haha kobiety z kafeterii są po prostu załosne i smieszne, gardzą zarobkami pokroju 3-4k, podczas gdy bardzo rzadko , która kobieta tyle zarabia

Mój mąż jak słyszy, że facet zarabia 3000 zł to zawsze pyta czy to inwalida, ma rację, siłą fizyczną da się zarobić dużo więcej,a tak się szczycicie wnoszeniem lodówki na piętro, w sumie zarabiając takie grosze nie dziwne, że nie macie 5 dych by wam wnieśli. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mój mąż jak słyszy, że facet zarabia 3000 zł to zawsze pyta czy to inwalida, ma rację, siłą fizyczną da się zarobić dużo więcej,a tak się szczycicie wnoszeniem lodówki na piętro, w sumie zarabiając takie grosze nie dziwne, że nie macie 5 dych by wam wnieśli. 

ile mieszkańców ma Twoje miasto?

Przed chwilą, Mariusz4 napisał:

ile mieszkańców ma Twoje miasto?

3 , a co?

5 minut temu, Gość gość napisał:

3 , a co?

w jednym 3-3,5 tys to max ile ktokolwiek zarabia a 2-2300 to normalnie nie  mało

w innym za 2,5 to nikt nei przyjdzie pracować, dlatego to robi różnicę

1 godzinę temu, Gość Szok, gdzie Ty żyjesz? napisał:

Czlowieku skąd Ty się urwałeś?Z choinki? I mają rację! Ja wykonując pracę fizyczną mam 1600€/!msc. Moje koleżanki lekko zarabiają po 2000€. Czy wy wszyscy myślicie, że trzymanie się za ręce i patrzenie sobie w oczy wystarczy do życia? Skoro ja ciężko pracuję i zarabiam, to nie chcę mieć faceta bez ambicji i lenia. Proste!

Eh nie wziełaś pod uwagę naszej narodowej skłonności do lenistwa i narzekania. Większość osób które znam tylko beczy jak stado baranów nad swoimi zarobkami, ale nikt nie stara się ich realnie poprawić. Masa ludzi odwala swoje 8 godzin na jakimś dennym stanowisku i wraca do domu żeby się uwalić przed tv. Zero aspiracji ale masa roszczeń do całego świata. 

1 godzinę temu, Gość Pati napisał:

Oj kręcą beke kręcą z ciebie. Facet powinien umieć zarobić, wyżej pisałeś o dzieciach, z czego ty chcesz je utrzymywać? Z 3500?

Kobieta też powinna umieć zarobić lala. Z czego ty chcesz dzieci utrzymywać, tylko z pensji męża? A ty będziesz pasożytować?

34 minuty temu, Gość gość napisał:

sprawa jest prosta. Jeśli mam 4 tyś pensji to może to nei jest luksus, ale wystarcza na zycie, poza tym przychodzę  z pracy i mam spokój. Nie musze sprzątać po facecie, nie muszę biegiem gotować obiadu, nikt nie marudzi, spokój, cisza, nie trzeba sie wykazywać, spinać, ze ojej nie wypada siedzieć przy nim w salonie w zielonej maseczce na twarzy bo mu nie stanie, itp Wziećie sobie faceta generuje masę niefajnej i męczącej pracy i znacznie ogranicza  możliwość odpoczynku, a profity sa zwykle małe, albo wcale. Jesli facet zarabia drugie 4 to powiedzmy, ze łatwiej oszczędzić na coś, wyjechać na wakacje, ale już przy dziecku to raczej bardzo skromne zycie i modlitwa zeby wydatek ekstra nie wyskoczył. A przy założeniu , że kobieta nie powinna pracować, to kawaler z 4 tyś to nędza, po prostu nędza i wieczna walka o byt. Oczywiśćie jak facet fajny , to te 2x4 tyś po połowie od każdego w związku to nie problem, ale to musi być miłość, szacunek, facet  mądry , a nie takie tam barachło, jak sie żali wiecznie na tym forum. Im większy poziom nieudacznictwa i  porypania, tym tylko większa mamona potrafi  spowodować, ze jakaś kobieta zgodzi sie udawać, ze jej zalęzy

Razem z żoną mamy z etatów obecnie 6800 zł netto i to są pieniążki za które spokojnie można w naszej okolicy utrzymać rodzine 2+1. Ale gdyby nie dodatkowa kasa z własnej działalności to raczej o fajniejszych wakacjach moglibyśmy zapomnieć, a o inwestycjach typu działka to już nawet nie ma co wspominać. Spójrzmy prawdzie w oczy że zarobki poniżej 3000 netto u faceta to tylko wynik lenistwa. 

