Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

1 minutę temu, m_art_a napisał:

No niestety podejście czasem mężczyzn do tematu jest przykre, u mnie jest sinusoida raz czuje jego wsparcie raz absolutnie czuje się osamotniona, a na dodatek jeszcze taki smaczek zaserwuje, że mój mąż wczoraj stwierdził, że jak pojawi się dziecko to jego odstawie na bok, że nie bedzie mi juz potrzebny....no rece mi opadły, ale moj maz to jedynak wiec chyba nie ma sie co dziwić haha

Qrcze trzeba było na niego popatrzeć i z najbardziej poważną miną na jaką cię stać powiedzieć: Oczywiście że będziesz mi potrzebny w końcu ktoś będzie musiał zmieniać te śmierdzące pampersy 😜

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Anna Katarzyna napisał:

On ma problem że musi oddać spermę w publicznym miejscu ... a tobie obcy zamaskowany facet gmera w pochwie podczas licznych monitoringów, a podczas punkcji gmera ci w pochwie kiedy jesteś nieprzytomna, a kilka obcych również zamaskowanych bab  się temu przygląda. Chociaż nie może mu tego tak nie przedstawiaj niech dalej myśli że wasze dziecko przyniesie bocian:p 

Czasem mnie doprowadza do szału tym marudzeniem ale finalnie i tak jedzie ze mną bo też mu zależy. Chyba faceci trochę inaczej okazują emocje nie są tak uczuciowi jak kobiety. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Zuzanna# napisał:

Czasem mnie doprowadza do szału tym marudzeniem ale finalnie i tak jedzie ze mną bo też mu zależy. Chyba faceci trochę inaczej okazują emocje nie są tak uczuciowi jak kobiety. 

Zuzanna pewnie, że tak, wiadomo że im zależy, ale mogliby to lepiej okazywać i nie zachowywać się jak dzieci :) 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, m_art_a napisał:

Zuzanna pewnie, że tak, wiadomo że im zależy, ale mogliby to lepiej okazywać i nie zachowywać się jak dzieci 🙂

 

I nie udawać że masturbacja to dla nich taka niedogodność 😜

  • Haha 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Anna Katarzyna napisał:

I nie udawać że masturbacja to dla nich taka niedogodność 😜

Hahaha Anna Katarzyna dziękuje ci za poprawę humoru dziś wieczorem :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Anna Katarzyna napisał:

Co brałaś? Ja 5 x Stymen , Devikap 4 krople i Koenzym Q10.

Ja przede wszystkim zmieniłam dietę. Zero sztucznego cukru. Zero fast foodów. Zero kofeiny. Zero alkoholu. I nie ma że raz nie zaszkodzi. Albo 100 albo wcale. Zero napojów gazowanych, słodzików itd. Gluten zredukowany do minum. Tak samo laktoza. Produkty głównie nieprzetworzone. Jak najniższy indeks glikemiczny. I kontrola picia dużej ilości wody. Do tego brałam witaminy b solgar. D3. Dhae. Omegamed Optima. Wit. A,e,c. 

Efekt. Druga stymulacja 3 zarodki. Trzecia 5. Bez zmiany leków.

Efekt uboczny - 25 kg mniej w rok. 😁

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Zuzanna# napisał:

Dzisiaj spadła beta do 13.17 więc chyba tak.

Po pierwsze - przykro mi.

Po drugie super że planujesz coś dslej.

Po trzecie. Zależy trochę od podejścia twojego lekarza.

Są tacy co twierdzą że ciąża biochemiczna nie pozostawia żadnych śladów w macicy bo nie doszło realnie do zagnieżdżenia i nie powstały żadne nowe struktury w macicy. Próbowało się zagnieździć, ale nie dalo rady. I Tak na prawdę nożna zaczynać już po miesiączce, jeśli w USG jest ok. 

Najwięcej jest takich którzy każą jeden pełny cykl odczekać i dopiero wtedy działać. Żeby jeden cykl organizm przeszedł sobie naturalnie. 

I są też tacy, którzy mówią że ciąża to ciąża. I trzeba odczekać 3 cykle jak po każdym wczesnym poronieniu. 

Dużo też zależy od twojego stanu psychicznego. Jak lekarz widzi że jesteś gotowa to szybciej daje zgodę niż jak widzi kogoś w rozsypce po straci e. 

Ja nie znoszę czekać. A działanie mi pomaga, więc ja po poronieniach działałam od razu jak tylko lekarz dawał zielone światło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Aja napisał:

I jak ci idzie? Postawisz ma swoim? Kto wygrywa?

