Dlaczego krytykujecie jesli ktos na impreze typy chrzest czy komunia przygotowuje duzo jedzenia i gdzie Wy znajdujecie te restauracje ktore podaja na obiad 1 danie od razu na talerzu

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

a dokladnie po co Ci te adresy i co cie zauroczyło w tym czytaniu?

Zauroczyło?? Normalnie pytam, bo nigdy się z tym nie spotkałam, a mam bardzo dużą rodzinę i często bywam na uroczystościach. Widzę że dla Was to chleb powszedni,  więc jaki problem  mi napisać gdzie tak  podają jedzenie?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Zauroczyło?? Normalnie pytam, bo nigdy się z tym nie spotkałam, a mam bardzo dużą rodzinę i często bywam na uroczystościach. Widzę że dla Was to chleb powszedni,  więc jaki problem  mi napisać gdzie tak  podają jedzenie?

ale jak podają jedzenie? ze w polmiskach czy osobno?:D

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

ale jak podają jedzenie? ze w polmiskach czy osobno?:D

No osobno, tłumoku!

No i dzięki Bogu ,ze na mojej Tradycyyjnej, wiejskiej  (w sumie całe życie mieszkam w mieście ale ok) swojskiej  imprezie  nie  ma nic Eko, bio ,  bez tłuszczu itd . Jest dobre, tłuste, kaloryczne  jedzenie:) Mogę zjeść mięso jakie chce,sałatki jakie chce,kluski duzo sosu i jest SUPER. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No osobno, tłumoku!

a,to w kazdej restauracji podaja osobno nie tłumoku, tylko naucz sie wypowiadac

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

No i dzięki Bogu ,ze na mojej Tradycyyjnej, wiejskiej  (w sumie całe życie mieszkam w mieście ale ok) swojskiej  imprezie  nie  ma nic Eko, bio ,  bez tłuszczu itd . Jest dobre, tłuste, kaloryczne  jedzenie:) Mogę zjeść mięso jakie chce,sałatki jakie chce,kluski duzo sosu i jest SUPER. 

 

tak,juz wiemy,ze ty idziesz sie nazreć. Ja mam tez takie znajome (siostry) ktore kiedys przychodzac na swieta sprzątaly wszystko ze stołu.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

a,to w kazdej restauracji podaja osobno nie tłumoku, tylko naucz sie wypowiadac

No nie w każdej, więc dalej czekam na chociażby 3 adresy

No osobiście wolę iść na imprezę gdzie mam do wyboru kilka gatunków mięsa, niż podane na półmisku np. schabowy, czy udko z kurczaka (których nie lubię). Jak mam jeść na siłę to wolę nie jeść w ogóle.

...ki, a na święta BN lepicie 200 pierogów, hektolitry barszczu, kilogramy mięsiwa i jest ok, a tu wielce wzburzenie półmiskami na stołach. A idźcie w c.h.uj obłudne pi.py

8 minut temu, Gość Gość111 napisał:

No osobiście wolę iść na imprezę gdzie mam do wyboru kilka gatunków mięsa, niż podane na półmisku np. schabowy, czy udko z kurczaka (których nie lubię). Jak mam jeść na siłę to wolę nie jeść w ogóle.

Na półmisku, czy na talerzu? Ja już się gubię czym jest dla was półmisek,  a czym talerz?

10 minut temu, Gość Gość napisał:

...ki, a na święta BN lepicie 200 pierogów, hektolitry barszczu, kilogramy mięsiwa i jest ok, a tu wielce wzburzenie półmiskami na stołach. A idźcie w c.h.uj obłudne pi.py

I znów pudło. Na święta zrobiłam barszcz, uszka, paszteciki, rybę, dwie sałatki i sledzie. Barszcz w talerzach, ttez od razu na talerzu, bo może ty lubisz zimnego karpia-my nie. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Na półmisku, czy na talerzu? Ja już się gubię czym jest dla was półmisek,  a czym talerz?

Oczywiście miało być podane na półmisku  kilka gatunków mięsa, niż na talerzu jedno, nie mając wyboru. 

13 minut temu, Gość Gość111 napisał:

No osobiście wolę iść na imprezę gdzie mam do wyboru kilka gatunków mięsa, niż podane na półmisku np. schabowy, czy udko z kurczaka (których nie lubię). Jak mam jeść na siłę to wolę nie jeść w ogóle.

I strup z dupy. A gdzie to masz wybór kilku rodzajów mięsa do wyboru i nałożenia sobie? 

Ja lubie imprezy domowe gdzie jedzenie jest serwowane na polmiskach, lubie tez takie w restauracjach. 

