketow ani tanszych sklepow z odzieza dziecieca czy sportowa.Za majtki setka, za kurtke tysiak i tylko pare firm sie nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czy jesteś znaną aktorką, że musisz! smarować twarz kremem za 250zł? Mąż ma rację. A jak buzia ciągnie to kup za 10-12 zł krem Ziaji z nagietkiem, oliwkowy, itp. Jak jest kryzys, to nie pora na rozrzutność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
51 minut temu, Gość erika napisał:

Nie wiesz o czym piszesz. Dokształć się i dopiero potem wypowiadaj prymitywie.

To mnie oświeć mądralo 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 godzin temu, Gość Ggg napisał:

Uwielbiam takie komentarze,pewnie masz ładna bezproblemowa cerę.Coś co jest dobre dla Ciebie,niekoniecznie musi być dla innych.

Otóż nie, nie mam bezproblemowej cery. Fajnie byłoby taką mieć, ale niestety, to przywilej mniejszości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Ja wydalam jednego dnia 900zl na krem i esencje, a drugiego dnia 600zl na maseczki i mąż nawet się nie spytał na co wydałam, a tez rozmawialiśmy o tym ze oszczędzamy teraz pieniądze. Skoro kupiłaś krem za 125 to widocznie musiałaś, a skoro mąż podważa Twoje wybory to chyba znaczy ze nie uważa Cię za zdolna do podejmowania decyzji. 

A Ty też masz kryzys finansowy jak autorka i do tego nie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puuula

A ja sie nie smaruje kremem juz od dawna ani nic nie wcieram w siebie i mam lepsza skore niz kiedys, gdy mialam cale poranne i wieczorne procedury rodem z youtuba. Takze rozumiem meza autorki, bo on pewnie sam nie stosuje zadnych kremow i zyje, a ona dala sie poniesc komercyjnemu szalowi i wydaje pieniadze, ktorych nie maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 godzin temu, Gość gosc gosc napisał:

czy tylko ja to przeczytalam "maz nakrzyczal mnie" to po jakiemu jest ?

Po ukraińsku pewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

 

Prowo. Dorosła kobieta ma zale że sie na beznzyne wydaje? I jaka stówę? Ile paliwa za stówe bedzie? Durna prowkacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
17 godzin temu, Gość anonim napisał:

nie zagladaj nikomu do portfela bo nic nie wiesz- wiesz ile znam osob z FORTUNA a nie wydaja kasy na takie glupoty. gdybym ci pokazal ich domy i samochody. ..glupie gaski to nie te ktore mysla tylko te ktore kupuja glupoty. znam nawet milionerow i jak bym ci ich pokazal to bys nie uwierzyla ze oni maja pieniadze. wygladaja przecietnie z ciuchow i myja sie mydlem. znam ich osobiscie. jest nawet taki filmik jak biedni marnuja pieniadze a prawdziwi bogaci nie zastanawiaja sie nad glupotami. patrz chyba strone wczesniej pisze osoba ktoa jest prawdziwa i nie szpanuje

Ja nie wiem skąd się bierze to przekonanie ze milionerzy są oszczędni w takiej skali jak przeciętny kowalski😂 Milionerzy których ja znam żyją na wysokim poziomie, nie odmawiają sobie przyjemności ani jakości w życiu- niektórzy nawet szpanują kasą, ale nawet ci którzy nie lubią się obnosić bogactwem korzystają z bardzo drogich, luksusowych produktów i marek. Mój znajomy na przykład- kupuje szampon za ponad 300zl. I to są stare pieniądze, nie żaden nowobogacki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tez mam ulubiony kupuje krem za 115 zł czasem uda mi się kupić taniej w promicji tyle że przeciwzmarszczkowy i powiem tak wybrobowalam tańsze i mu nie dorównują. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
20 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Podaj nazwy twoich kremów?

Uzywam tych marek: khiel’s, shiffa, yonelle I the ordinary- to ostatnie do domowych kuracji kwasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
20 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Podaj nazwy twoich kremów?

Uzywam tych marek: khiel’s, shiffa, yonelle I the ordinary- to ostatnie do domowych kuracji kwasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przecież

Jeżeli nie ma biedy typu komornik na pensji, czy pusta lodówka to uważam że każdy powinien co miesiąc mieć "na siebie" jakąś kwotę - wysokość w zależności od zarobków i dochodów. Jeden lubi drogi krem, drugi maskę do włosów, trzeci ubranie a ktoś woli iść do restauracji na wypasiony obiad. Ja bym 125zl na krem nie wydała ale na spektakl teatralny - bez problemu 😉 

U mnie jest tak, że mamy z mężem wspólną kasę (pomimo różnic w dochodach, ja np od jakichś 3lat więcej mam dochodu o ok 30%) i co miesiąc mamy równą kwotę takiego swojego kieszonkowego 😂 na rozwalenie, na przyjemności. Nie po to pracujemy żeby tylko wydawać kasę na niezbędne rzeczy do przeżycia - nie miałabym wtedy motywacji do pracy, szkolenia siebie itd. 

Autorka powinna pogadać z mężem, ustalić plan działania, określić ile kasy na życie (ja wiem ile wydajemy bo budżet domowy prowadzimy) a ile można na własne przyjemności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja na miejscu męża autorki wydalabym na siebie 250 zł np na wodę toaletowa i po sprawie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W sąsiedniej kamienicy urzęduje komornik. Czasem spojrzę przez okno, kto do niego przychodzi. Ludzie podjeżdżają niezłymi autami, dobrze ubrani, i zasuwają do komornika. Pewnie z takim samym poziomem intelektu co autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga83
22 godziny temu, Gość czlowieksprawiedliwy napisał:

zainteresuj sie skad to ci sie bierze bo nie z powietrza pewnie. a odnosnie problem dziecko z rodziny tak mialo i polecam ci tania jak barszcz masc z witamina A z apteki tak wyleczyli to. najlepiej tez na noc pod rekawiczki masc jw lub oliwa z oliwek

Po masci z vit a byl dramat, az spuchly, po oliwie bylo tylko gorzej.  Myslisz, ze nie probowalam najpierw najtanszych metod. Chyba kazdy zaczyna od tanich. Niestety mi pomaga tylko to. I wole kupic krem do twarzy za 25 zl bo z twarza nie mam problemu ale o rece musze dbac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga83
22 godziny temu, Gość czlowieksprawiedliwy napisał:

zainteresuj sie skad to ci sie bierze bo nie z powietrza pewnie. a odnosnie problem dziecko z rodziny tak mialo i polecam ci tania jak barszcz masc z witamina A z apteki tak wyleczyli to. najlepiej tez na noc pod rekawiczki masc jw lub oliwa z oliwek

No niestety mam to od wczesnego dziecinstwa czyli ponad 30 lat. Rodzice obeszli ze mna wszystkich mozliwych lekarzy. Wiem, ze latwo jest pisam tym, ktorzy nie maja problemu a ja przerobilam juz wszystko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×