Całkiem ba swoim raczej nie 😉 ale już prawie osiągnęliśmy kompromis 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Anna Katarzyna napisał:

Ja lubię czytać że komuś się udało:) możesz też pokrótce przypomnieć swoją historię żebym mogła się dopasować w którym miejscu jestem i co jeszcze przede mną 😛

Ja mam dwie przyjaciółki, które również mają problemy z płodnością więc mogę z nimi wiele rzeczy przegadać, ale są osoby które niestety nie mają z kim porozmawiać. Wszyscy koledzy mojego męża, a nawet jego brat zaliczyli wpadkę więc raczej sobie z nimi o tym nie porozmawia:/ tym bardziej że mężczyźni bardzo źle znoszą problemy z płodnością:/ 

Moja historia jest długa i nietypowa, tak w skrócie to byłam w trakcie pierwszej stymulacji gdy zamknęli granicę. Stymulacje musiałam przerwać, strasznie to wtedy przeżywałam. Gdy ponownie otworzyli granicę dla transgranicznych, zrobiłam na nowo wszystkie terminy i czekałam na miesiączkę żeby zacząć brać antykoncepcyjne. Miesiączka nie nadchodziła, na odczepnego zrobiłam test i stał się cud ❤️ mozna by rzec, że korona nam wyszła na dobre 😉

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Beta napisał:

Całkiem ba swoim raczej nie 😉 ale już prawie osiągnęliśmy kompromis 😁

Żeby nie wyszło jak z moim imieniem. Rodzice się nie mogli dogadać mimo że miałam już 2 miesiące i chrzest był lada dzień. Więc napisali każdy osobno listę 10 imion. I tylko jedno się powtarzało na obu. I to jako takie - jak się nie da innego to ostatecznie może być to. Więc mam na imiet tak, jak nie chciała ani mama ani tata. Taki kompromis.

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Aja napisał:

Ja przede wszystkim zmieniłam dietę. Zero sztucznego cukru. Zero fast foodów. Zero kofeiny. Zero alkoholu. I nie ma że raz nie zaszkodzi. Albo 100 albo wcale. Zero napojów gazowanych, słodzików itd. Gluten zredukowany do minum. Tak samo laktoza. Produkty głównie nieprzetworzone. Jak najniższy indeks glikemiczny. I kontrola picia dużej ilości wody. Do tego brałam witaminy b solgar. D3. Dhae. Omegamed Optima. Wit. A,e,c. 

Efekt. Druga stymulacja 3 zarodki. Trzecia 5. Bez zmiany leków.

Efekt uboczny - 25 kg mniej w rok. 😁

 

Ja też chcę zacząć brać dhea eljot ale czytałam żeby najpierw zbadać poziom bo jeśli za dużo go jest w okranizmie to też nie dobrze. Aja robiłaś badanie czy po prostu zaczęła przyjmować? Jaka dawkę bralas? Jak od paru tygodni biorę koeanym Q10 100mg podobno badania potwierdziły że poprawia jakość komórek jajowych więc nie zaszkodzi łykam też Wit D3. Staram się też jeść duża ilość białka też podobno pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Kochane, czytam Was codziennie i trzymam kciuki aby Wszystkie z Nas w końcu doczekały się tych dwóch magicznych kreseczek. 

Co u mnie? 

W tym tygodniu miałam wizytę potwierdzającą bicie serduszek.  I tak są dwa cudne głośne ❤. Obecnie jest to 8tc. Maluchy mają osobne worki owodniowe więc bedzie im troszkę łatwiej niż  tradycyjnym bliźniakom.  Nadal odczuwam skutki hiperki, nie jest to przyjemne ale według lekarza nie zagraża to ciąży.  Biorę na to zastrzyki z clexane. Lekarz prowadzący przekazał mnie pod skrzydła swojego kolegi i w przyszłym tygodniu mam u niego wizytę.

Jeśli chodzi o poprawę nasienia u męża mogę powiedzieć jak było u nas.  Mianowicie po pierwszych badaniach szału nie było... powiem wprost wyniki były na pograniczu normy. Lekarz zalecił przyjmowanie leków ogólnie dostępnych: salfazin, folik, vit C E D3, tran. Przyszedł czas na kolejne badania i okazalo się że są już o wiele lepsze.  Mąż po jakimś czasie się dopiero przyznał że wcale nie wierzył, że tak poważne sprawy można ogarnąć zwykłymi witaminkami. 

Ściskam Was serdecznie, będę tu zaglądać i śledzić Wasze postępy. 

