NiskieAmH 115 Napisano Październik 24, 2020 5 godzin temu, Kinga123 napisał: Powiem Wam Dziewczyny, że śledzę to co się dzieje na ulicach jako odpowiedź na zaostrzanie prawa do aborcji i gdyby nie te leki obniżające odporność, oczekiwanie na rozpoczęcie procedury z wszystkimi wynikami to już dawno byłabym na proteście. A tak to siedzę i się biję z myślami cały czas, czemu mnie tam nie ma... Dziś moja walka jest ważniejsza. Dużo zdrowia i siły dla nas, abyśmy nigdy nie musialy dokonywać tak trudnych wyborów Myśle tak samo. Nie dość ze rząd najpierw zabrał dofinansowanie ogólne do in vitro to teraz jeszcze prawo wyboru... 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna Katarzyna 36 Napisano Październik 24, 2020 7 godzin temu, Kinga123 napisał: Powiem Wam Dziewczyny, że śledzę to co się dzieje na ulicach jako odpowiedź na zaostrzanie prawa do aborcji i gdyby nie te leki obniżające odporność, oczekiwanie na rozpoczęcie procedury z wszystkimi wynikami to już dawno byłabym na proteście. A tak to siedzę i się biję z myślami cały czas, czemu mnie tam nie ma... Dziś moja walka jest ważniejsza. Dużo zdrowia i siły dla nas, abyśmy nigdy nie musialy dokonywać tak trudnych wyborów Tym całym zamieszaniem PIS tylko wsparł aborcję , zobaczcie same na zbiórkę : zrzutka.pl/kasa-na-aborcyjny-dream-team A jeżeli chodzi o kasę to chyba będę niedługo pod mostem mieszkać bo tygodniowo wydaje ponad 300 złoty na leki, a wyniki nadal nie są zadowalające :// Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katya22 204 Napisano Październik 24, 2020 8 godzin temu, Kasiulaaa89 napisał: Katya a w jakiej kk jestes? Płacicie sami czy pół na pół z kk? I ten zakaz pracy po transferze to odgórne rozporządzenie czy tylko u Was w landzie? W jakim landzie mieszkasz? Ja też mieszkam w De (bawaria) i jutro mam transfer. Lekarz coś wspominał już o l4 ale to było po punkcji i nie pytałam o szczegóły. A teraz sie zastanawiam co robić. Pracuję na produkcji na 3 zmiany. Głośno, dużo podnoszenia raz lekkich raz ciężkich skrzynek, a jeszcze więcej stresu (Stückzahl musi sie zgadzać). Tylko ze my płacimy invitro w całości sami (nie mamy jeszcze slubu) i nie wiem czy to ma jakieś znaczenie przy zakazie pracy. Jeśli mogłabyś coś więcej na ten temat napisać, to byłabym wdzięczna Hej, jasne ja jestem w Aok, za to, ze jesteśmy małżeństwem i oboje w tej samej kk to kk pokryła 100% kosztów leczenia i lekarstw do 3 prób (mam nadzieje ta próbę mieć jedyna). Ja tez pracuje w czymś podobnym jak produkcja ale bez zmian, jest to pralnia, moja klinika znajduje się ode mnie o 100km wiec za każdym razem na kontrol itp potrzebowałam wolne bądź wyjść wcześniej wiec zdecydowałam się porozmawiać z szefem, z tym, ze w mojej firmie mimo, ze jest duża to ja się czuje tam lepiej niż w rodzinie pomagają ze wszystkim i są przy Tobie zawsze gdy potrzeba. Wiec Szef zakazał mi pracy do testu, potem gdy zajdę na 100% rozmawiałam z kk i z porozumieniem z moim szefem nie wracam już do pracy bo w DE się to nawet nie opłaca tylko dostaje zakaz i mam normalnie 100% mojej wypłaty do czasu porodu. Zazwyczaj nie ma problemu z zakazem jak pracujesz na produkcjach, im wystarczy czynnik :hałas i koniec. Do czasu testu jestem na l4, powiedziałam lekarzowi, ze Szef mi kazał wziąć na dwa tygodnie, dali mi na jeden tydzień a na ten przyszły wzięłam