1 minutę temu, Bolek napisał:

Autorze na kafe o zarobkach nie pogadasz, tu same korpokuwy nie wiedzą o istnieniu wsi i małych miasteczek, dla nich każdy półgłówek zaczyna od 6k a ktoś ogarnięty nie może zarabiać mniej niż 15k. Nie chcą widzieć więcej niż koleżankę Jesice i jej faceta, skoro ja i oni zarabiają to inni też.

Bolku, jesli ktoś  jest ze wsi i miasteczka małego, to nawet jesli jest kobieta, to wie, ze nie ma tam facetów z zarobkami 6 tyś i w górę, 15 tym bardziej, bo taki to jest pewnie burmistrz i ze 2 przedsiębiorców, a oni nie ożenią sie z połowa populacji. Ai korpo nie ma. wieć gdyby autor był ze wsi i startował do panien z okolicy to i 3 tyś byłyby ok, bo tu 3, tu 2  i jakoś zycie płynie w małżeństwie. Ale widocznei startuje do panien, które maja jakiś inny wybór, może im sie uda, może nie złapać bogatszego, ale widocznie zyją w miejscu, gdzi tacy sie pojawiają.

Po przeczytaniu wypowiedzi "pań"z tego forum, a zwłaszcza z tego tematu - realnie brzydzę się kobietami. Wszystkimi. Wcześniej brzydziłem się tylko niektórymi w realu (kürvami, złodziejkami, menelkami, materialistkami). Teraz widzę, że wszystkie jesteście odrażającą zdemoralizowaną patologią, bez względu na wykształcenie, status społeczny, zarobki czy środowisko z jakiego się wywodzicie. Tfuuu!!!

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Mój mąż jak słyszy, że facet zarabia 3000 zł to zawsze pyta czy to inwalida, ma rację, siłą fizyczną da się zarobić dużo więcej,a tak się szczycicie wnoszeniem lodówki na piętro, w sumie zarabiając takie grosze nie dziwne, że nie macie 5 dych by wam wnieśli. 

A potem on skończy jako inwalida w wieku 40 lat

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Po przeczytaniu wypowiedzi "pań"z tego forum, a zwłaszcza z tego tematu - realnie brzydzę się kobietami. Wszystkimi. Wcześniej brzydziłem się tylko niektórymi w realu (kürvami, złodziejkami, menelkami, materialistkami). Teraz widzę, że wszystkie jesteście odrażającą zdemoralizowaną patologią, bez względu na wykształcenie, status społeczny, zarobki czy środowisko z jakiego się wywodzicie. Tfuuu!!!

szybki osąd godny ...a. Ae w sumie dobrze, ze będziesz sie z dala od kobiet trzymał

14 minut temu, Bolek napisał:

On nie pisał o kobietach z bloku obok tylko o kobietach z kafeterii

i wydaje ci sie ze ktoś normalny nie szuka sobie żony w realnym świecie tylko  sonduje panny z forum?

19 minut temu, Gość gość napisał:

Bolku, jesli ktoś  jest ze wsi i miasteczka małego, to nawet jesli jest kobieta, to wie, ze nie ma tam facetów z zarobkami 6 tyś i w górę, 15 tym bardziej, bo taki to jest pewnie burmistrz i ze 2 przedsiębiorców, a oni nie ożenią sie z połowa populacji. Ai korpo nie ma.

W mojej dziurze nawet burmistrz nie wyciąga więcej niż 8 tys. Przeciętne zarobki to 2,5 - 3 tys. u facetów. Kobiety zarabiają jeszcze mniej. Natomiast przedsiębiorcy których można u nas policzyć na palcach jednej ręki, zamiast leżeć na kasie, leżą ale na fakturach do zapłaty i ponagleniach od banków i komorników. 

Głupie bezrobotne pindy z kafe naoglądają się "królowych życia", a potem pieerdolą głupoty. Tutaj każda jest prezeską

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Po przeczytaniu wypowiedzi "pań"z tego forum, a zwłaszcza z tego tematu - realnie brzydzę się kobietami. Wszystkimi. Wcześniej brzydziłem się tylko niektórymi w realu (kürvami, złodziejkami, menelkami, materialistkami). Teraz widzę, że wszystkie jesteście odrażającą zdemoralizowaną patologią, bez względu na wykształcenie, status społeczny, zarobki czy środowisko z jakiego się wywodzicie. Tfuuu!!!

No i to jest błąd bo na kafe patola a jest wiele kobiet dla których liczą się też. Inne rzeczy

16 minut temu, Bolek napisał:

On nie pisał o kobietach z bloku obok tylko o kobietach z kafeterii

Bolku, panny z kafe moga gardzić czym i kim chcą z róznych powodów,. A partnerki do małżeństwa szuka sie tam gdzie sie zyje. 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

No i to jest błąd bo na kafe patola a jest wiele kobiet dla których liczą się też. Inne rzeczy

ale uważąsz ze normalna powinna cierpieć bo ja los zetknął z takim przychlastem?

Bo skoro kobieta ma większość obowiązków domowych to facet ma zarabiać a nie przynosić marne ochłapy , 3000 to ty sobie doope możesz podetrzec

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

W mojej dziurze nawet burmistrz nie wyciąga więcej niż 8 tys. Przeciętne zarobki to 2,5 - 3 tys. u facetów. Kobiety zarabiają jeszcze mniej. Natomiast przedsiębiorcy których można u nas policzyć na palcach jednej ręki, zamiast leżeć na kasie, leżą ale na fakturach do zapłaty i ponagleniach od banków i komorników. 

Głupie bezrobotne pindy z kafe naoglądają się "królowych życia", a potem pieerdolą głupoty. Tutaj każda jest prezeską

może po prostu rózni ludzie maja rózne doświadczenia, nie każdy zyje w Warszawie i zarabia krocie, ale też nie każdy  przymiera głodem  na prowincji. Srednia pensja w mieście to serio jest co najmniej 3-4 tyś i to już w Biedronce można zdobyć te luksusy

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Bolku, panny z kafe moga gardzić czym i kim chcą z róznych powodów,. A partnerki do małżeństwa szuka sie tam gdzie sie zyje. 

Myślę że każda pogardzi takimi syfnymi zarobkami, życie z facetem który tyle zarabia to wegetacja nie życie, miłość mija po 3 latach czasem trochę później, więc lepiej wziąć bogatego a nie działa i do końca życia płakać 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bo skoro kobieta ma większość obowiązków domowych to facet ma zarabiać a nie przynosić marne ochłapy , 3000 to ty sobie doope możesz podetrzec

Obowiązki powinno dzielić się na pół. Tak samo kobieta może zarabiać tyle samo co facet, a nie siedzieć na du pie i pasożytować albo przynosić jakieś marne grosze. Ręce jej odjęło?

49 minut temu, DANIEL napisał:

Eh nie wziełaś pod uwagę naszej narodowej skłonności do lenistwa i narzekania. Większość osób które znam tylko beczy jak stado baranów nad swoimi zarobkami, ale nikt nie stara się ich realnie poprawić. Masa ludzi odwala swoje 8 godzin na jakimś dennym stanowisku i wraca do domu żeby się uwalić przed tv. Zero aspiracji ale masa roszczeń do całego świata. 

Dokładnie, co niektórzy faceci to banda nierobów, nie dziwię się że nie stać ich nawet żeby zapłacić za kawę.

