Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jaa

Ilość partnerek - poważne pytanie do Pań

Polecane posty

14 minut temu, Gość Ada napisał:

koleżanko wiesz ile pięknych obrazów powstało na płótnie z nędznymi szkicami albo innymi obrazami?

Człowiek jest jak to płótno. Nikogo później nie obchodzi czy pod Mona Lisą jest obrazek domku z kotkiem na płocie.

Trochę mniej zawiści. Jak dla mnie to Twoje wypowiedzi tutaj przedstawiają gorszy Twój obraz niż jego.

To się zgadza szkic może być bylejaki i nie ma aż tak dużego znaczenia na końcowy efekt : ) w przeciwieństwie do zaliczenia ponad 100 kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona
6 minut temu, Gość Ada napisał:

Kiedyś Iwona napisała o tym liczniku. 

Gdyby nagle takie liczniki się pojawiły a czołach ludzi, to nie jedna i nie jeden byliby zdziwieni ile na tych licznikach mają tacy których uważacie za takich idealnych i świętych

Dzięki Ada👈 Podbiłaś jeszcze bardziej moją myśl🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona
Przed chwilą, marawstala napisał:

Tak w ogóle to ciekawe czyjego autorstwa jest to provo : )

Ten temat? Ja na prawdę wierzę, że to prawda, a Wy? Jestem naiwna?😧

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada
3 minuty temu, marawstala napisał:

Tak w ogóle to ciekawe czyjego autorstwa jest to provo : )

Jak wyzwiska i tupanie nie przynoszą rezultatu, to pozostaje tylko zwalić na to że to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie prawda i autor z wypiekami na twarzy cały czas czyta wszystkie komentarze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Gość Ada napisał:

Jak wyzwiska i tupanie nie przynoszą rezultatu, to pozostaje tylko zwalić na to że to prowokacja.

Oj dzisiaj chyba pobiłam swój rekord w ilości wyzwisk i głośności w tupaniu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
11 minut temu, Gość gość napisał:

Ktoś tutaj jest kłamczuszkiem - a Fujjjj!!! 😄 

Tak sie domaga prawdy a sama kłamie - wstrętny kłamczuszek 😄 

Przecież podobno miałaś faceta z pewnego źródła!!

A tutaj jednak zonk - facet chodził na panienki w wojsku.

Wskaż mi miejsce, gdzie ja domagam się prawdy? No powiedz, gdzie ja to napisałam? Na pewno nie ja😄 A poza tym, ja nie napisałam, że chodził na panienki w wojsku, tylko dałam takie przypuszczenie od siebie a ty wyciągasz daleko idące wnioski😂 Czy ty nie jesteś przypadkiem dziennikarzem, bo za każdym razem naginasz fakty😂 Miałam z pewnego źródła, bo nie szlajał się na lewo i prawo😄 Znałam go wcześniej🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
32 minuty temu, Gość Ada napisał:

koleżanko wiesz ile pięknych obrazów powstało na płótnie z nędznymi szkicami albo innymi obrazami?

Człowiek jest jak to płótno. Nikogo później nie obchodzi czy pod Mona Lisą jest obrazek domku z kotkiem na płocie.

Trochę mniej zawiści. Jak dla mnie to Twoje wypowiedzi tutaj przedstawiają gorszy Twój obraz niż jego.

Nie każda kobieta chcialaby reszte zycia spedzic z facetem z bogata seksualna przeszloscia.  Kłamstwem w temacie tak waznym jak seks sie brzydzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość paris napisał:

Wskaż mi miejsce, gdzie ja domagam się prawdy? No powiedz, gdzie ja to napisałam? Na pewno nie ja😄 A poza tym, ja nie napisałam, że chodził na panienki w wojsku, tylko dałam takie przypuszczenie od siebie a ty wyciągasz daleko idące wnioski😂 Czy ty nie jesteś przypadkiem dziennikarzem, bo za każdym razem naginasz fakty😂 Miałam z pewnego źródła, bo nie szlajał się na lewo i prawo😄 Znałam go wcześniej🙂

Dalej się mieszasz, skoro masz tylko takie przypuszczenie, tzn że nie przyznał Ci się do niczego i nie wiesz ile tych panienek w wojsku i poza nim obrócił.

Wychodzi szydło z wojska. A taki hejt był. Buhahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
3 godziny temu, Gość Jaa napisał:

Czytam...i tak sobie wszystko przemyślałem jeszcze raz i jeszcze coś napiszę, może wtedy bardziej zrozumiecie o co mi chodzi.

Raczej zrozumieją mnie starsze kobiety, no ale może jakaś 20 latka też będzie miała na tyle empatii.

Czy żadna z Was będąc samej albo z partnerem który nie jest jednak do końca tym ideałem, nie zastanawia się nad kimś z przeszłości? Nad starym chłopakiem albo kolegą w którym byłyście zakochane bez wzajemności itd, itd. Czy wtedy nie myślicie, że może za szybko zerwałyście, że trzeba było mu dać drugą szansę, że może to był właśnie ten jedyny i to z nim tak naprawdę byłyście szczęśliwe a przez jakąś szczeniacką kłótnie albo brak rozmowy to wszystko się skończyło. 

Czy jak spędzicie życie z wymarzonym ukochanym przy boku i na koniec pomyślicie sobie o wszystkim i będą Wam się oczy śmiały ze szczęścia, to czy miałoby wtedy dla Was znaczenie to co ten ktoś robił przed związkiem z Wami?? Czy właśnie wtedy nie pomyślałybyście że całe szczęście że nie wiedziałyście, bo być może teraz zamiast być szczęśliwą zastanawiałybyście się właśnie co by było gdyby...

Bardzo łatwo jest coś zepsuć albo zakończyć na początku, jak nie zna się jeszcze do końca tej osoby (ludzie poznają się przez całe życie) i nie wie się co będzie dalej...

Nie chodzi mi o mnie, bo jeśli zostanę sam będę wiedział z jakiego powodu, oczywiście będzie mi bardzo przykro ale nic nie poradzę. Chodzi mi tylko i wyłącznie o nią i jej odczucia, nie ważne czy mnie zostawi czy będziemy dalej razem.

Może teraz więcej osób zrozumie o co mi tak naprawdę chodzi.

 

Ha! Dopiero teraz zebrało ci się na refleksję? Co?😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daga
11 minut temu, Gość Iwona napisał:

Ten temat? Ja na prawdę wierzę, że to prawda, a Wy? Jestem naiwna?😧

Nie jesteś naiwna. Pisałam bardzo długo wczoraj z kolegą na poczcie, ale w końcu porozmawialiśmy przez telefon, bo niestety kawa odpadła ze względu na odległość. I to na pewno nie jest prowokacja. Znam znacznie więcej szczegółów i akurat to wszystko prawda.

Ale nic więcej nie napiszę 🙂 

Mam rewelacyjny materiał na cały rozdział a może nawet dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paris
5 minut temu, Gość gość napisał:

Dalej się mieszasz, skoro masz tylko takie przypuszczenie, tzn że nie przyznał Ci się do niczego i nie wiesz ile tych panienek w wojsku i poza nim obrócił.

Wychodzi szydło z wojska. A taki hejt był. Buhahahah

To ty wszystko mieszasz . Mogłam nic nie pisać.  Myślisz, że jak będziesz głośniej krzyczał to masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość paris napisał:

Ha! Dopiero teraz zebrało ci się na refleksję? Co?😄

a kiedy mu się miało zebrać, jak bzykał? 🤣

niektórym ani po bzykaniu ani bez niego żadna refleksja nie przychodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
31 minut temu, Gość Ada napisał:

Pomyśl nim coś napiszesz. Tutaj nikt nikogo nie chce udawać. Jeśli się ktoś zmienił, to nie udaje, tylko po prostu nie mówi jaki był kiedyś.

Ten temat naprawdę niektórych przerasta. To nie jest takie proste jak Wam się wydaje, nie chodzi o to tylko czy powiedzieć czy nie, tylko o to czy faktycznie prawda w tym wypadku nie przyniesie więcej szkód niż pożytku.

