Mariolka# 137 Napisano Październik 26, 2020 1 godzinę temu, N_asia napisał: Dziewczyny mam wyniki 7 dpt beta 24,9 Dziś 10 dpt beta 114,0 Chyba jest dobrze Super gratuluję 🥰 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katya22 204 Napisano Październik 26, 2020 (edytowany) Hej dziewczyny, tak jak pisałam ostatnio miałam cień kreski na teście bo zrobiłam wcześnie w panice z tymi skurczami, dzisiaj po 3 dniach postanowiłam tez zrobić test o czułości 20 ponieważ jutro mam wizytę u mojego ginekologa i wyszła już mocna krecha, wiec raczej po Ovitrelle powinna w ogóle zniknąć, tymbardziej, ze minęły już dwa tygodnie od zastrzyku. Skurcze nadal mnie dopadają ale to takie ciągnące w dół, czasem jak na @, nospa mnie ratuje od razu przechodzi i mam spokój do dnia następnego, bądź czasem mnie jakiś złapie jak coś robie i wtedy muszę się położyć odpocząć i samo mija. Dzisiaj 8dpt. Pozdrawiam i gratuluje udanej bety! Trzymam kciuki za pozostałe, ja czekam aż mi się wyjaśni bądź potwierdzi na becie Edytowano Październik 26, 2020 przez Katya22 5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka Skakanka 343 Napisano Październik 26, 2020 z sześciu komórek, z których tak się cieszyłam, guzik wyszedł; nasz ostatni zarodek właśnie minął szóstą dobę i mamy dostać info jutro... ale wiecie, jak to jest, jeśli w szóstej dobie nie ma blastocysty, to w siódmej nie ma szans Więc i ja nie mam najwyraźniej szans na bycie matką. bardzo dużo dziś płaczę i nie wiem, jak się uspokoić. 9 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Październik 26, 2020 24 minuty temu, Mariolka# napisał: Madzia ale tak też jest ze masz objawy na okres a tu ciąża spokojnie nie nastawiaj się. A czemu nie będziesz mieć dziś wyników? Tak mi powiedzieli ale dostałam wynik. O.100... czekam na @ i nowa próba... już swoje wyryczalam i zbieram siły dalej choć mi już brakuje ich 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Październik 26, 2020 5 minut temu, Anka Skakanka napisał: z sześciu komórek, z których tak się cieszyłam, guzik wyszedł; nasz ostatni zarodek właśnie minął szóstą dobę i mamy dostać info jutro... ale wiecie, jak to jest, jeśli w szóstej dobie nie ma blastocysty, to w siódmej nie ma szans Więc i ja nie mam najwyraźniej szans na bycie matką. bardzo dużo dziś płaczę i nie wiem, jak się uspokoić. Nie denerwuj się i poczekaj. Wiem że to jest przykre... Ja też dziś ryczałam bo nie udał się transfer... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Październik 26, 2020 9 minut temu, Anka Skakanka napisał: z sześciu komórek, z których tak się cieszyłam, guzik wyszedł; nasz ostatni zarodek właśnie minął szóstą dobę i mamy dostać info jutro... ale wiecie, jak to jest, jeśli w szóstej dobie nie ma blastocysty, to w siódmej nie ma szans Więc i ja nie mam najwyraźniej szans na bycie matką. bardzo dużo dziś płaczę i nie wiem, jak się uspokoić. Jeśli płacz Ci pomaga to płacz kochana. Kiedy się wypłaczesz a smutek trochę osłabnie spotkaj się z lekarzem i wypytaj co się stało. Być może wyjaśni, zaproponuje coś nowego i może to pomoże Ci pogodzić się z tym co się stało i ruszysz do przodu. Nie poddawaj się. Rozumiem twoje rozżalenie, u mnie w pierwszej próbie też żadna z 6 komorek się nie zapłodniła. Też przez kilka dni trzymali mnie w niepewności bo może coś się ruszy, może rozwinie a tu nic. Kilka dni przepłakałam a potem znowu ruszyłam walczyć o swoje szczęście. Bardzo mocno Cię tulę na odległość. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Październik 26, 2020 2 godziny temu, DoMi napisał: Dziękuję strasznie się teraz stresuję bo za 2 tyg mam badania prenatalne a tu taka sytuacja w Polsce że nie wiadomo czy mają one sens i czy jest sens za to płacić. Ja też kibicuję Tobie i każdej z Was kochane a zwłaszcza tym, które dziś testują Powodzenia A czemu musisz za nie płacić? Przecież należą ci się darmowe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 26, 2020 2 godziny temu, madzia:)) napisał: Trzymam kciuki za Ciebie ja już dziś nie biorę duphastonu. Sama odstawiłam bo czuje że @ przyjdzie i nic z tego. Do kliniki nie jadę bo 60km mam a do Poznania się dostać to masakra. Szkoda że wyniku nie będę miała dziś... Daj znać po wizycie co i jak Madzia duphaston bierz!!! Nie wolno tak! Musisz być pewna że beta jest 0!!! Szybko go weź... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 26, 2020 2 godziny temu, madzia:)) napisał: Trzymam kciuki za Ciebie ja już dostałam wynik... niestety nie jestem... ach... przykro mi to mój ostatni wpis nieaktualny trzymaj się! Mi sikacze też wyszły negatywne i też mam takie przeczucie że nic z tego wyniki za godzinę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 26, 2020 (edytowany) U mnie beta 1,55... no więc tak jak myślałam Madzie dołączyłam do Ciebie Dziewczyny jak Wasze bety? N_asia Gratuluję! Madzia to przynajmniej wina się napijemy dzisiaj Edytowano Październik 26, 2020 przez AsiaWin 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Październik 26, 2020 40 minut temu, Aja napisał: A czemu musisz za nie płacić? Przecież należą ci się darmowe. Chyba dlatego, że robię te badania w prywatnej klinice tam gdzie miałam in vitro. Ale na NFZ też chyba mi się nie należy bo nie mam 35 lat, nigdy nie byłam w ciąży ani nie ma żadnego prawdopobobienstwa wad genetycznych. Ja chcę to zrobić dla swojego spokoju choć w tym momencie nie wiem czy taki spokój osiągnę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Październik 26, 2020 (edytowany) 3 godziny temu, madzia:)) napisał: Trzymam kciuki za Ciebie ja już dziś nie biorę duphastonu. Sama odstawiłam bo czuje że @ przyjdzie i nic z tego. Do kliniki nie jadę bo 60km mam a do Poznania się dostać to masakra. Szkoda że wyniku nie będę miała dziś... Daj znać po wizycie co Edytowano Październik 26, 2020 przez malagosia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka Skakanka 343 Napisano Październik 26, 2020 54 minuty temu, DoMi napisał: Jeśli płacz Ci pomaga to płacz kochana. Kiedy się wypłaczesz a smutek trochę osłabnie spotkaj się z lekarzem i wypytaj co się stało. Być może wyjaśni, zaproponuje coś nowego i może to pomoże Ci pogodzić się z tym co się stało i ruszysz do przodu. Nie poddawaj się. Rozumiem twoje rozżalenie, u mnie w pierwszej próbie też żadna z 6 komorek się nie zapłodniła. Też przez kilka dni trzymali mnie w niepewności bo może coś się ruszy, może rozwinie a tu nic. Kilka dni przepłakałam a potem znowu ruszyłam walczyć o swoje szczęście. Bardzo mocno Cię tulę na odległość. trzecia stymulacja, z poprzednich dwóch jeden zarodek, poronienie. Ja już dawno temu świętowałam 40, nie mamy pieniędzy, nie mamy dofinansowania na leki ani program. Dla nas to jest koniec starań. 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Październik 26, 2020 3 minuty temu, malagosia napisał: Dlaczego sama odstawiasz. Ja tez się czułam jak na okres i co chwile patrzyłam na bieliznę a jestem w ciąży. dziewczyny błagam, jeśli poddajecie się pomocy lekarskiej to same nie kombinujcie z lekami. Dziś rano nie wzięłam tylko. Ale to już czułam że nic z tego... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 26, 2020 8 minut temu, Anka Skakanka napisał: trzecia stymulacja, z poprzednich dwóch jeden zarodek, poronienie. Ja już dawno temu świętowałam 40, nie mamy pieniędzy, nie mamy dofinansowania na leki ani program. Dla nas to jest koniec starań. Poczekaj jeszcze ten jeden dzień. Skoro embriolodzy dają mu szansę tzn. że ją ma. Tak to by powiedzieli że koniec hodowli. Bardzo mi przykro, że tak się dzieje. Jestem myślami z Tobą... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdaa 218 Napisano Październik 26, 2020 22 minuty temu, DoMi napisał: Chyba dlatego, że robię te badania w prywatnej klinice tam gdzie miałam in vitro. Ale na NFZ też chyba mi się nie należy bo nie mam 35 lat, nigdy nie byłam w ciąży ani nie ma żadnego prawdopobobienstwa wad genetycznych. Ja chcę to zrobić dla swojego spokoju choć w tym momencie nie wiem czy taki spokój osiągnę Domi ja mam ponizej 35 lat, a dostalam skierowanie na bezplatne, i powiem Ci tak: ja sama sie denerwowalam tak ze jakbym nie miala hybrydy to paznokcie bym zgryzla do krwi. Wyszlam z nich ze spora ulga i dowiedzialam sie zdecydowanie wiecej niz na normalnej wizycie (ciaze prowadzi ten sam lekarz ale prenatalne w innym miejscu i na innym sprzecie). Pamietaj, ze wiekszosci jednak one wychodza dobrze. Asia i Madzia - sciskam Was mocno, na razie sie wyplaczcie bo to okropny dzien dla Was, ale nie poddawajcie sie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 26, 2020 Madzia, podchodzisz do następnego transferu w następnym cyklu? Ja muszę chwilę zrobić odpoczynek od leków, bo chyba mam ich dosyć Zobaczę czy uda się podejść na cyklu naturalnym (czy endometrium mi urośnie i czy będzie owulacja po takich dawkach hormonów w tym cyklu). Nie wytrzymam znowu brania leków od 2/3 dc... Trochę psychicznie nie wytrzymuję (stres mnie zżera). Nie potrafię sobie z nim dobrze poradzić. Oczywiście jak myślę logicznie to wiem, że nie ma co się stresować, ale moja podświadomość jest silniejsza Drugi raz brak zagnieżdżenia zarodki niby dobre, endometrium też było ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kala85 7 Napisano Październik 26, 2020 1 godzinę temu, AsiaWin napisał: Madzia duphaston bierz!!! Nie wolno tak! Musisz być pewna że beta jest 0!!! Szybko go weź... Ja nie mam przepisanego duphastonu, na co on jest ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 26, 2020 3 minuty temu, Kala85 napisał: Ja nie mam przepisanego duphastonu, na co on jest ? duphaston to progesteron - są różne rodzaje progesteronu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariolka# 137 Napisano Październik 26, 2020 9 minut temu, AsiaWin napisał: Madzia, podchodzisz do następnego transferu w następnym cyklu? Ja muszę chwilę zrobić odpoczynek od leków, bo chyba mam ich dosyć Zobaczę czy uda się podejść na cyklu naturalnym (czy endometrium mi urośnie i czy będzie owulacja po takich dawkach hormonów w tym cyklu). Nie wytrzymam znowu brania leków od 2/3 dc... Trochę psychicznie nie wytrzymuję (stres mnie zżera). Nie potrafię sobie z nim dobrze poradzić. Oczywiście jak myślę logicznie to wiem, że nie ma co się stresować, ale moja podświadomość jest silniejsza Drugi raz brak zagnieżdżenia zarodki niby dobre, endometrium też było ok. Asia a miałaś robiona kurczliwość macicy? Bo mój pierwszy transfer nie wyszedł dlatego że moja macica ma straszne skurcze i wypchalo teraz miałam wlew i nacięcie zarodka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 26, 2020 7 minut temu, Mariolka# napisał: Asia a miałaś robiona kurczliwość macicy? Bo mój pierwszy transfer nie wyszedł dlatego że moja macica ma straszne skurcze i wypchalo teraz miałam wlew i nacięcie zarodka. Nie miałam tego badania. Zapytam lekarza co on w ogóle o tym braku zagnieżdżenia sądzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Październik 26, 2020 Dziewczyny czy wy jesteście poważne, żeby same na własną rękę odstawiać sobie leki? Jeśli rzeczywiście śledzicie forum i czytacie na bieżąco wpisy to chyba zauważyłyście, że już nie jedna czuła, że nic z tego nie będzie, że napewno się nie uda a potem piękny wynik bety i ciąża. Jak można być tak nie odpowiedzialnym żeby samemu decydować czy brać lek czy nie ... 