Luna_ 861 Napisano Maj 29, 2020 2 godziny temu, Angelin napisał: Jestem po wizycie i od jutra zaczynam stymulacje gonal f dawka 150 i memopur 150 (długi protokół). Z ciekawostek przed transferem muszę mieć zrobiony test na Covid i to ten z DNA za 400zl... eh. Nie wiecie czy gdzieś da się zrobić taniej? Testów z krwi nie akceptują. Jaka klinika? W invimed tylko oświadczenie złożyłam że nie miałam z nikim styczności chorym i że dobrze się czuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwonkja 1 Napisano Maj 29, 2020 6 godzin temu, słoneczko1988 napisał: Nie wejdź na stronę testy dna , tam pakiet kupujesz i kosztuje chyba 400 pln. Na Nfz spróbuj zadzwoń, a nóż może się uda. Kto nie próbuje ten nie piję szampana Akszeinga, super ,że wróciłaś Z tym NFZ chodziło mi o hematologa ale dzięki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angelin 80 Napisano Maj 29, 2020 Gyncentrum Katowice, też się ankietę wypełnia za każdym razem, ale jak wchodzi w grę świeży transfer to musi być wynik testu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiteras 111 Napisano Maj 29, 2020 5 godzin temu, P@ulina napisał: Powiem Wam dziewczyny ze ostatnio miałam tak na forum że dodawałam komentarze i pisało że komentarz czeka na zatwierdzenie moderatora forum. I w sumie dziwny ten komunikat pierwszy raz się tak zaczął pojawiać. A teraz widzę że żadne moje posty się nie dodawały więc nadrabiam i z góry przepraszam za tą lawinę postów Kiteras - powodzenia w stymulacji! Niebawem punkcja, powiedz proszę jak tam usg? Ile pęcherzyków póki co widać? MikaC- 4 czerwca trzymam kciiki za piękną betę nie martw sie że tylko jeden zarodek miałaś. Do ciąży więcej nie potrzeba Luna- jak tam po transferze? Miałaś ostatniego mrozaczka podawanego i pamietaj- ostatni będą pierwszymi Aniaaania1 - pytałaś o torbiele. Ja miałam torbiel przy 1 transferze i beta drgnęła. Więc szansa na zajscie jest na pewno. Aktualnie też mam torbiel i zacznę stymulacje Hej własnie wróciłam od lekarza, mam 6 pęcherzyków, punkcja najprawdopodobniej we wtorek. Trochę martwi mnie ta ilość ale lekarz mówi, że przy moim amh taki wynik jest ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eve_34 46 Napisano Maj 29, 2020 Hej dziewczyny, ja dziś miałam kolejne badania do invitro, czyli mam już kariotypy i dziś zrobiłam te co ważne są tylko 6 miesięcy...wizyta za 3 tygodnie i będziemy skladac już kwalifikacje do invitro ciekawa jestem czy dużo czasu zajęła wam stymulacja aż do transferu ??? Czy wyrobie się w tych 6 miesiącach żeby nie ponawiać tych badań ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luna_ 861 Napisano Maj 29, 2020 18 minut temu, kiteras napisał: Hej własnie wróciłam od lekarza, mam 6 pęcherzyków, punkcja najprawdopodobniej we wtorek. Trochę martwi mnie ta ilość ale lekarz mówi, że przy moim amh taki wynik jest ok Ważne żeby pobrali, zapłodnili i żeby się ładnie rozwinęła chociaż ta jedna szczęśliwa 6 to dobry wynik. Tak mi się wydaje że jakoś tak miałam 6 albo 8 i z tego potem jeden świeży transfer i 2 blastocysty do zamrożenia. Co z tego że miałabyś 16 jak potem 10 pustych itd. Ważna jakość a nie tylko ilość. Czekaj spokojnie na punkcje 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luna_ 861 Napisano Maj 29, 2020 12 minut temu, eve_34 napisał: Hej dziewczyny, ja dziś miałam kolejne badania do invitro, czyli mam już kariotypy i dziś zrobiłam te co ważne są tylko 6 miesięcy...wizyta za 3 tygodnie i będziemy skladac już kwalifikacje do invitro ciekawa jestem czy dużo czasu zajęła wam stymulacja aż do transferu ??? Czy wyrobie się w tych 6 miesiącach żeby nie ponawiać tych badań ??? W 6 miesięcy to (czego nie życzę oczywiście) zdazylabys i z kilkoma transferami. Bez obaw Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinga. 22 Napisano Maj 29, 2020 Dnia 27.05.2020 o 11:39, MikaC napisał: Cześć, U mnie drugi dzień po transferze blastocysty 4AA. Udało nam się otrzymać cztery zarodki, niestety tylko jeden doszedł do blastocysty. Reszta przestała się rozwijać w 5 dobie (zarówno ja, jakmąż wyniki wzorowe, in vitro ze względu na brak jajowodów). Stres ogromny, tym bardziej, że nic nie pozostało do mrożenia. Trzymajcie kciuki! Cześć, ja też miałam transfer w poniedziałek, wczoraj miałam 1 weryfikację, a jutro drugą☺ 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MikaC 14 Napisano Maj 29, 2020 13 minut temu, Kinga. napisał: Cześć, ja też miałam transfer w poniedziałek, wczoraj miałam 1 weryfikację, a jutro drugą☺ Niestety, moja klinika nie oferuje weryfikacji, więc czekam do 10-11 dpt. Trzymam kciuki za powodzenie! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pacjentka Invimed 70 Napisano Maj 29, 2020 Już po, wszystko zgodnie z planem. Wlew 30 min, potem transfer, pozostaje oczekiwać na cud 10 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asusena 98 Napisano Maj 29, 2020 22 godziny temu, Aja napisał: Czekaj. Ten duphaston to bierzesz dopiero od USG? Że po USG już nie bada się chormonow to tak. Myślałam, że może wcześniej sprawdzała jak robiłaś te bety w 7 i 14 dpt. Duphaston biore od samego początku. Od transferu. A hormony robiłam ale PRZED transferem. Wtedy kazał zrobić estrogen, progesteron i LH, żeby sprawdzić czy mam owulacje. Po transferze robiłam same bety. A po transferze nie robi się hormonów? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczko1988 134 Napisano Maj 29, 2020 1 godzinę temu, kiteras napisał: Hej własnie wróciłam od lekarza, mam 6 pęcherzyków, punkcja najprawdopodobniej we wtorek. Trochę martwi mnie ta ilość ale lekarz mówi, że przy moim amh taki wynik jest ok Jak będą dojrzałe to super wynik!!! Najważniejsze ile blastek z tego będzie. Robisz świeży transfer ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eve_34 46 Napisano Maj 29, 2020 48 minut temu, Luna_ napisał: W 6 miesięcy to (czego nie życzę oczywiście) zdazylabys i z kilkoma transferami. Bez obaw To mnie pocieszylas bo moja siostra męczyła się 1,5 roku zanim transfer jej zrobili, słabe jajeczka i się nie zapladnialy ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczko1988 134 Napisano Maj 29, 2020 18 minut temu, Pacjentka Invimed napisał: Już po, wszystko zgodnie z planem. Wlew 30 min, potem transfer, pozostaje oczekiwać na cud Super!! Wszystko gładko poszło. Kiedy betujesz ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczko1988 134 Napisano Maj 29, 2020 1 minutę temu, eve_34 napisał: To mnie pocieszylas bo moja siostra męczyła się 1,5 roku zanim transfer jej zrobili, słabe jajeczka i się nie zapladnialy ;( Warto zainwestować w dodatkowe metody selekcji przy zapładnianiu, Icsi Pcsi Famsi itp Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Maj 29, 2020 20 minut temu, Pacjentka Invimed napisał: Już po, wszystko zgodnie z planem. Wlew 30 min, potem transfer, pozostaje oczekiwać na cud Dobra dobra. Tu się z cudów nie naśmiewają, bo to nie ładnie. Cuda są super. I niech się zdarzają i trwają Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eve_34 46 Napisano Maj 29, 2020 2 minuty temu, słoneczko1988 napisał: Warto zainwestować w dodatkowe metody selekcji przy zapładnianiu, Icsi Pcsi Famsi itp Dzięki poczytam o tym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Maj 29, 2020 5 minut temu, Asusena napisał: Duphaston biore od samego początku. Od transferu. A hormony robiłam ale PRZED transferem. Wtedy kazał zrobić estrogen, progesteron i LH, żeby sprawdzić czy mam owulacje. Po transferze robiłam same bety. A po transferze nie robi się hormonów? Zależy gdzie. U mnie się nie robi. Chyba że ewentualnie ma cyklu naturalnym. Ale wiem że dziewczyny w innych klinikach miały badać. Niektóre tylko progesteron. Inne i progesteron i estradiol. Znów. Ci lekarz to inne obyczaje. Nie bada się chormonow zwykle już jak się robi USG. Bo wtedy to USG jest najważniejsze. I puki wszystko gra to chormonow się nie sprawdza. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asusena 98 Napisano Maj 29, 2020 21 godzin temu, Soniaa24 napisał: Cześć dziewczyny staramy się o dziecko od 3 lat. Po 2 latach starań udaliśmy się do kliniki leczenia niepłodności. Diagnoza to niepłodność idiopatyczna. Mam 1 niedrożny jajowod i niedoczynność tarczycy (Tsh w normie). U męża wyniki bardzo dobre. Mam 30 lat, amh 15,98 pmol/l Miesiąc temu mieliśmy pierwsze podejście ICSI. Z 16 komórek pobrano 8, pozostałe były puste. Okazało się, że tylko 3 komórki były dojrzałe. Z 3 komórek powstały 2 zarodki, ale żaden nie rozwinął się do blastocysty. Transferu nie było mam kilka pytań: 1. Amh mam w normie. Dlaczego tyle komórek było pustych? Gdzieś przeczytałam, że podczas pierwszej stymulacji mogą aktywować się "przestarzałe" komórki z poprzednich cykli, które nie pękły. Czy faktycznie może tak być? 2. Co mogło spowodować że zarodki przestały się rozwijać? Czy to wina jakości komórek? Może nasienia? 3. Czy są Wam znane jakieś metody, które mogłyby wspomóc zarodki w prawidłowym rozwoju? 4. Po stymulacji i punkcji okres trwał 5 dni, a nastepne 8 trwa plamienie. Czy to normalne? Będę wdzięczna za odpowiedź, może któraś z Was miała podobnie? Kolejne podejście za 3 miesiące☹ 1. Niestety nie czaje tych jednostek w jakich przedstawiłaś AMH. Podczas stymulacji nie aktywują sie żadne stare komórki, bo podczas każdego cyklu kobiety wzrasta w jajnikach od kilku do kilkunastu pęcherzyków. W normalnym cyklu bez stymulacji najcześciej dojrzewa jeden (dominujący) z oocytem w środku, a reszta obumiera od razu. Podczas stymulacji do punkcji za pomocą leków dojrzewa z tej danej puli po prostu więcej niż jeden pęcherzyk. Reszta tez obumiera od razu. Aja ma racje ze przy wysokiem AMH jest wprawdzie więcej pęcherzyków, ale znajdujące się oocyty są gorszej jakości. 2. To ze zarodki przestały się rozwijać to znaczy ze nie były poprawne genetycznie. To może być wina materiału genetycznego i plemnika i oocytu. Ale raczej oocytu. 3. Nie można wspomóc zarodków. Rozwój zarodków może tez odrobine zależeć od jakości otoczenia w jakim jest hodowany, wiec może to zależeć od jakości samego laboratorium. Ale kto to wie co dzieje się za drzwiami laboratorium??? Nikt tego nie wie. Jak nie uda Ci się w jednej klinice, to jedyne co możesz zrobic, to zmienić klinikę. 4. Ja akurat tutaj mam podobnie. W moich normalnych cyklach mam 3-5 dni krwawienia, a potem cały tydzień „kapie” Nikt nigdy nie powiedział mi, ze to nienormalne. Ale jeżeli u Ciebie to odbiega od Twojej normy, to najlepiej zapytaj lekarza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pacjentka Invimed 70 Napisano Maj 29, 2020 28 minut temu, słoneczko1988 napisał: Super!! Wszystko gładko poszło. Kiedy betujesz ?? 8.06:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pacjentka Invimed 70 Napisano Maj 29, 2020 28 minut temu, Aja napisał: Dobra dobra. Tu się z cudów nie naśmiewają, bo to nie ładnie. Cuda są super. I niech się zdarzają i trwają Ja wręcz na cud liczę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiteras 111 Napisano Maj 29, 2020 1 godzinę temu, Luna_ napisał: Ważne żeby pobrali, zapłodnili i żeby się ładnie rozwinęła chociaż ta jedna szczęśliwa 6 to dobry wynik. Tak mi się wydaje że jakoś tak miałam 6 albo 8 i z tego potem jeden świeży transfer i 2 blastocysty do zamrożenia. Co z tego że miałabyś 16 jak potem 10 pustych itd. Ważna jakość a nie tylko ilość. Czekaj spokojnie na punkcje Dziękuję, trochę mnie uspokoiłaś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiteras 111 Napisano Maj 29, 2020 36 minut temu, słoneczko1988 napisał: Jak będą dojrzałe to super wynik!!! Najważniejsze ile blastek z tego będzie. Robisz świeży transfer ? taak oby były dojrzałe Co do transferu to nie wiem jeszcze, pewnie będziemy decydować po punkcji. Waham się, bo słyszałam że te mrożone mają większe szanse - nie wiem ile w tym prawdy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Maj 29, 2020 25 minut temu, Asusena napisał: 1. Niestety nie czaje tych jednostek w jakich przedstawiłaś AMH. Podczas stymulacji nie aktywują sie żadne stare komórki, bo podczas każdego cyklu kobiety wzrasta w jajnikach od kilku do kilkunastu pęcherzyków. W normalnym cyklu bez stymulacji najcześciej dojrzewa jeden (dominujący) z oocytem w środku, a reszta obumiera od razu. Podczas stymulacji do punkcji za pomocą leków dojrzewa z tej danej puli po prostu więcej niż jeden pęcherzyk. Reszta tez obumiera od razu. Aja ma racje ze przy wysokiem AMH jest wprawdzie więcej pęcherzyków, ale znajdujące się oocyty są gorszej jakości. 2. To ze zarodki przestały się rozwijać to znaczy ze nie były poprawne genetycznie. To może być wina materiału genetycznego i plemnika i oocytu. Ale raczej oocytu. 3. Nie można wspomóc zarodków. Rozwój zarodków może tez odrobine zależeć od jakości otoczenia w jakim jest hodowany, wiec może to zależeć od jakości samego laboratorium. Ale kto to wie co dzieje się za drzwiami laboratorium??? Nikt tego nie wie. Jak nie uda Ci się w jednej klinice, to jedyne co możesz zrobic, to zmienić klinikę. 4. Ja akurat tutaj mam podobnie. W moich normalnych cyklach mam 3-5 dni krwawienia, a potem cały tydzień „kapie” Nikt nigdy nie powiedział mi, ze to nienormalne. Ale jeżeli u Ciebie to odbiega od Twojej normy, to najlepiej zapytaj lekarza. Mi się udało to przeliczyć. Wychodzi powyżej 5 to AMH według standardowych jednostek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Maj 29, 2020 14 minut temu, Pacjentka Invimed napisał: Ja wręcz na cud liczę No. Tak trzymaj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena090488 17 Napisano Maj 29, 2020 Hej dziewczyny jestem tu pierwszy raz czytam Wasze wpisy i postanowiłam się dołączyć może będzie łatwiej przetrwać ten trudny okres... W dużym skrócie z mężem staramy się o dzidziusia 3 lata 3 podejscia do inseminacji nie udane słabe nasienie meza... 1 ivf 17 komórek zapłodniło się 13 zaczęło się rozwijać 5.... 1 transfer żywy 1 podany niestety nieudany jesteśmy przed 2 podejściem z 1 mrozaczkiem bardzo się boję że są dużo mniejsze szanse z mrozaczkiem.... Bardzo mocno za Was trzymam kciuki pozdrawiam Marzena Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luna_ 861 Napisano Maj 29, 2020 (edytowany) 1 godzinę temu, MikaC napisał: Cześć, ja też miałam transfer w poniedziałek, wczoraj miałam 1 weryfikację, a jutro drugą Kinga I jak wyniki? Edytowano Maj 29, 2020 przez Luna_ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luna_ 861 Napisano Maj 29, 2020 1 godzinę temu, Pacjentka Invimed napisał: 8.06:-) Ja tak samo wcześniej jakiś sikaniec będzie? czy zamierzasz wytrwać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luna_ 861 Napisano Maj 29, 2020 (edytowany) 29 minut temu, Marzena090488 napisał: Hej dziewczyny jestem tu pierwszy raz czytam Wasze wpisy i postanowiłam się dołączyć może będzie łatwiej przetrwać ten trudny okres... W dużym skrócie z mężem staramy się o dzidziusia 3 lata 3 podejscia do inseminacji nie udane słabe nasienie meza... 1 ivf 17 komórek zapłodniło się 13 zaczęło się rozwijać 5.... 1 transfer żywy 1 podany niestety nieudany jesteśmy przed 2 podejściem z 1 mrozaczkiem bardzo się boję że są dużo mniejsze szanse z mrozaczkiem.... Bardzo mocno za Was trzymam kciuki pozdrawiam Marzena Zgodnie ze wszystkimi artykułami jakie w ostatnich 2 latach przeczytałam mrożone blastki mają większe szanse więc nie wiem skąd te obawy? Doszła do blastki więc prawidłowo szła, zamroziła się ładnie więc super. Tetaz tylko odmrazac i zabierać ze sobą do domu Edytowano Maj 29, 2020 przez Luna_ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pacjentka Invimed 70 Napisano Maj 29, 2020 3 minuty temu, Luna_ napisał: Ja tak samo wcześniej jakiś sikaniec będzie? czy zamierzasz wytrwać? Wytrwam, sikanca robiłam tylko przy pierwszym transferze, potem przy kolejnych juz nie:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach