Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Lubię tradycyjne imprezy rodzinne

Polecane posty

Powiem tak. Moim zdaniem imprezy rodzinne kiedyś były inne i lepsze. Matka czy tam babka nagotowaly tyle że tak jak mówisz stoły uginały się od jedzenia. Alkohol lał się wodospadami, wszyscy się śmiali i byli szczęśliwi. Było biednie ale tak jakoś razem i lepiej. Teraz? Nie wiem jak to wytłumaczyć. Już z roku na rok coraz mniej czuję ta "magię" świat. Rodzina porozjeżdżała się i jest jakoś tak dziwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kazda impreza jest fajna, jesli ludzie sie znaja, lubia i wszyscy razem rozmawiaja, a nie ze ktos gwiazdorzy a reszta siedzi cicho albo dobieraja sie w grupki.Jedzenie i program to rzecz drugorzedna, raczej zawsze sie znajdzie cos dla kazdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio byłam na rodzinnej imprezie (40albo 45lecie ślubu cioci i wujka) fajnie wujek zorganizował wszystko w tajemnicy przed ciocią powiedział to tylko dla mojego brata ciotecznego bo on mu pomagał w organizacji altanki w restauracji bo oni mieszkają dość daleko i ciężko mu było to ogarnąć na odległość brat powiedział żonie córce mamie i tak się rozeszło po całej rodzinie (od strony taty a że on ma sporo rodzeństwa w tym siostrę której było to święto więc ciotki wujkowie kuzynostwo ich dzieci mężowie, żony narzeczeni) i ciocia tylko wiedziała że jadą do nas właśnie na wieś gdzie się wychowała (wujek chciał tu akurat bo tu brali ślub i wogule) że rano będzie msza i że potem wujek coś przygotował ale do samego końca nie wiedziała co i jak wprowadził ją do tej altanki (był czerwiec więc była super pogoda i szkoda było ją marnować siedząc w sali) i jak zobaczyła nas wszystkich to się popłakała a po niej to już prawie co druga osoba tam płakała potem był obiad jakiś poczęstunek gril alkohol też był i było super jak impreza zaczęła się chyba o 11 w dzień to skończyła się o 21 jedyne co mi się nie podobało to zachowanie osób mniej więcej w moim wieku co nawet słowem się do mnie nie odezwali przez całą imprezę tylko jedynie część na początku i na koniec i to nie każdy więc większość imprezy spędziłam albo na rozmowie z dorosłymi albo z siostrą cioteczną o rok starszą (w sumie to moją bratanicą ale nie uważam się za jej ciocie) z którą mam jako jedyną dobry kontakt z rówieśników i ona odczuwała to samo co ja (no nie rówieśnikami bo z tych starszych to ja byłam najmłodsza bo potem to już były dzieci po kilka lat) ale i tak imprezę uważam za udaną dwóch wujków miało ze sobą gitary trzeci arkodeon więc muzyka była też na żywo był śpiew muzyka tańce i było super. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×