od lekarza rodzinnego (on akurat jest Polakiem i nic do nie interesuje kto po co chce zwolnienie :D) ja mieszkam w Hessen uważaj tam na siebie w Bawarii z tym wirusem aaa i teraz doczytałam, nie ważne czy płacicie sami czy nie, masz takie sama prawa będąc w kk w DE co np. Ja. Jeśli Twoja praca stanowi zagrożenie to wypełniasz później dokumenty i dostajesz zakaz i kropka. I na prawdę jak zajdziesz staraj się lepiej od razu o zakaz to się bardziej opłaca w DE bo masz 100% wypłaty a nie np65% Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna Katarzyna 36 Napisano Październik 24, 2020 3 minuty temu, Katya22 napisał: Hej, jasne ja jestem w Aok, za to, ze jesteśmy małżeństwem i oboje w tej samej kk to kk pokryła 100% kosztów leczenia i lekarstw do 3 prób (mam nadzieje ta próbę mieć jedyna). Ja tez pracuje w czymś podobnym jak produkcja ale bez zmian, jest to pralnia, moja klinika znajduje się ode mnie o 100km wiec za każdym razem na kontrol itp potrzebowałam wolne bądź wyjść wcześniej wiec zdecydowałam się porozmawiać z szefem, z tym, ze w mojej firmie mimo, ze jest duża to ja się czuje tam lepiej niż w rodzinie pomagają ze wszystkim i są przy Tobie zawsze gdy potrzeba. Wiec Szef zakazał mi pracy do testu, potem gdy zajdę na 100% rozmawiałam z kk i z porozumieniem z moim szefem nie wracam już do pracy bo w DE się to nawet nie opłaca tylko dostaje zakaz i mam normalnie 100% mojej wypłaty do czasu porodu. Zazwyczaj nie ma problemu z zakazem jak pracujesz na produkcjach, im wystarczy czynnik :hałas i koniec. Do czasu testu jestem na l4, powiedziałam lekarzowi, ze Szef mi kazał wziąć na dwa tygodnie, dali mi na jeden tydzień a na ten przyszły wzięłam od lekarza rodzinnego (on akurat jest Polakiem i nic do nie interesuje kto po co chce zwolnienie :D) ja mieszkam w Hessen uważaj tam na siebie w Bawarii z tym wirusem aaa i teraz doczytałam, nie ważne czy płacicie sami czy nie, masz takie sama prawa będąc w kk w DE co np. Ja. Jeśli Twoja praca stanowi zagrożenie to wypełniasz później dokumenty i dostajesz zakaz i kropka. I na prawdę jak zajdziesz staraj się lepiej od razu o zakaz to się bardziej opłaca w DE bo masz 100% wypłaty a nie np65% Czy ja dobrze rozumiem wasze wpisy że w Niemczech żeby mieć 100 % dofinansowania do in vitro wystarczy być małżeństwem i mieszkać w jednym województwie i nawet nie trzeba mieć obywatelstwa? A ile trzeba tam wcześniej pracować ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katya22 204 Napisano Październik 24, 2020 (edytowany) 32 minuty temu, Anna Katarzyna napisał: Czy ja dobrze rozumiem wasze wpisy że w Niemczech żeby mieć 100 % dofinansowania do in vitro wystarczy być małżeństwem i mieszkać w jednym województwie i nawet nie trzeba mieć obywatelstwa? A ile trzeba tam wcześniej pracować ? Ja pracuje tu z mężem od 3 lat i mieszkamy od 3 lat, i nie mamy obywatelstwa dokładnie tak jak mówisz, kryteria jakie trzeba spełniać to mieszkać razem, być małżeństwem i być w jednej kasie chorych która płaci wszystko, i masz 100% do trzech prób płatne invitro w moim przypadku icsi. W DE jest z wieloma rzeczami łatwiej, w PL raczej nie było by Nas stać na to. Edytowano Październik 24, 2020 przez Katya22 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna Katarzyna 36 Napisano Październik 24, 2020 1 godzinę temu, Katya22 napisał: Ja pracuje tu z mężem od 3 lat i mieszkamy od 3 lat, i nie mamy obywatelstwa dokładnie tak jak mówisz, kryteria jakie trzeba spełniać to mieszkać razem, być małżeństwem i być w jednej kasie chorych która płaci wszystko, i masz 100% do trzech prób płatne invitro w moim przypadku icsi. W DE jest z wieloma rzeczami łatwiej, w PL raczej nie było by Nas stać na to. A leki ? Są pełnopłatne czy refundowane ? Z jakimi kosztami trzeba się liczyć ? Kilka miesięcy to bym mogła się przemeczyć, bo nie chciałabym na codzień mieszkać między szprechaczami i hindusami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beta 161 Napisano Październik 24, 2020 14 godzin temu, Katya22 napisał: A może masz jakiegoś ogarniętego lekarza rodzinnego ? On tez może wystawić zwolnienie. hmmm ale teraz to ten wirus tak miesza w DE bardzo uważają i do testu nie mogę pracować bo za duze ryzyko gdzie ja myślałam, ze będę mogła iść do pracy Cześć dziewczyny, ja też mieszkam w DE i powiem Wam, że walczyłam o zwolnienie od 24 tc. Tutaj niestety zwykle zwolnienie jest płatne ok 75% pensji, tylko indywidualny zakaz pracy daje 100%.Trzymam za Was kciuki bardzo mocno!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Październik 24, 2020 5 godzin temu, NiskieAmH napisał: Myśle tak samo. Nie dość ze rząd najpierw zabrał dofinansowanie ogólne do in vitro to teraz jeszcze prawo wyboru... Ja bym sie nie zdziwiła gdyby za chwilę zakazali in vitro, w końcu nieraz już mówili o niemoralności mrożenia i wyrzucania zarodków. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Październik 24, 2020 1 godzinę temu, Wiosenka napisał: Ja bym sie nie zdziwiła gdyby za chwilę zakazali in vitro, w końcu nieraz już mówili o niemoralności mrożenia i wyrzucania zarodków. W tym chorym kraju już jest wszystko mozliwe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Październik 24, 2020 I jak tam dziewczyny które testują w poniedziałek i później? Jak się czujecie? Jakieś bóle, objawy? Jak tam dziewczyny po punkcji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Motylek1616 54 Napisano Październik 24, 2020 28 minut temu, madzia:)) napisał: I jak tam dziewczyny które testują w poniedziałek i później? Jak się czujecie? Jakieś bóle, objawy? Jak tam dziewczyny po punkcji? Hej! Dzisiaj zrobiłam sikanca i wyszły 2 kreski ale betę niestety dopiero we wtorek zrobię. Wiec zobaczymy... 6 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiulaaa89 35 Napisano Październik 24, 2020 Hej dziewczyny. Ja juz po transferze. Jeden zarodek zlozony z 4 blasometrow a drugi z dwóch (transfer w 2giejdobie). Żadnych zastrzyków więcej, tylko cyclogest dopochwowa. Staram się nie denerwować i myśleć pozytywnie. 04.11 testowanie. Pytanie o globulki dopochwowa. Czy po aplikacji leżycie? Jak dlugo? Czy może od razu przechodzicie do porządku dziennego? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