Dziewczyny od sknerusów uciekajcie

Faceci zdradzają nie kochają nie szanuja nie pomagają, więc chociaż kasa się kobiecie z tego mordowania należy 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Bo skoro kobieta ma większość obowiązków domowych to facet ma zarabiać a nie przynosić marne ochłapy , 3000 to ty sobie doope możesz podetrzec

Obowiązki? Współczesne kobiety nie potrafią ugotować zupy z torebki, a nawet zdarzają się takie, które pralki nie potrafią uruchomić. Więc z czym do ludzi? A jakie wymagania!

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Obowiązki powinno dzielić się na pół. Tak samo kobieta może zarabiać tyle samo co facet, a nie siedzieć na du pie i pasożytować albo przynosić jakieś marne grosze. Ręce jej odjęło?

Facet ma większe możliwości zarobku niż kobieta więc taki który zarabia na własne życzenie 3000 to niedojda i maślak

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Obowiązki? Współczesne kobiety nie potrafią ugotować zupy z torebki, a nawet zdarzają się takie, które pralki nie potrafią uruchomić. Więc z czym do ludzi? A jakie wymagania!

Współczesne kobiety to się same nawet utrzymują a obiadu im nie robią krasnoludki męska niedojdo

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Obowiązki powinno dzielić się na pół. Tak samo kobieta może zarabiać tyle samo co facet, a nie siedzieć na du pie i pasożytować albo przynosić jakieś marne grosze. Ręce jej odjęło?

A po co kobiecie facet który zarabia tyle samo ? Wibrator taniej wychodzi xD

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Myślę że każda pogardzi takimi syfnymi zarobkami, życie z facetem który tyle zarabia to wegetacja nie życie, miłość mija po 3 latach czasem trochę później, więc lepiej wziąć bogatego a nie działa i do końca życia płakać 

Bogaty nie weźmie roszczeniowego gnoja który ma IQ jak numer buta i wygląda jak psia kupa rozdeptana na chodniku. A takie właśnie są współczesne baby....

22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Po przeczytaniu wypowiedzi "pań"z tego forum, a zwłaszcza z tego tematu - realnie brzydzę się kobietami. Wszystkimi. Wcześniej brzydziłem się tylko niektórymi w realu (kürvami, złodziejkami, menelkami, materialistkami). Teraz widzę, że wszystkie jesteście odrażającą zdemoralizowaną patologią, bez względu na wykształcenie, status społeczny, zarobki czy środowisko z jakiego się wywodzicie. Tfuuu!!!

Weź się za siebie maminsynku a nie patrz żeby kobieta Cię utrzymywała, zarabiasz grosze a chcesz pięknej zaradnej i z kasą 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Obowiązki? Współczesne kobiety nie potrafią ugotować zupy z torebki, a nawet zdarzają się takie, które pralki nie potrafią uruchomić. Więc z czym do ludzi? A jakie wymagania!

zdradzę ci sekret, jak będziesz na tyle fajny ze sie kobiecie naprawdę spodobasz. Ty sam, to i zacznie gotować i nauczy sie pralkę obslugiwać. a i ty z miłości, której teraz nie umiesz pojąć, chętnie i bez pretensji pomożesz jej sie nauczyc. Przerabiałąm to sama, myslałam ze w zyciu sie do garów nie dotknę, a jak sie zakochałam w swoim przyszłym mężu to i zaczełam wygotowywać i piec. Na tym polega związek zeby robić coś dla siebie i wzajemnie sobie pomagać i sie starać.  Ale ponieważ ogólnie już wiesz i jesteś źle nastawiony, to pewnie nie uda ci sie tego stanu zaznać

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bogaty nie weźmie roszczeniowego gnoja który ma IQ jak numer buta i wygląda jak psia kupa rozdeptana na chodniku. A takie właśnie są współczesne baby....

 

Goffno prawda, kobieta na pstrykniecie palcem może mieć bogacza, choćby młoda ukrainka która sprzedała dziewictwo niemieckiemu biznesmenowi za 5 milionów , mało tego powiedziała że oprócz tego wymaga utrzymania w kwocie 10 tyś euro miesięcznie a dziewczyna przecietna brunetka