  • Like 12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny nie wytrzymałam i pojechałam na betę!!! Sikaniec znowu był negatywny. Dzisiaj jestem 7dpt.

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, AsiaWin napisał:

Dziewczyny nie wytrzymałam i pojechałam na betę!!! Sikaniec znowu był negatywny. Dzisiaj jestem 7dpt.

Trzymam kciuki. I cóż z tego że 7dpt, jesteś silna babka, wytrzymałaś 1,2,3,4, 5 i 6 dzień bez robienia bety😉 

 

  • Like 1
  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AsiaWin napisał:

Dziewczyny nie wytrzymałam i pojechałam na betę!!! Sikaniec znowu był negatywny. Dzisiaj jestem 7dpt.

Powodzenia Asiu 🥰

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AsiaWin napisał:

Dziewczyny nie wytrzymałam i pojechałam na betę!!! Sikaniec znowu był negatywny. Dzisiaj jestem 7dpt.

Powodzenia 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, AsiaWin napisał:

1,66.... nic z tego 😞

O nie 😢 Strasznie mi przykro Asiu... które to było Twoje podejście? Masz jeszcze jakieś mrozaczki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, AsiaWin napisał:

1,66.... nic z tego 😞

Nie koniecznie. Ruszyła.... Fakt... Jest niska.... Poniżej wyniku ciążowego, ale jeśli zagnieżdżenie nastąpiło dopiero wczoraj czy przedwczoraj, a może tak być, bo zagnieżdżenie ma miejsce między 7 a 11 dniem zarodka, to ma szansę jeszcze się rozkręcić. Oczywiście że lepiej by było jakby wynik dziś był 60 czy 40. Ale warto jeszcze chwilę poczekać i zrobić betę w poniedziałek. Dla pewności. 

Chyba że to swiezy transfer lub krio z zastrzykiem na pęknięcie pęcherzyka i ta beta to pozostałość po zastrzyku z bhcg? Bo nie pamiętam już. 

Przykład. Była dziewczyna która w 10 dpt miała betę 3, z kawałkiem czy 4. Jakoś tak. W każdym razie poniżej 5. A w kolejnych dniach się rozkręciła. 

Edytowano przez Aja
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Klara_20 napisał:

O nie 😢 Strasznie mi przykro Asiu... które to było Twoje podejście? Masz jeszcze jakieś mrozaczki? 

Pierwsze podejście i tylko jeden zarodek. Jak w poniedziałek też będzie taka to muszę zaczynać od nowa... Klara oby u Ciebie ruszyło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Zuzanna# napisał:

Ja też chcę zacząć brać dhea eljot ale czytałam żeby najpierw zbadać poziom bo jeśli za dużo go jest w okranizmie to też nie dobrze. Aja robiłaś badanie czy po prostu zaczęła przyjmować? Jaka dawkę bralas? Jak od paru tygodni biorę koeanym Q10 100mg podobno badania potwierdziły że poprawia jakość komórek jajowych więc nie zaszkodzi łykam też Wit D3. Staram się też jeść duża ilość białka też podobno pomaga.

Nie badałam poziomu dhae na początku. Badałam później w trakcie przyjmowania już i był w normie. Badałam za to d3. I zwiekszylam dawkę z 2000 do 4000 bo przez pół roku na 2000 ledwo łapałam się w normie. Ja brałam wtedy dhae omegamed w dawce takiej jak zalecają dla kobiet sztkjaczych się żeby zajść w ciążę czyli to jest 1 kapsułka dziennie po 300 j. 

Ja jadłam dużo ryb i avokado oraz oliwy z oliwek. 

Bialka i Q10 nie brałam. Nie pamiętam już dlaczego. Chyba bardziej skupił się na tym cukrze i diecie stabilizujavj chormony. Bo miałam podejrzenie pco. I chyba dobrze postawiłam. Bo dużo pozniej, już po trzeciej stymulacji okazało się za mam nie tylko pco ale też io.  Bo też znaczenie ma dlaczego ktoś ma słabsze komórki jajowe. Inaczej będzie u kobiet z niskim amh. Inaczej przy endometrioxie.... I każda wymagavtro je innej suplementacji i diety.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Aja napisał:

Nie koniecznie. Ruszyła.... Fakt... Jest niska.... Poniżej wyniku ciążowego, ale jeśli zagnieżdżenie nastąpiło dopiero wczoraj czy przedwczoraj, a może tak być, bo zagnieżdżenie ma miejsce między 7 a 11 dniem zarodka, to ma szansę jeszcze się rozkręcić. Oczywiście że lepiej by było jakby wynik dziś był 60 czy 40. Ale warto jeszcze chwilę poczekać i zrobić betę w poniedziałek. Dla pewności. 

Chyba że to swiezy transfer lub krio z zastrzykiem na pęknięcie pęcherzyka i ta beta to pozostałość po zastrzyku z bhcg? Bo nie pamiętam już. 

Przykład. Była dziewczyna która w 10 dpt miała betę 3, z kawałkiem czy 4. Jakoś tak. W każdym razie poniżej 5. A w kolejnych dniach się rozkręciła. 

Dzięki Aha. Powtórzę w poniedziałek.  Miałam crio z zastrzykiem, ale zastrzyk mógł działać do środy (zgodnie z ulotka). Nie nastawiam się już, ale może cud się zdarzy! 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, AsiaWin napisał:

Dzięki Aha. Powtórzę w poniedziałek.  Miałam crio z zastrzykiem, ale zastrzyk mógł działać do środy (zgodnie z ulotka). Nie nastawiam się już, ale może cud się zdarzy! 🙂

Cuda się zdarzają.... 😘

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, AsiaWin napisał:

1,66.... nic z tego 😞

Może jeszcze za wcześnie i beta się zmieni. 🤞🤞

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny pewnie mój post gdzieś umknął w gąszczu innych więc zapytam jeszcze raz. Czy któraś korzystała z aktywacji oocytów? Z wymiernymi wynikami? 

Edytowano przez DoMi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, AsiaWin napisał:

Pierwsze podejście i tylko jeden zarodek. Jak w poniedziałek też będzie taka to muszę zaczynać od nowa... Klara oby u Ciebie ruszyło:)

Widzisz, Aja fajnie napisała. U mnie to drugi transfer, ale pierwsza procedura więc też niewiele wiem jeszcze o tych wynikach bety 🙂

oby ruszyło i za to będę trzymać kciuki przez weekend. Ja w poniedziałek też pójdę, bo się zaczynam robić siwa 🙈

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Klara_20 napisał:

Widzisz, Aja fajnie napisała. U mnie to drugi transfer, ale pierwsza procedura więc też niewiele wiem jeszcze o tych wynikach bety 🙂

oby ruszyło i za to będę trzymać kciuki przez weekend. Ja w poniedziałek też pójdę, bo się zaczynam robić siwa 🙈

Ja osiwialam dlatego zbadalam 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Aja napisał:

Nie badałam poziomu dhae na początku. Badałam później w trakcie przyjmowania już i był w normie. Badałam za to d3. I zwiekszylam dawkę z 2000 do 4000 bo przez pół roku na 2000 ledwo łapałam się w normie. Ja brałam wtedy dhae omegamed w dawce takiej jak zalecają dla kobiet sztkjaczych się żeby zajść w ciążę czyli to jest 1 kapsułka dziennie po 300 j. 

Ja jadłam dużo ryb i avokado oraz oliwy z oliwek. 

Bialka i Q10 nie brałam. Nie pamiętam już dlaczego. Chyba bardziej skupił się na tym cukrze i diecie stabilizujavj chormony. Bo miałam podejrzenie pco. I chyba dobrze postawiłam. Bo dużo pozniej, już po trzeciej stymulacji okazało się za mam nie tylko pco ale też io.  Bo też znaczenie ma dlaczego ktoś ma słabsze komórki jajowe. Inaczej będzie u kobiet z niskim amh. Inaczej przy endometrioxie.... I każda wymagavtro je innej suplementacji i diety.

 

Dzięki za odpowiedź zrobię sobie badanie krwi i zobaczę jaki mam poziom tego dhea jeśli wyjdzie że nie jest za wysoki to zaczne też przyjmować 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, DoMi napisał:

Dziewczyny pewnie mój post gdzieś umknął w gąszczu innych więc zapytam jeszcze raz. Czy któraś korzystała z aktywacji oocytów? Z wymiernymi wynikami? 

DoMi widziałam Twój post, ale nie mam o tym pojęcia. Chyba nie wszystkie kliniki to mają. Moja chyba tego nie ma. Kiedyś o tym czytałam, że coś takiego robią. Czy to chodzi o dojrzewanie oocytów w laboratorium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, DoMi napisał:

Dziewczyny pewnie mój post gdzieś umknął w gąszczu innych więc zapytam jeszcze raz. Czy któraś korzystała z aktywacji oocytów? Z wymiernymi wynikami? 

Ja też widziałam ale też nie mam z tym żadnych doświadczeń. Więc nic nie odpisywałam. 

Czy to u ciebie w poprzedniej procedurze z 9 komórek nie zapłodniła się żadna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×