N_asia 74 Napisano Październik 24, 2020 27 minut temu, Motylek1616 napisał: Hej! Dzisiaj zrobiłam sikanca i wyszły 2 kreski ale betę niestety dopiero we wtorek zrobię. Wiec zobaczymy... Gratuluję! U mnie dziś na teście też dwie kreski w poniedziałek powtórzę betę. Dziewczyny bierze mnie jakieś choróbsko mąż mnie zaraził. Nie wiem czym mogę się ratować. Doradzicie coś? 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Październik 24, 2020 5 minut temu, N_asia napisał: Gratuluję! U mnie dziś na teście też dwie kreski w poniedziałek powtórzę betę. Dziewczyny bierze mnie jakieś choróbsko mąż mnie zaraził. Nie wiem czym mogę się ratować. Doradzicie coś? Miód, cytryna, czosnek. Wszystko w dużych ilościach 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Październik 24, 2020 39 minut temu, Motylek1616 napisał: Hej! Dzisiaj zrobiłam sikanca i wyszły 2 kreski ale betę niestety dopiero we wtorek zrobię. Wiec zobaczymy... O proszę gratulacje ❤ ja zastanawiam się nad sikancem dziś... Jestem w 7dpt. Nie wiem czy to za szybko i czy sprawdzać czy czekać cierpliwie na poniedziałek na betę... A jakieś objawy masz? Albo coś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Październik 24, 2020 22 minuty temu, Kasiulaaa89 napisał: Hej dziewczyny. Ja juz po transferze. Jeden zarodek zlozony z 4 blasometrow a drugi z dwóch (transfer w 2giejdobie). Żadnych zastrzyków więcej, tylko cyclogest dopochwowa. Staram się nie denerwować i myśleć pozytywnie. 04.11 testowanie. Pytanie o globulki dopochwowa. Czy po aplikacji leżycie? Jak dlugo? Czy może od razu przechodzicie do porządku dziennego? Ja normalnie żyje. Jedynie co to staram się nie dźwigać jakiś ciężarów. No i mój minus pale Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 24, 2020 1 minutę temu, madzia:)) napisał: O proszę gratulacje ❤ ja zastanawiam się nad sikancem dziś... Jestem w 7dpt. Nie wiem czy to za szybko i czy sprawdzać czy czekać cierpliwie na poniedziałek na betę... A jakieś objawy masz? Albo coś? Mi wszystkie objawy znikły. Nawet piersi przestały boleć i czuję się jakbym miała dostać okres. Dodatkowo na sikancu 1 kreska. Dzisiaj 8 dpt. Myślę że u mnie nic z tego nie będzie. Nawet się już nie ludze gratuluję tym które zobaczymy 2 kreski lub beta była pozytywna. Ja dotrzymam statystyki i zapisuje się do tych nieudanych prób:( w końcu ostatnio same pozytywy były! No i jest jak zawsze... wszystkim się udaje tylko nie mi standard... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 24, 2020 48 minut temu, Motylek1616 napisał: Hej! Dzisiaj zrobiłam sikanca i wyszły 2 kreski ale betę niestety dopiero we wtorek zrobię. Wiec zobaczymy... Widzisz! A tak się martwilas!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 24, 2020 34 minuty temu, Kasiulaaa89 napisał: Hej dziewczyny. Ja juz po transferze. Jeden zarodek zlozony z 4 blasometrow a drugi z dwóch (transfer w 2giejdobie). Żadnych zastrzyków więcej, tylko cyclogest dopochwowa. Staram się nie denerwować i myśleć pozytywnie. 04.11 testowanie. Pytanie o globulki dopochwowa. Czy po aplikacji leżycie? Jak dlugo? Czy może od razu przechodzicie do porządku dziennego? Normalnie żyje tylko wkładkę stosuje bo tabletki wyciekaja trochę. Powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Październik 24, 2020 8 minut temu, AsiaWin napisał: Mi wszystkie objawy znikły. Nawet piersi przestały boleć i czuję się jakbym miała dostać okres. Dodatkowo na sikancu 1 kreska. Dzisiaj 8 dpt. Myślę że u mnie nic z tego nie będzie. Nawet się już nie ludze gratuluję tym które zobaczymy 2 kreski lub beta była pozytywna. Ja dotrzymam statystyki i zapisuje się do tych nieudanych prób:( w końcu ostatnio same pozytywy były! No i jest jak zawsze... wszystkim się udaje tylko nie mi standard... Nie trać nadziei choć to dziwnie brzmi... nie zawsze testy dają pewność. Poczekaj na bete lepiej 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiskieAmH 115 Napisano Październik 24, 2020 Z moich pobranych dwóch komórek w trakcie punkcji. Nie udało się ich zapłodnić. Czy któraś z dziewczyn tak miała ? Jestem załamana. 