W tych drugich nie musi byc tak, ze goscie dostaja na talerzu tylko jedno wybrane przez organizatora danie. Z mezem, chrzty naszych dzieci organizowalismy w lokalu. Na nasze potrzeby stworzone bylo skrocone menu w ktorym znajdowaly sie 4 przystawki do wyboru, podobnie z zupami, daniem glownym i ciastami. Kazdy zamawial to na co mial akurat ochote. Jedzenie bylo podawane na pieknie przystrojonych talerzach. Na stolach staly tylko napoje typu woda i soki. Kawy, herbaty rowniez sie zamawialo takie na jaka ktos mial ochote. Nikt nie wyszedl z przyjecia glodny, zapewniam.  Nawet torty byly podawane juz pokrojone na talerzykach, choc te zamawialismy osobno. 

Prawda jest jednak taka, ze kto co lubi. Kazdy rodzaj imprezy jest udany kiedy ludzie sie lubia i dobrze im ze soba przebywac. 

46 minut temu, Gość Gosc napisał:

To prawda, ze każdy lubi co innego. Ale ja umiem się zachować i zjeść coś za czym nie przepadam (ba! Jedyna rzeczą której szczersze nie znoszę jest zwykła papryka i kiedyś zaserwowano mi przystawkę i danie główne składające się głównie z papryki- i zjadłam wszystko chwaląc). U królowej angielskiej tez nie ma ani półmisków ani wyboru. Pani domu/organizator imprezy ustala menu i tyle. Obżarstwo i nadmiar są w złym guście.

No to uraczylas sie kulinarnie. Wpieprzalas papryke ktorej nie lubisz bo nie mialas wyboru i jeszcze klamalas ze ci smakuje

8 minut temu, Gość Gość napisał:

I znów pudło. Na święta zrobiłam barszcz, uszka, paszteciki, rybę, dwie sałatki i sledzie. Barszcz w talerzach, ttez od razu na talerzu, bo może ty lubisz zimnego karpia-my nie. 

Wcale nie jadam karpia, i szczerze dziwię się, jak komuś może przejść przez gardło ten szit.

8 minut temu, Gość Gość napisał:

I znów pudło. Na święta zrobiłam barszcz, uszka, paszteciki, rybę, dwie sałatki i sledzie. Barszcz w talerzach, ttez od razu na talerzu, bo może ty lubisz zimnego karpia-my nie. 

Wcale nie jadam karpia, i szczerze dziwię się, jak komuś może przejść przez gardło ten szit.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

I strup z dupy. A gdzie to masz wybór kilku rodzajów mięsa do wyboru i nałożenia sobie? 

Wszędzie? No nie mów, że idziesz na imprezę, stawiają na stole półmisek z mięsem i jest na nim np.tylko udko z kurczaka. Z tym się jeszcze nie spotkałam. 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

I strup z dupy. A gdzie to masz wybór kilku rodzajów mięsa do wyboru i nałożenia sobie? 

Jaja sobie robisz?

Z gotowym drugim daniem podanym na talerzach bez wyboru ziemniaki, surówka i kotlet to spotkałam się tylko na stypiach.

4 minuty temu, Gość Gość111 napisał:

Wszędzie? No nie mów, że idziesz na imprezę, stawiają na stole półmisek z mięsem i jest na nim np.tylko udko z kurczaka. Z tym się jeszcze nie spotkałam. 

Nie, podaja na talerzach drugie danie, a na stole są przystawki. Mamy XXI wiek i jemy w cywilizowany sposob

O kur/wa, ale wy po/je/bane jesteście ostro. Masakra jakie wy macie nudne życie. Jedna mądrzejsza od drugiej, każda obywatelka świata, a zachowujecie się jak typowe przekupy na bazarze Banda oszołomek

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Wcale nie jadam karpia, i szczerze dziwię się, jak komuś może przejść przez gardło ten szit.

Bo zdziwiłbym się jakbyś powiedziała inaczej. Ale lubisz ciepłe dania na zimno?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

O kur/wa, ale wy po/je/bane jesteście ostro. Masakra jakie wy macie nudne życie. Jedna mądrzejsza od drugiej, każda obywatelka świata, a zachowujecie się jak typowe przekupy na bazarze Banda oszołomek

Masz rację  jak lubia jesc z jednego koryta to niech jedzą. Mniej garów do mycia

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie, podaja na talerzach drugie danie, a na stole są przystawki. Mamy XXI wiek i jemy w cywilizowany sposob

No właśnie w cywilizowany sposób. A nie tak jak ty podajesz gościom na talerzu masz i żryj. Wieśniareczko….

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No właśnie w cywilizowany sposób. A nie tak jak ty podajesz gościom na talerzu masz i żryj. Wieśniareczko….

Ale z pełnym dizajnem a nie pół prosięcia na stol i każdy sam sie wgryza

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo zdziwiłbym się jakbyś powiedziała inaczej. Ale lubisz ciepłe dania na zimno?

Niektóre tak, niektóre nie. Zależy 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Niektóre tak, niektóre nie. Zależy 

Widać,ze zdążyłaś sie przyzwyczaić

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Widać,ze zdążyłaś sie przyzwyczaić

No chyba tak,  cholera...

Pustaki jesteście ,głupie okropnie i podłe.a żeby wam głód do D.. py zajrzał