Kiedyś Iwona napisała o tym liczniku. 

Gdyby nagle takie liczniki się pojawiły a czołach ludzi, to nie jedna i nie jeden byliby zdziwieni ile na tych licznikach mają tacy których uważacie za takich idealnych i świętych.

To w takim razie odpowiedz mi na jedno pytanie. .. Chcialabys byc z mężczyzną,  ktòry w przeszlosci siedzial w kiciu za np gwalt lub morderstwo?  Ale zresocjalizowal sie,  jest innym czlowiekiem. Wg twojej teorii co bylo to bylo i nie ma znaczenia, czyż nie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona
5 minut temu, Gość Daga napisał:

Nie jesteś naiwna. Pisałam bardzo długo wczoraj z kolegą na poczcie, ale w końcu porozmawialiśmy przez telefon, bo niestety kawa odpadła ze względu na odległość. I to na pewno nie jest prowokacja. Znam znacznie więcej szczegółów i akurat to wszystko prawda.

Ale nic więcej nie napiszę 🙂 

Mam rewelacyjny materiał na cały rozdział a może nawet dwa.

Czułam, że to najprawdziwsza prawda😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada
1 minutę temu, Gość Ona napisał:

To w takim razie odpowiedz mi na jedno pytanie. .. Chcialabys byc z mężczyzną,  ktòry w przeszlosci siedzial w kiciu za np gwalt lub morderstwo?  Ale zresocjalizowal sie,  jest innym czlowiekiem. Wg twojej teorii co bylo to bylo i nie ma znaczenia, czyż nie? 

Odpowiem Ci. Akurat podobną kwestię poruszyła tutaj znacznie wcześniej jedna z Pań.

Z mordercą czy gwałcicielem bym nie chciała być. Ale z kimś kto np. zrobił jakiś przekręt finansowy, czy jakąś drobna kradzież to zupełnie co innego. Jeśli zrozumiał, zmienił się a przy tym poniósł przecież karę, to dlaczego nie.

Dla mnie właśnie różnica jest taka, że autor jest dla mnie tym drugim.

Gdyby miał 20 kobiet ale 10 byłoby zdradą, albo latałby po jakiś agencjach jak robią to tysiące mężczyzn to wtedy faktycznie byłby dla mnie tym pierwszym i z takim bym nie chciała być.

Także wybacz ale Twój przykład mnie nie zaskoczył  🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati

Też się wypowiem a co mi tam.

Mam wspaniałego męża i jestem bardzo szczęśliwa, ale przyznam się bez bicia, że będąc w poprzednim krótkim związku, w którym facet kompletnie się nie starał i ogólnie to była porażka, zdradziłam go. Nie będę się tłumaczyła i niech nikt nie ocenia bo nie o to w tym chodzi.

Chodzi o fakt, że strasznie tego żałowałam, bo mogłam po prostu odejść najpierw i tyle, ale stało się jak sie stało, czasu nie cofnę.

Mężowi nigdy o tym fakcie nie powiedziałam, bo wiem że nigdy już tego nie zrobię i po co miałabym mu mówić. Pewnie bardziej by mnie kontrolował albo miał zawsze obawy że może jego tez zdradzę. Jest nam cudownie i nikomu nic do tego że nie powiedziałam. Jeśli mój mąż kiedyś ez kogoś zdradził, to nigdy nie chcę tego wiedzieć. Jest super tak jak jest, ważne że teraz tego nie zrobi.

Także do tych wszystkich panienek które tak strasznie moralizują. Weźcie się za swoje życie i nie zaglądajcie innym do łóżka. Co osoba i co związek to inna historia inne motywy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
40 minut temu, Gość Ada napisał:

Odpowiem Ci. Akurat podobną kwestię poruszyła tutaj znacznie wcześniej jedna z Pań.

Z mordercą czy gwałcicielem bym nie chciała być. Ale z kimś kto np. zrobił jakiś przekręt finansowy, czy jakąś drobna kradzież to zupełnie co innego. Jeśli zrozumiał, zmienił się a przy tym poniósł przecież karę, to dlaczego nie.

Dla mnie właśnie różnica jest taka, że autor jest dla mnie tym drugim.

Gdyby miał 20 kobiet ale 10 byłoby zdradą, albo latałby po jakiś agencjach jak robią to tysiące mężczyzn to wtedy faktycznie byłby dla mnie tym pierwszym i z takim bym nie chciała być.

Także wybacz ale Twój przykład mnie nie zaskoczył  🙂 

Przykład jak najbardziej odpowiedni, bo kazdy ma swoj system wartosci, ale chodzi o tą zależnosc "przeszle czyny-wpływ na terazniejszosc".

Dla ciebie nie alet dla mnie koleś,  ktòry uprawial seks ze ponad 100 kobiet nalezy do pierwszej grupy.  I nie wiemy czy jego dziewczyna nie nalezy do tej samej kategorii co ja i z patologicznym ruch.aczem życia spędzić by nie chciala. Nie wiesz tego.  Musialybysmy z nią pogadac. 

Każdy czlowiek ma swoje priorytety. Ty bronisz autora bo bylabys w stanie byc z tak wybz.yka.nym facetem.  Ja nie.  Ale pomyśl,  że autor ma problem z przyznaniem sie partnerce,  że kiedys jakąs zgwałcil.  Wtedy już bys go tak nie bronila, czyż nie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada
4 minuty temu, Gość Ona napisał:

Przykład jak najbardziej odpowiedni, bo kazdy ma swoj system wartosci, ale chodzi o tą zależnosc "przeszle czyny-wpływ na terazniejszosc".

Dla ciebie nie alet dla mnie koleś,  ktòry uprawial seks ze ponad 100 kobiet nalezy do pierwszej grupy.  I nie wiemy czy jego dziewczyna nie nalezy do tej samej kategorii co ja i z patologicznym ruch.aczem życia spędzić by nie chciala. Nie wiesz tego.  Musialybysmy z nią pogadac. 

Każdy czlowiek ma swoje priorytety. Ty bronisz autora bo bylabys w stanie byc z tak wybz.yka.nym facetem.  Ja nie.  Ale pomyśl,  że autor ma problem z przyznaniem sie partnerce,  że kiedys jakąs zgwałcil.  Wtedy już bys go tak nie bronila, czyż nie? 

Co Ty porównujesz gwałt do zwykłego seksu za obopólną zgodą?

Przecież to jakaś paranoja. Nawet sex 200 kobietami czy mężczyznami nie można porównać do jednego gwałtu.

Jeśli tak na to patrzysz, to pewnie dla Ciebie ktoś kto ukradł gumę do żucia w biedronce jest identycznym złodziejem jak ten co napadł z bronią w ręku na bank. 

Napisałam przecież że z gwałcicielem czy mordercą nie byłabym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Daga napisał:

Nie jesteś naiwna. Pisałam bardzo długo wczoraj z kolegą na poczcie, ale w końcu porozmawialiśmy przez telefon, bo niestety kawa odpadła ze względu na odległość. I to na pewno nie jest prowokacja. Znam znacznie więcej szczegółów i akurat to wszystko prawda.

Ale nic więcej nie napiszę 🙂 

Mam rewelacyjny materiał na cały rozdział a może nawet dwa.

Haha ha..kawa odpadła 😂😂😂😂rozmawialiśmy przez telefon 😂😂😂w życiu nie chciałabym takiego faceta jak autor co rozdaje na prawo i lewo swój "założony: email i  gada  z różnymi świeżo poznanymi,..A na swoją kobietę wartą uwagi o której tu łaskawie  pisze  czasu chyba brak.Wybacz,ale ja mam materiał na książkę bez rozmowy z autorem 😂😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada

Jeszcze jedno ja nikogo nie bronię. Bo tutaj nie chodzi akurat o niego tylko o nią.

Pomyśl jak to wygląda realnie.

Autor powie prawdę.

Dziewczyna jest z Twojej kategorii, więc go zostawi i ich związek się skończy. I Ty i Tobie podobne zatryumfują. 

Jeśli jest z mojej kategorii to będzie szczęśliwa ale jednak do końca życia będzie żałowała że pytała.

Autor nie powie prawdy.

Dziewczyna będąc z Twojej kategorii, nie dowie się nigdy i ich związek się nie rozpadnie i będzie szczęśliwa.

Jest z mojej, będzie identycznie. 

Masz 3 szczęśliwe zakończenia do 1. Dalej uważasz że prawda jest zawsze taka wspaniała. 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor..
3 minuty temu, Gość Ada napisał:

Jeszcze jedno ja nikogo nie bronię. Bo tutaj nie chodzi akurat o niego tylko o nią.

Pomyśl jak to wygląda realnie.

Autor powie prawdę.

Dziewczyna jest z Twojej kategorii, więc go zostawi i ich związek się skończy. I Ty i Tobie podobne zatryumfują. 

Jeśli jest z mojej kategorii to będzie szczęśliwa ale jednak do końca życia będzie żałowała że pytała.

Autor nie powie prawdy.

Dziewczyna będąc z Twojej kategorii, nie dowie się nigdy i ich związek się nie rozpadnie i będzie szczęśliwa.

Jest z mojej, będzie identycznie. 

Masz 3 szczęśliwe zakończenia do 1. Dalej uważasz że prawda jest zawsze taka wspaniała. 

 

 

 

Ja tak.cenię prawdę ponad.. .Gdyby mężczyzna,na którym mi naprawdę szczerze zależało potrafił otwarcie ze mną rozmawiać to mimo jego bujnej przeszłości dałabym mu szansę.. Ale skoro wybrał tak jak autor drogę niedomówień, klamstw to zgasil trochę we mnie to co było najpiękniejsze-dobre spojrzenie na niego..mimo wszystko, bo był jak autor pełen historii..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daga
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Haha ha..kawa odpadła 😂😂😂😂rozmawialiśmy przez telefon 😂😂😂w życiu nie chciałabym takiego faceta jak autor co rozdaje na prawo i lewo swój "założony: email i  gada  z różnymi świeżo poznanymi,..A na swoją kobietę wartą uwagi o której tu łaskawie  pisze  czasu chyba brak.Wybacz,ale ja mam materiał na książkę bez rozmowy z autorem 😂😂😂😂

Widać, że nie przeczytałaś nawet 80% tematu.

Po pierwsze to nie jest książka, tylko praca dyplomowa na studia. Po drugie to ja poprosiłam o kontakt, bo bardzo chciałam na ten temat dokładniej porozmawiać. Przez telefon rozmawialiśmy, bo tak jest znacznie łatwiej niż odpisywanie na wiadomości. I jestem akurat za to bardzo wdzięczna. Po trzecie nie masz pojęcia z kim pisał a z kim nie. No chyba, że masz wgląd na jego pocztę. A po czwarte, to pisał już kilka razy, że jest kilka dni sam i dlatego tutaj wszedł. Ale nie ma to jak wypowiadanie się na temat którego nawet nie chciało się przeczytać.

I teraz może to my się z Ciebie pośmiejemy 😂😂😂

PS. Po to właśnie to czytam, żeby wyłapywać takie komentarze jak Twój i odpowiednio je opisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada
8 minut temu, Gość Dor.. napisał:

Ja tak.cenię prawdę ponad.. .Gdyby mężczyzna,na którym mi naprawdę szczerze zależało potrafił otwarcie ze mną rozmawiać to mimo jego bujnej przeszłości dałabym mu szansę.. Ale skoro wybrał tak jak autor drogę niedomówień, klamstw to zgasil trochę we mnie to co było najpiękniejsze-dobre spojrzenie na niego..mimo wszystko, bo był jak autor pełen historii..

 

Nie wiesz jeszcze jaką wybrał drogę, więc nie oceniaj. Gdyby tak było jak piszesz, to nie zadawałby tutaj pytania prosząc nas o radę, tylko powiedział że był z 8 i tyle.

Mam w takim razie do Ciebie inne pytanie.