6 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mariolka# 137 Napisano Październik 26, 2020 12 minut temu, AsiaWin napisał: Nie miałam tego badania. Zapytam lekarza co on w ogóle o tym braku zagnieżdżenia sądzi Mi to pomogło i to bardzo za drugim razem dzięki temu też się udało ale zarodek był zepsuty i nie przetrwał, teraz też miałam i jak narazie beta dobra w czwartek pierwsze usg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Październik 26, 2020 32 minuty temu, AsiaWin napisał: Madzia, podchodzisz do następnego transferu w następnym cyklu? Ja muszę chwilę zrobić odpoczynek od leków, bo chyba mam ich dosyć Zobaczę czy uda się podejść na cyklu naturalnym (czy endometrium mi urośnie i czy będzie owulacja po takich dawkach hormonów w tym cyklu). Nie wytrzymam znowu brania leków od 2/3 dc... Trochę psychicznie nie wytrzymuję (stres mnie zżera). Nie potrafię sobie z nim dobrze poradzić. Oczywiście jak myślę logicznie to wiem, że nie ma co się stresować, ale moja podświadomość jest silniejsza Drugi raz brak zagnieżdżenia zarodki niby dobre, endometrium też było ok. Bardzo przykro mi Asiu...jeśli czujesz, że potrzebujesz psychicznie odpocząć to tak powinnaś zrobić. Wiemy, że pozytywne podejście jest wskazane, ale pamiętajmy też, że nic na siłę chwila odpoczynku i może kolejny raz będzie tym szczęśliwym 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Październik 26, 2020 3 godziny temu, N_asia napisał: Dziewczyny mam wyniki 7 dpt beta 24,9 Dziś 10 dpt beta 114,0 Chyba jest dobrze Super, Gratulacje 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 26, 2020 Przed chwilą, Wiosenka napisał: Super, Gratulacje Wiosenko a jak u Ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kala85 7 Napisano Październik 26, 2020 1 godzinę temu, AsiaWin napisał: U mnie beta 1,55... no więc tak jak myślałam Madzie dołączyłam do Ciebie Dziewczyny jak Wasze bety? N_asia Gratuluję! Madzia to przynajmniej wina się napijemy dzisiaj Asiu bardzo mi przykro ja sytuacja ...yczna ze musze czekać 2 dni na wynik, masakra . Jak to wygląda teraz ? Ten okres sam przyjdzie po odstawieniu leków ? Kiedy można zniw próbować? Tez dużo dyszałam o tym wlewie na skurcze i ponoć robi cuda ,mi to podali .koszt dodatkowy 900 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiskieAmH 115 Napisano Październik 26, 2020 hej dziewczyny powiem Wam hit hitów dzisiaj się okazało ze z dwóch zarodków co się nie rozwinęły w sobotę, okazało się ze jeden się rozwinął (7 komórkowe-czy jakoś tak) i jak pojechaliśmy zapłacić wszystko to się okazało ze jednak mamy transfer. Wychodzi na to ze złe pania zrozumiałam i przez to przeryczalam cały weekend i orzeł już wylądował 7 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Październik 26, 2020 Jak nie będziesz w ciąży odstawisz leki i okres przyjdzie po ok 2-3 dniach. Jak beta nie ruszyła chyba można próbować od razu, jak ruszyła to raczej musisz czekać jeden cykl. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Październik 26, 2020 2 godziny temu, Anka Skakanka napisał: z sześciu komórek, z których tak się cieszyłam, guzik wyszedł; nasz ostatni zarodek właśnie minął szóstą dobę i mamy dostać info jutro... ale wiecie, jak to jest, jeśli w szóstej dobie nie ma blastocysty, to w siódmej nie ma szans Więc i ja nie mam najwyraźniej szans na bycie matką. bardzo dużo dziś płaczę i nie wiem, jak się uspokoić. Bardzo Cię proszę nie poddawaj się, z tego jednego zarodeczka może jeszcze wyniknąć cały świat, a jeśli tak nie będzie, odpocznij sobie, odłóż trochę kasy i spróbuj z KD. KD cofa czas, wiec nawet jak za rok czy dwa się zdecydujesz to nie będzie to miało wpływu na zarodki i ciążę Przed chwilą, AsiaWin napisał: Wiosenko a jak u Ciebie? Dzisiaj zrobiłam betę, chciaż lekarz kazał sie wstrzymać do 2 listopada, i wyszło : 488 @AsiaWin , @madzia:)) bardzo mi przykro kochane, walczcie dalej 5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach