Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Okrutna

Mam za mało miłości do innych

Polecane posty

Gość Okrutna

Ciągle hejtuję w duszy innych. Do cna krytykuję, naśmiewam się , pielegnuje nienawisc. 

Dlaczego jestem tak złośliwa i bez serca ?

A na zewnątrz milusia. Jak największy fałszerz. 

Dodam,że siebie też mam za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --------------------------
7 godzin temu, Gość Okrutna napisał:

Ciągle hejtuję w duszy innych. Do cna krytykuję, naśmiewam się , pielegnuje nienawisc. 

Dlaczego jestem tak złośliwa i bez serca ?

A na zewnątrz milusia. Jak największy fałszerz. 

 

TY p/////////ty zakładasz mnóstwo wątków na temat kobiety, fałszywych, kłamliwych ,jesteś bydlakiem

7 godzin temu, Gość Okrutna napisał:

Dodam,że siebie też mam za nic.

Bzdura, kłamliwa bzdura napisana przez bydło zakładające wątki jak ten lub np. czy kobieta z odstającym brzuchem ma szansę na faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Gość Okrutna napisał:

Ciągle hejtuję w duszy innych. Do cna krytykuję, naśmiewam się , pielegnuje nienawisc. 

Dlaczego jestem tak złośliwa i bez serca ?

A na zewnątrz milusia. Jak największy fałszerz. 

Dodam,że siebie też mam za nic.

A co ze zwierzętami? Okrutni ludzie często jedyną miłość jaką mają, to do zwierząt...na przykład do kotów😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okrutna
1 godzinę temu, Onkosfera napisał:

A co ze zwierzętami? Okrutni ludzie często jedyną miłość jaką mają, to do zwierząt...na przykład do kotów😏

A zwierzęta lubię. Dziwna teoria,zawsze słyszałam, że ludzie lubiący zwierzęta to generalnie dobrzy ludzie. 

Na mnie się rzeczywiście jednak nie sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Okrutna napisał:

A zwierzęta lubię. Dziwna teoria,zawsze słyszałam, że ludzie lubiący zwierzęta to generalnie dobrzy ludzie. 

Na mnie się rzeczywiście jednak nie sprawdza.

Mi kiedyś ktoś powiedział, że zobaczył mnie naprawdę ludzką, wtedy gdy ujrzał jak traktuję swoje koty😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okrutna
19 minut temu, Onkosfera napisał:

Mi kiedyś ktoś powiedział, że zobaczył mnie naprawdę ludzką, wtedy gdy ujrzał jak traktuję swoje koty😏

To by pasowało i do mnie. To są jedyne istoty - psy i koty,którym okazuje szczerze pozytywne uczucia 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutna2

weyprdlj stad w podskokach lumpiaro 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okrutna
1 minutę temu, Gość okrutna2 napisał:

weyprdlj stad w podskokach lumpiaro 

Nawzajem. Lumpiaro ? Lubię lumpexy. Są the best. Ekologiczne, tanie ,dobrej jakości i o ciekawym niepowtarzalnym asortymencie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość okrutna2 napisał:

weyprdlj stad w podskokach lumpiaro 

Zrobię to co będę chciała, a takimi słowami to możesz zwracać się do kobiet wokół siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Gość Okrutna napisał:

[...] A na zewnątrz milusia. Jak największy fałszerz. [...]

Pierwszy problem tkwi tutaj - będąc miła i grzeczna we wszystkich sytuacjach wbrew swojej woli, zaburzasz równowagę. Dusisz wszystko w sobie i trujesz się tym wtórnie. Myślę, że warto nauczyć się wyrażać wprost swoje zdanie, opinie, nawet, jeśli są one niepochlebne i negatywne. Sęk tkwi w formie przekazu. Poznaj swoje podświadome obawy, ustal, co Cię powstrzymuje, co zamyka Tobie usta, i popracuj nad wyzbyciem się tego.

10 godzin temu, Gość Okrutna napisał:

[...] Dodam,że siebie też mam za nic.

A tutaj jest drugi problem - nie lubisz siebie. Skoro tak, to w jaki sposób chcesz lubić ludzi? Człowiek nieszczęśliwy odreagowuje frustracje na innych. Czy nie lepiej się naprawić, zmienić swoje życie? Podnieść samoocenę, poczucie wartości?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Nenesh napisał:

A tutaj jest drugi problem - nie lubisz siebie. Skoro tak, to w jaki sposób chcesz lubić ludzi? Człowiek nieszczęśliwy odreagowuje frustracje na innych. Czy nie lepiej się naprawić, zmienić swoje życie? Podnieść samoocenę, poczucie wartości?...

To rzeczywiście najlepsze wyjście, tylko niestety najtrudniejsze w realizacji. Łatwiej przemeblowac całe swoje życie, zmienić wygląd niż to co siedzi w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Nenesh napisał:

Pierwszy problem tkwi tutaj - będąc miła i grzeczna we wszystkich sytuacjach wbrew swojej woli, zaburzasz równowagę. Dusisz wszystko w sobie i trujesz się tym wtórnie. Myślę, że warto nauczyć się wyrażać wprost swoje zdanie, opinie, nawet, jeśli są one niepochlebne i negatywne. Sęk tkwi w formie przekazu. Poznaj swoje podświadome obawy, ustal, co Cię powstrzymuje, co zamyka Tobie usta, i popracuj nad wyzbyciem się tego.

A tutaj jest drugi problem - nie lubisz siebie. Skoro tak, to w jaki sposób chcesz lubić ludzi? Człowiek nieszczęśliwy odreagowuje frustracje na innych. Czy nie lepiej się naprawić, zmienić swoje życie? Podnieść samoocenę, poczucie wartości?...

To jest święta racja. Jak będziesz cisnąć w sobie te wszystkie rzeczy, to będziesz tak sfrustrowana koło 30, że nie dasz rady przebywać sama ze sobą. Jak się jest młodym to nie ma problemu, człowiek jakoś to dźwiga. Pamiętaj jednak, że każdy rok milczenia, to kolejny kamień w Twoim "plecaku". Koło 30 kamieni będzie tyle, że nie będziesz wstanie się podnieść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×