Jeśli dałabyś mu szansę i bylibyście do końca razem, to nigdy byś o tym nie myślała, nie siedziałoby Ci to w głowie, czy jakbyście się czasem pokłócili, tylko nie pisz że skoro bylibyście szczęśliwi to byści się nie kłócili, bo wszyscy czasem się pokłócą, to nie miałabyś ochoty mu tego wypomnieć? Zastanów się poważnie nad tym bo to jest własnie sedno tego wszystkiego czy na pewno nie żałowałabyś że wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona

Wiecie co? Chciałabym żeby, na złość Onej I jej podobnym, ta dziewczyna pomimo że Jaa powie jej całą prawdę (o liczbie też-załóżmy że wybierze tą opcję) to I tak postanowi z nim zostać na zawsze! I cała teoria o ludziach tej pierwszej kategorii, którą tu promuje Ona😂legnie w gruzach.

Zrozum to on tej dziewczyny nie chce krzywdzić!! To co robił, było wątpliwe ale robił to przedtem I teraz jest teraz I ani on ani ona nie mają wpływu już na przeszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dor..
Przed chwilą, Gość Ada napisał:

Nie wiesz jeszcze jaką wybrał drogę, więc nie oceniaj. Gdyby tak było jak piszesz, to nie zadawałby tutaj pytania prosząc nas o radę, tylko powiedział że był z 8 i tyle.

Mam w takim razie do Ciebie inne pytanie.

Jeśli dałabyś mu szansę i bylibyście do końca razem, to nigdy byś o tym nie myślała, nie siedziałoby Ci to w głowie, czy jakbyście się czasem pokłócili, tylko nie pisz że skoro bylibyście szczęśliwi to byści się nie kłócili, bo wszyscy czasem się pokłócą, to nie miałabyś ochoty mu tego wypomnieć? Zastanów się poważnie nad tym bo to jest własnie sedno tego wszystkiego czy na pewno nie żałowałabyś że wiesz?

Ale ja znałam prawdę podobną do Jaa i dostałby szansę..Gdyby nie jego zdolność do klamstw..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja kiedyś lekko wstawiony w czasie seksu z żoną powiedziałem jej, że kiedyś na studiach w akademiku miałem trójkącik z dwiema koleżankami i że było bardzo fajnie. Nie dość że nie dokończyliśmy seksu to jeszcze do tej pory przy każdej kłótni słyszę, że może zaprośmy sobie jeszcze jakąś dup.e to będziesz szczęśliwy.

I po co mi to było mówić? 😂

Co było w Vegas, pozostaje w Vegas 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada
4 minuty temu, Gość Dor.. napisał:

Ale ja znałam prawdę podobną do Jaa i dostałby szansę..Gdyby nie jego zdolność do klamstw..

Powtarzam Ci, że jeszcze nikogo nie okłamał.

I nie odpowiedziałaś na moje pytanie!

Ustaliliśmy, że dałabyś mu szansę, ja zadałam inne pytanie:

 

Jeśli dałabyś mu szansę i bylibyście do końca razem, to nigdy byś o tym nie myślała, nie siedziałoby Ci to w głowie, czy jakbyście się czasem pokłócili, tylko nie pisz że skoro bylibyście szczęśliwi to byści się nie kłócili, bo wszyscy czasem się pokłócą, to nie miałabyś ochoty mu tego wypomnieć? Zastanów się poważnie nad tym bo to jest własnie sedno tego wszystkiego czy na pewno nie żałowałabyś że wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 minut temu, Gość gość napisał:

Ja kiedyś lekko wstawiony w czasie seksu z żoną powiedziałem jej, że kiedyś na studiach w akademiku miałem trójkącik z dwiema koleżankami i że było bardzo fajnie. Nie dość że nie dokończyliśmy seksu to jeszcze do tej pory przy każdej kłótni słyszę, że może zaprośmy sobie jeszcze jakąś dup.e to będziesz szczęśliwy.

I po co mi to było mówić? 😂

Co było w Vegas, pozostaje w Vegas 🙂 

Uwielbiam takie komentarze, aż oplułam ekran ze śmiechu 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×