Wszy

Drugi raz w ciagu 2 msc. Masakra. Najpierw starszy przyniósł ze szkoly, teraz młodszy z przedszkola...5pranie dzis robie

Mam pytanie do doświadczonych w tym temacie. Czym odkarzacie dywany i wykładziny?

Za szybko dodałam. Czy ten środek na pchły zadziała?

Nie miałam nigdy wszawicy, więc nie wiem, ale jeśli jest coś takiego jak proszek do dywanów pozbywający się wszy, to ja bym próbowała, bo a nuż zadziała.

Powinna powiedzieć w przedszkolu i szkole że dzieci mają wszy, bo inaczej to i tak wroci, jeśli inne dzieci zaraziły się od twoich.

35 minut temu, Gość Gość napisał:

Powinna powiedzieć w przedszkolu i szkole że dzieci mają wszy, bo inaczej to i tak wroci, jeśli inne dzieci zaraziły się od twoich.

Oczywiście,że zgłosiłam. Poza tym to nie jest tak,że moje dzuecko przynioslo wszy do przedszkola, ono przynioslo je z przedszkola do domu. Nie wiem jak wygląda odkazanie w przedszkolu, bo dzieci lezakują, jest tam dywanik, pluszowe zabawki i w szatni mnostwo rzeczy... jeśli tego nie potraktują jakimis srodkami, to historia sie powtórzy za tydzień.  Na początku grudnia starszy wrócił ze szkoly i zaczął się drapac. Tym razem on nie ma, chyba nikt nie zdążył sie zarazić, ale profilaktyka przeprowadzona na całej rodzinie. W drogerii patrzyli na mnie jak na brudasa, bo przy kasie wypakowalam 4 opakowania środka na wszy. Z zapasem, bo czesto nie działa za pierwszym razem

U nas w szkole też są wszy i dwa razy dzieci już mi przyniosły. Używałam szamponu i płynu sora.  Tylko trzeba trzymać na głowie dłużej niż podają w ulotce to wtedy wszystkie wszy są martwe. Płyn sora jest robiony na silikonie i gnidy też zadusi.  W domu co mozliwe wypralam, podłogi , materace itd potraktowalam mopem parowym. Dywanow na szczescie nie mam ale jesli masz mozliwosc wywies ja na balkon,  teraz jest mrozno i dwa dni powinny załatwić sprawę.