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Motylek1616 54 Napisano Październik 24, 2020 17 minut temu, AsiaWin napisał: Widzisz! A tak się martwilas!!! Niestety Asiu to jeszcze daleka droga... zobaczymy czy beta w ogóle wyjdzie i czy za 2 tyg zobaczę bijące serduszko.... strasznie się boje, bo ostatnio niestety poronilAm i strasznie to przechodziłam.... bardzo pragnę tego dzidziusia ale boje się cieszyć.... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Motylek1616 54 Napisano Październik 24, 2020 28 minut temu, madzia:)) napisał: O proszę gratulacje ❤ ja zastanawiam się nad sikancem dziś... Jestem w 7dpt. Nie wiem czy to za szybko i czy sprawdzać czy czekać cierpliwie na poniedziałek na betę... A jakieś objawy masz? Albo coś? Jestem dzisiaj w 10 dpt przy 2 dniowym zarodku, ciężko mi odp bo sama dzisiaj nie wytrzymałam. Zmęczona jestem i tyle z pieerwszych objawów, śpię po 12 h Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kinga123 381 Napisano Październik 24, 2020 23 minuty temu, NiskieAmH napisał: Z moich pobranych dwóch komórek w trakcie punkcji. Nie udało się ich zapłodnić. Czy któraś z dziewczyn tak miała ? Jestem załamana. Kochana trzymałam za Ciebie mocno kciuki, strasznie mi przykro 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kala85 7 Napisano Październik 24, 2020 3 minuty temu, Kinga123 napisał: Kochana trzymałam za Ciebie mocno kciuki, strasznie mi przykro Nie staly się blastocystami ? Czy dlaczego się nie dało? Ja miałam pobranych 11 komórek, radosc na całego bo nadzieja , że tyle szans i na pewno któraś bedzie owocna . Następnego dnia się dowiedziałam, że tylko 7 się zapłodniło . Troszkę się zmartwiłam że aż tyle odpadło, no ale 7 to i tak Super pomyślałam. Przyjechałam 5 dnia na transfer, zastanawiałam się ktora z tych 7 będzie najlepsza ,wytypowana przez embriologa do podania. Wtedy usłyszałam że przeżyła tylko 1 , jedna z 7 . Dół na maxa . Z aż tylu tylko 1 . Nadal nie wiem czy ta jedna starczyła, ale mam złe przeczucia wówczas wszystko od początku bo się nie udało nic zamrozić , 6 odpadło aż i to z 11. Dziś mam dola na maxa , ta droga jest taka ciężka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
N_asia 74 Napisano Październik 24, 2020 45 minut temu, AsiaWin napisał: Mi wszystkie objawy znikły. Nawet piersi przestały boleć i czuję się jakbym miała dostać okres. Dodatkowo na sikancu 1 kreska. Dzisiaj 8 dpt. Myślę że u mnie nic z tego nie będzie. Nawet się już nie ludze gratuluję tym które zobaczymy 2 kreski lub beta była pozytywna. Ja dotrzymam statystyki i zapisuje się do tych nieudanych prób:( w końcu ostatnio same pozytywy były! No i jest jak zawsze... wszystkim się udaje tylko nie mi standard... AsiaWin ja też nie mam żadnych objawów nic a nic nie czuję. A z tymi sikancami wiesz jak jest, nie zawsze wychodzą. Niektórym pokaże się druga kreska przy becie 20 a niektórym dopiero przy 200. Dlatego spokojnie nie stresuj się i czekaj do poniedziałku. Życzę Ci żebyś się pozytywnie zaskoczyła i beta była dodatnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kala85 7 Napisano Październik 24, 2020 41 minut temu, madzia:)) napisał: Nie trać nadziei choć to dziwnie brzmi... nie zawsze testy dają pewność. Poczekaj na bete lepiej 52 minuty temu, AsiaWin napisał: Mi wszystkie objawy znikły. Nawet piersi przestały boleć i czuję się jakbym miała dostać okres. Dodatkowo na sikancu 1 kreska. Dzisiaj 8 dpt. Myślę że u mnie nic z tego nie będzie. Nawet się już nie ludze gratuluję tym które zobaczymy 2 kreski lub beta była pozytywna. Ja dotrzymam statystyki i zapisuje się do tych nieudanych prób:( w końcu ostatnio same pozytywy były! No i jest jak zawsze... wszystkim się udaje tylko nie mi standard... Asia , ja czuje się dokładnie tak samo . Nie czuje żadnego juz kucia , nawet piersi normalne się staly , oblały mnie bardzo źle przeczucia chyba i mi się nie udało. Przypomnij mi proszę bo jestem tu kilka dni dopiero , które to Twoje podejście? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kala85 7 Napisano Październik 24, 2020 2 godziny temu, madzia:)) napisał: I jak tam dziewczyny które testują w poniedziałek i później? Jak się czujecie? Jakieś bóle, objawy? Jak tam dziewczyny po punkcji? Ja dzis mam totalnego dola. Wszystkie objawy jakie miałam z kuciem , wierceniem ,ciągnięciem brzucha ustaly ,piersi tez normalne się staly , takie przeczucie ze jednak nic z tego .Dodatkowo wczorajsza beta 6dpt na poziomie 5,10 ,gdzie inne dziewczyny miały juz 11 lub 20 to wszystko sprawia że mam ogromnego dola .Czy któraś z was mial moze podobnie a skonczylo się szczęśliwie ? Proszę o jakieś wasze doświadczenia bo zaszyłam się dzis tylko tu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Październik 24, 2020 3 minuty temu, Kala85 napisał: Ja dzis mam totalnego dola. Wszystkie objawy jakie miałam z kuciem , wierceniem ,ciągnięciem brzucha ustaly ,piersi tez normalne się staly , takie przeczucie ze jednak nic z tego .Dodatkowo wczorajsza beta 6dpt na poziomie 5,10 ,gdzie inne dziewczyny miały juz 11 lub 20 to wszystko sprawia że mam ogromnego dola .Czy któraś z was mial moze podobnie a skonczylo się szczęśliwie ? Proszę o jakieś wasze doświadczenia bo zaszyłam się dzis tylko tu Dlatego ja nie robiłam wczoraj bety tylko w pn. Dzis i jutro rano zrobię sikanca. Ja miałam bole jak na @ 3 dni i czasami bóle jajnika i tyle. Na dzień dzisiejszy nie mam nic. Czasami chyba poczuje któryś jajnik i tyle. Ja już podejrzewam że nie udało się i niestety czeka mnie 2 próba... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariolka# 137 Napisano Październik 24, 2020 26 minut temu, Kala85 napisał: Asia , ja czuje się dokładnie tak samo . Nie czuje żadnego juz kucia , nawet piersi normalne się staly , oblały mnie bardzo źle przeczucia chyba i mi się nie udało. Przypomnij mi proszę bo jestem tu kilka dni dopiero , które to Twoje podejście? Dziewczyny po co robicie te sikańce przez to się nakręcacie przez kolano i klapsy!!! Głowa do góry Asiu mi też w 6 dpt wszystko przeszło czułam pustkę i wyłam. I okazało się że beta rośnie. Tak bardzo pragniemy tego dzidziusia że doszukujemy się wszystkiego w naszym organiźmie. Ja się cieszę że wróciłam do pracy bo nie mam czasu o tym myśleć i czytać. Dalej się boję mimo że beta rośnie jak usg potwierdzi że jest dzidzia to będę się bać czy dotrzymam ją do końca itd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach